A czy to ważne ile? Ich prawo zbierać się, demonstrować i krzyczeć. Przypominam sobie marsz w pierwszą rocznicę Smoleńska. Było nas niemal 100 000 wg jednych, a co najmniej 60tys. według innych. Potężna manifestacja. Potem maszerowaliśmy w wielu demonstracjach mniej lub bardziej licznych przez wiele lat, zaciskając bezsilnie pięści. Teraz ich kolej. Niech se pochodzo. Ja tam im nie żałuję
Ale tutaj nie chodzi tylko o prawo do demonstrowania swojego niezadowolenia. Bo takie oczywiście oni mają i nikt przytomny nie zamierzał im jego zabierać. Tutaj chodzi o pewien plan polityczny, o którym napisałem powyżej, a którego mobilizowanie ludzi na ulicy jest tylko elementem. Ważnym elementem, ale tylko elementem pewnej całości. Zdawałem sobie sprawę, że po kilku tygodniach nachalnego agit-propu lejącego się zewsząd z mainstreamu o rzekomo zagrożonej Konstytucji i demokracji musi to przynieść takie efekty. Myślałem jednak, ze dzisiaj będzie ich z kilka tysięcy, a nie kilkanaście, albo nawet kilkadziesiąt. A przecież to dopiero początek i oni teraz poczują wiatr w żagle i będą mobilizować się jeszcze mocniej, To nie są dobre wiadomości dla nowej władzy. I nie ma sensu zakrywać oczu i udawać, że nic się nie stało. Stało się i potrzebna jest natychmiastowa nasza reakcja. Stąd apeluję o jutrzejszą mobilizację. Musimy dać wsparcie naszej władzy jutro koniecznie!
Rafał A. Ziemkiewicz podał/a dalej Robert IMO możliwość odzyskania obiektywnych mediów to złudzenie; one już wszędzie są plemienne. Można tylko wyrownać siły.
Właśnie na FB znajomek, który jest zaangażowany od lat w organizację Marszów Niepodległości oszacował ilość demonstrantów na podstawie tych widoków z lotu ptaka, które dał tefałen na 15-20 tysięcy. No no no, tyle lemingów w jednym miejscu, na zimnie, w dzień wolny od pracy... Robi to wrażenie, naprawdę
Według Policji było 10 tys. zatem: nie polegli i tyle. Wobec zaangażowania wszystkich sił (media, politycy, służby wszelakie), jakimi dysponują, na ich miejscu nie byłbym optymistą. Ale powtarzam: nie było blamażu. Medialnie będą to grzać, ale zaraz święta.
2 osoby na m2 tłum rzadki, 4 osoby na m2 tłum gęsty (przyjmuje się że gdy tłum się porusza jest rzadki, gdy się gromadzi to centrum jest gęste, obrzeża rzadkie). Na zdjęciu jest około 4 tysięcy osób (szacowanie na podstawie miesięcznic), ponieważ policja lubi się przypodobać, więc dolne oszacowanie to 4 tysiące górne to 15 tysięcy, reszta to przypisy. Co do estetyki, generalnie nie mam z tym problemu.
Eden ma rację. To jest niebezpieczne. Media głownego nurtu są w całości oddane dawnej władzy i są w pełni zmobilizowane i w trakcie zmasowanego ataku. Rozdmuchają 5 tysiecy do 50-ciu i bedą prowokować do wychodzenia na ulicę lemingi i każdego głupiego, a potem nakręcać i nakrecać oraz przekazywać za granicę, że w Polsce jest Majdan i trzeba go bronić.
Konieczne są natychmiast masowe i powtarzane manifestacje w obronie wyniku wyborów i rządu oraz Prezydenta. Konieczne jest też działanie prewencyjne dla uniemożliwienia opanowania gmachów publicznych przez prowokatorów udajacych KOD i opozycję.
Polacy zagłosowali za "dobrą zmianą", ale czy starczy im ikry, aby aktywnie okazać poparcie nowej władzy, kiedy opozycja przy pomocy histerycznie podżegających do protestu mediów prowokuje społeczne rozruchy? Jestem głęboko rozczarowany tym, co się dzieje. Manifestacja KOD powinna była zostać zablokowana przed 2-3 razy liczniejszą manifestację prorządową, żeby wybić im z ręki argument, jakoby "cały naród" chciał "bronić demokracji" przed PiS.
Nie blokujemy demonstracji albo od razu robimy rewolucję, pamiętając jednak że atak na bagnety można przegrać albo wygrać. Odpowiedzią ma być kontrmanifestacja ale gdzieindziej.
eliasz napisal(a): Polacy zagłosowali za "dobrą zmianą", ale czy starczy im ikry, aby aktywnie okazać poparcie nowej władzy, kiedy opozycja przy pomocy histerycznie podżegających do protestu mediów prowokuje społeczne rozruchy? Jestem głęboko rozczarowany tym, co się dzieje. Manifestacja KOD powinna była zostać zablokowana przed 2-3 razy liczniejszą manifestację prorządową, żeby wybić im z ręki argument, jakoby "cały naród" chciał "bronić demokracji" przed PiS.
ms.wygnaniec napisal(a): Nie blokujemy demonstracji albo od razu robimy rewolucję, pamiętając jednak że atak na bagnety można przegrać albo wygrać. Odpowiedzią ma być kontrmanifestacja ale gdzieindziej.
A wcale nie! A wcale nie!
Kontra ma być w Sejmie! Nowymi ustawami. W gospodarce - jej wzrostem. W domowym budżecie (kwota wolna od podattku, 500zł na dzieci itp). W przychodniach zdrowia i szpitalach itd itd.
"Dzisiejszy dzień był prawicy potrzebny. Obozowi zmiany pokazał żółtą kartkę za brak komunikacji ze społeczeństwem" -wpolityce. Co za jojczenie - "nasi" powinni powiedzieć tylko, że w Polsce jest demokracja, każdemu wolno wyrażać poglądy i organizować manifestacje - choćby codziennie i tyle w temacie.
Niejaka Tadla podała liczbę 50 tys. Jednocześnie właśnie ta sama Tadla podała liczbę uczestników Marszu Niepodległości na 15 tys. Tak więc kobita mnoży i dzieli przez 5. Więc było 10 tys. lemingów. I teraz pytanie. Ile lemingozy uczestniczyło w słynnym marszu anty-PiS-a na wiosnę chyba 2006 czy 2007 roku?
„Dobra zmiana”, jak mówiono w kampanii o pomysłach PiS na państwo, została bowiem przeprowadzona poprzez wejście z buta. Nie zadbano choćby o pozory, okraszając trudne i radykalne zmiany szczyptą pozytywnego przekazu. I prezydent, i premier, i Jarosław Kaczyński poszli na rympał - rympał, do którego mają mandat społeczny, większość w Sejmie i prawo od wyborców.
starybelf napisal(a): Niejaka Tadla podała liczbę 50 tys. Jednocześnie właśnie ta sama Tadla podała liczbę uczestników Marszu Niepodległości na 15 tys. Tak więc kobita mnoży i dzieli przez 5. Więc było 10 tys. lemingów. I teraz pytanie. Ile lemingozy uczestniczyło w słynnym marszu anty-PiS-a na wiosnę chyba 2006 czy 2007 roku?
Komentarz
Też go zauważyłam podczas relacji TV Info.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
No no no, tyle lemingów w jednym miejscu, na zimnie, w dzień wolny od pracy... Robi to wrażenie, naprawdę
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Medialnie będą to grzać, ale zaraz święta.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Na zdjęciu jest około 4 tysięcy osób (szacowanie na podstawie miesięcznic), ponieważ policja lubi się przypodobać, więc dolne oszacowanie to 4 tysiące górne to 15 tysięcy, reszta to przypisy.
Co do estetyki, generalnie nie mam z tym problemu.
Konieczne są natychmiast masowe i powtarzane manifestacje w obronie wyniku wyborów i rządu oraz Prezydenta. Konieczne jest też działanie prewencyjne dla uniemożliwienia opanowania gmachów publicznych przez prowokatorów udajacych KOD i opozycję.
A wcale nie!
Kontra ma być w Sejmie! Nowymi ustawami.
W gospodarce - jej wzrostem. W domowym budżecie (kwota wolna od podattku, 500zł na dzieci itp). W przychodniach zdrowia i szpitalach itd itd.
Chyba, że nas MMor załatwi
Co za jojczenie - "nasi" powinni powiedzieć tylko, że w Polsce jest demokracja, każdemu wolno wyrażać poglądy i organizować manifestacje - choćby codziennie i tyle w temacie.
I teraz pytanie. Ile lemingozy uczestniczyło w słynnym marszu anty-PiS-a na wiosnę chyba 2006 czy 2007 roku?
tak to dzisiaj wygladalo, sprytnym ruchem przejeli narodowe nastroje, tu jest Polska itp.
*termin rozliczeń rocznych
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Blekitny-Marsz-PO-Dosc-kaczorow-chcemy-wyborow-1491591.html