dziad na łonecie napisal(a): Dlatego czekamy na prawdę o TW Balbina i Tw Malina z willi na Żoliborzu. Ponoć w kuluarach mówiono o nich bliźnięta z SB. Tatuś Kalkstain postarał się o dobre wychowanie. Dzielny AK-owiec w mundurze SB-eka.
Opowieści o Kalksteinach trochę nudne się zrobiły.
peterman napisal(a): Jak na moje, stare ubole uszyły prowokację pod hasłem "Kaczystoski IPN dręczy starą kobietę i produkuje fałszywki na niewinnych ludzi", a wszystko to w kontekście zapowiedzianego przez Antuana ujawniania papiórów.
Oczywiście scenariuszy może tu być multum.
już na salonie24 niejaki don Kwaczyński się zastanawia czy wszystkie domy będą przeszukiwane. Napisałam mu, żeby zbudował ziemiankę i przekopał tunel do najbliższej stacji PKP, żeby było łatwiej uciekać gdy siepacze nocą kolbami w drzwi załomocą.
fatuswombatus napisal(a): Generał piekłoszczyk nie wiedział że handel dokumentami po komuchach jest nielegalny.....albo nie kochał swej Marychy. No weźta sie opanOOjta:
"..........Pani Maria Kiszczak rozpoczęła je od stwierdzenia, że jej mąż, przed śmiercią, powiedział jej, że jeśli będzie miała jakiekolwiek problemy finansowe, niech zgłosi się do prezesa IPN z ofertą sprzedaży dokumentów" - powiedziała..........."
Nie grubą nicią i nie dratwą, to jest szyte sznurkiem od snopowiązarki.
Może tak, może nie... Może chciał ją uchronić przed losem, jaki spotkał Jaroszewiczów? Podobno już w 2006 r. oferował swoje archiwum Kaczyńskiemu w zamian za gwarancję nietykalności.
fatuswombatus napisal(a): Generał piekłoszczyk nie wiedział że handel dokumentami po komuchach jest nielegalny.....albo nie kochał swej Marychy. No weźta sie opanOOjta:
"..........Pani Maria Kiszczak rozpoczęła je od stwierdzenia, że jej mąż, przed śmiercią, powiedział jej, że jeśli będzie miała jakiekolwiek problemy finansowe, niech zgłosi się do prezesa IPN z ofertą sprzedaży dokumentów" - powiedziała..........."
Nie grubą nicią i nie dratwą, to jest szyte sznurkiem od snopowiązarki.
Może tak, może nie... Może chciał ją uchronić przed losem, jaki spotkał Jaroszewiczów? Podobno już w 2006 r. oferował swoje archiwum Kaczyńskiemu w zamian za gwarancję nietykalności.
Znaczy się Powiedział tak:
"Słuchajcie no Kaczyński, mam, zresztą absolutnie NIELEGALNIE i tym samym wiem że ŁAMIĘ PRAWO, tajne achiwa SB, które to wam ofiaruję jeśli mnie nie będziecie tykać"
fatuswombatus napisal(a): ... mam, zresztą absolutnie NIELEGALNIE i tym samym wiem że ŁAMIĘ PRAWO...
Uo matko! Toć przeca to człeń HONORU! Więc wszystko się zgadza, nie? Zakładam, że Żona może jednak nie być głupia. To wielopoziomowa gra, nie wiadomo na którym poziomie Incepcji się ona znajduje...
fatuswombatus napisal(a): Znaczy się Powiedział tak:
"Słuchajcie no Kaczyński, mam, zresztą absolutnie NIELEGALNIE i tym samym wiem że ŁAMIĘ PRAWO, tajne achiwa SB, które to wam ofiaruję jeśli mnie nie będziecie tykać"
Nie jest aż tak jak sie moze wydawać. Niegdyś, szczwana poczwara wiedziała gdzie sa konfitOORy i wyszła za klucznika spiżarni. Teraz też z niebywałą lekkościa zmienia zeznania.
A bajka że kasi zabrakło???? Nosz kurdensbelens...wdowa dostaje w wysokim procencie emerytOOre człowieka honorOO. Kasi to zabraknie babci co tyrała na przędzalni ale nie tej cwaniarze.
Gadowski to wszystko widział i Kiszczak mu pokazywał? Ojej, a ja głupi myślałem, że on tylko na herbatkę do dziadzia Czesia chodził. A co jeszcze znaleziono w domu Kiszczaka? Być może to, czego nie było w celi Trynkiewicza....
fatuswombatus napisal(a): Generał piekłoszczyk nie wiedział że handel dokumentami po komuchach jest nielegalny.....albo nie kochał swej Marychy. No weźta sie opanOOjta:
"..........Pani Maria Kiszczak rozpoczęła je od stwierdzenia, że jej mąż, przed śmiercią, powiedział jej, że jeśli będzie miała jakiekolwiek problemy finansowe, niech zgłosi się do prezesa IPN z ofertą sprzedaży dokumentów" - powiedziała..........."
Nie grubą nicią i nie dratwą, to jest szyte sznurkiem od snopowiązarki.
Dziadzio Czesio miał taką demencję przed śmiercią, że myślał, że prezesem IPN nadal jest Kieres.
Mania napisal(a): Podobno szukali papierów do późnej nocy. Kwity Bolkowe to żadna sensacja. Czy będzie w tych skarbach coś naprawdę ważnego? O Smoleńsku? O x Jerzym?
O Smoleńsku raczej nie. Tu radziłbym przeszukać pewną willę w Sopocie.
Gadowski ma jakiś słabszy okres, zresztą, może nigdy nie miał dobrego? Od pary już dni pisze bez wstydu do różnych mediów "zaproście mnie to ja wam dopiero opowiem". Dziwny facet, nie rozumiem tego.
Przechwalał się, że był u Kiszczaka w domu wywiad z nim przeprowadzając. Mówił o Czesławie z pewną sympatią. Rzeczywiście dziwny facet i nie do końca mu ufam.
Gadowski chleje, przecież to widać. Idealny lump, żeby podrzucać mu kwity, a on "zabłyśnie". Ktoś też kiedyś wywiadował Czesława, chyba gospodarz też mu fotki z Magdaleny pokazywał. Ogólnie był mocno wyluzowany, dopiero na pytaniu o Popiełuszkę usztywnił się i skończył miłą pogawędkę...
extraneus napisal(a): Gadowski ma jakiś słabszy okres, zresztą, może nigdy nie miał dobrego? Od pary już dni pisze bez wstydu do różnych mediów "zaproście mnie to ja wam dopiero opowiem". Dziwny facet, nie rozumiem tego.
Jan Rulewski: może gdyby Wyszkowski został dostrzeżony i wyróżniony - bo zasłużył - przez Wałęsę, teraz nie zachowywał by się tak, jak się zachowuje. (nie ironicznie, szczerze według mnie)
Kurwa! Jakie dno, jakie nic, jakie zero moralne i intelektualne! Śmieć, parobek, ostatnia szuja. Horyzont elit II PRL: koryto i papcie.
Nie wiem, jak wyrazić obrzydzenie i pogardę dla nich!
Komentarz
Może chciał ją uchronić przed losem, jaki spotkał Jaroszewiczów?
Podobno już w 2006 r. oferował swoje archiwum Kaczyńskiemu w zamian za gwarancję nietykalności.
"Słuchajcie no Kaczyński, mam, zresztą absolutnie NIELEGALNIE i tym samym wiem że ŁAMIĘ PRAWO, tajne achiwa SB, które to wam ofiaruję jeśli mnie nie będziecie tykać"
I podobno Kaczyński nie połknął przynęty?
Tak było?
Pamiętajmy że mówimy o 90 patykach. Dobra fura nawet tyle nie kosztuje......
Cezary „Trotyl” Gmyz
@cezarygmyz
Pilne. Zabezpieczono cala oryginalna teczke personalna ,,Bolka,, -ponad 90 kart. Poza tym okolo 50 kg innych dokumentow.
Mam nadzieję, że te "inne" będą interesujące.
Z drugiej strony, kilka dni temu, pewien sędzia...
Zakładam, że Żona może jednak nie być głupia. To wielopoziomowa gra, nie wiadomo na którym poziomie Incepcji się ona znajduje...
Ja jednak się obawiam, że ci którzy noszą bardzo dobrze skrojone wdzianka od krawców z Łubianki wcale się nie martwią.
Tak albo siak. Wybór należy do nas.
Miazga.
A bajka że kasi zabrakło???? Nosz kurdensbelens...wdowa dostaje w wysokim procencie emerytOOre człowieka honorOO. Kasi to zabraknie babci co tyrała na przędzalni ale nie tej cwaniarze.
Ojej, a ja głupi myślałem, że on tylko na herbatkę do dziadzia Czesia chodził.
A co jeszcze znaleziono w domu Kiszczaka?
Być może to, czego nie było w celi Trynkiewicza....
Ktoś też kiedyś wywiadował Czesława, chyba gospodarz też mu fotki z Magdaleny pokazywał. Ogólnie był mocno wyluzowany, dopiero na pytaniu o Popiełuszkę usztywnił się i skończył miłą pogawędkę...
http://niepoprawni.pl/blog/140/gadowski-z-lodowki-czyli-ekspertyza-z-herbatka-u-kiszczaka
Czy Dukaczewski nie ma szafy? A Lesiak? Ilu mamy TAKICH posiadaczy szaf?
Kurwa! Jakie dno, jakie nic, jakie zero moralne i intelektualne! Śmieć, parobek, ostatnia szuja. Horyzont elit II PRL: koryto i papcie.
Nie wiem, jak wyrazić obrzydzenie i pogardę dla nich!