rozum.von.keikobad napisal(a): Tępa, bezsensowna (adwokat powinien zobaczyć jakieś dowody) i dodatkowo kompletnie niecelna (nigdy nie byłem i nie jestem adwokatem) uwaga ad personam [...]
Kolega sam parę razy tu pisał czym się para i gdzie (co dane mi było przeczytać) więc interpretacje w kierunku ad personam są całkowicie chybione. Drugie zdanie było specjalnie pod adresem kolegi, bo przypuszczałem, że moje słowa mogą zostać wyinterpretowane niezgodnie z intencjami, co też się stało.
rozum.von.keikobad napisal(a): Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale skąd wy tyle wiecie o sprzęcie, którego prawdopodobnie nikt z was nigdy nie kupi?
Dokładnie na tej samej zasadzie wedle której adwokat przez całe życie zawodowe wypowiada się autorytatywnie o sprawach znanych wyłącznie ze słyszenia. Po spełnieniu pewnych minimalnych warunków, uważam że to nic złego.
Tępa, bezsensowna (adwokat powinien zobaczyć jakieś dowody) i dodatkowo kompletnie niecelna (nigdy nie byłem i nie jestem adwokatem) uwaga ad personam sugeruje mi, że mój strzał był wyjątkowo celny.
Widzę Rozum, że jesteś drugą osobą do której przyczepił się użyszkodnik na literę R. A Admin udaje, że nie widzi zbrodni nr 1 na tym forum wg jego leguraminu, czyli stalkingu...
Na defensach piszą, że Caracali w ogóle wyprodukowano 61. W ogóle. Czyli abstrahując od fajności i ceny tego sprzętu - chyba nie cieszy się przesadną popularnością na świecie.
Sama armia francuska zaposiada 20. A Polska miała kupic 50 - czyli mieć ich ponad dwa razy więcej niż sami Francuzi. Do tego dwa razy drożej za sztukę niż Kuwejt.
Owszem danych mało, ale na pierwszy rzut oka wygląda to na sponsorowanie francuskiego przemysłu zbrojeniowego, a nie wybór "mercedesa wśród śmigłowców".
A Francuzi nie to że handlować nie umieją, tylko przepraszam za francuski, ale to tępe pyszne buce są. A już na pewno w sektorze zbrojeniowym - podobnie było z Mirażami przecież. Gówno zrobili by przedstawić atrakcyjną ofertę (odwrotnie niż Szwedzi z Grippenem) a pierwsi darli ryja że jesteśmy sługusami USA bo wybraliśmy F16.
Przepraszam szanowną publiczność, ale w temacie francuskim uważam że kultura mnie nie obowiązuje, stosownie do przedmiotu dyskusji.
Niech nam Francuzi coś pływającego sprzedadzą byle nie złom w cenie złota. Na staw zwany Bałtykiem może francuska technika wystarczy. Chodzi o to aby w tym stawie ruskie kaczki nie podpływały za blisko okręcone dynamitem i ruskie łodzie podwodne z rakietami nie właziły pod Trójmiasto. No i żeby ten Nordstream można było sobie popatrolować po wierzchu i pod wodą. Do tego może francuska technika się nada, a małe łódki desantowe to może sobie sami zrobimy. Dopiero jak byśmy chcieli kupić sobie coś co dopłynie do Somalii i pogoni kota piratom to trzeba by znowu się do Ameryki zwrócić. Tak zakładam bo na okrętach znam się jak na śmigłowcach czyli wcale.
TecumSeh napisal(a): Na defensach piszą, że Caracali w ogóle wyprodukowano 61. .
Aż sobie zadzwoniłem do człowieka dobrze w tematyce zorientowanego... Troche to dziwne bo połowie 2015 "w słuźbie" w róźnych krajach były 63 takie helikoptery, a zamówienia na kolejne trzydzieści parę są sukcesywnie realizowane. Kupowany jest przede wszystkim przez marynarki bo on ponoć właśnie w załoźeniach ma nad morzem ma latac. Oczywiscie przy Black Hawkach to mało, ale trzeba pamietać, że te ostatnie produkowane są o 30 lat dłużej. I cały czas rozwijany - prawie jak VW Golf
No to 63 a nie 61 - z grubsza jeden pies, z pamięci pisałem:) Ja się nie znam żeby było jasne. Ale Black Hawków wyprodukowano ponad 30 tysięcy. I skoro są jak Golf - to znaczy że się sprawdzają. Diabeł tkwi w szczegółach - wersje, uzbrojenie, itp. Tak czy inaczej - bylebyśmy długo bez śmigłowców (dobrych!) nie zostali.
Mała produkcja to teź wynik specjalizacji Caracal to helikopter "na morze". Podobno "ustawka" feralnego przetargu polegala na tym, że miała być jedna platforma dla wszystkich wojsk. W rezultacie wpisano warunki, które łatwo spełnił zmodyfikowany "morski" caracal. Tymczasem z punktu widzenia potrzeb wojska se sowne byłyby dwa przetargi - na małą liczbę dla MW i głowny dla reszty.
Świetnie -na morze. Po co nam 50 skoro Francji która ma dwa morza wystarczy 20?
Rozumiem ideę wspólnej platformy tylko jak dla mnie to trochę idiotyzm. Głównie dlatego że caracal jest duży i ciężki - w górach potrzeba czegoś odwrotnego.
TecumSeh napisal(a): Świetnie -na morze. Po co nam 50 skoro Francji która ma dwa morza wystarczy 20?
Rozumiem ideę wspólnej platformy tylko jak dla mnie to trochę idiotyzm. Głównie dlatego że caracal jest duży i ciężki - w górach potrzeba czegoś odwrotnego.
A czy ja gdzieś napisałem, że zakup caracali był dobrym pomysłem? Wprost przeciwnie - kolega przeczyta ostanie zdanie. Jednak trochę drażni mnie nakręcanie się, że to w ogóle dziadostwo, bo to też nieprawda. Pomysł jednej platformy oficjalnie był uzasadniany łatwiejszym a tym samym tańszym serwisowaniem.
Problem z cały przetargiem jest też ten, ze konkurencja zaproponowała dość kiepski sprzęt, a o NH90 nawet się nie zająknęli. Choć pewnie sam przetarg był pod karakan, więc mieli to w de.
janosik napisal(a): Dobra tylko BH też są w dwóch wersjach, gorszej s70 i lepszej, którą Amerykanie używają. Pytanie, która będzie u nas? Obawiam się że ta gorsza.
U nas będzie pewnie z Mielca, a na zakupienie osprzętu trzeba mieć zgodę władz amerykańskich, więc nie jest to tak, że Sikorsky przygotuje nam konfigurację, a my sobie ponegocjujemy z prywatną firmą.
Jest całkiem możliwe, że kupimy paracywilny śmigłowiec, a USA skasują nas jak zawsze na grubą kasę za wyposażenie do niego.
@pawel.adamski: "A czy ja gdzieś napisałem, że zakup caracali był dobrym pomysłem? Wprost przeciwnie - kolega przeczyta ostanie zdanie. "
A czy jak gdzieś napisałem że kolega tak napisał? Nie, mój komentarz nie był do kolegi tylko w ogóle do sytuacji.
@pawel.adamski: "Jednak trochę drażni mnie nakręcanie się, że to w ogóle dziadostwo, bo to też nieprawda."
A kto pisze że to dziadostwo? Ja na pewno nie, mówię tylko że nie jest to dobra propozycja dla nas a na pewno nie w tej ilości.
@pawel.adamski: "Pomysł jednej platformy oficjalnie był uzasadniany łatwiejszym a tym samym tańszym serwisowaniem."
Tak, i napisałem wyżej że rozumiem potrzebę wspólnej platformy.
Tylko problem w tym by to tańsze serwisowanie nie przesłoniło faktycznych potrzeb wojska, a obawiam sie że w przetargu na caracale faktyczne potrzeby wojska były uwzględniane na ostatnim miejscu.
Fajnie mieć flotę limuzyn tyle że jeśli kilka z nich ma jeździć po offroadzie to chyba warto zakupić przynajmniej część odpowiednich do tego celu maszyn, mimo że podroży to koszta serwisowania.
janosik napisal(a): Dobra tylko BH też są w dwóch wersjach, gorszej s70 i lepszej, którą Amerykanie używają. Pytanie, która będzie u nas? Obawiam się że ta gorsza.
U nas będzie pewnie z Mielca, a na zakupienie osprzętu trzeba mieć zgodę władz amerykańskich, więc nie jest to tak, że Sikorsky przygotuje nam konfigurację, a my sobie ponegocjujemy z prywatną firmą.
Jest całkiem możliwe, że kupimy paracywilny śmigłowiec, a USA skasują nas jak zawsze na grubą kasę za wyposażenie do niego.
To co nam wcisną zależy chyba od dwóch czynników. Po pierwsze czy uważają zagrożenie ze strony Rosji za poważne.Po drugie czy uważają polski rząd za poważny. W każdym przypadku złupią nas jak się da. No może jeśli zagrożenie uznają za poważne to trochę odpuszczą.
TecumSeh napisal(a): Słowacy kupili 9 UH60M za 261 mln USD w konfiguracji USG (United States Government), czyli jak dla wojsk USA. Cena za sztukę zatem to 29mln USD
Śmigłowce z Grupy Airbus Helicopters: Super Puma EC225LP i Super Puma AS332L2 nadal są uziemione w Wielkiej Brytanii i Norwegii. To wynik śledztwa po kwietniowej katastrofie śmigłowca. Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotnictwa (EASA) wydała czasową zgodę na loty, ale brytyjski Urząd Lotnictwa Cywilnego podtrzymał decyzję o całkowitym zakazie wszystkich lotów brytyjskich operatorów. http://niezalezna.pl/87514-blizniaki-caracala-uziemione-po-katastrofie-maszyny-powazna-wada-fabryczna
to nie jedyne takie zdarzenie -bo ten szrot jest wysokoawaryjny
Nie piszcie głupot o "cywilnej wersji" Black Hawka bo takiej nie ma. Jest wersja US Army i producenta- obie wojskowe. Róznią się głównie łacznością. Jakoś Turcy znani z przemyślanych i zakupów wojskowych kupilli 70 tych helikopterów a la Mielec.
@kulawy_greg: "A ile dostali przy okazji offsetu? "
A tego nie wiem. Dlatego dopuszczam ze "diabeł tkwi w szczegółach" i może to wszystko aż tak źle nie wyglądało, ale wszystko to co wiem, składa się na obraz bardzo nieciekawy.
Rafał napisal(a): Niezły sojusznik któremu trzeba płacić krocie coby nie uzbrajał wroga. Zresztą jeśli to było za wiadome głosowanie do RE to na to samo wychodzi.
Francja chciała ugrać: 1) pokrycie straty związanej z zablokowaniem sprzedaży mistrali Rassiji; 2) wsadzenie na stolec króla Ojropy posłusznego jej i Mnimcom czeławieka 3) obie te sprawy miały pokazać jaką potęgą w Ojropie jest Francja. No cóż, PEACE doszedł do władzy i mocarstwowe plany "naszego najlepszego sojusznika od czasów Napoleona" szlag trafił.
Komentarz
Widzę Rozum, że jesteś drugą osobą do której przyczepił się użyszkodnik na literę R.
A Admin udaje, że nie widzi zbrodni nr 1 na tym forum wg jego leguraminu, czyli stalkingu...
Czyli abstrahując od fajności i ceny tego sprzętu - chyba nie cieszy się przesadną popularnością na świecie.
Sama armia francuska zaposiada 20. A Polska miała kupic 50 - czyli mieć ich ponad dwa razy więcej niż sami Francuzi. Do tego dwa razy drożej za sztukę niż Kuwejt.
Owszem danych mało, ale na pierwszy rzut oka wygląda to na sponsorowanie francuskiego przemysłu zbrojeniowego, a nie wybór "mercedesa wśród śmigłowców".
A Francuzi nie to że handlować nie umieją, tylko przepraszam za francuski, ale to tępe pyszne buce są. A już na pewno w sektorze zbrojeniowym - podobnie było z Mirażami przecież.
Gówno zrobili by przedstawić atrakcyjną ofertę (odwrotnie niż Szwedzi z Grippenem) a pierwsi darli ryja że jesteśmy sługusami USA bo wybraliśmy F16.
Przepraszam szanowną publiczność, ale w temacie francuskim uważam że kultura mnie nie obowiązuje, stosownie do przedmiotu dyskusji.
Troche to dziwne bo połowie 2015 "w słuźbie" w róźnych krajach były 63 takie helikoptery, a zamówienia na kolejne trzydzieści parę są sukcesywnie realizowane.
Kupowany jest przede wszystkim przez marynarki bo on ponoć właśnie w załoźeniach ma nad morzem ma latac.
Oczywiscie przy Black Hawkach to mało, ale trzeba pamietać, że te ostatnie produkowane są o 30 lat dłużej. I cały czas rozwijany - prawie jak VW Golf
Ja się nie znam żeby było jasne. Ale Black Hawków wyprodukowano ponad 30 tysięcy.
I skoro są jak Golf - to znaczy że się sprawdzają.
Diabeł tkwi w szczegółach - wersje, uzbrojenie, itp.
Tak czy inaczej - bylebyśmy długo bez śmigłowców (dobrych!) nie zostali.
Podobno "ustawka" feralnego przetargu polegala na tym, że miała być jedna platforma dla wszystkich wojsk. W rezultacie wpisano warunki, które łatwo spełnił zmodyfikowany "morski" caracal. Tymczasem z punktu widzenia potrzeb wojska se sowne byłyby dwa przetargi - na małą liczbę dla MW i głowny dla reszty.
Po co nam 50 skoro Francji która ma dwa morza wystarczy 20?
Rozumiem ideę wspólnej platformy tylko jak dla mnie to trochę idiotyzm. Głównie dlatego że caracal jest duży i ciężki - w górach potrzeba czegoś odwrotnego.
Pomysł jednej platformy oficjalnie był uzasadniany łatwiejszym a tym samym tańszym serwisowaniem.
Jest całkiem możliwe, że kupimy paracywilny śmigłowiec, a USA skasują nas jak zawsze na grubą kasę za wyposażenie do niego.
A czy jak gdzieś napisałem że kolega tak napisał?
Nie, mój komentarz nie był do kolegi tylko w ogóle do sytuacji.
@pawel.adamski: "Jednak trochę drażni mnie nakręcanie się, że to w ogóle dziadostwo, bo to też nieprawda."
A kto pisze że to dziadostwo?
Ja na pewno nie, mówię tylko że nie jest to dobra propozycja dla nas a na pewno nie w tej ilości.
@pawel.adamski: "Pomysł jednej platformy oficjalnie był uzasadniany łatwiejszym a tym samym tańszym serwisowaniem."
Tak, i napisałem wyżej że rozumiem potrzebę wspólnej platformy.
Tylko problem w tym by to tańsze serwisowanie nie przesłoniło faktycznych potrzeb wojska, a obawiam sie że w przetargu na caracale faktyczne potrzeby wojska były uwzględniane na ostatnim miejscu.
Fajnie mieć flotę limuzyn tyle że jeśli kilka z nich ma jeździć po offroadzie to chyba warto zakupić przynajmniej część odpowiednich do tego celu maszyn, mimo że podroży to koszta serwisowania.
Nasze 50 caracali miało być za 3,5 miliarda USD czyli 70 mln USD za sztukę.
http://niezalezna.pl/87514-blizniaki-caracala-uziemione-po-katastrofie-maszyny-powazna-wada-fabryczna
to nie jedyne takie zdarzenie -bo ten szrot jest wysokoawaryjny
A tego nie wiem.
Dlatego dopuszczam ze "diabeł tkwi w szczegółach" i może to wszystko aż tak źle nie wyglądało, ale wszystko to co wiem, składa się na obraz bardzo nieciekawy.
Ktoś wie?
ruja y korupcya, panie...
wuj im w oko....z tymi caracalami
1) pokrycie straty związanej z zablokowaniem sprzedaży mistrali Rassiji;
2) wsadzenie na stolec króla Ojropy posłusznego jej i Mnimcom czeławieka
3) obie te sprawy miały pokazać jaką potęgą w Ojropie jest Francja.
No cóż, PEACE doszedł do władzy i mocarstwowe plany "naszego najlepszego sojusznika od czasów Napoleona" szlag trafił.