Z analizy URE wynika, że w 2034 roku potencjał wytwórczy badanych podmiotów będzie mniejszy o ok. 11 proc. (4,6 GW) w stosunku do roku 2020. Przy czym kluczowym jest fakt, że wytwórcy energii elektrycznej zaplanowali zwiększenie udziału źródeł niesterowalnych przy jednoczesnym zmniejszeniu mocy źródeł sterowalnych i wysoko dyspozycyjnych. Oznacza to, że biorąc pod uwagę korekcyjny współczynnik dyspozycyjności zmniejszenie mocy dyspozycyjnej w systemie energetycznym może wynieść nawet 31 proc. (10,6 GW)
...- W najbliższych latach jednostki wytwórcze o wysokim współczynniku dyspozycyjności będą zastępowane jednostkami o współczynniku niskim . Przełoży się to na sposób i koszt bilansowania systemu przez operatora systemu przesyłowego. Nowa struktura źródeł w systemie wymusi wprowadzenie nowych lub ewolucję istniejących rozwiązań rynkowych dla zabezpieczenia pracy systemu, takich jak elastyczne zarządzanie popytem czy magazyny energii - wskazuje Rafał Gawin, Prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
...krótko - energetyka się zwija, powrócą stopnie zasilania (pod nową nazwą "elastycznego zarządzania popytem").
Oczywiście jest alternatywa a ściślej alternatywa dla Niemiec, nie tylko gaz, ale i prąd z Niemiec.
AfD - dobra nazwa dla nowej partii Tuska BTW
Niemcy nie odpowiadają za polskie strategie rządowe ani plany inwestycyjne grup energetycznych.
od kilku lat podniecam się małymi notkami nt prac nad zgazowaniem węgla w złożu, Polska i RPA (jeszcze w wersji apartheid) pracowały nad tym, ale coś uwiąd, Panie
W skrócie: Nord Stream ma zielone światło od USA, Baltic Pipe ma problemy, Czesi kopią nas po jajach Turowem, Białoruś zakręca ropę, a Bełchatów się psuje. Nic tylko siąść i płakać.
TecumSeh napisal(a): W skrócie: Nord Stream ma zielone światło od USA, Baltic Pipe ma problemy, Czesi kopią nas po jajach Turowem, Białoruś zakręca ropę, a Bełchatów się psuje. Nic tylko siąść i płakać.
TecumSeh napisal(a): W skrócie: Nord Stream ma zielone światło od USA, Baltic Pipe ma problemy, Czesi kopią nas po jajach Turowem, Białoruś zakręca ropę, a Bełchatów się psuje. Nic tylko siąść i płakać.
1. Nord Stream już działa, tu chodzi o zwiększenie mocy przesyłowych. Dla nas to średnio niebezpieczne, gorzej z Ukrainą. 2. Baltic Pipe, zgoda choć nie wiem ile w tym pokrzykiwania, a ile realnej mocy. 3. Czesi zawsze wykorzystują sytuację (patrz: dlaczego wkroczyliśmy do Zaolzia w 1938). tu jest jedno potężne zagrożenie, że się pod to UE/TSUE/innegówno podepnie. 4. Białoruś przeprowadza zaplanowaną przerwę techniczną. Nic, tylko zacząć myśleć.
Wiecie co? Robię się strasznie nudny - na wszystkie pytania odpowiada mi się tymi samymi trzema słowami: Instytut Spraw Trudnych.
Chyba jednak obecna łagodna i przyjazna polityka to pic na wodę/fotomontaż/theatrum dla ubogich duchem a prawdziwa polityka jest taka, jak to opisuje dowolny podręcznik historii. Nawet jeśli przez chwilę się tego nie robi, to należy utrzymywać potencjalną zdolność a kto nie chce/nie może, ten po prostu nie chce niepodległości.
los napisal(a): Wiecie co? Robię się strasznie nudny - na wszystkie pytania odpowiada mi się tymi samymi trzema słowami: Instytut Spraw Trudnych.
Chyba jednak obecna łagodna i przyjazna polityka to pic na wodę/fotomontaż/theatrum dla ubogich duchem a prawdziwa polityka jest taka, jak to opisuje dowolny podręcznik historii. Nawet jeśli przez chwilę się tego nie robi, to należy utrzymywać potencjalną zdolność a kto nie chce/nie może, ten po prostu nie chce niepodległości.
los napisal(a): Wiecie co? Robię się strasznie nudny - na wszystkie pytania odpowiada mi się tymi samymi trzema słowami: Instytut Spraw Trudnych.
Chyba jednak obecna łagodna i przyjazna polityka to pic na wodę/fotomontaż/theatrum dla ubogich duchem a prawdziwa polityka jest taka, jak to opisuje dowolny podręcznik historii. Nawet jeśli przez chwilę się tego nie robi, to należy utrzymywać potencjalną zdolność a kto nie chce/nie może, ten po prostu nie chce niepodległości.
Ostatnio przekonuję się, że i w życiu prywatnym także należy posiadać taki Instytut
los napisal(a): Wiecie co? Robię się strasznie nudny - na wszystkie pytania odpowiada mi się tymi samymi trzema słowami: Instytut Spraw Trudnych.
Chyba jednak obecna łagodna i przyjazna polityka to pic na wodę/fotomontaż/theatrum dla ubogich duchem a prawdziwa polityka jest taka, jak to opisuje dowolny podręcznik historii. Nawet jeśli przez chwilę się tego nie robi, to należy utrzymywać potencjalną zdolność a kto nie chce/nie może, ten po prostu nie chce niepodległości.
Jeden mój znajomy pracuje na ważnej budowie, w związku spożywczym przeszedł szkolenie kondrywiwadowcze. I tam padła taka mądrość, że nie daj Boże podpaść ubecji francuskiej, radzieckiej czy żydowskiej. A Polacy to ludzie łagodni, raczej nie zabijają, nawet służbowo.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): I tam padła taka mądrość, że nie daj Boże podpaść ubecji francuskiej, radzieckiej czy żydowskiej. A Polacy to ludzie łagodni, raczej nie zabijają, nawet służbowo.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): I tam padła taka mądrość, że nie daj Boże podpaść ubecji francuskiej, radzieckiej czy żydowskiej. A Polacy to ludzie łagodni, raczej nie zabijają, nawet służbowo.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): I tam padła taka mądrość, że nie daj Boże podpaść ubecji francuskiej, radzieckiej czy żydowskiej. A Polacy to ludzie łagodni, raczej nie zabijają, nawet służbowo.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): I tam padła taka mądrość, że nie daj Boże podpaść ubecji francuskiej, radzieckiej czy żydowskiej. A Polacy to ludzie łagodni, raczej nie zabijają, nawet służbowo.
Przykro mi ale to znaczy, że nie chcą niepodległości.
wpadł mi się post Racjonalisty na FB z lipca 2020 roku powtórzę ostatnie zdanie:
"Tak wynika z danych niemieckiego GUS (Destatis) z maja 2020."
Pandemia przemeblowuje korzystnie dla Polski. W wyniku pandemii Niemcy obniżyli skalę importu z innych krajów, lecz Polski dotknęło to w mniejszym stopniu w efekcie w Europie wyrastamy na głównego partnera handlowego Niemiec. Niemcy importują od nas już więcej niż z Francji i Włoch. Jesteśmy nawet czwartym na świecie krajem, z którego idzie do Niemiec największy import, po Chinach, USA i Niderlandach, a więc drugim największym w Europie. A jednocześnie ósmym krajem ich eksportu, po: Francji, Włochach, Niderlandach, Austrii, Szwajcarii, USA i Chinach. Tak wynika z danych niemieckiego GUS (Destatis) z maja.
Komentarz
Poproszę o dowody tej rozsypki.
Co powinno być powodem do radości.
..."Morawiecki podkreślił podczas wideokonferencji z przedstawicielami niemieckiego biznesu"
...czytaj: "proszę zróbcie coś, żebyśmy mogli kupować od was ruski gaz"
Czy na pewno?
A teraz to niby nie-ruski gaz kupujemy?
Dane GUS za 2019 rok.
Gaz ziemny.
zużycie: 17,01 mld m³
import: 16,65 mld m³
2. Baltic Pipe, zgoda choć nie wiem ile w tym pokrzykiwania, a ile realnej mocy.
3. Czesi zawsze wykorzystują sytuację (patrz: dlaczego wkroczyliśmy do Zaolzia w 1938). tu jest jedno potężne zagrożenie, że się pod to UE/TSUE/innegówno podepnie.
4. Białoruś przeprowadza zaplanowaną przerwę techniczną.
Nic, tylko zacząć myśleć.
Chyba jednak obecna łagodna i przyjazna polityka to pic na wodę/fotomontaż/theatrum dla ubogich duchem a prawdziwa polityka jest taka, jak to opisuje dowolny podręcznik historii. Nawet jeśli przez chwilę się tego nie robi, to należy utrzymywać potencjalną zdolność a kto nie chce/nie może, ten po prostu nie chce niepodległości.
ale szkła nie da się stopić przy 300 stopniach
Tak mi się skojarzyło. Podpadł nam i ma kłopoty:
https://www.wprost.pl/polityka/10452342/andrej-babisz-ma-powazne-klopoty-chodzi-o-rzekomy-przekret-na-2-mln-euro.html
to chyba z Polski nie wypłynęło
w Polsce czeski mało znany,
można zacząć szukać , przy ludziach,
albo umówić się na kveten
powtórzę ostatnie zdanie:
"Tak wynika z danych niemieckiego GUS (Destatis) z maja 2020."