MarianoX napisal(a):Na przeciwko mojego domu we biurowcu całe piętro call centre zajęte jest przez kilkadziesiąt osób o urodzie z kręgu Emanuela Olisadebe. Czy oni nie wiedzą o szalejącym faszyzmie?
Ale jaja, ale jaja. Pojawiło się pytanie, po co lotnisko we Frankfurcie, skoro i tak ma być pod Warszawą:
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, na nowe lotnisko można będzie z Berlina szybciej dojechać pociągiem niż na lotnisko we Frankfurcie nad Menem. Jak pisze „FAZ”, w przeciwieństwie do powstającego z gigantycznym opóźnieniem nowego lotniska Berlin-Brandenburgia nowy port lotniczy ma oferować także dużą liczbę połączeń międzykontynentalnych.
No, miło się to czyta, to przyznam, zwłaszcza w kontekście ujadania tut. Tenkrajan na to, że nikomu się ono lotnisko do niczego nie przyda i wogle osiem gwiazd.
Janusz i jego psychofani wykonali znaczną pracę na odcinku przekonywania ludożerki o "kapitale nie mającym narodowości".
A polskie porty stanowią coraz bardziej znaczącą końkuręcję (i nie tylko one) dla kraju dawniej znanego jako Holandia, stąd zapewne jego eksplozja miłości do Polski ostatnimi czasy
MarianoX napisal(a): Janusz i jego psychofani wykonali znaczną pracę na odcinku przekonywania ludożerki o "kapitale nie mającym narodowości".
A polskie porty stanowią coraz bardziej znaczącą końkuręcję (i nie tylko one) dla kraju dawniej znanego jako Holandia, stąd zapewne jego eksplozja miłości do Polski ostatnimi czasy
Belgia też pewnie by wolała aby towary przechodziły przez port w Antwerpii niż przez porty w Polsce.
Drogo? Czy będzie jeszcze drożej?! Inflacja rośnie praktycznie z miesiąca na miesiąc! W optymistycznej wersji inflacja na poziomie 7% zostanie z nami przez dwa lata. W pesymistycznej - w przyszłym roku inflacja może być nawet dwucyfrowa! #ProstoOGospodarce już we wtorek o 17:10.
W 2020 r. w całej Polsce z pomocy społecznej korzystało 4,1 proc. osób. W zachodniej Polsce zwykle ten odsetek jest jednak dużo niższy. Na przykład tylko 3,6 proc. mieszkańców województwa opolskiego pobiera środki z MOPS-ów.
Wyróżnia się jednak pewna gmina z tego województwa - Otmuchów. 22,3 proc. mieszkańców pobiera tam świadczenia z pomocy społecznej, co jest rekordem w skali kraju.
Mieszkańcy gminy, z którymi rozmawialiśmy, reagowali zdziwieniem. Niemniej zaskoczeni byli urzędnicy Starostwa Powiatowego w Nysie (to do tego powiatu należy Otmuchów). Mówili, że sytuacja finansowa w gminie nie jest znacząco gorsza od innych w regionie.
Bezrobocie w gminie nie jest zbyt wysokie - wynosi 4,9 proc., czyli tylko nieznacznie przekracza średnią krajową.
Również z danych resortu finansów nie wynika, że Otmuchów jest gminą wyjątkowo biedną. Dochód podatkowy na mieszkańca wynosi tam nieco ponad 1,3 tys. zł. Rekordowa gmina, Kleszczów, ma niemal 30 tys. zł na głowę, ale są też gminy z dochodem poniżej 500 zł na mieszkańca.
Jaka jest więc tajemnica Otmuchowa? Jan Woźniak, burmistrz miasta i gminy Otmuchów, tłumaczy to Business Insiderowi "realizacją programów, które wykazywane są w sprawozdaniach GUS". Co to za programy?
Chociażby Świadczenie 80 plus. Każda osoba, która przekroczy granicę tego wieku, dostaje od gminy 100 zł miesięcznie. Jak mówi Woźniak, w tej chwili świadczenie pobiera niemal 600 mieszkańców.
Los opisał co się dzieje. Aby nie było, to ceny frachtu wzrosły 5 krotnie na trasie Chiny-Rotterdam (lub Hamburg, bo dokładnie nie pamiętam). Problemem polskiej gospodarki jest to, czy będą komponenty do przetwarzania. Szans jest kilka: - zbudowanie szlaku szerokotorowego tak pod Łódź ale przez Białoruś (jako marchewka dla następcy Baćki), - wymyślenie nowego IPA, czyli czym załadować kontenery w drodze do Chin (tam były klipry, ale nie o pojemnik chodzi).
Kongres Wojewódzki Nowej Lewicy na Opolszczyźnie odbywał się w Otmuchowie gminie, która według danych GUS jest polskim biegunem biedy. 22,3 % mieszkańców korzysta z pomocy społecznej. Dla porównania odsetek korzystających z takiego wsparcia w całym województwie to 3,6%.
Gminą od 30 lat kieruje ojciec Piotra Woźniaka, Jan Woźniak. - Od wielu lat dzieci mają darmowe obiady w szkołach. Każdy uczeń ma wydaną decyzję administracyjną burmistrza w tej sprawie. To determinuje statystyki, bo każda wydana decyzja jest brana pod uwagę. Chciałbym, żeby wszędzie była taka "bieda". Seniorzy powyżej 80 roku życia dostają po 100 złotych na zakup leków. To też wpływa na statystyki urzędu statystycznego - wyjaśnił Piotr Woźniak. szef Nowej Lewicy w woj. Opolskim https://radio.opole.pl/125,8893,piotr-wozniak-wspolprzewodniczacy-nowej-lewicy-n&sp=1
TecumSeh napisal(a): Dizel wielokrotnie w ciągu ostatniej dekady był momentami droższy od benzyny. Mimo, że koszt wytworzenia go jest tańszy.
Jestto jedna z rzeczy, których nie rozumię i to mimo że sam miałem stacją benzenową. Nadto, dodajmyż że ostatnim razem trwało to z rok i dotyczyło wyłącznie Tenkraju, bo już nie Czechosłowacji czy NRD.
TecumSeh napisal(a): Dizel wielokrotnie w ciągu ostatniej dekady był momentami droższy od benzyny. Mimo, że koszt wytworzenia go jest tańszy.
Jestto jedna z rzeczy, których nie rozumię i to mimo że sam miałem stacją benzenową. Nadto, dodajmyż że ostatnim razem trwało to z rok i dotyczyło wyłącznie Tenkraju, bo już nie Czechosłowacji czy NRD.
To bardzo chętnie wytłumaczę. Pracuję od 15 lat w paliwach Jeśli się spojrzy na wszelakie artykuły w mediach w Polsce, wszyscy piszą, że na cenę paliwa składa się: cena ropy, cena wytworzenia, paliwa, podatki i opłaty. Prawda?
Jak zwykle - prawie prawda. Przy czym prawie robi wielką różnicę.
Nawiasem mówiąc - jest to obecnie świetny sposób na walenie w PiS. Cena ropy jest obecnie niższa niż w latach 2011-14 (nie mówiąc o rekordowym 2008, ale tam, to było chwilowe).
Narracja jest więc następująca: - skoro cena ropy jest niższa, a cena paliwa wyższa - znaczy PiS goli nas bez serca i sumienia. Proste, nie? Względnie Obajtek się dorabia naszym kosztem.
Natomiast dziwnym trafem (pewnie przypadkiem) pomija się pewien oczywisty składnik ceny produktu jakim jest gra popytu i podaży. Zarówno wydobycie jak i produkcja paliwa to jest proces którego nie można tak po prostu włączyć i wyłączyć tudzież płynnie sterować podażą w zależności od popytu (do pewnego stopnia można, ale tylko do pewnego stopnia). Wobec tego mamy wahnięcia - czasem popyt przewyższa podaż, dlatego cena wzrasta (to jeden - nie jedyny, ale jeden z ważniejszych czynników obecnych cen paliwa na stacjach w całej Europie).
Dlatego właśnie czasem diesel jest droższy od benzyny - kiedy nagle wzrasta popyt a dostosowanie podaży trochę trwa. Z tego też powodu mamy obecnie tak wysokie ceny na stacjach - gospodarki zaczynają wchodzić na wysokie obroty po covidowej zadyszce, i chwilę potrwa zanim się podaż dostosuje.
Druga sprawa to zima - wtedy zawsze paliwa drożeją (bo się je "uszlachetnia" by wytrzymały niskie temperatury, ale także kwestia transportu i przechowania jest odrobinkę bardziej wymagająca, no i też wzrasta spalanie w zasadzie każdego pojazdu zimą).
Trzecia sprawa - niestabilność polityczna. Trudno mi ocenić jaki to ma wpływ, bo to są miękkie rzeczy, no ale nie pomaga na pewno.
Tak, ale możesz bardziej pomóc - tzn. pewnie takie informacje są do wyszukania samemu, ale szybciej będzie spytać.
Więc - czy relacja detaliczna cena paliwa w PL '21 / detaliczna cena paliwa w DE, FR itd. '21 odbiega jakoś istotnie od relacji detaliczna cena paliwa w PL '13 / detaliczna cena paliwa w DE, FR '13 ?
Bo z tego co do mnie coś tam dociera to wynika raczej, że cena benzyny podlega podobnym wahaniom w całej UE. U nas zazwyczaj jest nieco niższa niż na zachodzie, a często najniższa czy prawie najniższa w całej UE. I w sumie nic dziwnego, gdyby nagle w Polsce była dajmy na to dwukrotnie niższa niż w Niemczech, to opłacałoby się ją tankować u nas i nawet specjalnie po to przyjeżdżać, wzrósłby popyt, więc cena na powrót by skoczyła itd. A przy różnicy rzędu 10-20% taki manewr się po prostu nie opłaca.
Jakby to ująć... Hm... No, oczywiście -- tak! Niezmiernie!
Wszelako, nie rozumię, czemu za ostatniej przewagi paliwa im. inż. Diesla nad paliwem im. inż. Benza, przewaga ta zaznaczała się li tylko w Tenkraju, a nie na obczyźnie.
Jakby to ująć... Hm... No, oczywiście -- tak! Niezmiernie!
Wszelako, nie rozumię, czemu za ostatniej przewagi paliwa im. inż. Diesla nad paliwem im. inż. Benza, przewaga ta zaznaczała się li tylko w Tenkraju, a nie na obczyźnie.
Może trzeba spojrzeć na strukturę ilościowa dizlów w danym państwie, Polacy kochają dizle, na przykład.
rozum.von.keikobad napisal(a): Tak, ale możesz bardziej pomóc - tzn. pewnie takie informacje są do wyszukania samemu, ale szybciej będzie spytać.
Więc - czy relacja detaliczna cena paliwa w PL '21 / detaliczna cena paliwa w DE, FR itd. '21 odbiega jakoś istotnie od relacji detaliczna cena paliwa w PL '13 / detaliczna cena paliwa w DE, FR '13 ?
Szczerze to nie pamiętam:) Ale nie wydaje mi się - do sprawdzenia.
rozum.von.keikobad napisal(a): Bo z tego co do mnie coś tam dociera to wynika raczej, że cena benzyny podlega podobnym wahaniom w całej UE.
Oczywiście.
rozum.von.keikobad napisal(a): U nas zazwyczaj jest nieco niższa niż na zachodzie, a często najniższa czy prawie najniższa w całej UE. I w sumie nic dziwnego, gdyby nagle w Polsce była dajmy na to dwukrotnie niższa niż w Niemczech, to opłacałoby się ją tankować u nas i nawet specjalnie po to przyjeżdżać, wzrósłby popyt, więc cena na powrót by skoczyła itd. A przy różnicy rzędu 10-20% taki manewr się po prostu nie opłaca.
Tak. Nadgraniczni Niemcy oczywiście chętnie do nas przyjeżdżają, ale z dalsza się to już nie opłaca. No i co ważne - nie ma żadnych powodów dla których w Polsce miałoby być dwa razy tańsze paliwo niż w Niemczech. Niektórzy oczywiście pieprzą o tym, że skoro Niemcy zarabiają dwa razy więcej (czy ile tam) to paliwo powinno być u nas dwa razy tańsze - ale takie rzeczy to nie wiem nawet jak komentować.
Jakby to ująć... Hm... No, oczywiście -- tak! Niezmiernie!
Wszelako, nie rozumię, czemu za ostatniej przewagi paliwa im. inż. Diesla nad paliwem im. inż. Benza, przewaga ta zaznaczała się li tylko w Tenkraju, a nie na obczyźnie.
A to zależy gdzie, ale pamiętajmy jeszcze o pewnym czynniku. Polskie tiry stanowią 1/4 tirowego transportu w całej UE. Tiry jeżdżą na dizla - przeważnie. Jakieś około 100%.
Komentarz
od 1 serpnia o 12,4 %
od 1 pazdziernika o 7,4
stopniowo, żeby nie bolało
Jest też oryginał, niestety za pejłolem -----------> https://www.faz.net/aktuell/wirtschaft/polen-flughafenprojekt-und-eisenbahnnetz-macht-berlin-konkurrenz-17606556.html
Temat wzbudził troskę na Dojcze Cwele ---------> https://www.dw.com/pl/faz-czy-megalotnisko-cpk-zagrozi-niemieckim-portom-lotniczym/a-59684305
No, miło się to czyta, to przyznam, zwłaszcza w kontekście ujadania tut. Tenkrajan na to, że nikomu się ono lotnisko do niczego nie przyda i wogle osiem gwiazd.
A polskie porty stanowią coraz bardziej znaczącą końkuręcję (i nie tylko one) dla kraju dawniej znanego jako Holandia, stąd zapewne jego eksplozja miłości do Polski ostatnimi czasy
TV Trwam
Drogo? Czy będzie jeszcze drożej?! Inflacja rośnie praktycznie z miesiąca na miesiąc! W optymistycznej wersji inflacja na poziomie 7% zostanie z nami przez dwa lata. W pesymistycznej - w przyszłym roku inflacja może być nawet dwucyfrowa!
#ProstoOGospodarce już we wtorek o 17:10.
A w środku co?
Wyróżnia się jednak pewna gmina z tego województwa - Otmuchów. 22,3 proc. mieszkańców pobiera tam świadczenia z pomocy społecznej, co jest rekordem w skali kraju.
Mieszkańcy gminy, z którymi rozmawialiśmy, reagowali zdziwieniem. Niemniej zaskoczeni byli urzędnicy Starostwa Powiatowego w Nysie (to do tego powiatu należy Otmuchów). Mówili, że sytuacja finansowa w gminie nie jest znacząco gorsza od innych w regionie.
Bezrobocie w gminie nie jest zbyt wysokie - wynosi 4,9 proc., czyli tylko nieznacznie przekracza średnią krajową.
Również z danych resortu finansów nie wynika, że Otmuchów jest gminą wyjątkowo biedną. Dochód podatkowy na mieszkańca wynosi tam nieco ponad 1,3 tys. zł. Rekordowa gmina, Kleszczów, ma niemal 30 tys. zł na głowę, ale są też gminy z dochodem poniżej 500 zł na mieszkańca.
Jaka jest więc tajemnica Otmuchowa? Jan Woźniak, burmistrz miasta i gminy Otmuchów, tłumaczy to Business Insiderowi "realizacją programów, które wykazywane są w sprawozdaniach GUS". Co to za programy?
Chociażby Świadczenie 80 plus. Każda osoba, która przekroczy granicę tego wieku, dostaje od gminy 100 zł miesięcznie. Jak mówi Woźniak, w tej chwili świadczenie pobiera niemal 600 mieszkańców.
wykresy inflacyjne
z rozrzewnieniem patrzę na 2,5%
disclaimer
to efekt wzrostu cen paliw i surowców
oraz tarcz covidowych za granicą
Problemem polskiej gospodarki jest to, czy będą komponenty do przetwarzania.
Szans jest kilka:
- zbudowanie szlaku szerokotorowego tak pod Łódź ale przez Białoruś (jako marchewka dla następcy Baćki),
- wymyślenie nowego IPA, czyli czym załadować kontenery w drodze do Chin (tam były klipry, ale nie o pojemnik chodzi).
miasto powiatowe
Orlen - oba paliwa po 6.04
na okolicznych wsiach drożej
Gminą od 30 lat kieruje ojciec Piotra Woźniaka, Jan Woźniak.
- Od wielu lat dzieci mają darmowe obiady w szkołach. Każdy uczeń ma wydaną decyzję administracyjną burmistrza w tej sprawie. To determinuje statystyki, bo każda wydana decyzja jest brana pod uwagę. Chciałbym, żeby wszędzie była taka "bieda". Seniorzy powyżej 80 roku życia dostają po 100 złotych na zakup leków. To też wpływa na statystyki urzędu statystycznego - wyjaśnił Piotr Woźniak. szef Nowej Lewicy w woj. Opolskim
https://radio.opole.pl/125,8893,piotr-wozniak-wspolprzewodniczacy-nowej-lewicy-n&sp=1
niedaleka Nysa i burmistrz K. Kolbiarz wprowadziła pierwsza becikowe.już w roku 2015
https://tvn24.pl/500-zlotych-na-dziecko-w-nysie-radni-zdecydowali,593404,s.html?h=15f7
Kolbiarz ma koalicję zz PiS
Urzędowo
Jak w to Unii
Pomimo lepszych osiągów
Nadto - w USA nie ma dizla. Oni to dopiero go nie lubią:)
Jeśli się spojrzy na wszelakie artykuły w mediach w Polsce, wszyscy piszą, że na cenę paliwa składa się: cena ropy, cena wytworzenia, paliwa, podatki i opłaty. Prawda?
Jak zwykle - prawie prawda. Przy czym prawie robi wielką różnicę.
Nawiasem mówiąc - jest to obecnie świetny sposób na walenie w PiS. Cena ropy jest obecnie niższa niż w latach 2011-14 (nie mówiąc o rekordowym 2008, ale tam, to było chwilowe).
Narracja jest więc następująca: - skoro cena ropy jest niższa, a cena paliwa wyższa - znaczy PiS goli nas bez serca i sumienia. Proste, nie?
Względnie Obajtek się dorabia naszym kosztem.
Natomiast dziwnym trafem (pewnie przypadkiem) pomija się pewien oczywisty składnik ceny produktu jakim jest gra popytu i podaży. Zarówno wydobycie jak i produkcja paliwa to jest proces którego nie można tak po prostu włączyć i wyłączyć tudzież płynnie sterować podażą w zależności od popytu (do pewnego stopnia można, ale tylko do pewnego stopnia). Wobec tego mamy wahnięcia - czasem popyt przewyższa podaż, dlatego cena wzrasta (to jeden - nie jedyny, ale jeden z ważniejszych czynników obecnych cen paliwa na stacjach w całej Europie).
Dlatego właśnie czasem diesel jest droższy od benzyny - kiedy nagle wzrasta popyt a dostosowanie podaży trochę trwa. Z tego też powodu mamy obecnie tak wysokie ceny na stacjach - gospodarki zaczynają wchodzić na wysokie obroty po covidowej zadyszce, i chwilę potrwa zanim się podaż dostosuje.
Druga sprawa to zima - wtedy zawsze paliwa drożeją (bo się je "uszlachetnia" by wytrzymały niskie temperatury, ale także kwestia transportu i przechowania jest odrobinkę bardziej wymagająca, no i też wzrasta spalanie w zasadzie każdego pojazdu zimą).
Trzecia sprawa - niestabilność polityczna. Trudno mi ocenić jaki to ma wpływ, bo to są miękkie rzeczy, no ale nie pomaga na pewno.
Pomogłem?
Więc - czy relacja
detaliczna cena paliwa w PL '21 / detaliczna cena paliwa w DE, FR itd. '21
odbiega jakoś istotnie od relacji
detaliczna cena paliwa w PL '13 / detaliczna cena paliwa w DE, FR '13
?
Bo z tego co do mnie coś tam dociera to wynika raczej, że cena benzyny podlega podobnym wahaniom w całej UE. U nas zazwyczaj jest nieco niższa niż na zachodzie, a często najniższa czy prawie najniższa w całej UE. I w sumie nic dziwnego, gdyby nagle w Polsce była dajmy na to dwukrotnie niższa niż w Niemczech, to opłacałoby się ją tankować u nas i nawet specjalnie po to przyjeżdżać, wzrósłby popyt, więc cena na powrót by skoczyła itd. A przy różnicy rzędu 10-20% taki manewr się po prostu nie opłaca.
Wszelako, nie rozumię, czemu za ostatniej przewagi paliwa im. inż. Diesla nad paliwem im. inż. Benza, przewaga ta zaznaczała się li tylko w Tenkraju, a nie na obczyźnie.
Mnie też to wiele rozjaśniło!
Ale nie wydaje mi się - do sprawdzenia. Oczywiście.
Tak. Nadgraniczni Niemcy oczywiście chętnie do nas przyjeżdżają, ale z dalsza się to już nie opłaca.
No i co ważne - nie ma żadnych powodów dla których w Polsce miałoby być dwa razy tańsze paliwo niż w Niemczech. Niektórzy oczywiście pieprzą o tym, że skoro Niemcy zarabiają dwa razy więcej (czy ile tam) to paliwo powinno być u nas dwa razy tańsze - ale takie rzeczy to nie wiem nawet jak komentować.