@christoph powiedział(a):
Wakacje
Dyzel po 6.48 minus 30 gr na Orlenie
Potem po 6,52 bez znizki
Dziś rano tankowałem po 6.36
A wieczorkiem wracam z miasta powiatowego 6,24!.
Cena paliwka przed wyborami zawsze jest ręcznie zaniżana. Jak to ujął premier Tusk, „Po wyborach może być i po siedem złotych, kogo to obchodzi!"
Tak czy owak rekomenduję zatankować po korek przed samymi wyborami.
Fiat Money znam z pojedynczych wypowiedzi na tt i mi się on kojarzy z osobą, która wszystko tłumaczy z góry przyjętą ideologią (https://pl.wikipedia.org/wiki/Nowoczesna_teoria_monetarna). Że akurat jest ona zbieżna z polityką PiS, to może się wydawać fajne, ale dla mnie to taki Mentzen w drugą stronę.
@celnik.mateusz powiedział(a):
Fiat Money znam z pojedynczych wypowiedzi na tt i mi się on kojarzy z osobą, która wszystko tłumaczy z góry przyjętą ideologią (https://pl.wikipedia.org/wiki/Nowoczesna_teoria_monetarna). Że akurat jest ona zbieżna z polityką PiS, to może się wydawać fajne, ale dla mnie to taki Mentzen w drugą stronę.
Nowoczesna teoria monetarna właśnie co została sfalsyfikowana.
Ale tradycyjna została sfalsyfikowana 10-12 lat temu. Nawet jeśli przyjmiemy, że dzisiejsza inflacja jest odroczonym skutkiem QE, to przy założeniach "ortodoksyjnej" teorii to powinna być hiperinflacja, a nie 10-20%.
@rozum.von.keikobad powiedział(a):
Nawet jeśli przyjmiemy, że dzisiejsza inflacja
Czytałem gdzieś parę dni temu, że podobno idzie w stronę deflacji, producenci obniżają ceny itp. Nie umiem tego zweryfikować. Ekonomiści forumowi potwierdzą?
Swoją drogą słyszałem, że jak się ludziom mówi, że inflacja spada i jeszcze spadnie, to nie wierzą, przeczą, gdyż uważają że spadek inflacji = spadek cen.
Było chyba (bo piszę z pamięci), że ceny producenckie rok do roku są niższe ale konsumenci zobaczą to z opóźnieniem, bo na razie handel jeszcze wyprzedaje to, co kupił drożej na starych umowach.
[W ogóle się na tym nie znam] Ale czy nie jest tak, że spadek cen normalnego roku do normalnego roku można nazwać deflacją, ale spadek cen w porównaniu do sztucznie zawyżonych cen nie jest deflacja a powrotem do normalności?
@celnik.mateusz powiedział(a):
Fiat Money znam z pojedynczych wypowiedzi na tt i mi się on kojarzy z osobą, która wszystko tłumaczy z góry przyjętą ideologią (https://pl.wikipedia.org/wiki/Nowoczesna_teoria_monetarna). Że akurat jest ona zbieżna z polityką PiS, to może się wydawać fajne, ale dla mnie to taki Mentzen w drugą stronę.
Nowoczesna teoria monetarna właśnie co została sfalsyfikowana.
@trep powiedział(a):
[W ogóle się na tym nie znam] Ale czy nie jest tak, że spadek cen normalnego roku do normalnego roku można nazwać deflacją, ale spadek cen w porównaniu do sztucznie zawyżonych cen nie jest deflacja a powrotem do normalności?
Ekonomia do dziś nie ma dobrej teorii inflacji, nie ma nawet zadowalającej. A zabawa w słówka jest jałowa.
Jako obserwujący Fiat Money zauważam, że w pewnym momencie zaczął podkreślać, że dodrukowywane jak najbardziej może powodować inflację jeśli jest go za dużo. A nawet, że inflacja to jedyne ryzyko druku. Trzeba więc „tylko” wiedzieć (tylko skąd?), ile dodrukować i komu rozdać, żeby zwiększyć produktywność, więc wg niego MMT jest daleka od obalenia. Ale przydałby się ktoś, kto się w MMT wczytał…
@polmisiek powiedział(a):
więc wg niego MMT jest daleka od obalenia
A czy w ogóle można to obalić, jak się daje na wstępie taki warunek, że trzeba to zrobić dobrze i wtedy będzie dobrze, tylko że nie wiadomo jak zrobić dobrze więc może też być źle i samej teorii to nie rusza?
@christoph powiedział(a):
Wakacje
Dyzel po 6.48 minus 30 gr na Orlenie
Potem po 6,52 bez znizki
Dziś rano tankowałem po 6.36
A wieczorkiem wracam z miasta powiatowego 6,24!.
Cena paliwka przed wyborami zawsze jest ręcznie zaniżana. Jak to ujął premier Tusk, „Po wyborach może być i po siedem złotych, kogo to obchodzi!"
Tak czy owak rekomenduję zatankować po korek przed samymi wyborami.
Możliwe jest również sztuczne zawyżanie ceny paliw do końca trwania promocji. Tak samo było z obniżonym vatem.
@trep powiedział(a):
[W ogóle się na tym nie znam] Ale czy nie jest tak, że spadek cen normalnego roku do normalnego roku można nazwać deflacją, ale spadek cen w porównaniu do sztucznie zawyżonych cen nie jest deflacja a powrotem do normalności?
Ekonomia do dziś nie ma dobrej teorii inflacji, nie ma nawet zadowalającej. A rozmowa w słówka jest jałowa.
Ja bym tylko chciał wiedzieć, czy to raczej prawda, że niedługo będzie taniej, czy ktoś mi kit wciska. Mam parę rzeczy do kupienia, gdzie trochę taniej to by była jednak dla mnie znacząca oszczędność.
Komentarz
nooo Glapinski zatrząsł !
kredyty w dół , dolar w góre!, export opłacalny, koszty dla zachodnicj i wschodnich inwestorów w dół!
ludziom żyje się lepiej.
A i tak płaczą, że to skandaloza, bo za karę będzie influencja i KONIEC ŚWIATA.
Glapinski?
no dobrze, wszystkim rządzi preses
na tym forum to jasne
przecie
Jak był remis to Glapiński.
Jest taki niezłomny pisowski wojownik na twitterze na odcinku ekonomii. Propagator MMT (Mateusz Morawiecki Theory)
https://twitter.com/fiat_money
Tu fajny wywiad yt:
https://www.youtube.com/watch?time_continue=2450&v=lZMcoLIZYAw&embeds_referring_euri=https://twitter.com/&source_ve_path=Mjg2NjY&feature=emb_logo
Phi nawet Woś szerzy swe wosizmy:
https://www.salon24.pl/rafal-wos/1323650,nbp-kontra-mentalny-mamon-ekonomicznego-komentariatu
2 filmy mi się rzuciły w oko na tubce w ciągu ostatniego tygodnia.
Oba po angielsku , wychwalają Polskę.
Pełne uproszczeń i przerysowań, a czasem przekłamań, ale generalnie pozytywne.
Jeden mówi wprost, że przydałby się reparacje od Niemiec bo sprawa nie była załatwiona po wojnie.
Drugi wychwala socjal PISu. Nie wiem kto sypnął kasą abyt taką propagandę nam robić, ale ciekawie to wygląda.
Wakacje
Dyzel po 6.48 minus 30 gr na Orlenie
Potem po 6,52 bez znizki
Dziś rano tankowałem po 6.36
A wieczorkiem wracam z miasta powiatowego 6,24!.
Cena paliwka przed wyborami zawsze jest ręcznie zaniżana. Jak to ujął premier Tusk, „Po wyborach może być i po siedem złotych, kogo to obchodzi!"
Tak czy owak rekomenduję zatankować po korek przed samymi wyborami.
Ech to jest Mamoń, a nie Mamon.
A ten link co ja wkleiłem podoba się?
Bo musiał przyleźć kol. Smok i mi go zakleić Wosiem...
Nie. Bo ponad dwie godziny, a po minucie przerzucania porzuciłem, bo, eee, przyyyyydługie smuty, technicznie nie do słychania.
30-o sekundowy skrót poproszę
Dzisiaj posłucham.
Fiat Money znam z pojedynczych wypowiedzi na tt i mi się on kojarzy z osobą, która wszystko tłumaczy z góry przyjętą ideologią (https://pl.wikipedia.org/wiki/Nowoczesna_teoria_monetarna). Że akurat jest ona zbieżna z polityką PiS, to może się wydawać fajne, ale dla mnie to taki Mentzen w drugą stronę.
Chociaż nie wiem, czy porównanie z Mentzenem jest trafne, bo Mentzen to zwykły cynik.
Ale ten Fiat w wywiadzie wygląda na oblatanego gościa a Mentzen kojarzy mi się z osobnikiem co stosuje parę pojęć jak cepy.
Mentzen jest najprawdopodobniej najlepszym ekonomistą wśród czynnych polityków. A że do matołów mówi jak do matołów... A jak ma mówić?
Nowoczesna teoria monetarna właśnie co została sfalsyfikowana.
Ale tradycyjna została sfalsyfikowana 10-12 lat temu. Nawet jeśli przyjmiemy, że dzisiejsza inflacja jest odroczonym skutkiem QE, to przy założeniach "ortodoksyjnej" teorii to powinna być hiperinflacja, a nie 10-20%.
Czytałem gdzieś parę dni temu, że podobno idzie w stronę deflacji, producenci obniżają ceny itp. Nie umiem tego zweryfikować. Ekonomiści forumowi potwierdzą?
Ale chodzi o niższe ceny Q2Q czy Y2Y?
Swoją drogą słyszałem, że jak się ludziom mówi, że inflacja spada i jeszcze spadnie, to nie wierzą, przeczą, gdyż uważają że spadek inflacji = spadek cen.
Było chyba (bo piszę z pamięci), że ceny producenckie rok do roku są niższe ale konsumenci zobaczą to z opóźnieniem, bo na razie handel jeszcze wyprzedaje to, co kupił drożej na starych umowach.
[W ogóle się na tym nie znam] Ale czy nie jest tak, że spadek cen normalnego roku do normalnego roku można nazwać deflacją, ale spadek cen w porównaniu do sztucznie zawyżonych cen nie jest deflacja a powrotem do normalności?
No to jak MMT nie OK,
to co OK?
Jakaś hybryda czegoś z czymś?
Ekonomia do dziś nie ma dobrej teorii inflacji, nie ma nawet zadowalającej. A zabawa w słówka jest jałowa.
Jako obserwujący Fiat Money zauważam, że w pewnym momencie zaczął podkreślać, że dodrukowywane jak najbardziej może powodować inflację jeśli jest go za dużo. A nawet, że inflacja to jedyne ryzyko druku. Trzeba więc „tylko” wiedzieć (tylko skąd?), ile dodrukować i komu rozdać, żeby zwiększyć produktywność, więc wg niego MMT jest daleka od obalenia. Ale przydałby się ktoś, kto się w MMT wczytał…
A czy w ogóle można to obalić, jak się daje na wstępie taki warunek, że trzeba to zrobić dobrze i wtedy będzie dobrze, tylko że nie wiadomo jak zrobić dobrze więc może też być źle i samej teorii to nie rusza?
Możliwe jest również sztuczne zawyżanie ceny paliw do końca trwania promocji. Tak samo było z obniżonym vatem.
Ja bym tylko chciał wiedzieć, czy to raczej prawda, że niedługo będzie taniej, czy ktoś mi kit wciska. Mam parę rzeczy do kupienia, gdzie trochę taniej to by była jednak dla mnie znacząca oszczędność.