Na razie jest hajp na "benzynkie ekologiczno", czyli że ekologicznym prądem połączą molekuły wodoru z zabójczym CO2 i to każą lać do baku.
Oznacza to, że wszystkie loty z Wujni będą się odbywać via lotnisko imieniem Ataturka w b. Konstantynopolu. Wieszczę także gwałtowny rozwój lotniska w Casablance.
To wszystko jest tak idiotyczne a irracjonalne, że się nie mogie doczekać aż ebnie.
@rozum.von.keikobad powiedział(a):
Akurat "regionalne" lotniska służą na ogół do tego samego, do czego będzie służył CPK. Do przylecenia i wylecenia z Polski. Jeśli dziś jest połączenie z Krakowa, a będzie z CPK, to klienci porównają, co jest korzystniejsze - pod względem dojazdu, ceny, godziny itd. Więc CPK może zabierać podróżnych z tych lotnisk. Ale to nie problem...
Chyba nie do końca. Na przykład z Krakowa w tym momencie mamy:
4 loty do Frankfurtu dziennie
3 do Monachium
Trzeba by się doklikać do statystyk, ale z doświadczenia wiem, że z 90% obłożenia tych samolotów przesiada się na jakieś dalsze loty, które z Krakowa nie mogą się odbyć.
Pewnie podobnie, ale w mniejszej skali (tj. nie 90%), wygląda sytuacja z lotami do Warszawy (6 dziennie strona lotniska pokazała, coś mi na zbyt dużo to wygląda), Londynu (ale Heathrow, taki Stansted i Luton to pewnie nie), Paryża i Amsterdamu (2-3 dziennie).
Wszystkie takie loty dałoby się ogarnąć z CPK. Niemcy raczej nie przesiadają się na Heathrow...
Monachium i Frankfurt robią teraz za huby lotnicze dla Polski. Ale wjazd tam ma Lufthansa a nie LOT.
CPK z dojazdem kolei dużych lub prawie dużych prędkości pod sam terminal ma olbrzymi atut w ręku, a mianowicie taki że eliminuje konieczność długiego dojazdu na lotnisko taksówką/autobusem/ whatever albo parkowania i płacenia za X dni/tygodni. Całkiem sporych kwot.
Trzeba „tylko” doprowadzić do odprawy bagażowej na początkowym dworcu.
CPK pozamiata sprawę pozytywnie nawet dla części mieszkańców Warszawy. Na A2 są już bilbordy informujące "tu będzie CPK, 30 minut do Warszawy". Sprawdzałem, zgadza się. Dla dzielnic odsuniętych od Okęcia jest to o tyle ciekawe, że na przykład z Bemowa dojazd komunikacją miejską na lotnisko zajmuje 70 minut (samochodem poza szczytem 20). Jeśli będzie szybkie połączenie Dworzec Zachodni-CPK, to super.
Innej opcji nie ma. Trzeba to lotnisko zrobić gdzieś w polu bo gdzie indziej?
Tylko przy okazji CPK trzeba chyba mieć strategiczny plan na rozwój LOTu. Pewnie kupić większość niezależnych linii które zostały w Trójmorzu albo i SASa do tego, żeby taki hub miał sens.
8 lat zmian to zmiany w języku i myśleniu, widocznych w drobiazgach jak w bananowym sklepie rowerowym sprzedawca zachwala drogi smar do łańcucha zaczynając od tego, że jest polski, a młody programista prycha spytany o to czemu Niemcy dopiero teraz wprowadzają e-recepty. Pozwolenie sobie na to jest zasługą ludzi, którzy się nie bali prychania na Niemcy publicznie i zachwalania polskich produktów publicznie.
Dzisiaj wspominałem, jak krótko po wygranych wyborach AD2k15 byłem u Matki na jakiejś domówce, był mój kochany braciszek kodziarz. Wtedy były akurat jakieś demonstracje czerwonych, rozmowa zeszła na ten temat.
-- Podobają ci się te protesty? - spytałem.
-- Tak.
-- To dobrze, teraz będziesz mógł je obserwować przez 12 lat.
Mnie tylko rozbawiają telewizornie, pompujące temat, że jako wyborczą kiełbasę antypisu pokazują niskie ceny benzyny na Orlenie, to tylko ciemny lód utwierdza, że choć pisowcy kradną, to jednak od czasu do czasu się z lódem podzielą ochłapami, gdzie jesień to czas intensywnych prac polowych, a w wakacje było 200 litrów na jedną kartę Orlenu ze zniżką 30 gr, więc też na 6 zł wychodziło. A jak jeszcze pokazują, że u Niemca jest po 9 zł, to już idealny atak na PiS wychodzi.
Janusze marketingu politycznego, to mało powiedziane...
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Mnie tylko rozbawiają telewizornie, pompujące temat, że jako wyborczą kiełbasę antypisu pokazują niskie ceny benzyny na Orlenie, to tylko ciemny lód utwierdza, że choć pisowcy kradną, to jednak od czasu do czasu się z lódem podzielą ochłapami, gdzie jesień to czas intensywnych prac polowych, a w wakacje było 200 litrów na jedną kartę Orlenu ze zniżką 30 gr, więc też na 6 zł wychodziło. A jak jeszcze pokazują, że u Niemca jest po 9 zł, to już idealny atak na PiS wychodzi.
Janusze marketingu politycznego, to mało powiedziane...
I jeszcze wkręcili w to Wujnię, która posnosi alarum, że za tanie goriwo w Tenkraju.
Od stycznia do lipca wynik finansowy netto banków wyniósł 14,7 mld zł, co oznacza wzrost o 199,9 proc. w skali roku – podała Komisja Nadzoru Finansowego.
Na razie totalna próbuje rozpieprzyć nam rynek paliw. Dziś poszedł rozkaz: szerzyć panikę i gnojki huśtają łajbą. Trzymam kciuki za Obajtka, to będzie kilka cholernie ważnych dni.
@Staszek2 powiedział(a):
Na razie totalna próbuje rozpieprzyć nam rynek paliw. Dziś poszedł rozkaz: szerzyć panikę i gnojki huśtają łajbą. Trzymam kciuki za Obajtka, to będzie kilka cholernie ważnych dni.
Wracająca wczoraj z Litwy polska delegacja miała klopot z zatankowaniem samochodu po polskiej stronie bo na Orlenie zabrakło paliwa. Do stacji gdzie paliwo było czyli w Grajewie dojechali na oparach.
Lokalnie może być, bo logistyka nie jest skalowana na nagły atak popytowy. Tak jak było z cukrem dwa lata temu.
A atak jest wściekły, bo na razie jest kompletnie nieskuteczny. Jako dodatkowy bonus mamy destabilizację Niemiec, bo tam już zaczynają się pytać, dlaczego różnica w cenie paliw wynosi ponad 30%.
Tak że tak.
To nie bankomaty, że można więcej wyciągnąć. Ograniczeniem jest pojemnoś baku i ew. karnistra a nowych karnistrów nie będzie się chciało poza paroma idiotami kupić. A do baków to przecież i tak tankują, dlatego nic nie będzie.
Zresztą pisze się już, że głąby przyjeżdżają, nalepiają nalepki, robią fotę i odjeżdżają.
Komentarz
Na razie jest hajp na "benzynkie ekologiczno", czyli że ekologicznym prądem połączą molekuły wodoru z zabójczym CO2 i to każą lać do baku.
Oznacza to, że wszystkie loty z Wujni będą się odbywać via lotnisko imieniem Ataturka w b. Konstantynopolu. Wieszczę także gwałtowny rozwój lotniska w Casablance.
To wszystko jest tak idiotyczne a irracjonalne, że się nie mogie doczekać aż ebnie.
Absurdy też mają swoją logikę
Karl Kraus
Chyba nie do końca. Na przykład z Krakowa w tym momencie mamy:
Trzeba by się doklikać do statystyk, ale z doświadczenia wiem, że z 90% obłożenia tych samolotów przesiada się na jakieś dalsze loty, które z Krakowa nie mogą się odbyć.
Pewnie podobnie, ale w mniejszej skali (tj. nie 90%), wygląda sytuacja z lotami do Warszawy (6 dziennie strona lotniska pokazała, coś mi na zbyt dużo to wygląda), Londynu (ale Heathrow, taki Stansted i Luton to pewnie nie), Paryża i Amsterdamu (2-3 dziennie).
Wszystkie takie loty dałoby się ogarnąć z CPK. Niemcy raczej nie przesiadają się na Heathrow...
Monachium i Frankfurt robią teraz za huby lotnicze dla Polski. Ale wjazd tam ma Lufthansa a nie LOT.
Duże znaczenie ma dojazd na lotnisko / dworzec.
CPK z dojazdem kolei dużych lub prawie dużych prędkości pod sam terminal ma olbrzymi atut w ręku, a mianowicie taki że eliminuje konieczność długiego dojazdu na lotnisko taksówką/autobusem/ whatever albo parkowania i płacenia za X dni/tygodni. Całkiem sporych kwot.
Trzeba „tylko” doprowadzić do odprawy bagażowej na początkowym dworcu.
Wiem z doświadczenia.
CPK pozamiata sprawę pozytywnie nawet dla części mieszkańców Warszawy. Na A2 są już bilbordy informujące "tu będzie CPK, 30 minut do Warszawy". Sprawdzałem, zgadza się. Dla dzielnic odsuniętych od Okęcia jest to o tyle ciekawe, że na przykład z Bemowa dojazd komunikacją miejską na lotnisko zajmuje 70 minut (samochodem poza szczytem 20). Jeśli będzie szybkie połączenie Dworzec Zachodni-CPK, to super.
Jeśli ciopąg pojedzie trasą obwodową, to z Woli i Bemowa do CPK też będzie rzut beretem.
Innej opcji nie ma. Trzeba to lotnisko zrobić gdzieś w polu bo gdzie indziej?
Tylko przy okazji CPK trzeba chyba mieć strategiczny plan na rozwój LOTu. Pewnie kupić większość niezależnych linii które zostały w Trójmorzu albo i SASa do tego, żeby taki hub miał sens.
Siódmy rok z rzędu Polacy wracają z emigracji - „The Sunday Times”
https://wszystkoconajwazniejsze.pl/pepites/siodmy-rok-z-rzedu-polacy-wracaja-z-emigracji-the-sunday-times/
Czyli kolejne duże państwo jest zainteresowane aby w Polsce zmieniła się władza.
Byłe imperium, które tego nie przyjęło do wiadomości
Dyzel był po 6.04
A tera już po 6.o2
Dają radę do wyborów zjechać poniżej 5 zeta?
Za droga ropa.
To nie przesz koda
@Ignatz ma rację.
W miescie powiatowym dziś rano po 6.02 obie paliwa
A teraz
Bęzyna 5,96
Dyzel. 5.94
8 lat zmian to zmiany w języku i myśleniu, widocznych w drobiazgach jak w bananowym sklepie rowerowym sprzedawca zachwala drogi smar do łańcucha zaczynając od tego, że jest polski, a młody programista prycha spytany o to czemu Niemcy dopiero teraz wprowadzają e-recepty. Pozwolenie sobie na to jest zasługą ludzi, którzy się nie bali prychania na Niemcy publicznie i zachwalania polskich produktów publicznie.
Andrzej Lepper lubi to.
Ale jednak kolejnych osiem bardzo by się przydało.
Dzisiaj wspominałem, jak krótko po wygranych wyborach AD2k15 byłem u Matki na jakiejś domówce, był mój kochany braciszek kodziarz. Wtedy były akurat jakieś demonstracje czerwonych, rozmowa zeszła na ten temat.
-- Podobają ci się te protesty? - spytałem.
-- Tak.
-- To dobrze, teraz będziesz mógł je obserwować przez 12 lat.
Szybko się zużyły.
Mnie tylko rozbawiają telewizornie, pompujące temat, że jako wyborczą kiełbasę antypisu pokazują niskie ceny benzyny na Orlenie, to tylko ciemny lód utwierdza, że choć pisowcy kradną, to jednak od czasu do czasu się z lódem podzielą ochłapami, gdzie jesień to czas intensywnych prac polowych, a w wakacje było 200 litrów na jedną kartę Orlenu ze zniżką 30 gr, więc też na 6 zł wychodziło. A jak jeszcze pokazują, że u Niemca jest po 9 zł, to już idealny atak na PiS wychodzi.
Janusze marketingu politycznego, to mało powiedziane...
I jeszcze wkręcili w to Wujnię, która posnosi alarum, że za tanie goriwo w Tenkraju.
Od stycznia do lipca wynik finansowy netto banków wyniósł 14,7 mld zł, co oznacza wzrost o 199,9 proc. w skali roku – podała Komisja Nadzoru Finansowego.
https://dorzeczy.pl/ekonomia/486168/wynik-finansowy-bankow-wzrosl-o-199-proc-w-skali-roku.html
Na razie totalna próbuje rozpieprzyć nam rynek paliw. Dziś poszedł rozkaz: szerzyć panikę i gnojki huśtają łajbą. Trzymam kciuki za Obajtka, to będzie kilka cholernie ważnych dni.
Nic nie będzie.
Idzie im doskonale.
Wracająca wczoraj z Litwy polska delegacja miała klopot z zatankowaniem samochodu po polskiej stronie bo na Orlenie zabrakło paliwa. Do stacji gdzie paliwo było czyli w Grajewie dojechali na oparach.
No, ale z faktu, że na jakiejś stacji przy granicy, gdzie przyjeżdżają stranieri, na chwilę zabrakło paliwa, nie można wyciągać specjalnych wniosków.
To było a propos rozpętanej histerii o której mowa powyżej.
Lokalnie może być, bo logistyka nie jest skalowana na nagły atak popytowy. Tak jak było z cukrem dwa lata temu.
A atak jest wściekły, bo na razie jest kompletnie nieskuteczny. Jako dodatkowy bonus mamy destabilizację Niemiec, bo tam już zaczynają się pytać, dlaczego różnica w cenie paliw wynosi ponad 30%.
Tak że tak.
To nie bankomaty, że można więcej wyciągnąć. Ograniczeniem jest pojemnoś baku i ew. karnistra a nowych karnistrów nie będzie się chciało poza paroma idiotami kupić. A do baków to przecież i tak tankują, dlatego nic nie będzie.
Zresztą pisze się już, że głąby przyjeżdżają, nalepiają nalepki, robią fotę i odjeżdżają.