Skip to content

PiS rozpieprza polską gospodarkę

1828384858688»

Komentarz

  • Może i tak, ale pensja minimalna to funkcja polityki, ustawy. Pracodawca nie może płacić mniej, bo mu prawo nie pozwala. A pensja średnia to funkcja stanu gospodarki. Pracodawca nie może płacić mniej, bo nie będzie miał pracowników.

  • Ale płaca minimalna jest podnoszona urzędowo, więc można zarzucać, że zawyżona sztucznie. Ze średnią tak się nie da.

  • @Brzost powiedział(a):
    Ale płaca minimalna jest podnoszona urzędowo, więc można zarzucać, że zawyżona sztucznie. Ze średnią tak się nie da.

    Podnoszenie płacy minimalnej, prawie zawsze, podnosi płacę średnią, więc pewien wpływ istnieje.
    W takich porównaniach zawsze lepiej posługiwać się medianą, no z tym, że GUS podaje j w cyklach dwuletnich, a ostatnia, za październik 2022, była 5701,62 zł brutto, czyli 4217 zł na rękę.
    Z tą medianą ma się zmienić i od tego roku będzie publikowana w cyklach miesięcznych.

  • Mogę zrobić tabelę i w cyklach dwuletnich - no problemo, ino podajcie mi tę samą daną z Polski i z niemiec w linkach.

  • @trep powiedział(a):
    Może i tak, ale pensja minimalna to funkcja polityki, ustawy. Pracodawca nie może płacić mniej, bo mu prawo nie pozwala. A pensja średnia to funkcja stanu gospodarki. Pracodawca nie może płacić mniej, bo nie będzie miał pracowników.

    Nie do końca, stosunek sumy płac / PKB nie jest stały. Można kształtować politykę gospodarczą tak, że będzie większy i tak, że będzie mniejszy. 500+ / 800+, podnoszenie płacy minimalnej, podwyżki w budżetówce podniosły udział płac w PKB.

  • Nie mam żadnej fachowej wiedzy w tym temacie, a jedynie obserwacje, a one są takie:

    Istnieje spora szara strefa, zwłaszcza w firmach prywatnych, gdzie na rękę wypłaca się minimum a resztę daje pod stołem. Spotkałem się z tym niejednokrotnie, raz nawet u dużego dystrybutora sprzętu RTV-AGD (aż mnie to zdziwiło, że w takich firmach tak można). Tu na pewno ma to wpływ na średnią. Po prostu udział podstołem malał. Z drugiej strony, jak dobrze idzie, to mniejsza jest tendencja do kombinowania.

    Innym powodem podnoszenia płacy minimalnej było nałożenie podatku na zagraniczne sieci. Taka np. sieć dyskontów Hitl nie płaciła CIT w PL a zyski transferowała do dE. PIT za pracowników nie da się wytransferować, więc państwo zyskiwało (jeden z wykresów w tym wątku pokazuje rekordowe wpływy z PIT mimo zwiększenia kwoty wolnej i obniżenia stawki do 12%). Hitl (i inne sieci) próbuje się przed tym bronić robiąc kasy samoobsługowe. Tu również podniesienie minimalnej ma wpływ na średnią.

    Ale największy wpływ ma stan gospodarki. Po prostu przy ujemnym bezrobociu, jakie mieliśmy w PL przez ładnych kilka lat, trzeba się bić o pracownika warunkami zatrudnienia. Firma, w której ja robiłem, nie przejmowała się zbytnio podwyżkami minimalnej, bo i tak płaciło się więcej, żeby kogokolwiek przyciągnąć.

    Oczywiście teraz to będzie miało większe znaczenie. Z dwóch stron, tj. i ze spóek medycznych i od pracowników / kandydatów do pracy, słyszę że pracodawcy przestają kupować pracownikom prywatne ubezpieczenia zdrowotne. (to pasuje do wątku: szybko poszło). Już za chwileczkę, już za momencik będzie można ponownie mówić "mam 10 na twoje miejsce" i znajdą się tacy, co się będą z tego cieszyć (że mniej sprzedadzą i zarobią, to już wielu z nich nie będzie w stanie zrozumieć / skojarzyć).

    Tak więc oczywiście: minimalna ma wpływ na średnią, ale większy ma gospodarka - bezrobocie.

    Przy czym nie wolno nam zapominać, że za rządów PiS ludzie byli tacy biedni, że musieli iść do roboty i stąd taki niski jego poziom.

  • edytowano 8 May

    @ms.wygnaniec - wiem, dokonałem pewnego skrótu myślowego.

  • @trep powiedział(a):
    Takie zestawienie kiedyś sam zrobiłem

    to bardzo ciekawe zestawienie, gratulacje. Stałość relacji wynagrodzeń do pewnego momentu i zmiana tej relacji po zapowiedzi, że nastąpi jest zastanawiająca. W niesterowanej gospodarce przez tyle lat wahania powinny być większe.

    Dodam coś - w zestawieniu jest płaca brutto, a ponieważ PiS znacząca obniżył pit to jeśli Niemcy nie postąpili podobnie (a nie słyszałam) to dla płacy netto wzrost dochodu zatrudnionych Polaków jest większy.

    Znaczące podwyżki najniższej krajowej były narzędziem wzrostu. Bo jak państwo mogło wymusić zadeklarowane podwyżki? Tylko w ten sposób.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.