Przemyślę to. Może w podróży to ma sens, albo na obczyźnie w wielki mieście. Rzecz w tym że McDonalds udaje normalne jedzenie, a Coca Cola normalne picie. Normalne to znaczy przygotowywane świeże przed jedzeniem, przez znane i zaufane osoby (matkę, kucharza w garkuchni lub barze na rogu itp), ze znanych produktów kupowanych ze znanych źródeł i wedle znanych i lubianych receptur i sposobów przygotowywania. Jedzenie to kultura, a nie pasza. Oczywiście kultura masowa i globalna to też kultura tyle że gorsza i obca, wszędzie obca.
Maria napisal(a): 3 grudnia 2019 r. kończą się kadencje trzech sędziów TK: Marka Zubika, Piotra Tulei i Stanisława Rymara.
Stanisław Piotrowicz, Krystyna Pawłowicz i Elżbieta Chojna-Duch zostali zgłoszeni jako kandydaci klubu PiS na sędziów Trybunału Konstytucyjnego - poinformował w poniedziałek PAP szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
nieaktualne, odkąd szefem Maca w USA został właśnie.... Kępczyński (2015) - wycofano sztuczne dodatki i konserwanty - wycofano jaja klatkowe - coś-tam z wołowiną (nie pamiętam)
Otóż pan Chris, który nigdy nie pracował w restauracjach/barach, został zatrudniony do opracowania nowej strategii dla giganta-w-stagnacji i tenże opowiedział się za klientem, który nawet w Usiech zmienia swoje nawyki take-away, i przechodzi na bardziej slow-food żarcie
plus wolę McDonalds niż zwykle oszukująca na składnikach i jakości jakś buda z fast-foodem, czy middle-fast-foodem
Był z rok temu artykuł o człowieku, który jadał w McDonalds przez miesiac. Miał olbrzymie niedobory żelaza i białaka, nadmierną tkanke tłuszczową, awitaminozę. O krowie która została w całości zmielona na hamburgera ...no może złośliwa plotka... i nie zmieniło to smaku kotleta też pamietam .
trep lubi to - to, to znaczy wywód Szturmowca, z jednym małym wyjątkiem - że zamieniłbym "tanio" na "szybko". Żarcie w McD wcale nie jest bardzo tanie. W porównaniu do restauracji zapewne, lecz w porównaniu do obiadów domowych (np. U Stasi - czyt. Sztazi - w Krakowie, albo w SAS w mieście włókniarek) drogo i niesmacznie. Oczywiście w niedoczasie, a zwłaszcza w niezbadanych zakątkach egzotycznej Azji (z czego to cycat?) McD jest nieoceniony.
Michał5 napisal(a): Był z rok temu artykuł o człowieku, który jadał w McDonalds przez miesiac. Miał olbrzymie niedobory żelaza i białaka, nadmierną tkanke tłuszczową, awitaminozę. O krowie która została w całości zmielona na hamburgera ...no może złośliwa plotka... i nie zmieniło to smaku kotleta też pamietam .
czyli - źle sobie skomponował posiłki (istnieja tabele wartości odżywczych, w menu są... jajka oraz sałatki z surowych warzyw) - żle potraktował restaurację, niezgodnie z jej przeznaczeniem I czy zrobił sobie badania tuż-przed eksperymentem?
Rafał napisal(a): Przemyślę to. Może w podróży to ma sens, albo na obczyźnie w wielki mieście.
Sprawa priorytetów, a o tym pisał Ignatz, czyli gdy bezpieczeństwo jest ważne, a pozostałe tak trochę mniej. MD całkiem udanie wypełnia tę niszę (ja ze względów sentymentalnych wole Burger Kinga)
Rafał napisal(a): Przemyślę to. Może w podróży to ma sens, albo na obczyźnie w wielki mieście. Rzecz w tym że McDonalds udaje normalne jedzenie, a Coca Cola normalne picie. Normalne to znaczy przygotowywane świeże przed jedzeniem, przez znane i zaufane osoby (matkę, kucharza w garkuchni lub barze na rogu itp), ze znanych produktów kupowanych ze znanych źródeł i wedle znanych i lubianych receptur i sposobów przygotowywania. Jedzenie to kultura, a nie pasza. Oczywiście kultura masowa i globalna to też kultura tyle że gorsza i obca, wszędzie obca.
Ależ Kolego! Nie chodzi mi o to, żeby uznać Kroka i braci McDonaldów za apostołów zdrowego żywienia i twórców najlepszej jadłodajni ever. Chodzi mi głównie o to, żeby zauważyć i docenić przebłysk ich wspólnego geniuszu, ot wszystko.
Swojo szoso to McD jest przez Amerykanów (przynajmniej tych z Kalafiornii) uznawany za restaurację dla podludzi - dosłownie musiałem się tłumaczyć z tego, ze w McD w Krakowie były kolejki. Modny za to jest In-N-Out, chociaż nie mam pojęcia dlaczego. Wg mnie burgery równie szajskie, a frytki dużo gorsze niż w McD.
Swoją drogą ostatnimi laty bałdzo modne były w Warszawie niezależne "burgerownie", gdzie robili hamburgery jak się należy, a nie z jakiegoś bulszitu, więc były odpowiednio droższe.
Kiedyś zaciągnąłem tam dzieci, to sie popłakały, że to jakaś podróba McD T_T
Greta Thunberg * 16 years old * Not a scientist * Reads from a script * 24/7 social media Richard Lindzen * Atmospheric Physicist (MIT) * Published 200+ scientific papers * Lead Author IPCC (TAR) * Says no cause for alarm * No social media
Jak donosi RMF24.pl, w poniedziałek ma zakończyć się wymiana uszkodzonych rur w kolektorach ściekowych pod dnem Wisły. 15 listopada rządowa instalacja zastępcza na moście pontonowym ma zostać wyłączona. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski twierdzi, że "wszystko zmierza w dobrym kierunku" i kolektory powinny zostać naprawione w terminie.
peterman napisal(a): Obecnie prawdziwi podludzie żywią się tylko w Chick-fil-A.
O to to! Jak u nasz otwierali pierwszy Chick-fil-A to tęczowa awangarda postępu czyli zboczeńcy wszelkiej maści Rejtanem na glebie leżeli. A kolejka podludzi to z 200 metrów stojała takie lekrame im zrobili. No to jak dźwi otworzyli to głodna tłuszcza przez te pedały musiała się przedzierać, na plugastwo przed jedzeniem patrzyć i odruch wymiotny kontrolować.
Chciałbym wiedzieć, ale tak serio wiedzieć: Co bardziej zabija, dane czikeny czy ten mielony sziet wołowy McD. Zwłaszcza że w tym ostatnim mogą być smaczne i zdrowe ścięgna i chrzęści.
Komentarz
https://www.focus.pl/artykul/kupil-burgera-z-frytkami-i-schowal-na-10-lat-dzis-wygladaja-prawie-tak-samo
skomentował
tak skomentował
- wycofano sztuczne dodatki i konserwanty
- wycofano jaja klatkowe
- coś-tam z wołowiną (nie pamiętam)
Otóż pan Chris, który nigdy nie pracował w restauracjach/barach, został zatrudniony do opracowania nowej strategii dla giganta-w-stagnacji
i tenże opowiedział się za klientem, który nawet w Usiech zmienia swoje nawyki take-away, i przechodzi na bardziej slow-food żarcie
plus
wolę McDonalds niż zwykle oszukująca na składnikach i jakości jakś buda z fast-foodem, czy middle-fast-foodem
O krowie która została w całości zmielona na hamburgera ...no może złośliwa plotka... i nie zmieniło to smaku kotleta też pamietam .
- źle sobie skomponował posiłki (istnieja tabele wartości odżywczych, w menu są... jajka oraz sałatki z surowych warzyw)
- żle potraktował restaurację, niezgodnie z jej przeznaczeniem
I czy zrobił sobie badania tuż-przed eksperymentem?
MD całkiem udanie wypełnia tę niszę (ja ze względów sentymentalnych wole Burger Kinga)
Swoją drogą ostatnimi laty bałdzo modne były w Warszawie niezależne "burgerownie", gdzie robili hamburgery jak się należy, a nie z jakiegoś bulszitu, więc były odpowiednio droższe.
Kiedyś zaciągnąłem tam dzieci, to sie popłakały, że to jakaś podróba McD T_T
Polskie, ofkors.
Greta Thunberg
* 16 years old
* Not a scientist
* Reads from a script
* 24/7 social media
Richard Lindzen
* Atmospheric Physicist (MIT)
* Published 200+ scientific papers
* Lead Author IPCC (TAR)
* Says no cause for alarm
* No social media
This is what... https://t.co/Rj8TFlrK7h
W Sądzie Najwyższym czeka nas zmiana Prezesa po 30 kwietnia 2020..
Jak donosi RMF24.pl, w poniedziałek ma zakończyć się wymiana uszkodzonych rur w kolektorach ściekowych pod dnem Wisły. 15 listopada rządowa instalacja zastępcza na moście pontonowym ma zostać wyłączona. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski twierdzi, że "wszystko zmierza w dobrym kierunku" i kolektory powinny zostać naprawione w terminie.
👣
🐾
🐾
zamiast mr Bercowa (porządna żydowska rodzina)
będzie Lindsay Hoyle
https://www.money.pl/gospodarka/sir-lindsay-hoyle-nowy-spiker-izby-gmin-konczy-sie-pewna-epoka-6442578109409409a.html
Obydwie cywilizacje mocne albo takie się wydają
Zalecam obydwa.
Z lekkim osobistym przechylem na kosher