Wejścia do mieszkań rodziny Banasia przypominają mi spektakularne akcje prokuratora Engelkinga z zaprzeszłej i szybko zakończonej kadencji PiS. To się skończyło źle. Jeśli Banaś ma coś na sumieniu finansowo i są na to dokumenty to aby przechowywać je w mieszkaniach rodziny musiałby być idiotą. Należy założyć że idiotą nie jest. Z całej historii wynika że potrafi podejmować ryzyko i ma mocne nerwy. Tak więc mógłby te dokumenty przechowywać w gabinecie Prezesa NIK. Tam ABW nie udało się wejść i może o to chodziło. Minister Ziobro nie jest mistrzem pijaru politycznego, raczej rympału politycznego pomimo specjalistki żony. Robi bałagan i spala sprawy do wygrania.
afropolak napisal(a): Wybaczy koleżeństwo, ale nic już z tego nie rozumiem. Kiedyś myślałem, że to PO gnębi agenta za sprawę Sawickiej. Ale teraz .... ? On naprawdę taki malwersant ? Co sie z ludźmi dzieje ?
To nie ma znaczenia kim on jest i co zrobił. Kłapał dziobem, zrobił z siebie celebrytę TVNu i klapał dziobem. Więc go odpalili, zawsze coś się na człowieka znajdzie. Kluczowy przekaz jest jednak taki - będziecie pierdolić głupoty o nas to skończycie jak Tomeczek.
Jełop, bo przegra wszystko. Co go do TVNu wezmą na bohatera ? Gościa, który był cynglem PiSu do walki z mafią vatowska ? Ma przesrane i tu i tu. A chodziło o to, żeby tylko przepadł na jakiś czas.
No owszem. Jednak stara się tak jechać do końca kadencji. Na razie ją zaczął . NIK rozwalony. Totalni będą grzać w PiS, a on będzie dolewał oliwy do ognia od czasu do czasu. Potem odejdzie na emeryturę. Wątpię aby znalazło się coś co umożliwi jego wywalenie przed końcem kadencji. To by musiało być mocne. Bardzo mocne aby żaden przedstawiciel kasty nie mógł go oczyścić z zarzutu lub umorzyć mu sprawy z powodu znikomej szkodliwości społecznej. Niestety wątpię w skuteczność służb i prokuratury w tym zakresie.
Tak więc jełop ale i skurwysyn. Skurwysyński jełop.
To nie ma znaczenia kim on jest i co zrobił. Kłapał dziobem, zrobił z siebie celebrytę TVNu i klapał dziobem. Więc go odpalili, zawsze coś się na człowieka znajdzie. Kluczowy przekaz jest jednak taki - będziecie pierdolić głupoty o nas to skończycie jak Tomeczek.
Tak się właśnie robi politykę.
Podejrzewam, że było odwrotnie. Wiedział, że mu się dobiorą do d... za coś tam, więc profilaktycznie zrobił z siebie cwelebrytę TVN-u, żeby mieć się gdzie podziać.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): To CBA serio nie słyszało, że jakieś wybory idą?
Na moje oko to błąd wagi nieco większej nawet niż fakof Lichockiej.
No a jak Ignac myślisz - słyszało, czy nie ? A jak Duda nie podpisze ustawy o 2 mld złotych to Kaczor się wścieknie czy nie ?
No, więc skoro Kolega zmusza mię do refluksji, to tak se dumam, że cheba dane CBA słyszało. Wszelako, kontrol w NIK to prosta gównoburza. Sądzę wręcz, że dany Banaś może się okazać drapieżniejszym NIK-iem niż którykolwiek przed nim. Kto na taki pomysł wpadł? Duphawdy, wolałbym ażeby się TVN ad mortem defecatam onanizowało fakofem Lichockiej.
Dwa milijardy? Podpisze. Pohamletyzuje, a potem rzuci: "Wicie, na kulture narodowe to ja, kurdens, skąpić nie będę, tak? Macie no dwie duże bańki, ale pod warunkiem że fajny serial o Bolesławu Chrobrym zmachacie, tak?"
No NIK kontrolujący surowo prokuraturę i CBA , które kontrolują jego Prezesa nie jest wiarygodny. Nie jest szczególnie że już kontroluje więziennictwo. Jakoś wyjątkowo go interesuje wszystko czym kierują ziobryści. Instytucje kierowane przez ziobrystów kontrolujące Banasia który ich kontroluje też nie są wiarygodne. Banaś o tym wie i to on jest przyczyną tej sytuacji a nie ziobryści. Smaku sprawie dodaje że kontroluje CBA, które jego poprzednio nie skontrolowało lub źle skontrolowało. Akurat wtedy nie miał nic przeciwko, ale zaczął mieć jak CBA postanowiło naprawić swoje błędy i jednak go skontrolować. Jaki autorytet będzie mieć NIK pod takim przywództwem? Czy to nie jest rozwalanie NIK? Kto ma się podać do dymisji? JarKacz, Ziobro czy jednak Banaś? Na razie odszedł szef CBA. No nie podał się do dymisji tylko mu się skończyła kadencja podobno. Czy dlatego nie przedłużono mu misji że zaczął kontrolować Banasia czy dlatego że przedtem go nie skontrolował?
Wicie Kolego, zhodnie z ustawą o ochronie informacji niejawnych CBA, a konkretnie ABW miało obowiązek zrobić Banasiu pogłębiony audyt PRZED tym, jak został NIK-iem. Bo potem już nie wolno i dostęp do wszelkiego info ma z urzędu, kropka.
CBA to biuro antykorupcyjne, w innej branży robi.
I teraz, NIK-owi wolno kontrolować wszystko, od tego jest, taka jego zafajdana robota i konstytucyjne umocowanie.
Tak się dziwnie złożyło, że dzięki Banasiu i jego nieruchomościom mamy pierwszy raz w historii prawdziwie niezależnego NIK-a. I po co to spaprać, a?
Z tom niezależnością jest kłopot personalny. Wyżej sformułowany. No bo niezależna funkcja sprawowana przez skurwysyna to tyle co niezależny skurwysyn. Jak do tego nieobliczalny i zajadły to jest bardzo duży kłopot. A już największy jest jak mamy stado niezależnych a powiązanych funkcji sprawowanych rzez stado skurwysynów. Tak jest w dużej części polskiego sądownictwa. PiS dołożył do tego NIK.
"Chcę być odważny jak ty". 9-latek poprosił kandydata na prezydenta o pomoc w wyznaniu, że jest gejem. Podczas spotkania z wyborcami w Denver w stanie Kolorado doszło do niezwykłej wymiany zdań między kandydatem Demokratów a 9-letnim Zacharym Ro. Chłopiec podszedł, by uścisnąć dłoń Pete'a Buttigiega i zadać mu pytanie. Takiego obrotu sprawy nie spodziewał się chyba nikt. Lekko speszony chłopiec powiedział: "Dziękuję ci, że jesteś taki odważny. Czy mógłbyś pomóc mi przyznać się przed całym światem, że też jestem gejem? Chcę być tak dzielny, jak ty".
W pierwszej chwili Buttigieg zamilkł, ale zebrani na spotkaniu ludzie zaczęli skandować "Love is love". Spojrzał na małego Zachary'ego i powiedział: - Cóż, nie sądzę, żebyś potrzebował ode mnie wielu rad. Wydajesz się bardzo silny. Mnie zajęło bardzo dużo czasu wymyślenie, jak powiedzieć o mojej orientacji najbliższemu przyjacielowi - przyznał. - Nie zawsze będzie łatwo, ale pamiętaj, że najważniejsze, że wiesz, kim jesteś.
urwa, urwa, urwa czy gdzieś jest kres tego szaleństwa
Rafał napisal(a): Z tom niezależnością jest kłopot personalny. Wyżej sformułowany. No bo niezależna funkcja sprawowana przez skurwysyna to tyle co niezależny skurwysyn. Jak do tego nieobliczalny i zajadły to jest bardzo duży kłopot. A już największy jest jak mamy stado niezależnych a powiązanych funkcji sprawowanych rzez stado skurwysynów. Tak jest w dużej części polskiego sądownictwa. PiS dołożył do tego NIK.
Dołożył i jużnie odłoży, bo kadencja NIK trwa pięć lat i jest staliwna, nie do ruszenia.
afropolak napisal(a): "Chcę być odważny jak ty". 9-latek poprosił kandydata na prezydenta o pomoc w wyznaniu, że jest gejem. Podczas spotkania z wyborcami w Denver w stanie Kolorado doszło do niezwykłej wymiany zdań między kandydatem Demokratów a 9-letnim Zacharym Ro. Chłopiec podszedł, by uścisnąć dłoń Pete'a Buttigiega i zadać mu pytanie. Takiego obrotu sprawy nie spodziewał się chyba nikt. Lekko speszony chłopiec powiedział: "Dziękuję ci, że jesteś taki odważny. Czy mógłbyś pomóc mi przyznać się przed całym światem, że też jestem gejem? Chcę być tak dzielny, jak ty".
W pierwszej chwili Buttigieg zamilkł, ale zebrani na spotkaniu ludzie zaczęli skandować "Love is love". Spojrzał na małego Zachary'ego i powiedział: - Cóż, nie sądzę, żebyś potrzebował ode mnie wielu rad. Wydajesz się bardzo silny. Mnie zajęło bardzo dużo czasu wymyślenie, jak powiedzieć o mojej orientacji najbliższemu przyjacielowi - przyznał. - Nie zawsze będzie łatwo, ale pamiętaj, że najważniejsze, że wiesz, kim jesteś.
urwa, urwa, urwa czy gdzieś jest kres tego szaleństwa
Jak można być fedainem w wieku 9 lat?
Wtedy przecie każde chłopię miłuje swych kolegów, a dziewczętami się wzruszająco brzydzi.
Rafał napisal(a): Z tom niezależnością jest kłopot personalny. Wyżej sformułowany. No bo niezależna funkcja sprawowana przez skurwysyna to tyle co niezależny skurwysyn. Jak do tego nieobliczalny i zajadły to jest bardzo duży kłopot. A już największy jest jak mamy stado niezależnych a powiązanych funkcji sprawowanych rzez stado skurwysynów. Tak jest w dużej części polskiego sądownictwa. PiS dołożył do tego NIK.
Dołożył i jużnie odłoży, bo kadencja NIK trwa pięć lat i jest staliwna, nie do ruszenia.
No chyba że Ziobro mu udowodni że zbrodzień. Na razie znaleźli kwit że wynajmował za 8 koła na miesiąc, a nie za 4 jak zeznawał. Adwokat się infantylnie tłumaczy że ta umowa jest "parafowana" i nie weszła w życie a inna, ta na 4 tysiące, została podpisana i i obowiązywała. W sposób oczywisty to są mętne historyjki. Świadczą o bezczelności w poczuciu bezkarności albo niechlujstwie, a najpewniej jednym i drugim. Rzecz w tym że to nie są jakieś zbrodnie tylko żenada. Banaś jest pętakiem, a nie poważnym i pryncypialnym urzędnikiem państwowym. Do tego jest, jak się zdaje, bezwzględnym i bezdusznym psychopatą w stosunku do podatników i podwładnych. To nie zmienia faktu że Ziobro też jest zajadłym psycholem bez wyczucia społecznego. Atakowanie Banasia za takie pierdoły jak oszustwo na 4 tysiące na miesiąc w podstawie opodatkowania może się skończyć tak jak ściganie Zdanowskiej za to że żenująco okłamała bank sprzedając swe mieszkanie konkubentowi. Skłamała że wpłacił jej udział własny. Ściganie jej w świetle fleszy przed wyborami samorządowymi za taką pierdołę skończyło się jej miażdżącym zwycięstwem wyborczym.
@uhrr - pierwszy raz się przemogłam, bo drażni mnie nawet sposób mówienia Gadowskiego i wysłuchałam do końca. Ciekawe tylko, czy rzeczywiście wszystko zweryfikowane? Pytanie bez odpowiedzi. Niektóre fakty podaje w taki sposób, że gdyby ich nie zweryfikował, mógłby odpowiadać przed sądem. Ale niektóre w formie "listu" i "pytań". Mocno wątpliwe.
Niestety nie jest wiarygodny. Nie znaczy że kłamie lub że wiele z tego co podaje nie jest prawdą. Wszystko u niego pomieszane: historie prawdziwe z plotkami i wymysłami, twarde fakty ze spekulacjami na granicy pomówienia, mętne wywody i karkołomne hipotezy z ciekawymi i odkrywczymi koncepcjami. Jest sensatem. Za dużo i za wcześnie sugeruje bez dowodów tez sugerując że je ma, a nie zawsze ma lub ma tylko przypuszczenia.
O co chodzi z Dziwiszem trudno dociec. Z jednej strony jedzie po Sekielskich a z drugiej w zasadzie sugeruje że Dziwisz to kto? Pedofil? Kumpel pedofili? Z jednej strony broni Banasia, a z drugiej wprost sugeruje że został zmuszony do darowania 200 milionów jakiemuś miliarderowi i krycia innych przekrętów. To niezłomny czy szantażowany? Czym i za co? Każda strukturę własnościową i nazwę firmy podaje w tonie sensacji i malwersacji. Rzuca nazwiskami i funkcjami bez ładu i składu. Nie odpowiada mi taka forma. Jest tak fatalna że przesłania treści i uniemożliwia ich ocenę i weryfikację.
Komentarz
Prawdziwie niezależny szef NIK, hehe.
Tak się właśnie robi politykę.
Tak więc jełop ale i skurwysyn. Skurwysyński jełop.
Na moje oko to błąd wagi nieco większej nawet niż fakof Lichockiej.
Berlusconi skusyn, ale nasz skusyn
To może i Banasiu się uda być takim? Bo był
A na marginesie - co to znaczy, że NIK rozwalony? Serio pytam.
Dwa milijardy? Podpisze. Pohamletyzuje, a potem rzuci: "Wicie, na kulture narodowe to ja, kurdens, skąpić nie będę, tak? Macie no dwie duże bańki, ale pod warunkiem że fajny serial o Bolesławu Chrobrym zmachacie, tak?"
CBA to biuro antykorupcyjne, w innej branży robi.
I teraz, NIK-owi wolno kontrolować wszystko, od tego jest, taka jego zafajdana robota i konstytucyjne umocowanie.
Tak się dziwnie złożyło, że dzięki Banasiu i jego nieruchomościom mamy pierwszy raz w historii prawdziwie niezależnego NIK-a. I po co to spaprać, a?
Podczas spotkania z wyborcami w Denver w stanie Kolorado doszło do niezwykłej wymiany zdań między kandydatem Demokratów a 9-letnim Zacharym Ro. Chłopiec podszedł, by uścisnąć dłoń Pete'a Buttigiega i zadać mu pytanie. Takiego obrotu sprawy nie spodziewał się chyba nikt.
Lekko speszony chłopiec powiedział: "Dziękuję ci, że jesteś taki odważny. Czy mógłbyś pomóc mi przyznać się przed całym światem, że też jestem gejem? Chcę być tak dzielny, jak ty".
W pierwszej chwili Buttigieg zamilkł, ale zebrani na spotkaniu ludzie zaczęli skandować "Love is love". Spojrzał na małego Zachary'ego i powiedział: - Cóż, nie sądzę, żebyś potrzebował ode mnie wielu rad. Wydajesz się bardzo silny. Mnie zajęło bardzo dużo czasu wymyślenie, jak powiedzieć o mojej orientacji najbliższemu przyjacielowi - przyznał. - Nie zawsze będzie łatwo, ale pamiętaj, że najważniejsze, że wiesz, kim jesteś.
urwa, urwa, urwa
czy gdzieś jest kres tego szaleństwa
Wtedy przecie każde chłopię miłuje swych kolegów, a dziewczętami się wzruszająco brzydzi.
W usiech już nie można,
no chyba że zajęcia prowadzi Cohen - Bendit z rodu kapłanów Izraela
Powalające historie.
Niektóre fakty podaje w taki sposób, że gdyby ich nie zweryfikował, mógłby odpowiadać przed sądem. Ale niektóre w formie "listu" i "pytań". Mocno wątpliwe.
O co chodzi z Dziwiszem trudno dociec. Z jednej strony jedzie po Sekielskich a z drugiej w zasadzie sugeruje że Dziwisz to kto? Pedofil? Kumpel pedofili? Z jednej strony broni Banasia, a z drugiej wprost sugeruje że został zmuszony do darowania 200 milionów jakiemuś miliarderowi i krycia innych przekrętów. To niezłomny czy szantażowany? Czym i za co? Każda strukturę własnościową i nazwę firmy podaje w tonie sensacji i malwersacji. Rzuca nazwiskami i funkcjami bez ładu i składu. Nie odpowiada mi taka forma. Jest tak fatalna że przesłania treści i uniemożliwia ich ocenę i weryfikację.