Rozwiązaniem zagadki braku oczyszczalni na lewym brzegu Wisły w Warszawie jest jej potencjalna lokalizacja i osoby te tereny zamieszkujące. Reszta to didaskalia, jak z obwodnicą Łomianek.
ms.wygnaniec napisal(a): Rozwiązaniem zagadki braku oczyszczalni na lewym brzegu Wisły w Warszawie jest jej potencjalna lokalizacja i osoby te tereny zamieszkujące. Reszta to didaskalia, jak z obwodnicą Łomianek.
Wildcatter napisal(a): Jak uważamy że rura fi 1.6m w tunelu fi 4.5m o długości circa 600m to jest technologia kosmiczna, która nas przerasta, to faktycznie może lepiej kupić od Niemca machinę do ozonowania i dać se spokój z infrastrukturą.
Wypraszam sobie, ich przerasta, nie nas. Platfusy to inna cywilizacja czy raczej brak cywilizacji. Okazuje się że też technicznej.
ms.wygnaniec napisal(a): Rozwiązaniem zagadki braku oczyszczalni na lewym brzegu Wisły w Warszawie jest jej potencjalna lokalizacja i osoby te tereny zamieszkujące. Reszta to didaskalia, jak z obwodnicą Łomianek.
robert.gorgon napisal(a): Greenpeace zauważył i nawet pogroził
Ale mam nadzieję, że populistom z PiS?
No niestety, tym razem nie stanął na wysokości zadania legitymując swoim autorytetem bezzasadne, polityczne ataki faszystowskiego rządu na demokratyczną opozycję.
robert.gorgon napisal(a): Greenpeace zauważył i nawet pogroził
Ale mam nadzieję, że populistom z PiS?
No niestety, tym razem nie stanął na wysokości zadania legitymując swoim autorytetem bezzasadne, polityczne ataki faszystowskiego rządu na demokratyczną opozycję.Grubo!
Wildcatter napisal(a): Jak uważamy że rura fi 1.6m w tunelu fi 4.5m o długości circa 600m to jest technologia kosmiczna, która nas przerasta, to faktycznie może lepiej kupić od Niemca machinę do ozonowania i dać se spokój z infrastrukturą.
Wypraszam sobie, ich przerasta, nie nas. Platfusy to inna cywilizacja czy raczej brak cywilizacji. Okazuje się że też technicznej.
Przepraszam najmocniej. Chciałem zwrócić uwagę na przejmowanie ich narracji. Zepsuła się rura, bo ktoś postanowił ją wybudować. No jednak nie.
Że to jest inna cywilizacja techniczna, czy też jej brak to wiemy. Niestety nie pozostało to bez wpływu na ogół ekosystemu gospodarczego. Mnie to chyba najbardziej boli, jako mającego pewne ambicje w tej dziedzinie.
ms.wygnaniec napisal(a): Rozwiązaniem zagadki braku oczyszczalni na lewym brzegu Wisły w Warszawie jest jej potencjalna lokalizacja i osoby te tereny zamieszkujące. Reszta to didaskalia, jak z obwodnicą Łomianek.
czyzby chodzilo tu o ruchy ew jakiegos wojska?
Każdy chce mieć i obwodnicę i oczyszczalnie ale koło domu somsiada, a nie swojej willi. Ilość pieniędzy i znajomości czasami są ze sobą skorelowane, zwłaszcza jak owe pieniądze mają rodowód w ubiegłym tysiącleciu.
Między Odrą a Bugiem ten aspekt zagadnień jest kluczowy, to typowa sytuacja, kiedy klasa uprzywilejowana wywodzi się z dołów społecznych. Dlaczego Aleje Jerozolimskie, magistrala w Warszawie kluczowa, są na jednym z ważniejszych odcinków jednokierunkowe? Bo jest tam osiedle milicyjno-wojskowe. Nic specjalnego, zwyczajne bloki, ale takie skondensowanie trepów wystarczyło do zablokowania wszystkich inicjatyw. Teraz ci ludzie dochodzą osiemdziesiątki, od trzydziestu lat są na emeryturze i nadal są mocniejsi od wszystkich innych.
Rafał napisal(a): Usunął temat. Mamy Mosbacher zniesiemy i szpiona. Przynajmniej wiemy kto zacz.
A onuce dostały w prezencie atomicę pod następne wybory.
Nic nie dostały, PiS jak zwykle sam sobie strzelił samobója, po interwencji gazetowej Pan Ambasador powinien zostać osobą bez pakunków i to natychmiast. Teraz pokazaliśmy, że mentalność kolonialna ma się u nas znakomicie.
los napisal(a): Teraz ci ludzie dochodzą osiemdziesiątki, od trzydziestu lat są na emeryturze i nadal są mocniejsi od wszystkich innych.
Ewy Gawor wszystkich urzędów dbają o to. Dlaczego Racławicka pomiędzy Żwirkami a Wołowską była tyle lat jednojezdniowa? Dlaczego przebicie Racławickiej do Grójeckiej jest mozolnie teraz realizowane? Dlaczego Powstańców Śląskich w okolicach lotniska tak dziwnie się kończyło? Mogę tak dość długo
Wg @PpollingNumbers poparcie dla @JoeBiden wśród Black Voters wynosi 66% i jest to spadek dla demokratów o 23 pp w stosunku do wyborów 2016, @realDonaldTrump może liczyć na 28% (wzrost o 20 pp). Wśród Hispanic Voters @JoeBiden ma 56% (-10 pp) a @realDonaldTrump 41% (+13 pp).
Twitter Marcina Palade. Jak do tego doszło , nie wiem .
Czy mozna z tego wywnioskowac, ze Demokraci beda teraz najzagorzalszymi zwolennikami przywrocenia porzadku? Ale jak to zrobic, kiedy chcialo sie gdizeniegdzie likwidowac jednostki policji i nie chce sie prosic Trumpa o cokolwiek?
SigmundvonBurak napisal(a): Wg @PpollingNumbers poparcie dla @JoeBiden wśród Black Voters wynosi 66% i jest to spadek dla demokratów o 23 pp w stosunku do wyborów 2016, @realDonaldTrump może liczyć na 28% (wzrost o 20 pp). Wśród Hispanic Voters @JoeBiden ma 56% (-10 pp) a @realDonaldTrump 41% (+13 pp).
Twitter Marcina Palade. Jak do tego doszło , nie wiem .
uhrr napisal(a): Czy mozna z tego wywnioskowac, ze Demokraci beda teraz najzagorzalszymi zwolennikami przywrocenia porzadku? Ale jak to zrobic, kiedy chcialo sie gdizeniegdzie likwidowac jednostki policji i nie chce sie prosic Trumpa o cokolwiek?
Żaden problem, jeśli człowieka nie krępuje faszystoska logika i kapitalistyczna pamięć.
Kiedy minister finansów Kuwejtu Anas Al-Saleh ostrzegł w 2016 r., że nadszedł czas, aby ograniczyć wydatki i przygotować się do życia po ropie naftowej, wyśmiała go ludność wychowana na pozornie niekończącym się przepływie petrodolarów. Cztery lata później jeden z najbogatszych krajów świata walczy o związanie końca z końcem, ponieważ gwałtowny spadek cen energii rodzi głębokie pytania o to, jak działają państwa Zatoki Perskiej – pisze Bloomberg.
Al-Saleh już dawno odszedł, przechodząc na inne stanowiska w rządzie. Jego następczyni, Mariam Al-Aqeel, odeszła w styczniu, dwa tygodnie po tym, jak zasugerowała Kuwejtowi restrukturyzację systemu płac w sektorze publicznym, który jest największym obciążeniem dla finansów państwa. Jej następca, Barak Al-Sheetan, ostrzegł w zeszłym miesiącu, że po październiku nie wystarczy gotówki na wypłaty państwowych pensji.
Powoli odchodzące od nawyków związanych z dużymi wydatkami wraz ze spadkiem dochodów z ropy naftowej, państwa Zatoki Perskiej zbliżają się do momentu ekonomicznego rozliczenia, co wywołuje powrót debaty na temat przyszłości narodów, które przez dziesięciolecia kupowały lojalność obywateli hojnością państwa. „Pewnego dnia obudzimy się i zdamy sobie sprawę, że straciliśmy wszystkie nasze oszczędności, nie dlatego, że nie sprawdziliśmy wyciągu bankowego, ale dlatego, że spojrzeliśmy na niego i stwierdziliśmy, że to prawdopodobnie usterka banku, a następnie kupiliśmy najnowszy Rolex - powiedział Fawaz Al-Sirri, szef firmy Bensirri zajmującej się komunikacją polityczną i finansową.
Klub eksporterów ropy naftowej OPEC wsparł ropę po historycznym spadku w tym roku, ale 40 dolarów za baryłkę to wciąż za mało. Pandemia koronawirusa i przejście na energię odnawialną grożą utrzymaniem niskich cen. Arabia Saudyjska ogranicza świadczenia i nakłada podatki. Bahrajn i Oman, gdzie rezerwy są mniej obfite, zaciągają pożyczki i szukają wsparcia u bogatszych sąsiadów. Zjednoczone Emiraty Arabskie zdywersyfikowały się wraz z rozwojem Dubaju jako centrum logistycznego i finansowego.
Statyczne postrzeganie świata, w którym raz zaobserwowane relacje będą już powtarzać się w nieskończoność jest częstym błędem następców Malthusa. Najbardziej znanym z nich jest Paul Ehrlich, amerykański uczony, który teorię Malthusa odświeżył w wydanej w 1968 r. książce „Bomba populacyjna”. Wieszczył katastrofę demograficzną i głód, które to kataklizmy miały nadejść w ciągu 15 lat. Według Ehrlicha wyczerpać miały się też zasoby naturalne, co zasygnalizować miał drastyczny wzrost cen.
W 1980 r. zareagował na tę ostatnią prognozę Julian L.Simon, ekonomista ze szkoły chicagowskiej, proponując Ehrlichowi zakład: „Wybierz pięć dowolnych surowców naturalnych, które mają się według ciebie wyczerpać, a ich ceny wzrosnąć. Ja obstawiam, że ceny spadną. Horyzont czasowy: dekada” Ehrlich wybrał chrom, nikiel, wolfram, cynę i miedź. Kto zakład wygrał? Julian L.Simon. Czego więc nie rozumiał Ehrlich?
– Tego, że taki twór, jak zasoby naturalne… samo z siebie nie istnieje w przyrodzie. To od ludzi zależy to, co jest, a co nie jest zasobem. Jedynym więc naturalnym zasobem jest ludzka kreatywność. Ehrlich tego nie rozumiał, nie wierzył w ludzki umysł. Żadna z wielu kasandrycznych prognoz, które Ehrlich wygłosił w ciągu ostatnich 40 lat się nie sprawdziła – mówi ekonomista Dan Boudreaux, autor poczytnego bloga cafehayek.com.
Statyczne postrzeganie świata, w którym raz zaobserwowane relacje będą już powtarzać się w nieskończoność jest częstym błędem następców Malthusa. Najbardziej znanym z nich jest Paul Ehrlich, amerykański uczony, który teorię Malthusa odświeżył w wydanej w 1968 r. książce „Bomba populacyjna”. Wieszczył katastrofę demograficzną i głód, które to kataklizmy miały nadejść w ciągu 15 lat. Według Ehrlicha wyczerpać miały się też zasoby naturalne, co zasygnalizować miał drastyczny wzrost cen.
W 1980 r. zareagował na tę ostatnią prognozę Julian L.Simon, ekonomista ze szkoły chicagowskiej, proponując Ehrlichowi zakład: „Wybierz pięć dowolnych surowców naturalnych, które mają się według ciebie wyczerpać, a ich ceny wzrosnąć. Ja obstawiam, że ceny spadną. Horyzont czasowy: dekada” Ehrlich wybrał chrom, nikiel, wolfram, cynę i miedź. Kto zakład wygrał? Julian L.Simon. Czego więc nie rozumiał Ehrlich?
– Tego, że taki twór, jak zasoby naturalne… samo z siebie nie istnieje w przyrodzie. To od ludzi zależy to, co jest, a co nie jest zasobem. Jedynym więc naturalnym zasobem jest ludzka kreatywność. Ehrlich tego nie rozumiał, nie wierzył w ludzki umysł. Żadna z wielu kasandrycznych prognoz, które Ehrlich wygłosił w ciągu ostatnich 40 lat się nie sprawdziła – mówi ekonomista Dan Boudreaux, autor poczytnego bloga cafehayek.com.
Tiaa; dynamiczna teoria zasobów. Do tej pory rzeczywiście tak było, ale ta teoria nie ma dowodu słuszności poza dotychczasową, dość ubogą, praktyką. Sama kreatywność to mało. Mało tym bardziej że nie wiadomo czym jest i jakby się wyczerpuje. A może to tylko Opatrzność Boża? Jeśli tak to sam Bóg uprzedził że ona się skończy. Apokalipsa coś na ten temat wieszczy więcej niż sama tylko zapowiedź.
A co do meritum czyli krajów Zatoki w dobie coronawirusa i ekoszału to zadziwia płytkość ich zasobów. Już mają mało? Rozumiem że Rosja, ale oni? Z pewnością mają za mało kreatywności. Wydają petrodolary w sposób tandetny i imitacyjny. ZRA niby stworzyły jakieś centra rozrywkowo - wypoczynkowe dla bogatych, ale nie ma pewności czy już przynoszą i czy będą w przyszłości przynosić zyski zważywszy że ci bogaci to w dużej części właśnie inni tandeciarze.
Statyczne postrzeganie świata, w którym raz zaobserwowane relacje będą już powtarzać się w nieskończoność jest częstym błędem następców Malthusa. Najbardziej znanym z nich jest Paul Ehrlich, amerykański uczony, który teorię Malthusa odświeżył w wydanej w 1968 r. książce „Bomba populacyjna”. Wieszczył katastrofę demograficzną i głód, które to kataklizmy miały nadejść w ciągu 15 lat. Według Ehrlicha wyczerpać miały się też zasoby naturalne, co zasygnalizować miał drastyczny wzrost cen.
W 1980 r. zareagował na tę ostatnią prognozę Julian L.Simon, ekonomista ze szkoły chicagowskiej, proponując Ehrlichowi zakład: „Wybierz pięć dowolnych surowców naturalnych, które mają się według ciebie wyczerpać, a ich ceny wzrosnąć. Ja obstawiam, że ceny spadną. Horyzont czasowy: dekada” Ehrlich wybrał chrom, nikiel, wolfram, cynę i miedź. Kto zakład wygrał? Julian L.Simon. Czego więc nie rozumiał Ehrlich?
– Tego, że taki twór, jak zasoby naturalne… samo z siebie nie istnieje w przyrodzie. To od ludzi zależy to, co jest, a co nie jest zasobem. Jedynym więc naturalnym zasobem jest ludzka kreatywność. Ehrlich tego nie rozumiał, nie wierzył w ludzki umysł. Żadna z wielu kasandrycznych prognoz, które Ehrlich wygłosił w ciągu ostatnich 40 lat się nie sprawdziła – mówi ekonomista Dan Boudreaux, autor poczytnego bloga cafehayek.com.
Chodzi o 20-hektarowy teren dawnej bazy wojskowej w Lesie Bemowskim. W jego pobliżu jest rezerwat przyrody. Jak informowały media, realizujący inwestycję deweloper korzystając ze specustawy antycovidowej, która zawiesiła część zapisów kodeksu budowlanego, zamierza tam postawić osiedle piętnastu domów jednorodzinnych. Jak tłumaczy, ich przeznaczeniem ma być wynajem dla osób w kwarantannie oraz tych, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji na skutek pandemii. Prace przygotowawcze na budowie już trwają. Zaczęły się trzeciego września.
Komentarz
Reszta to didaskalia, jak z obwodnicą Łomianek.
Że to jest inna cywilizacja techniczna, czy też jej brak to wiemy. Niestety nie pozostało to bez wpływu na ogół ekosystemu gospodarczego. Mnie to chyba najbardziej boli, jako mającego pewne ambicje w tej dziedzinie.
https://mobile.twitter.com/wPolityce_pl/status/1300506718959476741
Dlaczego Racławicka pomiędzy Żwirkami a Wołowską była tyle lat jednojezdniowa?
Dlaczego przebicie Racławickiej do Grójeckiej jest mozolnie teraz realizowane?
Dlaczego Powstańców Śląskich w okolicach lotniska tak dziwnie się kończyło?
Mogę tak dość długo
@PpollingNumbers
poparcie dla
@JoeBiden
wśród Black Voters wynosi 66% i jest to spadek dla demokratów o 23 pp w stosunku do wyborów 2016,
@realDonaldTrump
może liczyć na 28% (wzrost o 20 pp). Wśród Hispanic Voters
@JoeBiden
ma 56% (-10 pp) a
@realDonaldTrump
41% (+13 pp).
Twitter Marcina Palade.
Jak do tego doszło , nie wiem .
Al-Saleh już dawno odszedł, przechodząc na inne stanowiska w rządzie. Jego następczyni, Mariam Al-Aqeel, odeszła w styczniu, dwa tygodnie po tym, jak zasugerowała Kuwejtowi restrukturyzację systemu płac w sektorze publicznym, który jest największym obciążeniem dla finansów państwa. Jej następca, Barak Al-Sheetan, ostrzegł w zeszłym miesiącu, że po październiku nie wystarczy gotówki na wypłaty państwowych pensji.
Powoli odchodzące od nawyków związanych z dużymi wydatkami wraz ze spadkiem dochodów z ropy naftowej, państwa Zatoki Perskiej zbliżają się do momentu ekonomicznego rozliczenia, co wywołuje powrót debaty na temat przyszłości narodów, które przez dziesięciolecia kupowały lojalność obywateli hojnością państwa. „Pewnego dnia obudzimy się i zdamy sobie sprawę, że straciliśmy wszystkie nasze oszczędności, nie dlatego, że nie sprawdziliśmy wyciągu bankowego, ale dlatego, że spojrzeliśmy na niego i stwierdziliśmy, że to prawdopodobnie usterka banku, a następnie kupiliśmy najnowszy Rolex - powiedział Fawaz Al-Sirri, szef firmy Bensirri zajmującej się komunikacją polityczną i finansową.
Klub eksporterów ropy naftowej OPEC wsparł ropę po historycznym spadku w tym roku, ale 40 dolarów za baryłkę to wciąż za mało. Pandemia koronawirusa i przejście na energię odnawialną grożą utrzymaniem niskich cen. Arabia Saudyjska ogranicza świadczenia i nakłada podatki. Bahrajn i Oman, gdzie rezerwy są mniej obfite, zaciągają pożyczki i szukają wsparcia u bogatszych sąsiadów. Zjednoczone Emiraty Arabskie zdywersyfikowały się wraz z rozwojem Dubaju jako centrum logistycznego i finansowego.
wiki w lenguydżu
oraz z artykuliku..
A co do meritum czyli krajów Zatoki w dobie coronawirusa i ekoszału to zadziwia płytkość ich zasobów. Już mają mało? Rozumiem że Rosja, ale oni? Z pewnością mają za mało kreatywności. Wydają petrodolary w sposób tandetny i imitacyjny. ZRA niby stworzyły jakieś centra rozrywkowo - wypoczynkowe dla bogatych, ale nie ma pewności czy już przynoszą i czy będą w przyszłości przynosić zyski zważywszy że ci bogaci to w dużej części właśnie inni tandeciarze.
https://www.youtube.com/watch?time_continue=48&v=mHVCW2hRfkA&feature=emb_title
+1
Chodzi o 20-hektarowy teren dawnej bazy wojskowej w Lesie Bemowskim. W jego pobliżu jest rezerwat przyrody. Jak informowały media, realizujący inwestycję deweloper korzystając ze specustawy antycovidowej, która zawiesiła część zapisów kodeksu budowlanego, zamierza tam postawić osiedle piętnastu domów jednorodzinnych. Jak tłumaczy, ich przeznaczeniem ma być wynajem dla osób w kwarantannie oraz tych, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji na skutek pandemii. Prace przygotowawcze na budowie już trwają. Zaczęły się trzeciego września.