Skip to content

Aktualności, newsy, krótkie wiadomości tekstowe

13031333536684

Komentarz

  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    No niestety, drogie Koleżęstwo. Sytuacja jest taka, że musi być druga kadencja - i parlamentu, i prezydenta. Druga parlamentarna będzie, jeśli PiS przeprowadzi Dobrą Zmianę i w 2019 wszyscy będą czuli, że zmieniło się na dobre. Druga zaś prezydencka będzie wtedy, gdy Andrzej Duda przekona Wszystkich Polaków, że jest prezydentem Wszystkich Polaków.

    Oba centra władzy grają, każde o swoje i ta gra o swoje jak widać czasem powoduje zwarcia. Wot lajf sobaczyj.
    Jakie "oba" centra i o jakie "swoje"? Jak to pisał Randolf, ekipa jest jedna i nie PAD jest w niej kapitanem.

    Rozumiem, że PAD może mieć swoje ambicje i sobie pogrywa, ale jeśli ma być druga kadencja parlamentu i prezydenta, to konieczna jest ścisła koordynacja działań, a nie ogłaszanie decyzji na ćwiterze i konferencjach, po których PiS zbiera szczękę z podłogi. Komunikacja między PAD-em i partią leży. Prezydent nie spotyka się z Jarem, nie gadają ze sobą?
  • edytowano August 2017
    van.den.budenmayer napisal(a):
    Jakie "oba" centra i o jakie "swoje"? Jak to pisał Randolf, ekipa jest jedna i nie PAD jest w niej kapitanem.

    Jak nie jest kapitanem, jak jest:

    Jeśli przeciwnicy będą grali futbol totalny, to możemy niedługo grać sami w IV lidze.

    Z Jarosławem Kaczyńskim, trenerem Huraganu Włoszczowa, rozmawia Włodzimierz Szerenowicz

    - Gratulacje panie trenerze, podwójna korona, czyli mistrzostwo i puchar IV ligi są dziś w rękach Huraganu Włoszczowa.

    - Dziękuję za gratulacje, no cóż, ale sukcesy nie zwalniają nas z dalszej pracy. Myślę, że w tym jest też duża zasługa naszej nowej głównej masażystki – Beaty Szydło.

    - No właśnie. Huragan Włoszczowa zmienił skład. Pojawili się nowi zawodnicy, niektórzy po dłuższej przerwie wrócili do pierwszej drużyny….

    - Tak, do pierwszego składu do linii pomocy wrócił Zbigniew Ziobro, również do linii pomocy w pierwszym składzie wrócił Jacek Sasin. Ponadto linię pomocy uzupełniają Mariusz Błaszczak i Ryszard Terlecki. Ten ostatni, to przecież pozyskany z krakowskiego klubu klasy A zawodnik, a jednak sprawdził się.

    - No tak, ale przecież macie państwo w składzie prawdziwą gwiazdę….

    - Wiem, że chce pan mówić o Andrzeju Dudzie, naszym środkowym napastniku i królu strzelców ostatniego sezonu. I tu muszę powiedzieć tak – wiadomo, że piłka nożna to gra zespołowa. Oczywiście, że Andrzej Duda to niespotykany talent, ale przecież gdybyśmy nie posiadali mocnego składu, to i nasz środkowy napastnik niewiele mógłby poradzić na boisku. A przecież, obok Dudy, w formacji napadu grają jeszcze dwaj skrzydłowi – Krzysztof Szczerski i Henryk Kowalczyk.

    - Oczywiście, że zgadzam się z panem trenerem, chociaż ostatnio mówi się o słabszym występie lewego obrońcy Huraganu Marka Kuchcińskiego.

    - Do formacji obronnej mam pełne zaufanie. Bramkarz Antoni Macierewicz to doświadczony zawodnik wysokiej klasy, prawy obrońca Mariusz Kamiński również spełnia swoje zadania znakomicie, podobnie jak stoper Joachim Brudziński. A co do Marka Kuchcińskiego. No cóż, proszę zauważyć za co jest on krytykowany. Próbował wybić piłkę na rzut rożny, niestety, trudna piłka odbiła się od naszej poprzeczki i przeleciała całe boisko, by trafić do bramki przeciwnika. Ja sobie zdaję sprawę, że w tym zagraniu było trochę szczęścia, ale to tylko Marek Kuchciński ma takie szczęście, więc na razie nie widzę powodu, aby wprowadzać nowego zawodnika na lewą obronę.

    - Niektórzy eksperci twierdzą, że lepszym zawodnikiem na lewej obronie byłby Stanisław Pięta….

    - Panie redaktorze, dopóki ci eksperci nie będą pełnić funkcji pierwszego trenera Huraganu Włoszczowa, to pozwoli pan, ale to ja będę decydował kto będzie grał w pierwszym składzie naszej drużyny. Stanisław Pięta, owszem to solidny piłkarz i dobry obrońca, ale my na każdą prawie pozycję mamy dobrych zmienników. Np. Antoniego Macierewicza może zastąpić Bartosz Kownacki, Ryszarda Terleckiego Piotr Gliński, Zbigniewa Ziobrę często zmienia Arkadiusz Mularczyk lub Patryk Jaki, kilkukrotnie Krzysztofa Szczerskiego zastąpił Michał Dworczyk, a Henryka Kowalczyka Adam Lipiński. No i czy te zmiany wpływają na jakość naszej gry? Przecież nawet ostatnie spotkanie rozgrywaliśmy bez środkowego napastnika Andrzeja Dudy. Graliśmy jedynie dwoma skrzydłowymi napastnikami, a jednak wygraliśmy spotkanie.

    - A jak ocenia pan trener poziom gry innych drużyn w IV lidze?

    - No cóż, poziom jest różny. Wpływają na to różne czynniki, np. połączenie drużyn Tornado Pruszcz Gdański i Cyklon Piaseczno, w jeden zespół Tornado Piaseczno nie było moim zdaniem najszczęśliwszym posunięciem. Wiem, że na tę sytuację wpłynęły kłopoty finansowe obu drużyn i chęć posiadania jednego trenera, którym po wielu sporach został Marek Dukaczewski. Choć dochodziły do mnie informacje, że Tornado miał trenować nawet sam George Soros, ale przez kłopoty finansowe tego pomysłu nie zrealizowano. Tornado zresztą to obecnie cień dawnej drużyny. Najlepszych zawodników wyprzedano za granicę, zespół ten gra futbol totalny, ale ta gra nie za bardzo im wychodzi. LZS Stara Wieś, no cóż, to cień dawnego zespołu z czasów Waldemara Pawlaka, Metalowiec Białogard to drużyna w rozkładzie, a Konstancin United, pomimo zagranicznej nazwy, to zespół jednego zawodnika – Adriana Zandberga.

    - Nie wymienił pan trener jeszcze jednej drużyny – Ciastkarni-Browar Dzierżoniów.

    - No, tak, ja wiem, ale Ciastkarnia-Browar Dzierżoniów to klub, którego skład tworzą w większości juniorzy. Jest tam kilka talentów, nawet takich zawodników, których w przyszłości widziałbym w Huraganie.

    - Tak? A jakich?

    - Na razie widzę trzech takich zawodników, aczkolwiek muszą się oni jeszcze wiele nauczyć.

    - A może pan trener zdradzić te nazwiska?

    - No mogę, bo nie jest to żadna tajemnica. Są to Tomasz Rzymkowski, Jakub Kulesza i Jacek Wilk. Oczywiście chcielibyśmy pozyskać także ich główną cheerleaderkę Elżbietę Borowską. Muszę powiedzieć, że co prawda nasze cheerleaderki wywiązują się ze swoich zadań bardzo dobrze, to jednak nowa twarz wprowadziłaby nową jakość.

    - Nie obawia się pan trener, że po ujawnieniu tych nazwisk inne drużyny upomną się o tych wymienionych graczy.

    - Wie pan, panie redaktorze, obawa zawsze jest, ale jeśli nadal wśród naszych głównych rywali będzie dominowała chęć do grania w futbol totalny, to myślę, że za dwa sezony, może się okazać, że jedyną drużyną w IV lidze będzie Huragan Włoszczowa i pozostaną nam jedynie sparingi z drużynami z zagranicy.


    Źródło: http://niepoprawni.pl/blog/tlmaxwell/jesli-przeciwnicy-beda-grali-futbol-totalny-to-mozemy-niedlugo-grac-sami-w-iv-lidze

    ©: autor tekstu w serwisie Niepoprawni.pl | Dziękujemy! :). <- Bądź uczciwy, nie kasuj informacji o źródle - blogerzy piszą za darmo, szanuj ich pracę.
  • edytowano August 2017
    *
  • van.den.budenmayer napisal(a):Prezydent nie spotyka się z Jarem, nie gadają ze sobą?
    No wiesz, dopiero jak zdobędzie osiem milionów głosów, to będzie partnerem do rozmowy.

  • edytowano August 2017
    7dmy napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    No niestety, drogie Koleżęstwo. Sytuacja jest taka, że musi być druga kadencja - i parlamentu, i prezydenta. Druga parlamentarna będzie, jeśli PiS przeprowadzi Dobrą Zmianę i w 2019 wszyscy będą czuli, że zmieniło się na dobre. Druga zaś prezydencka będzie wtedy, gdy Andrzej Duda przekona Wszystkich Polaków, że jest prezydentem Wszystkich Polaków.



    Oba centra władzy grają, każde o swoje i ta gra o swoje jak widać czasem powoduje zwarcia. Wot lajf sobaczyj.
    Myślę, że jakby Gajowy w kilku sprawach wykazał trochę oporu, np. zawetował podwyżkę wieku emerytalnego czy zdobył się na postawienie nawet skromnego pomnika smoleńskiego przy pałacu, to nadal pilnowałby żyrandola.

    A tak ludzie nie postrzegali go jako osobnego bytu i poszedł na dno razem z platformą

    Tą lekcje warto pamiętać.


    PIS do przedłużenie mandatu do rządzenia potrzebuje 35% głosów,
    Duda będzie potrzebował 50% +1. To zupełnie inne gry.
    Nie za wcześnie?
    Półmetek prezydentury za pół roku dopiero, a veto ZATRZYMAŁO w zasadzie jeden z celów nie tyle #DobraZmiana ale #ZmianaPolski - wyjścia z okrągłostołowej umowy sowieckich puczystów (Jaruzelski i Kiszczak) z lewacką opozycją (Michnik, Kuroń, Geremek).
    randolph napisał o PAD:
    De facto jest członkiem ekipy która wzięła sobie za cel odbudowanie Polski z postpeerelowskiego gnoju.
    !



  • randolph napisał o PAD:
    Wszystkie rzeczy z osobna można by jakoś próbować strawić i wytłumaczyć ale suma na chwilę obecną przekracza dobrą wolę większości obserwatorów.
    Prezydent "Zaufajcie mi" Duda.
    Już ciężko. Zobaczymy co za półtora miesiąca (jego ustawy o SN i KRS).

  • starybelf napisal(a):
    van.den.budenmayer napisal(a):
    Jakie "oba" centra i o jakie "swoje"? Jak to pisał Randolf, ekipa jest jedna i nie PAD jest w niej kapitanem.

    Jak nie jest kapitanem, jak jest:

    Jeśli przeciwnicy będą grali futbol totalny, to możemy niedługo grać sami w IV lidze.

    Z Jarosławem Kaczyńskim, trenerem Huraganu Włoszczowa, rozmawia Włodzimierz Szerenowicz
    Kurdens, Huragan Wołomin oi oi! Jorge widzisz i nie grzmisz?

    We Włoszczowie to jest KS Hetman, tfu. Staluni Mielec wsadzimi w dupe widelec!
  • van.den.budenmayer napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    No niestety, drogie Koleżęstwo. Sytuacja jest taka, że musi być druga kadencja - i parlamentu, i prezydenta. Druga parlamentarna będzie, jeśli PiS przeprowadzi Dobrą Zmianę i w 2019 wszyscy będą czuli, że zmieniło się na dobre. Druga zaś prezydencka będzie wtedy, gdy Andrzej Duda przekona Wszystkich Polaków, że jest prezydentem Wszystkich Polaków.

    Oba centra władzy grają, każde o swoje i ta gra o swoje jak widać czasem powoduje zwarcia. Wot lajf sobaczyj.
    Jakie "oba" centra i o jakie "swoje"? Jak to pisał Randolf, ekipa jest jedna i nie PAD jest w niej kapitanem.

    Rozumiem, że PAD może mieć swoje ambicje i sobie pogrywa, ale jeśli ma być druga kadencja parlamentu i prezydenta, to konieczna jest ścisła koordynacja działań, a nie ogłaszanie decyzji na ćwiterze i konferencjach, po których PiS zbiera szczękę z podłogi. Komunikacja między PAD-em i partią leży. Prezydent nie spotyka się z Jarem, nie gadają ze sobą?
    Nie ma jednej ekipy i nikt być nie może "kapitanem" Prezydenta. Oi oi! Sorewicz, ale to tak nie działa. Nie tak Kwaśniewska Konstytuta poukładała relacje pomiędzy typowym posłem Kaczyńskim a typowym prezydentem Dudą. Może się to komuś nie podobać, ale jak mawiają, praw fyziki pan nie zmienisz, nie bądź pan głąb,
  • extraneus napisal(a):
    Tak z ciekawości: jaka jest na dzisiaj wersja uzasadnienia weta: PAD zapobiegł interwencji zbrojnej przeciwko Rzeczypospolitej czy postawił słuszną zaporę wybujałym ambicjom Ziobry?
    Co do słusznej zapory wybujałym ambizjom pana ZZ Top to sądzę, że jak nayprzedniey.
    Natomiast co do zapory ambicjom Wielkiego Antwana, to, hm cóż, myślę że po prostu PAD uznał że nie będzie byle minister obrony pluł mu w twarz i dany minister powinien się troszku poczołgać zawczasu.
  • 7dmy napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    No niestety, drogie Koleżęstwo. Sytuacja jest taka, że musi być druga kadencja - i parlamentu, i prezydenta. Druga parlamentarna będzie, jeśli PiS przeprowadzi Dobrą Zmianę i w 2019 wszyscy będą czuli, że zmieniło się na dobre. Druga zaś prezydencka będzie wtedy, gdy Andrzej Duda przekona Wszystkich Polaków, że jest prezydentem Wszystkich Polaków.

    Oba centra władzy grają, każde o swoje i ta gra o swoje jak widać czasem powoduje zwarcia. Wot lajf sobaczyj.
    Myślę, że jakby Gajowy w kilku sprawach wykazał trochę oporu, np. zawetował podwyżkę wieku emerytalnego czy zdobył się na postawienie nawet skromnego pomnika smoleńskiego przy pałacu, to nadal pilnowałby żyrandola.

    A tak ludzie nie postrzegali go jako osobnego bytu i poszedł na dno razem z platformą

    Tą lekcje warto pamiętać.
    PIS do przedłużenie mandatu do rządzenia potrzebuje 35% głosów,
    Duda będzie potrzebował 50% +1. To zupełnie inne gry.
    Ściśle.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    van.den.budenmayer napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    No niestety, drogie Koleżęstwo. Sytuacja jest taka, że musi być druga kadencja - i parlamentu, i prezydenta. Druga parlamentarna będzie, jeśli PiS przeprowadzi Dobrą Zmianę i w 2019 wszyscy będą czuli, że zmieniło się na dobre. Druga zaś prezydencka będzie wtedy, gdy Andrzej Duda przekona Wszystkich Polaków, że jest prezydentem Wszystkich Polaków.

    Oba centra władzy grają, każde o swoje i ta gra o swoje jak widać czasem powoduje zwarcia. Wot lajf sobaczyj.
    Jakie "oba" centra i o jakie "swoje"? Jak to pisał Randolf, ekipa jest jedna i nie PAD jest w niej kapitanem.

    Rozumiem, że PAD może mieć swoje ambicje i sobie pogrywa, ale jeśli ma być druga kadencja parlamentu i prezydenta, to konieczna jest ścisła koordynacja działań, a nie ogłaszanie decyzji na ćwiterze i konferencjach, po których PiS zbiera szczękę z podłogi. Komunikacja między PAD-em i partią leży. Prezydent nie spotyka się z Jarem, nie gadają ze sobą?
    Nie ma jednej ekipy i nikt być nie może "kapitanem" Prezydenta. Oi oi! Sorewicz, ale to tak nie działa. Nie tak Kwaśniewska Konstytuta poukładała relacje pomiędzy typowym posłem Kaczyńskim a typowym prezydentem Dudą. Może się to komuś nie podobać, ale jak mawiają, praw fyziki pan nie zmienisz, nie bądź pan głąb,

    A ja myślę, że Konstytuta nie ma tu wiele do rzeczy, nie ma co się fiksować na papierkach, co również objaśnił powyżej. kol Randolf. Jak najbardziej do rzeczy ma gadanie ze sobą i dogadywanie się ze sobą.

    Jak powiedział J. Orzeł w ostatnim Klubie Ronina, okazało się, że PiS nie zna swojego prezydenta. Nie rozstrzygam o winie za ten stan rzeczy, ale, jak to mówią: takie są Fakty!
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    >Natomiast co do zapory ambicjom Wielkiego Antwana, to, hm cóż, myślę że po prostu PAD uznał że nie będzie byle minister obrony pluł mu w twarz i dany minister powinien się troszku poczołgać zawczasu.
    Jeśli Pan Prezydent nas czyta ;) to ja zawczasu oświadczam, że nie będę tolerował takich jego wygłupów :)
  • extraneus napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    >Natomiast co do zapory ambicjom Wielkiego Antwana, to, hm cóż, myślę że po prostu PAD uznał że nie będzie byle minister obrony pluł mu w twarz i dany minister powinien się troszku poczołgać zawczasu.
    Jeśli Pan Prezydent nas czyta ;) to ja zawczasu oświadczam, że nie będę tolerował takich jego wygłupów :)
    Otóż rzecz w tym, że cała układanka Pana Prezydenta polega ściśle na tym, ażeby zdobyć tyle własnej siły, żeby PiS nie miał możliwości wystawienia własnego kandydata na prezydenta. Wot, cała głębia analizy. I wtedy będzie Kolega musiał tolerować.
  • Zniosłem Komorowskiego, to i Dudę zniosę, jeśli to Panu Prezydentowi wystarczy.
  • Łaskawca. Nie ma musu, naprawdę.
  • Może jednak gra prezydenta Dudy ma coś wspólnego z Polską, a nie tylko reelekcją? Bierze to ktoś z Koleżeństwa pod uwagę czy to niewyobrażalne?
    A czy Koleżeństwo wyobraża sobie że Prezes Kaczyński, Minister Macierewicz, a nawet Poseł Suski są śmiertelni, pójdą w obliczalnej przyszłości na emeryturę, a może wcześniej stracą siły i pełnię władz umysłowych? I co wtedy ? Kto ma przejąć stery? Pan Mateusz, ZZ ?
  • W jaki sposób to, co teraz robi Pan Prezydent, ma wpłynąć na zwiększenie jego szans na reelekcję? Jakie grupy wyborców i dlaczego ma przyciągnąć? O ile więcej głosów wśród tych grup zyska, niż straci u wyborców radykalnych?
  • extraneus napisal(a):
    W jaki sposób to, co teraz robi Pan Prezydent, ma wpłynąć na zwiększenie jego szans na reelekcję? Jakie grupy wyborców i dlaczego ma przyciągnąć? O ile więcej głosów wśród tych grup zyska, niż straci u wyborców radykalnych?
    teraz to teraz, a reelekcja za trzy lata! W sedno.

  • edytowano August 2017
    Są dwie decyzje Dudy
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    extraneus napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    >Natomiast co do zapory ambicjom Wielkiego Antwana, to, hm cóż, myślę że po prostu PAD uznał że nie będzie byle minister obrony pluł mu w twarz i dany minister powinien się troszku poczołgać zawczasu.
    Jeśli Pan Prezydent nas czyta ;) to ja zawczasu oświadczam, że nie będę tolerował takich jego wygłupów :)
    Otóż rzecz w tym, że cała układanka Pana Prezydenta polega ściśle na tym, ażeby zdobyć tyle własnej siły, żeby PiS nie miał możliwości wystawienia własnego kandydata na prezydenta. Wot, cała głębia analizy. I wtedy będzie Kolega musiał tolerować.

    Ha, ha, ha.
    Za chwile pan Duda straci poprzez swoje zachowanie caly swoj prezydencki majestat, na rzecz Beaty Szydło, kt próbuje mediować i tonować fochy i zachowuje sie po prostu jak mąż stanu. Jesli wiec pa prezydent mysli, ze poprzez szczeniackie zachowanie (to interpretacja najlagodniejsza) utrzyma dotychczasowych wyborcow, kt. glosowali, co nalezy panu prezydentowi ciagle przypominac, na Dobra Zmiane i w jej ramach na Dude, nie odwrotnie) i bedzie jedynym mozliwym kandydatem na urzad to sie bardzo myli.
  • edytowano August 2017
    "pa prezydent" - to pogardliwe określenie to esencja stosunku strażników rewolucji (uważających się za jedynych prawdziwych reprezentantów Dobrej Zmiany) do państwa. Żenujące i niebezpieczne. Pod rozwagę tym strażnikom podaję, że przeciw nim staną nie tylko esteci ale też ludzie z krwi i kości, którzy potrafią pogonić batem i dać w mordę.
  • Rafał napisal(a):
    "pa prezydent" - to pogardliwe określenie to esencja stosunku strażników rewolucji (uważających się za jedynych prawdziwych reprezentantów Dobrej Zmiany) do państwa. Żenujące i niebezpieczne. Pod rozwagę tym strażnikom podaję, że przeciw nim staną nie tylko esteci ale też ludzie z krwi i kości, którzy potrafią pogonić batem i dać w mordę.
    Prawdziwi esteci się nie biją bo estetyzm ich blokuje ... więc nie rozumię kąpletnie co zacz i do czego.

    Mam wrażenie, że w ostatniej wypowiedzi Szanowny Przedpiśca sam wystrugał sobie abstrakcyjny problem i ustawił w takiej pozycji, która gwarantuje błyskawiczną wiktorię.


  • Ojtam ojtam, nic tak nie cieszy jak krótka i zwycięska wojenka, co się Kolega czepiasz.
  • No rzeczywiście poprawiłem sobie humor w południe i krew mi raźniej krąży. Do tego bawi mnie myśli jak to stanę na czele estetów i pogonię idiotów. Jakby co zrobię to sam, a przynajmniej przeciwstawię się idiotom. Tak już mam od dawna i taki pozostanę.
  • edytowano August 2017
    Podejrzany o korupcję były naczelnik Pierwszego Śląskiego Urzędu Skarbowego w Sosnowcu Marcin K. popełnił samobójstwo. Informację potwierdził PAP rzecznik Prokuratury Regionalnej w Katowicach Ireneusz Kunert. K. był jednym z 9 podejrzanych w toczącym się śledztwie


    Otrzymaliśmy oficjalną informację w tej sprawie. Do samobójstwa doszło w areszcie w Białołęce. Podejrzany został tam przewieziony, bo miał złożyć zeznania jako świadek przed sądem w Warszawie" - powiedział prok. Kunert.

    Marcin K. został zatrzymany w lutym br. przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Od tego czasu był aresztowany. W całym śledztwie prokuratorskie zarzuty usłyszało dziewięć osób. Byłemu naczelnikowi (po zatrzymaniu w lutym br. został odwołany ze stanowiska) przedstawiono zarzuty popełnienia 30 przestępstw. Łączna kwota korzyści majątkowych, jakie miał przyjąć, przekracza 600 tys. zł. Pozostali podejrzani to osoby, które według prokuratury wręczały łapówki.

    Po śmierci K. jego sprawa zostanie wkrótce formalnie umorzona. Pytany, jakie znaczenie będzie miało samobójstwo głównego podejrzanego dla toczącego się postępowania i sytuacji pozostałych podejrzanych, prok. Kunert odpowiedział, że b. naczelnik złożył wyjaśnienia, które są "pełnowartościowym dowodem".
    http://wgospodarce.pl/informacje/39520-b-naczelnik-urzedu-skarbowego-podejrzany-o-korupcje-popelnil-samobojstwo-mial-zeznawac-jako-swiadek
  • Piątek wieczór?
  • Zabawa jest przednia, bo forum dorobilo sie kaowca (a moze psa strozujacego?) ktory przyczepia sie nawet do zwyklej literowki. Kaowiec i rownoczesnie sierota po Marku jurku tropi wszelkie odstepstwa od wiary, tym razem w pa prezydenta. Rafal, jesli kogos gonisz to wlasny ogonek. Z checia rzuce ci jeszcze jakas kosc.
  • los napisal(a):
    Piątek wieczór?
    wiadomość opublikowana "11 sierpnia 2017 roku, 16:30" więc nie wieczorem

    piąteczek przed długim weekendem


    może dobra zmiana zadziała i uda się jakoś ściągnąć patologów z grilla?
  • Zginął w celi, która była monitorowana i w której byli także inni osadzeni.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • edytowano August 2017
    uhrr napisal(a):
    Zabawa jest przednia, bo forum dorobilo sie kaowca (a moze psa strozujacego?) ktory przyczepia sie nawet do zwyklej literowki. Kaowiec i rownoczesnie sierota po Marku jurku tropi wszelkie odstepstwa od wiary, tym razem w pa prezydenta. Rafal, jesli kogos gonisz to wlasny ogonek. Z checia rzuce ci jeszcze jakas kosc.

    Nie spodziewałem się aż tak wyraźnego potwierdzenia mojej oceny wypowiedzi Koleżanki o Prezydencie. Wręcz przeciwnie oczekiwałem jakiegoś zmiękczenia jeśli nie sprostowania. Tymczasem zostałem "sierotą po Marku Jurku" (zakładam że mała litera w jego nazwisku to rzeczywiście tylko literówka) i kaowcem (pajacem?). Tak jestem trochę psem stóżującym. Nigdy nie uważałem się i nie uważam się za arbitra elegancji i savoir vivre w przeciwieństwie do wielu tutejszych forumowiczów. Tym bardziej razi mnie jeśli ci rozrzucają na prawo i lewo pomówienia, obrazy i niesmaczne porównania. Ostatnio na przykład poraziło mnie, że znacząca część wydawałoby się kulturalnych i myślących forumowiczów, nie zauważyła, pomimo wyraźnego wskazania, niczego niestosownego w wielokrotnym pokazywaniu zdjęć Radosława Sikorskiego w poplamionych, może posikanych, spodniach i uznawała to za świetny przedmiot żartów. Mnie się chciało rzygać i to wcale nie na te spodnie. Są też rzeczy grubszego kalibru jak wyśmiewanie się i szyderstwa z Prezydenta RP. Sama Koleżanka uważa epitety w rodzaju dziecinada za zbyt słabe i używa pogardliwego "pa" zamiast Pan Prezydent. Najwyraźniej zupełnie Koleżanki nie interesuje powaga urzędu i samej RP. Przyczyną tego są wypowiedzi i działania Prezydenta niezgodne z poglądami Koleżanki i części działaczy PiS. Być może część z nich jest błędna (ja tak nie uważam, ale nie w tym rzecz), podobnie jak część wypowiedzi i działań ministrów rządu PiS i samej partii. Zupełnie niezrozumiałe jest jednak dlaczego błędy PiS i rządu mają być nie tylko zapominane, ale nawet nie mogą być wspominane, a błędy Prezydenta nagłaśniane i piętnowane publicznie. Do tego te domniemane błędy mają usprawiedliwiać szyderstwa i pomówienia o nieczyste intencje.
    Jak Koleżanka i Koleżeństwo będą mi podrzucać takie kości to, od czasu do czasu, będę łapał i gryzł.Taka już natura i prawo psa stóżującego.
  • Rafał napisal(a):
    Ostatnio na przykład poraziło mnie, że znacząca część wydawałoby się kulturalnych i myślących forumowiczów, nie zauważyła, pomimo wyraźnego wskazania, niczego niestosownego w wielokrotnym pokazywaniu zdjęć Radosława Sikorskiego w poplamionych, może posikanych, spodniach i uznawała to za świetny przedmiot żartów.
    Jak mniemam, owa milcząca większość (do której bezczelnie próbuję się samozaliczyć) jest wychowana w taki sposób, że na widok cudzych konfuzji starannie i świadomie unika wrzeszczenia na cały lokal "maaaaaaama, a pan przy sąsiednim stoliku oblał się zupą" ... albo: "ciiiicho, wszyscy widzą, że pan się oblał zupą ale nie wolno o tym mówić".

    Wątków sanitarno-estetycznych tego rodzaju, po prostu się nie dostrzega, nie podejmuje

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.