trep napisal(a): Szanse na wygraną Trumpa są już naprawdę nikłe.
Jakieś dowody? Poza oczywiście sądarzami?
Tym bardziej, że to wybory jakich jeszcze nie było. Może się okazać, że tym razem wszystkie sondaże pójdą na śmietnik. Elektorat Trumpa jest mega zmotywowany pozytywnie, wyborców Bidona podnieca tylko nienawiść do Trumpa. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Kursy na SloJo są już bardzo niskie. Od 1,5 do 1,55. Na Adriana były w przeddzień drugiej tury chyba 1,6 czy 1,65.
W Polsce też były fałszywe sondaże. Trzy spośród pięciu sondażowni, które najlepiej wytypowały turę nr 1 w drugiej turze dały niewielkie zwycięstwo Sraczkowskiemu.
Bet at home (chyba to oni) dawali równe kursy na 2% przewagi Dudy. Dokładnie taki wynik padł.
Tutaj nie ma handicapu, oczywiście ze względu na ordynację.
Jednak kurs na wygraną Bidona w wyborach powszechnych wynosi już tylko 1,14 - to jest niezwykle nisko. W poprzednich wyborach POTUS przegrał powszechne, ale nieznacznie.
Moja wtyka w USA mówi mi, że poziom zastraszenia lokalnej ludności jest niespotykany w historii i on szacuje korektę sondaży o kilka %. Ale i to może być za mało.
Do tego cały net jest przeciwko Trumpowi. Twitter kasuje tweety Donalda - dacie wiarę? Kasować tweety najważniejszej osoby na świecie? W ostatnich dniach jest cenzura na artykół o przekrętach Bidona i jego rodziny.
Bardzo bym chciał, żeby Donald wygrał, ale wygląda to strasznie słabo. Chyba korona go załatwiła.
Ponad 70 tys. zł na „edukację w zakresie praworządności i niezależności sądownictwa” miała otrzymać od Departamentu Stanu USA Fundacja Otwarty Dialog, kierowana przez Ludmiłę Kozłowską. Miała – bo z grantu, który miał poparcie ambasador Georgette Mosbacher, Stany Zjednoczone się wycofały, a wypłatę pieniędzy wstrzymano – wynika z informacji portalu tvp.info. Potwierdza to nieoficjalnie nasz rozmówca z kręgów amerykańskiej dyplomacji. Choć ambasada w Warszawie nie komentuje sprawy, dokumenty potwierdzają nasze ustalenia.
trep napisal(a): Twitter kasuje tweety Donalda - dacie wiarę? Kasować tweety najważniejszej osoby na świecie?
Znaczy, że nie jest najważniejszy. A w każdym razie - nie jest najmądrzejszy. Najważniejszą osobę na świecie stać na własną stronę internetową.
Własna strona nie daje takich zasięgów. Nietety, życie toczy na pejsie, tupce, ćwierkaczu. Zmonopolizowali (praktycznie) ruch w sieci i wprowadzili cenzurę.
Tak tak, co do tego nie ma wątpliwości. Mnie chodziło o co innego. Tweet na własnej stronie też nie daje "żadnego" zasięgu. Żadnego, czyli wystarczającego, bo skoro jest niewystarczający, to jest żaden.
trep napisal(a): Moja wtyka w USA mówi mi, że poziom zastraszenia lokalnej ludności jest niespotykany w historii i on szacuje korektę sondaży o kilka %. Ale i to może być za mało.
Jeżeli prawdą jest możliwość fałszerstw w głosowaniu korespondencyjnym, to błędne sondaże mogą stać się wygodną podkładką pod sfałszowany wynik.
Może ja nie ogarniam soszjala ale mam jakąś dokonujące przeczucie, że ta bańka w końcu pęknie i nastąpi jakąś brutalne p-nięcie. Dysonans "realu" i "virtualu" jest za duży.
Nie przesadzajmy z tą wszechmocą ćwierkacza i pejsdzbuka. Ja tam nie zaglądam w ogóle. Układ strony i komunikacja z innymi są beznadziejne i nieintuicyjne, grafika paskudna. Zaglądam na te strony, które mnie interesują. Jakby Trump potrafił moją uwagę przyciągnąć, też bym do niego zaglądał. Nie sądzę bym się tak bardzo wyróżniał z gustem.
trep napisal(a): Twitter kasuje tweety Donalda - dacie wiarę? Kasować tweety najważniejszej osoby na świecie? W ostatnich dniach jest cenzura na artykół o przekrętach Bidona i jego rodziny.
Ale jak zboczek niestosownie dotyka młode dziewczynki to na tubce już pół roku wisi. Niestety zamiast 600 milionów wyświetleń jest tylko 600 tysięcy.
Z niepopartym nietschem sądem polemizować się nie da.
Posłużę się zatem przypowieścią. Lubię ziemniaki. Naprawdę. To najsmaczniejsze warzywo. Jest świetne w wielu postaciach. Niezłe są gotowane. Kopytka? Mmmm, palce lizać. Puree z dużą ilością masła? Już mi ślina cieknie. Tzw. młode czyli wczesne? Czeka się na nie z niecierpliwością. Ale nie przyszłoby mi nigdy do głowizny pójźć do sklepu z ziemniakami. Ziemniaki kupuję albo na rynku, gdzie mogę jeszcze kupić domowego wyroby ciasto drożdżowe, naprawdę smaczną kiełbasę, świeżą paprykę do sałatki, phisalisy od znajomej sprzedawczyni, która sama je hoduje i sprzedaje parę razy taniej, niż markety. W dodatku świeże, bo w sklepach są zazwyczaj zgniłe. W sezonie dokupię jeszcze borowików, maślaków, podgrzybków. Czasem, jak nie mam czasu pójść na rynek, kupię pyrki w markecie. Razem z masłem, śmietaną, wędzonym łososiem, puszką cieciorki, oliwkami z pestką. Nie pójdę jednak do sklepu z ziemniakami.
Lubię czytać Budynia. Ale kupuję go tylko na Tweeterze, gdzie mogę kupić innych autorów. I na Avce, gdzie kupię innych forumkowiczów. Nawet nie wiem, czy Budyń ma swoją stronę. Ale nawet jakby mi kto powiedział, nie chciałoby mi się tam wchodzić. Mimo, że lubię go czytać. Lenistwo zwycięża.
Twittery i tak dalej są dobre na zachętę, albo do niepolitycznych dyskusji branżowych. Może tez jakichś lekkich dyskusji o niewiadomoczym, jak ktoś lubi. Dobry przykład to to, co obecnie robi Gavin McInnes. Raz w tygodniu ogólnie dostępny podcast, gdzie mówi mniej wprost niż na własnej platformie, oraz rozpoczyna wiele wątków które kontynuuje już u siebie. O czym zawsze wspomina. Ale musieli go zbanować prawie wszędzie, zanim to zrobił.
Nie warto przeceniać soszial mediów, nie doceniać też bym nie doradzał. Mam jednak nadzieję, że pokolenie Insta i Tik Toka jest zbyt leniwe by powlec się 3 listopada do urn. Dla naszego wspólnego dobra.
Los ma rację co do soszjal midiów, w sensie że są niepotrzebne. Pełna zgoda. Gorzej jest jednak z Googlem. To jest moloch, bez jego wyszukiwarki nikt (no peedzmy 99% populacji) nie trafi do strony mr. TRUMPA. a to jedna z nóg (główna) oligopolu Big-tech. Ministerstwo Prawdy w zalążkach.
Niech mi kto wytłumaczy dlaczego dominujące, globalne media internetowe i strumieniowe (Netflix etc.) są prawie w całości lewackie i antychrześcijańskie? Ja tego nie potrafię do końca zrozumieć.
MarianoX napisal(a): Niech mi kto wytłumaczy dlaczego dominujące, globalne media internetowe i strumieniowe (Netflix etc.) są prawie w całości lewackie i antychrześcijańskie? Ja tego nie potrafię do końca zrozumieć.
Są lewe lewactwem swoich założycieli. Dolina Krzemowa też zaliczyła ostry skręt na skrajne lewo od czasu swojego powstania i libertariańskich wczesnych lat funkcjonowania.
Mark Dice machnął o tym parę pasjonujących książek, najnowsza wyszła kilkanaście dni temu.
Od dawna mówiono, co było zresztą logiczne, że o ile nauki(?) humanistyczne są silnie nasycone toksycznymi ideologiami, to nauki ścisłe, technologia i biznes jako bliższe rzeczywistości - już znacznie mniej. Tutaj zaś biznes wysokich technologii jest wyraźnie lewoskrętny...
Zara zara, czy ja dobrze rozumiem ? Prokom wystawia fakturę na 73 mln na miasto, bo wykonał kanalizację w ramach jakiejś umowy. Faktura jest bezzasadna, ale już jest, jest dokumentem (dyskusyjnym, ale jest). Prokom sprzedaje wierzytelność z tej faktury jakimś spółkom krzakom. Spółki są puste, więc mamy zachwiany łańcuch płatności, bo najpierw musi zapłacić Polnord spółkom krzakom, żeby one mogły zapłacić Prokomowi (albo odwrotnie, tekst nie jest jasny w tym momencie). Za przeprowadzenie tego majstersztyku Koń dostaje ponad 2 bańki.
OJCKP ale misterna układanka ! Już bardziej prymitywniej się nie dało ? Może durnie, a może po prostu chodziło wyłącznie o to, żeby jakieś tam papiery były, ot tak, bo i tak przecież nikt się nie przyczepi. Tak czy inaczej jednak durnie, myśleli że nigdy nie będzie zmiany ?
Ktoś wczoraj powiedział w jakimś programie, że raz zrobisz interes lewy z polskim parabiznesem już z tego nie wyjdziesz. Roman Giertych nie zmienił poglądów, on po prostu stał się przestępcą, dlatego musi robić to co robi.
Sarmata1.2 napisal(a): Najbardziej mi się podobały słowa koniowej małżowiny: "mój mąż nie jest pospolitym przestępcą". Fakt, pospolitym nie )
Andrzej Pilipiuk w temacie:
"CBŚ weszło do domu mec Giertycha (niegdyś homofoba & "pisoskiego faszysty" obecnie działacza LGBT & obrońcy demokracji).
Powód? No cóż - chyba były minister od zegarków zaczął sypać - bo mecenas jest oskarżony o udział w przekręcie na wyprowadzenie ze spółki 90 milionów zł.
W trakcie rewizji mecenas raczył omdleć i zawieziono go do szpitala... Jako że kompletne nie wierzę w prawdziwość tej "choroby" proponuję tradycyjne metody leczenia symulantów: lewatywa i płukanie żołądka. Jako że mamy XXI wek można dodać jeszcze elektrowstrząsy. "
"Niepospolity" zasługuje na niepospolicie pieczołowite traktowanie
Przez dziesięciolecia robili większe wały jawnie, z bezpośrednim wsparciem demokratycznej władzy. Łatwo zapomnieć, jak ich bezczelność powodowała duszności. To jak widać uzależnia w ten, czy inny sposób.
Tu Gruby Rychu w akcji w 2011. Gmyz treściwie klik
Szczytem jądra tego majstersztyku jest, że mec. Incitatvs cwałował jako pełnonocnik wszystkich czterech spółeczek zaangażowanych w proceder tej procedury.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Szczytem jądra tego majstersztyku jest, że mec. Incitatvs cwałował jako pełnonocnik wszystkich czterech spółeczek zaangażowanych w proceder tej procedury.
mecenas pewnie pluje sobie w brode ze przycwałowal do kraju z ziemi wloskiej
Komentarz
W Polsce też były fałszywe sondaże. Trzy spośród pięciu sondażowni, które najlepiej wytypowały turę nr 1 w drugiej turze dały niewielkie zwycięstwo Sraczkowskiemu.
Bet at home (chyba to oni) dawali równe kursy na 2% przewagi Dudy. Dokładnie taki wynik padł.
Tutaj nie ma handicapu, oczywiście ze względu na ordynację.
Jednak kurs na wygraną Bidona w wyborach powszechnych wynosi już tylko 1,14 - to jest niezwykle nisko. W poprzednich wyborach POTUS przegrał powszechne, ale nieznacznie.
Moja wtyka w USA mówi mi, że poziom zastraszenia lokalnej ludności jest niespotykany w historii i on szacuje korektę sondaży o kilka %. Ale i to może być za mało.
Do tego cały net jest przeciwko Trumpowi. Twitter kasuje tweety Donalda - dacie wiarę? Kasować tweety najważniejszej osoby na świecie? W ostatnich dniach jest cenzura na artykół o przekrętach Bidona i jego rodziny.
Bardzo bym chciał, żeby Donald wygrał, ale wygląda to strasznie słabo. Chyba korona go załatwiła.
Niestety zamiast 600 milionów wyświetleń jest tylko 600 tysięcy.
👣
🐾
🐾
Posłużę się zatem przypowieścią. Lubię ziemniaki. Naprawdę. To najsmaczniejsze warzywo. Jest świetne w wielu postaciach. Niezłe są gotowane. Kopytka? Mmmm, palce lizać. Puree z dużą ilością masła? Już mi ślina cieknie. Tzw. młode czyli wczesne? Czeka się na nie z niecierpliwością. Ale nie przyszłoby mi nigdy do głowizny pójźć do sklepu z ziemniakami. Ziemniaki kupuję albo na rynku, gdzie mogę jeszcze kupić domowego wyroby ciasto drożdżowe, naprawdę smaczną kiełbasę, świeżą paprykę do sałatki, phisalisy od znajomej sprzedawczyni, która sama je hoduje i sprzedaje parę razy taniej, niż markety. W dodatku świeże, bo w sklepach są zazwyczaj zgniłe. W sezonie dokupię jeszcze borowików, maślaków, podgrzybków.
Czasem, jak nie mam czasu pójść na rynek, kupię pyrki w markecie. Razem z masłem, śmietaną, wędzonym łososiem, puszką cieciorki, oliwkami z pestką.
Nie pójdę jednak do sklepu z ziemniakami.
Lubię czytać Budynia. Ale kupuję go tylko na Tweeterze, gdzie mogę kupić innych autorów. I na Avce, gdzie kupię innych forumkowiczów. Nawet nie wiem, czy Budyń ma swoją stronę. Ale nawet jakby mi kto powiedział, nie chciałoby mi się tam wchodzić. Mimo, że lubię go czytać. Lenistwo zwycięża.
Po co ja to wszystko piszę. Przecież Ty to wiesz.
Dobry przykład to to, co obecnie robi Gavin McInnes. Raz w tygodniu ogólnie dostępny podcast, gdzie mówi mniej wprost niż na własnej platformie, oraz rozpoczyna wiele wątków które kontynuuje już u siebie. O czym zawsze wspomina.
Ale musieli go zbanować prawie wszędzie, zanim to zrobił.
Mark Dice machnął o tym parę pasjonujących książek, najnowsza wyszła kilkanaście dni temu.
https://www.amazon.de/Liberal-Media-Industrial-Complex/dp/1943591075/ref=mp_s_a_1_2?dchild=1&keywords=Mark+dice&qid=1602873402&sr=8-2
https://www.amazon.de/Hollywood-Propaganda-Movies-Music-Culture/dp/1943591091/ref=mp_s_a_1_1?dchild=1&keywords=Mark+dice&qid=1602873426&sr=8-1
Czyli jak na rympał wyprowadzić 90 mln ze spółki.
OJCKP ale misterna układanka ! Już bardziej prymitywniej się nie dało ? Może durnie, a może po prostu chodziło wyłącznie o to, żeby jakieś tam papiery były, ot tak, bo i tak przecież nikt się nie przyczepi. Tak czy inaczej jednak durnie, myśleli że nigdy nie będzie zmiany ?
Ktoś wczoraj powiedział w jakimś programie, że raz zrobisz interes lewy z polskim parabiznesem już z tego nie wyjdziesz. Roman Giertych nie zmienił poglądów, on po prostu stał się przestępcą, dlatego musi robić to co robi.
"CBŚ weszło do domu mec Giertycha (niegdyś homofoba & "pisoskiego faszysty" obecnie działacza LGBT & obrońcy demokracji).
Powód? No cóż - chyba były minister od zegarków zaczął sypać - bo mecenas jest oskarżony o udział w przekręcie na wyprowadzenie ze spółki 90 milionów zł.
W trakcie rewizji mecenas raczył omdleć i zawieziono go do szpitala... Jako że kompletne nie wierzę w prawdziwość tej "choroby" proponuję tradycyjne metody leczenia symulantów: lewatywa i płukanie żołądka. Jako że mamy XXI wek można dodać jeszcze elektrowstrząsy. "
"Niepospolity" zasługuje na niepospolicie pieczołowite traktowanie
Tu Gruby Rychu w akcji w 2011. Gmyz treściwie klik