los napisal(a): Czy ten ksiądz ma nad sobą jakiegoś biskupa?
Chyba pod sobą! (Bo na to wychodzi.)
Przemko napisal(a): Nie ma, ksiądz Sowa nigdy nie miał nad sobą biskupa, nigdy nie był księdzem diecezjalnym, od początku biznesmenem.
Że co? → abp Jędraszewski, ordynariusz Kościoła krakowskiego. Raz jeden mu chyba nawet NAKAZAŁ powrót z Wawki i zasiedzenie się w swojej (rezydencja) parafii.
wojtek napisal(a): ..., abp Marek Jędraszewski nakazał powrócić mu na teren macierzystej archidiecezji krakowskiej i skierował go do pomocy duszpasterskiej w kościele św. Floriana w Krakowie. Zgodnie z decyzją metropolity krakowskiego duchowny może w uzgodnieniu z kardynałem Kazimierzem Nyczem podejmować także działania na terenie archidiecezji warszawskiej.
wojtek napisal(a): Bardziej wyglada, że to biznesmen, który Msze św. może odprawiać.
A to pierwszy w historii Kościoła?
A myślicie, że jak wyglądała posługa biskupa, który był bratem księcia, kuzynem króla, wujem/stryjem innego księcia, a jedna z sióstr przeoryszą (młodsza, bo starsza żoną księcia)? Aa? Czasem nawet i raz w roku wpadł w odwiedziny do swojej diecezji!
No tradycjonalista z przed soboru. ;-) Tego trójzębnego :-)
los napisal(a): Czy ten ksiądz ma nad sobą jakiegoś biskupa?
Chyba pod sobą! (Bo na to wychodzi.)
Przemko napisal(a): Nie ma, ksiądz Sowa nigdy nie miał nad sobą biskupa, nigdy nie był księdzem diecezjalnym, od początku biznesmenem.
Że co? → abp Jędraszewski, ordynariusz Kościoła krakowskiego. Raz jeden mu chyba nawet NAKAZAŁ powrót z Wawki i zasiedzenie się w swojej (rezydencja) parafii.
O ile wiem nigdy nie miał żadnej parafii, po seminarium natychmiast zaczął studia biznesowe i tak pracuje do dziś. Ale odprawia msze, do niedawna chyba nawet codziennie.
I pitu pitu się skończy zaraz. Będzie stan wyjątkowy na pasie przygranicznym i pobliskich miejscowościach, w woj. podlaskim i lubelskim. Pała, but. suka, niewygodna prycza na 48. Odechce się pajacowania.
Naprawdę te kurwy szkodzą Polsce i chyba niekoniecznie rolą państwa jest wytłumaczenie jak bardzo.
JORGE napisal(a): I pitu pitu się skończy zaraz. Będzie stan wyjątkowy na psie przygranicznym i pobliskich miejscowościach, w woj. podlaskim i lubelskim. Pała, but. suka, niewygodna prycza na 48. Odechce się pajacowania.
Naprawdę te kurwy szkodzą Polsce i chyba niekoniecznie rolą państwa jest wytłumaczenie jak bardzo.
Nu niestety to nie podziała na ******** z immunitetem parlamentarnym, a tacy też udzielają się na granicy. Swoją drogą skala niezrozumienia czym jest państwo lub/i nienawiści do własnego jest u totalniaków nieprawdopodobna. To mentalność typa, który podpali chałupę, w której mieszka zna złość bratu, który jest jej właścicielem.
Bezimmunitetowych można by już pociągnąć bez stanu wyjątkowego. Państwo od dłuższego czasu wykazuje wobec totalniaków słabość. Samo wprowadzenie stanu wyjątkowego niewiele zmieni jeżeli nie będzie woli okazania stanowczości.
W praworządnym państwie prawa prawnego nie można być stanowczym bez sądów. A Don Vito nie chce się podzielić sędziami. Stanowczość skączy się zasądzeniem odszkodowania, co będzie jeszcze gorsze wizerunkowo. Trzeba zrobić reformę sprawiedliwości, ale to już po wymianie Adriana na Beatkę.
JORGE napisal(a): I pitu pitu się skończy zaraz. Będzie stan wyjątkowy na pasie przygranicznym i pobliskich miejscowościach, w woj. podlaskim i lubelskim. Pała, but. suka, niewygodna prycza na 48. Odechce się pajacowania.
Naprawdę te kurwy szkodzą Polsce i chyba niekoniecznie rolą państwa jest wytłumaczenie jak bardzo.
może być tak, że prowokacje (pajacowanie ) się wzmoże i żadnej pały i suki nie będzie
Ale, szczerze mówiąc, jeśli dostał tylko zarzut niszczenia mienia, a nic poważniejszego, to bardziej widziałbym tu krecią robotę prokuratury, a nie sądu.
Ja już jestem od ponad 6 lat dziadkiem, więc możecie wierzyć lub nie, ale jak byłem w podstawówce to nas zagnano na Zdrowie (łódzki park) gdzie kazano nam słuchać grupy Bajm, m.in. wykonującej kawałek "Do lata piechotą będę szła", który owdp nie był już najmłodszy. Straszna geriokracja w tym szołbiznesie.
Tak czy siak, niewykluczone, że przepowiednia ta się spełni, choć znając kastę to nie wiadomo.
Oni wszyscy płacą wysoką cenę za popularność i w wyniku wykonywanego zawodu. Spróbujcie wyjść na scenę, czy zagrać mecz przy kilku tysiącach ludzi (nie mówiąc już o kilkudziesięciu). Ok, profesjonaliści są w stanie wyłączyć tremę, albo ją maksymalnie na tyle ile się da wyciszyć. Ale po mózg domaga się totalnej zmiany świadomości, bo nie wytrzyma, to trzeba odreagować. I chlają, ćpają, organizują orgię, po imprezach. Aż im to wchodzi w krew.
Oni odebrali już swoją nagrodę. A płacić za nią muszą nawet jeszcze tu. Szkoda mi Kozidrak.
Komentarz
Naprawdę te kurwy szkodzą Polsce i chyba niekoniecznie rolą państwa jest wytłumaczenie jak bardzo.
Swoją drogą skala niezrozumienia czym jest państwo lub/i nienawiści do własnego jest u totalniaków nieprawdopodobna.
To mentalność typa, który podpali chałupę, w której mieszka zna złość bratu, który jest jej właścicielem.
Poza tym immunitet nie zezwala na łamanie prawa. Złapanego na gorącym uczynku stosowny paragraf pozwala zamknąć, na co zwrócił uwagę Murdelio.
O właśnie, sąd odrzucił, wniosek o tymczasowe aresztowanie aktywistów którzy rozwalili zasieki na granicy.
A dwa lata później....
#durczokracja
Beata Dwapromile K. w (prawdziwej, to nie deep fake!) reklamie NetFlixa.
Coca-Cola już zerwała kontrakt!
dziś, piątek 2. września, przyszedł nowy numer magazynu, stary do zwrotu...
Tak czy siak, niewykluczone, że przepowiednia ta się spełni, choć znając kastę to nie wiadomo.
Oni odebrali już swoją nagrodę. A płacić za nią muszą nawet jeszcze tu. Szkoda mi Kozidrak.