Skip to content

Aktualności, newsy, krótkie wiadomości tekstowe

1487488490492493671

Komentarz

  • ! +1 ;)
  • Przemko napisal(a):
    ms.wygnaniec napisal(a):
    los napisal(a):
    Wirklich?
    Trzeba być kompletnym złamasem aby do Polaków pisać po niemiecku. Nie zauważył, że już nie jest ambasadorem?

    Polaków tak oburzyły jego słowa wypowiedziane po niemiecku to założył że Polacy znają ten język.

    Zapewne, ale co z tego?
    Przemko napisal(a):
    No tak, napisał to tak żeby Niemcy zrozumieli, żeby dać im znać że zrozumiał że dał się wpuścić w kanał.
    To już bardziej. Ale nie powinien się zwracać do Polaków, tylko do Niemców wtedy.
    A do Polaków -po polsku, niechby po ukraińsku. W ostateczności - po angielsku.

    Acz to może być akurat niezamierzone faux pas, które przeszłoby bez echa gdyby nie jego wcześniejsze wypowiedzi.
  • TecumSeh napisal(a):

    Zapewne, ale co z tego?
    Stawiam, że to był Przemkowy sarkazm... :)
  • edytowano July 2022
    Kaczor co odwiedzi jakieś miejsce to kręci bekę z LGBT.

    Ja zaś wam powiem. W tym roku, w czerwcu. LGBT w Warszawie widziałem tyle co kot napłakał. ( tęczowe akcesoria i insze badziestwo ).
  • Kurde, a ja polazłem na stancję benzenową na dzielniaku, a tam za kontuarem jakiś kolo mojego wzrostu, niedogolony i z napisem "Aurora". I jeszcze cycki sobie cygan doprawił.
  • Jak to sobie cycki doprawił?
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Kurde, a ja polazłem na stancję benzenową na dzielniaku, a tam za kontuarem jakiś kolo mojego wzrostu, niedogolony i z napisem "Aurora". I jeszcze cycki sobie cygan doprawił.
    U mnie w sąsiedztwie zagnieździł się chłop w sukience. Poza tym para lesbijek z tatuazami na ryjach pali szlugi przed klatką. W żabce widuję jeszcze kolesia z napisem non serviam na czole, a coraz częściej mijam młode mamy z psami w wózkach. I tak się zastanawiam ostatnio czy to może ze mną jest coś nie tak?
  • Sarmata1.2 napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Kurde, a ja polazłem na stancję benzenową na dzielniaku, a tam za kontuarem jakiś kolo mojego wzrostu, niedogolony i z napisem "Aurora". I jeszcze cycki sobie cygan doprawił.
    U mnie w sąsiedztwie zagnieździł się chłop w sukience. Poza tym para lesbijek z tatuazami na ryjach pali szlugi przed klatką. W żabce widuję jeszcze kolesia z napisem non serviam na czole, a coraz częściej mijam młode mamy z psami w wózkach. I tak się zastanawiam ostatnio czy to może ze mną jest coś nie tak?
    Luckość po prostu tak ma.

    Wojny dawno nie było.
  • posix napisal(a):
    Jak to sobie cycki doprawił?
    No, jak Michnikowski w Seksmisji, co najmniej. Miałem sprawdzać? Zapłaciłem za wino i fajki i oddaliłę się z piskiem opong.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    posix napisal(a):
    Jak to sobie cycki doprawił?
    No, jak Michnikowski w Seksmisji, co najmniej. Miałem sprawdzać? Zapłaciłem za wino i fajki i oddaliłę się z piskiem opong.
    Pytał o hotdoga?
  • Kobietom w Polsce generalnie odwala ma polu światopoglądowo-religijnym i moralnym bardziej niż mężczyznom, to się nasila od kilku lat.
  • Raczej na polu mentalnym. Światopogląd religijno-moralny trzeba sobie wypracować co wymaga wysiłku i pewnej dyscypliny, a jest jakieś pogrążenie się w magmie opinii i wybieranie najbardziej wygodnych w danej chwili.
    Żyjemy w komforcie jakiego nie znali nasi przodkowie ale w sytuacji braku poczucia bezpieczeństwa (nie tylko wojna i pandemia ale też potencjalna nietrwałość związku) a to oddziałuje bardziej na kobiety.
  • edytowano July 2022
    Ależ właśnie żyjemy w poczuciu permanentnego bezpieczenstwa, stąd czas na głupie pomysły i w ogóle głupie pomysły. Kobieta nie jest w jakikolwiek zalezna czy zagrożona przez mężczyznę, mężczyzna przez innych czy zwierzęta.
  • Jeśli chce być niezależna musi pracować co jest bardziej lub mniej stabilne. Praca zawodowa i dziecko w pojedynkę kompletnie wywraca stolik ze stabilizacją i bezpieczeństwem wtedy zaczyna się szukanie winnego sytuacji i pada na opresyjność patriarchatu a potem to już leci bunt-zrobię tatuaż, włosy na różowo albo zjem sobie coś słodkiego itp.
  • Pani_Łyżeczka napisal(a):
    Jeśli chce być niezależna musi pracować co jest bardziej lub mniej stabilne. Praca zawodowa i dziecko w pojedynkę kompletnie wywraca stolik ze stabilizacją i bezpieczeństwem wtedy zaczyna się szukanie winnego sytuacji i pada na opresyjność patriarchatu a potem to już leci bunt-zrobię tatuaż, włosy na różowo albo zjem sobie coś słodkiego itp.
    Skoro kobiety czują się zagrożone potencjalną niestałością związku i perspektywą samotnego wychowywania dzieci, to dlaczego w Polsce przeważająca większość wniosków rozwodowych jest składana właśnie przez kobiety?
  • Bo żeby dotarło to musząć się o tym przekonać biorąc udział w eksperymencie uczestniczącym a jak ten się kończy to nie ma ani sił ani atrakcyjności by budować od nowa a dzieci są (a nawet są krzywdzone tą sytuacją).

    Budowanie poczucia bezpieczenstwa i stabilizacji w pojedynke wymaga czasu, pracy i wyrzeczeń jest żmudne noji niekiedy strach - mówię z własnego doświadczenia.
  • Dobrobyt sprawa względna.
    Tu wygląda na klątwę rozplenienia się pigułek anty-.
    Możliwość realizowania najwulgarniejszych fantazji bez konsekwencji to wielki przełom dla kobiet, a parę kroków dalej jako skutek - społeczna katastrofa.
  • Łącznie z anty HIV
  • natenczas napisal(a):
    Dobrobyt sprawa względna.
    Tu wygląda na klątwę rozplenienia się pigułek anty-.
    Możliwość realizowania najwulgarniejszych fantazji bez konsekwencji to wielki przełom dla kobiet, a parę kroków dalej jako skutek - społeczna katastrofa.
    Kobiety stały się równie paskudne jak mężczyźni.
  • edytowano July 2022
    Dodajmy - niektóre. Polski katolicyzm ratuje bardzo dużą grupę, dzięki Bogu. Jest jeszcze z kim zakładać rodzinę (myślę głównie o moich dzieciach, że będą miały na szczęście z kim).
  • .
    TecumSeh napisal(a):
    Dodajmy - niektóre. Polski katolicyzm ratuje bardzo dużą grupę, dzięki Bogu. Jest jeszcze z kim zakładać rodzinę (myślę głównie o moich dzieciach, że będą miały na szczęście z kim).
    Oby.
    Po stronie utożsamiających się z Kościołem może nie ma tyle obsceny, ale tendencje - spcyficzny swąd feminizmu - czasem widać te same. Jeśli to cokolwiek więcej niż własne, niemiarodajne obserwacje, to w skutkach będzie to kwestia różnicy jednej generacji.
  • Apropo patriachatu to owszem ograniczał on kobiety bardziej niż mężczyzn, ale feministki zapominają w jakich warunkach żyła ludzkość. Czyli wysoka śmiertelność noworodków i krótszy czas życia ludzi. Więc emancypacja kobiet skończyłaby się wtedy szybką degradacją ludzkości. Rozwój medycyny, pigułka antykoncepcji i stan społeczny po dwóch wojnach światowych to wszystko przyczyniło się do emancypacji. Niby oczywistości, ale feministki udają, że tego nie wiedzą. A jak walczyć z dzisiejszą dzietność? Nie mam pojęcia, jednak intuicyjnie myślę, że to bardziej problem kulturowy niż jakichś rozwiązań technicznych typu ilość żłobków.
  • edytowano July 2022
    Feministki też podkreślają że kobiety mają wolność pracy - no więc znakomita większość kobiet, również tych w małżeństwach, ma obowiązek pracy bo z pensji męża nie da się wyżyć i/lub mężczyzna nie toleruje że kobieta będzie "nic nie robić". I to też przyniosła ewolucja lat 60-tych.
  • Z tt
    image
  • No no...
  • Jak na milionerkę, szybko odeszła.

    W wieku 73 lat zmarła Ivana Trump. Jak podaje CNN, była żona byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych została znaleziona martwa w swoim apartamencie na Manhattanie. Przyczyna jej śmierci jest na razie nieznana.
    Donald Trump żegna Ivanę Trump

    „Była cudowną, piękną i niesamowitą kobietą. Jej ogromną dumą i radnością były dzieci: Donald Jr., Ivanka oraz Eric. Była z nich tak niezwykle dumna” - napisał były prezydent Stanów Zjednoczonych.
  • edytowano July 2022
    Przyszła mi taka myśl do głowy, ostatni raz świetliki widziałem ze 15 lat temu najmarniej. Aż sprawdziłem, czy źle pamiętam, czy w Polsce w ogóle występują. ( Za dużo w nocy po kniejach nie siedzę ; - )
  • Świetlilkom sprzyja gorące suche lato i to co drugi rok jest "wysyp" w tym roku jest chyba za zimno widuję pojedyncze sztuki w Puszczy Niepołomickiej. Dwa lata temu były nawet w Krakowie w lipcu.
  • Brat zeznaje, że u niego na hacjendzie pod Warszawą — zatrzęsienie tych robali.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.