KazioToJa napisal(a): a tu Wiech: "Mili Państwo, Piotr Naimski poinformował w mediach społecznościowych, że otrzymał dymisję ze stanowiska pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej oraz sekretarza stanu w Kancelarii Premiera Rady Ministrów. Baltic Pipe prawie gotowy - więc minister Naimski przestał być potrzebny? Warto zauważyć, że to otwiera nowe możliwości dla zainteresowanych polskim projektem jądrowym - minister Naimski był orędownikiem opcji amerykańskiej. Teraz piłka znowu w grze."
W Wiecha nie wierzę ani jedno słowo. To jest propagandysta.
Zwróciliście pewnie uwagę, że u nas znowu jest grzany temat reparacji niemieckich ? Jak tylko Hitlerowcy przegną od razu PiS to włącza. Co zabawne (bo dla mnie niezrozumiałe) to chyba działa ! Niemcy mają tą dziurę w mózgu jednak potężną, bo cały czas składają samokrytykę, doskonale wiedząc o co kaman, no i mogą też powiedzieć - a wypierdalać, nie mamy futra ... Ale nie mówią.
Bardzo możliwe, że idzie teraz też gra z Amerykanami. No Biden raczej nie kocha PiSu i odwrotnie, tu nie ma mięty. Jednak może Amerykanie muszą się postarać, żeby w Polsce były te amerykańskie atomówki ? I ogólnie, może pan Czaskoski powinien być przez Amerykanów traktowany na równi z Tuskiem i całe PO też ?
Zwróćcie uwagę, że los z sympatią pisze o Chinach. Jest to dla mnie tak bardzo dziwne, że aż logiczne. Wielowymiarowo, że tak powiem.
KazioToJa napisal(a): a tu Wiech: "Mili Państwo, Piotr Naimski poinformował w mediach społecznościowych, że otrzymał dymisję ze stanowiska pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej oraz sekretarza stanu w Kancelarii Premiera Rady Ministrów. Baltic Pipe prawie gotowy - więc minister Naimski przestał być potrzebny? Warto zauważyć, że to otwiera nowe możliwości dla zainteresowanych polskim projektem jądrowym - minister Naimski był orędownikiem opcji amerykańskiej. Teraz piłka znowu w grze."
W Wiecha nie wierzę ani jedno słowo. To jest propagandysta.
JORGE napisal(a): Zwróciliście pewnie uwagę, że u nas znowu jest grzany temat reparacji niemieckich ? Jak tylko Hitlerowcy przegną od razu PiS to włącza. Co zabawne (bo dla mnie niezrozumiałe) to chyba działa ! Niemcy mają tą dziurę w mózgu jednak potężną, bo cały czas składają samokrytykę, doskonale wiedząc o co kaman, no i mogą też powiedzieć - a wypierdalać, nie mamy futra ... Ale nie mówią.
Bardzo możliwe, że idzie teraz też gra a Amerykanami. No Biden raczej nie kocha PiSu i odwrotnie, tu nie ma mięty. Jednak może Amerykanie muszą się postarać, żeby w Polsce były te amerykańskie atomówki ? I ogólnie, może pan Czaskoski powinien być przez Amerykanów traktowany na równi z Tuskiem i całe PO też ?
Zwróćcie uwagę, że los z sympatią pisze o Chinach. Jest to dla mnie tak bardzo dziwne, że aż logiczne. Wielowymiarowo, że tak powiem.
mamy przestrzeń do gry z Amerykanami? Imho nie - zobacz, ile czołgów nam przysłali Niemcy (i Chińczycy) zamiast tych, które przekazaliśmy Ukrainie.
A cze cze: "Piotr Naimski od lat jest jednym z najlepszych w Polsce specjalistów od energetyki. Baltic Pipe i wielu innych inwestycji tworzących architekturę bezpieczeństwa energetycznego Polski to jego dziedzictwo. Dziś kończy swoją misję w rządzie. Dziękuję mu za jego pracę i zaangażowanie
— napisał premier."
O i ładnie, po koleżeńsku. Wszystko jasne, mnie pan premier przekonał.
JORGE napisal(a): Jak rozhisteryzowane panienki jesteście, pobudzone paroma słowami na tłiterze. Słabo.
Ale tam jest tekst samego Naimskiego
Gdybym ja słuchał zwolnionych pracowników odnośnie przyczyn ich rozstania ...
chętnie poznamy powody od zwalniającego, na razie ich nie ma
My się nie dowiemy, przynajmniej do czasu - i ja to akceptuję. Nie muszę wszystkiego wiedzieć i nawet nie powinnam, bo to by fatalnie świadczyło o sprawności rządu. Natomiast my poznamy po owocach, o ile tylko będziemy potrafili połączyć sznurki.
JORGE napisal(a): Zwróciliście pewnie uwagę, że u nas znowu jest grzany temat reparacji niemieckich ? Jak tylko Hitlerowcy przegną od razu PiS to włącza. Co zabawne (bo dla mnie niezrozumiałe) to chyba działa ! Niemcy mają tą dziurę w mózgu jednak potężną, bo cały czas składają samokrytykę, doskonale wiedząc o co kaman, no i mogą też powiedzieć - a wypierdalać, nie mamy futra ... Ale nie mówią.
Bardzo możliwe, że idzie teraz też gra a Amerykanami. No Biden raczej nie kocha PiSu i odwrotnie, tu nie ma mięty. Jednak może Amerykanie muszą się postarać, żeby w Polsce były te amerykańskie atomówki ? I ogólnie, może pan Czaskoski powinien być przez Amerykanów traktowany na równi z Tuskiem i całe PO też ?
Zwróćcie uwagę, że los z sympatią pisze o Chinach. Jest to dla mnie tak bardzo dziwne, że aż logiczne. Wielowymiarowo, że tak powiem.
mamy przestrzeń do gry z Amerykanami? Imho nie - zobacz, ile czołgów nam przysłali Niemcy (i Chińczycy) zamiast tych, które przekazaliśmy Ukrainie.
Zdaje się, że teraz mamy przestrzeń na wszystko i ze wszystkimi. Chyba koleżeństwo nie do końca rozumie kim my od lutego jesteśmy, co możemy i jak staliśmy się (ale to już od jakiegoś czas) potrzebni. W nowym rozdaniu karty przyszły nam szlemowe.
wypierdoliłem Naimskiego i co mi zrobicie? Kaczyński zadeklarował, że jestem nietykalny.
JORGE napisal(a):
KazioToJa napisal(a):
JORGE napisal(a): Zwróciliście pewnie uwagę, że u nas znowu jest grzany temat reparacji niemieckich ? Jak tylko Hitlerowcy przegną od razu PiS to włącza. Co zabawne (bo dla mnie niezrozumiałe) to chyba działa ! Niemcy mają tą dziurę w mózgu jednak potężną, bo cały czas składają samokrytykę, doskonale wiedząc o co kaman, no i mogą też powiedzieć - a wypierdalać, nie mamy futra ... Ale nie mówią.
Bardzo możliwe, że idzie teraz też gra a Amerykanami. No Biden raczej nie kocha PiSu i odwrotnie, tu nie ma mięty. Jednak może Amerykanie muszą się postarać, żeby w Polsce były te amerykańskie atomówki ? I ogólnie, może pan Czaskoski powinien być przez Amerykanów traktowany na równi z Tuskiem i całe PO też ?
Zwróćcie uwagę, że los z sympatią pisze o Chinach. Jest to dla mnie tak bardzo dziwne, że aż logiczne. Wielowymiarowo, że tak powiem.
mamy przestrzeń do gry z Amerykanami? Imho nie - zobacz, ile czołgów nam przysłali Niemcy (i Chińczycy) zamiast tych, które przekazaliśmy Ukrainie.
Zdaje się, że teraz mamy przestrzeń na wszystko i ze wszystkimi. Chyba koleżeństwo nie do końca rozumie kim my od lutego jesteśmy, co możemy i jak staliśmy się (ale to już od jakiegoś czas) potrzebni. W nowym rozdaniu karty przyszły nam szlemowe.
dużo możemy i dlatego Kaczyński o reparacjach mówi "jeśli nie teraz to kiedy"? Ale Niemcy ostro grają i są potrzebni ludzie wskazujący, co nie jest nieistotnym szczegółem.
janosik napisal(a): Jeżeli w atomowkach wygra opcja koreańska to już wiadomo czemu musiał polecieć ze stanowiska.
Ja tylko nie rozumiem dlaczego trzeba wyrzucać Naimskiego jeżeli chce się kupić inne atomówki ? Przecież on pełnił rolę bardziej doradczą, koordynacyjną, nie był decydentem. Czy się mylę ?
Brzost napisal(a): Ja też nic nie rozumiem, poza tym, że Naimski był ostatnim człowiekiem opcji Antuana w rządzie.
A to też może być dobry trop. Kaczor faktycznie włączył Morawieckiemu nieśmiertelność w ostatnich dniach, więc ten może usuwać ludzików, których dawno chciał, ale nie dał rady (z jakichś powodów). A do tego może i Naimski zbytnio grał w swoją grę, więc Kaczor powiedział - a tnij go.
Wszystko jest możliwe, ale ostatnią rzeczą jest zarzut nierozumności, o którym piszą rozedrgane Tomki.
Brzost napisal(a): Ja też nic nie rozumiem, poza tym, że Naimski był ostatnim człowiekiem opcji Antuana w rządzie.
A to też może być dobry trop. Kaczor faktycznie włączył Morawieckiemu nieśmiertelność w ostatnich dniach, więc ten może usuwać ludzików, który dawno chciał, ale nie dał rady (z jakichś powodów). A do tego może i Naimski zbytnio grał w swoją grę, więc Kaczor powiedział - a tnij go.
Wszystko jest możliwe, ale ostatnią rzeczą jest zarzut nierozumności, o którym piszą rozedrgane Tomki.
Jeśli szczytem rozumu jest powyrzucać wszystkich, którzy zagrażają pozycji wyrzucającego, to faktycznie wszyscy decydenci są rozumni. Bolek też.
Ale ci ludzie decydują też o Polsce więc ja definiuję rozumność jako dobro Polski. W sumie jednak chciałbym, żeby to Kolega miał rację i że to krok w dobrym kierunku i będzie dobrze a nawet wspaniale.
Ale kto mówi o zagrażaniu pozycji? Jak szef wyrzuca niepokornego kierownika to nie dlatego że ten zagraża jego pozycji tylko dlatego że nie realizuje polityki firmy. Włącza się w was syndrom styropianów - Naimskiemu się należy bo jest fachowcem i dużo dokonał. Tak jak Marian Banaś, na przykład.
Przemko napisal(a): Ale kto mówi o zagrażaniu pozycji? Jak szef wyrzuca niepokornego kierownika to nie dlatego że ten zagraża jego pozycji tylko dlatego że nie realizuje polityki firmy.
Jest to najważniejszy czynnik decydujący o być, albo nie być danej osoby w firmie. Jeżeli ktoś chce realizować własną politykę, nie jest w stanie dostosować się i przestrzegać firmowej, to mamy dla niego miejsce - poza strukturami firmy. I tu jest 0-1 nie ma kompromisów.
ale to nie firma tylko państwo. W firmie dysponujesz środkami własnymi, ewentualnie udziałowców czy akcjonariuszy, ale państwo to bardziej skomplikowany organizm - szczególnie demokratyczne państwo. Fałszywa analogia.
Niestety, źle to wygląda. Polityka Morawieckiego jest klarowna - jest to doprowadzenie do wypłaty KPO dla Polski i ugoda z unią za każdę cenę, nawet kosztem polskiej racji stanu. Zafiksował się na tym tak bardzo, że jest w stanie poświęcić wszystko dla tego celu, upokorzyć samego siebie jako premiera, uzależnić politycznie Polskę od niemiec, spełnić każde ich żądanie, To było widać, kiedy stawał na dwóch łapkach przed tą hitlerówką von der leyen i honorował tę niemiecką urzędniczkę w Warszawie jak głowę jakiegoś mocarstwa. . Czyli niemieckie żądania "przymusowej solidarności" w postaci (na razie) podzielenia się gazem zostaną przez Polskę wykonane gorliwie, bezwarunkowo i z nadwyżką -,w nadziei, że nagrodą będzie wypłata KPO. Którego nie będzie. Morawiecki zagrał z niemiecką szulernią o wielką stawkę, przegrał, ale nie chce /nie może uznać straty i wycofać się z gry, ratując resztki majątku. Będzie grał dalej, do ostatniej koszuli. Chciałabym się mylić - albo żeby stało się coś, co radykalnie przetnie ten scenariusz.
KazioToJa napisal(a): a tu Wiech: "Mili Państwo, Piotr Naimski poinformował w mediach społecznościowych, że otrzymał dymisję ze stanowiska pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej oraz sekretarza stanu w Kancelarii Premiera Rady Ministrów. Baltic Pipe prawie gotowy - więc minister Naimski przestał być potrzebny? Warto zauważyć, że to otwiera nowe możliwości dla zainteresowanych polskim projektem jądrowym - minister Naimski był orędownikiem opcji amerykańskiej. Teraz piłka znowu w grze."
W Wiecha nie wierzę ani jedno słowo. To jest propagandysta.
Przede wszystkim to dziennikarz czyli wie tyle co my.
KazioToJa napisal(a): ale to nie firma tylko państwo. W firmie dysponujesz środkami własnymi, ewentualnie udziałowców czy akcjonariuszy, ale państwo to bardziej skomplikowany organizm - szczególnie demokratyczne państwo. Fałszywa analogia.
Z faktu że państwo jest bardziej skomplikowane nie wynika że ta analogia jest fałszywa, a nawet wręcz przeciwnie - państwo ma więcej instrumentów by prawidłowo rozpoznać i realizować cele wybierając środki.
I to w obie strony. Niezależnie co tam naprawdę było powodem.
Jest źle, jeśli Morawiecki gra na siebie i wycina ludzi AM.
I jest źle, jeśli Morawiecki jest patriotą, bo to znaczy, że dwóch patriotów nie potrafiło się dogadać.
A Naimski jest wyraźnie rozgoryczony. Dobrego szefa poznaje się także po tym, w jakim stanie zostawia zwolnionego podwładnego. Bo jeśli podwładny nie wie o co konkretnie chodzi i przypomina mu się Bolek to coś jest nie tak.
Chyba że to jakiś lebiega do wykopania na pysk, ale Naimski przecież nie jest lebiegą. I nie przypominam sobie, żeby zachowywał się jak rozedrgany histeryk.
Chyba że są konkretne ruchy ze strony rosyjskiej i w tej chwili front zachodni musi być skrócony, bo wschodni wymaga 100% uwagi? Te nagłe dziwne amerykańskie zapewnienia z ostatnich dni, że NATO gwarantuje Polsce bezpieczeńśtwo.... ruchy wojsk... Wtedy rzeczywiście każdy sposób byłby dobry, żeby doraźnie zaspokoić niemiecką pazerność, i to obojętnie - gazem, pieniędzmi, "praworządnosćią" i czym tam chcą zapchać im mordy i mieć póki co wolne ręce do fizycznej obrony granic państwa. Tylko że atak niemiecki najprawdopodobniej byłby skoordynowany z rosyjskim.
KazioToJa napisal(a): ale to nie firma tylko państwo. W firmie dysponujesz środkami własnymi, ewentualnie udziałowców czy akcjonariuszy, ale państwo to bardziej skomplikowany organizm - szczególnie demokratyczne państwo. Fałszywa analogia.
Z faktu że państwo jest bardziej skomplikowane nie wynika że ta analogia jest fałszywa, a nawet wręcz przeciwnie - państwo ma więcej instrumentów by prawidłowo rozpoznać i realizować cele wybierając środki.
KazioToJa napisal(a): a tu Wiech: "Mili Państwo, Piotr Naimski poinformował w mediach społecznościowych, że otrzymał dymisję ze stanowiska pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej oraz sekretarza stanu w Kancelarii Premiera Rady Ministrów. Baltic Pipe prawie gotowy - więc minister Naimski przestał być potrzebny? Warto zauważyć, że to otwiera nowe możliwości dla zainteresowanych polskim projektem jądrowym - minister Naimski był orędownikiem opcji amerykańskiej. Teraz piłka znowu w grze."
W Wiecha nie wierzę ani jedno słowo. To jest propagandysta.
Przede wszystkim to dziennikarz czyli wie tyle co my.
Chyba jedyny dziennikarz, jakiego w ostatnich latach czytałem, to Krzysztof Karnkowski. Reszta to propagandyści.
Komentarz
Bardzo możliwe, że idzie teraz też gra z Amerykanami. No Biden raczej nie kocha PiSu i odwrotnie, tu nie ma mięty. Jednak może Amerykanie muszą się postarać, żeby w Polsce były te amerykańskie atomówki ? I ogólnie, może pan Czaskoski powinien być przez Amerykanów traktowany na równi z Tuskiem i całe PO też ?
Zwróćcie uwagę, że los z sympatią pisze o Chinach. Jest to dla mnie tak bardzo dziwne, że aż logiczne. Wielowymiarowo, że tak powiem.
https://mobile.twitter.com/jakubwiech/status/1548941196701097984
chętnie poznamy powody od zwalniającego, na razie ich nie ma
I nie poznamy. To jest polityka nie magiel. Ci wobec których to zwolnienie było skierowane doskonale zrozumieją.
"Piotr Naimski od lat jest jednym z najlepszych w Polsce specjalistów od energetyki. Baltic Pipe i wielu innych inwestycji tworzących architekturę bezpieczeństwa energetycznego Polski to jego dziedzictwo. Dziś kończy swoją misję w rządzie. Dziękuję mu za jego pracę i zaangażowanie
— napisał premier."
O i ładnie, po koleżeńsku. Wszystko jasne, mnie pan premier przekonał.
My się nie dowiemy, przynajmniej do czasu - i ja to akceptuję. Nie muszę wszystkiego wiedzieć i nawet nie powinnam, bo to by fatalnie świadczyło o sprawności rządu.
Natomiast my poznamy po owocach, o ile tylko będziemy potrafili połączyć sznurki.
dużo możemy i dlatego Kaczyński o reparacjach mówi "jeśli nie teraz to kiedy"? Ale Niemcy ostro grają i są potrzebni ludzie wskazujący, co nie jest nieistotnym szczegółem.
Wszystko jest możliwe, ale ostatnią rzeczą jest zarzut nierozumności, o którym piszą rozedrgane Tomki.
Ale ci ludzie decydują też o Polsce więc ja definiuję rozumność jako dobro Polski. W sumie jednak chciałbym, żeby to Kolega miał rację i że to krok w dobrym kierunku i będzie dobrze a nawet wspaniale.
Fałszywa analogia.
Polityka Morawieckiego jest klarowna - jest to doprowadzenie do wypłaty KPO dla Polski i ugoda z unią za każdę cenę, nawet kosztem polskiej racji stanu. Zafiksował się na tym tak bardzo, że jest w stanie poświęcić wszystko dla tego celu, upokorzyć samego siebie jako premiera, uzależnić politycznie Polskę od niemiec, spełnić każde ich żądanie,
To było widać, kiedy stawał na dwóch łapkach przed tą hitlerówką von der leyen i honorował tę niemiecką urzędniczkę w Warszawie jak głowę jakiegoś mocarstwa. .
Czyli niemieckie żądania "przymusowej solidarności" w postaci (na razie) podzielenia się gazem zostaną przez Polskę wykonane gorliwie, bezwarunkowo i z nadwyżką -,w nadziei, że nagrodą będzie wypłata KPO. Którego nie będzie.
Morawiecki zagrał z niemiecką szulernią o wielką stawkę, przegrał, ale nie chce /nie może uznać straty i wycofać się z gry, ratując resztki majątku. Będzie grał dalej, do ostatniej koszuli.
Chciałabym się mylić - albo żeby stało się coś, co radykalnie przetnie ten scenariusz.
Jest źle, jeśli Morawiecki gra na siebie i wycina ludzi AM.
I jest źle, jeśli Morawiecki jest patriotą, bo to znaczy, że dwóch patriotów nie potrafiło się dogadać.
A Naimski jest wyraźnie rozgoryczony. Dobrego szefa poznaje się także po tym, w jakim stanie zostawia zwolnionego podwładnego. Bo jeśli podwładny nie wie o co konkretnie chodzi i przypomina mu się Bolek to coś jest nie tak.
Chyba że to jakiś lebiega do wykopania na pysk, ale Naimski przecież nie jest lebiegą. I nie przypominam sobie, żeby zachowywał się jak rozedrgany histeryk.
Te nagłe dziwne amerykańskie zapewnienia z ostatnich dni, że NATO gwarantuje Polsce bezpieczeńśtwo.... ruchy wojsk...
Wtedy rzeczywiście każdy sposób byłby dobry, żeby doraźnie zaspokoić niemiecką pazerność, i to obojętnie - gazem, pieniędzmi, "praworządnosćią" i czym tam chcą zapchać im mordy i mieć póki co wolne ręce do fizycznej obrony granic państwa.
Tylko że atak niemiecki najprawdopodobniej byłby skoordynowany z rosyjskim.
Cholera!
Chyba jedyny dziennikarz, jakiego w ostatnich latach czytałem, to Krzysztof Karnkowski. Reszta to propagandyści.