Skip to content

Aktualności, newsy, krótkie wiadomości tekstowe

1636637639641642652

Komentarz

  • edytowano 23 May

    @Przemko powiedział(a):
    "Moje źródła twierdzą, że w okresie przemian polityczno-ustrojowych sowiecki, a potem rosyjski wywiad wojskowy GRU prowadził na terenie naszego kraju (w największych miastach) kluby sportowe posiadające głównie sekcje bokserskie i karate. Ich członkami byli najczęściej młodzi, dwudziestokilkuletni fani sztuk walki. Część z nich zrobiła potem kariery w wojsku, w polityce czy służbach specjalnych. Niektórzy do dziś zachowali swoje wpływy lub piastują istotne stanowiska. Podobnie jak wychowankowie pewnego znanego profesora, który – jak odkryły służby – na przełomie lat 80. i 90. został zwerbowany przez GRU na tzw. kompromaty. Problem w tym, że ten człowiek nigdy nie usłyszał zarzutów, tylko zniknął, już lata temu, z życia publicznego. Może komisja znajdzie odpowiedź dlaczego?"

    https://niezalezna.pl/opinie/kto-nalezal-do-sekcji-sztuk-walki-gru/518289

    Rozmaite "gangi karateków" z końcówki lat 80-tych i wczesnych 90-tych się przypominają, które działały wyjątkowo bezczelnie jakby przekonane o bezkarności....

    W 3Mieście podobnie "wozili się" w tym czasie np. rugbiści, którzy kontrolowali nawet niektóre popularne dyskoteki, również od strony właścicielskiej. Ciekawe, czy to przypadkiem nie z tego samego rozdania?

  • "Dziś krótka relacja z drugiej rozprawy, w której uczestniczyłam w imieniu Fundacji w Sądzie Rejonowym w Katowicach (III Wydział Karny). W sprawie oskarżoną jest pani profesor, kierownik jednego z zakładów na Śląskim Uniwersytecie Medycznym.
    Od rana zeznawała podwładna pani profesor. Co wiemy w sprawie?
    ➡️ przełożona kazała dopisywać swoje nazwisko do artykułów; bez jej nazwiska artykuł nie pojawił się w druku;
    ➡️ potrafiła przetrzymywać moje publikacje do zatwierdzenia, nawet przez 3 lata;
    ➡️ pani profesor twierdziła, że każdą pracę czyta i autoryzuje..., poprzez autoryzację rozumiała dopisanie swojego nazwiska do publikacji;
    ➡️ nigdy nie wniosła żadnych uwag do moich artykułów;
    ➡️ mówiła mi, że prace są tak słabe, że nie nadają się do publikacji;
    ➡️ zebrania zakładu robiła w katowickich pubach, zapraszała pracowników do picia alkoholu; konflikt między mną a przełożoną zaczął się prawdopodobnie z tego powodu, że odmawiałam udziału w spotkaniach, które odbywały się w piątki wieczorem;
    ➡️ mówiła, że jestem "wirtualnym pracownikiem", w czasie kiedy pracowałam po 600 godzin na uczelni;
    ➡️ sama NIGDY nie pojawiała się na uczelni; konsultacje ze studentami prowadziła w szpitalu, gdzie ma etat;
    ➡️ w pracy odbyło się jedno zebranie zakładu (2013 r.) kiedy obejmowała funkcję kierownika;
    ➡️ na zebraniu zakładu przy wszystkich pracownikach powiedziała: gdybym się nie bzykała, to bym nie zaszła w ciążę...
    Kierownicy jednostek powinni zapoznać się z Kodeksem etyki pracownika naukowego, którego fragment przytaczam w grafice do posta."

    https://www.facebook.com/sciencewatchpolska/posts/pfbid05sZesTTYfoXgFyeGqLq9T8rS3dA6nH7p6nve3xVWU2g8oELCi53BWv49jScckusbl

  • Kanadyjczycy odkryli, że pigułki antykoncepcyjne degradują brzuszno-przyśrodkową korę przedczołową (vmPFC).

    Uszkodzenia vmPFC mogą prowadzić do m.in:
    • „socjopatii nabytej”
    • braku empatii
    • braku wyrzutów sumienia za swoje czyny
    • zachowań antyspołecznych
    • impulsywności
    • lekceważenia norm społecznych
    • błędnej oceny sytuacji
    • impulsywnego podejmowania decyzji
    • deficytu w wykrywaniu ironii
    • zachowań egoistycznych, które wyrządzają krzywdę innym
    • dysfunkcji kompetencji w świecie rzeczywistym
    • deficytu emocji społecznych - współczucie, wstyd
    • obniżonej regulacji gniewu i frustracji
    • depresji
    Ponad 150 milionów kobiet na całym świecie stosuje doustne środki antykoncepcyjne

    https://www.frontiersin.org/news/2023/11/07/contraceptive-pills-fear-regulating-womens-brains

  • Jakiego koloru są antykoncepcyjne pills?

  • @trep powiedział(a):
    Jakiego koloru są antykoncepcyjne pills?

    Feministycznego

  • Z kolei tatuaże zwiększają ryzyko wystapienia chłoniaka https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2589537024002281 Zarówno to jak i szkodliwość pigułek nas nie dziwi, ale lepiej przebadany wpływ alkoholu na zachorowalność na nowotwory, mmmm, nieee, podyskutujmy :)
    Może papieroska?

  • @Kuba_ powiedział(a):
    Z kolei tatuaże zwiększają ryzyko wystapienia chłoniaka https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2589537024002281 Zarówno to jak i szkodliwość pigułek nas nie dziwi, ale lepiej przebadany wpływ alkoholu na zachorowalność na nowotwory, mmmm, nieee, podyskutujmy :)
    Może papieroska?

    pocztątek ok
    noale na konieć to Kolega przesolił

  • Może i tak, jeśli wola to śmiało proszę usuwać.

  • Z tego forum nie usunięto ani jednego wpisu.

  • @Kuba_ powiedział(a):
    Z kolei tatuaże zwiększają ryzyko wystapienia chłoniaka https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2589537024002281 Zarówno to jak i szkodliwość pigułek nas nie dziwi, ale lepiej przebadany wpływ alkoholu na zachorowalność na nowotwory, mmmm, nieee, podyskutujmy :)
    Może papieroska?

    Większość z nas i tak nie ma takiej wiedzy medycznej, żeby to zweryfikować, najczęściej to nawet nie są komentowane same badania, ale nagłówki w mediach. Pasują - przyjmujemy, nie pasują, to "już samo zestawienie dwóch faktów to manipulacja".

  • @rozum.von.keikobad powiedział(a):

    @Kuba_ powiedział(a):
    Z kolei tatuaże zwiększają ryzyko wystapienia chłoniaka https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2589537024002281 Zarówno to jak i szkodliwość pigułek nas nie dziwi, ale lepiej przebadany wpływ alkoholu na zachorowalność na nowotwory, mmmm, nieee, podyskutujmy :)
    Może papieroska?

    Większość z nas i tak nie ma takiej wiedzy medycznej, żeby to zweryfikować, najczęściej to nawet nie są komentowane same badania, ale nagłówki w mediach. Pasują - przyjmujemy, nie pasują, to "już samo zestawienie dwóch faktów to manipulacja".

    Ależ oczywiście.

    Każdy fakt, który pasuje do tezy jest przykładem ogólnej zasady. Fakt, który nie pasuje — jest przypadkową anekdotką bez znaczenia.

    A mówiąc poważnie, to nawet artykuł naukowy niewiele wnosi. Liczy się dopiero metaanaliza.

  • Można też się posługiwać autorytetem, tak się oszczędza czas i wysiłek.

  • @los powiedział(a):
    Można też się posługiwać autorytetem, tak się oszczędza czas i wysiłek.

    Ojtam, Kolega zawsze wtedy pierwszy ażeby rzucić swój wyświechtany dowcip o błaznach co wierzą poplamionym papierom.

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @los powiedział(a):
    Można też się posługiwać autorytetem, tak się oszczędza czas i wysiłek.

    Ojtam, Kolega zawsze wtedy pierwszy ażeby rzucić swój wyświechtany dowcip o błaznach co wierzą poplamionym papierom.

    A dopiero cośmy dyskutowali o autorytecie prof. Nowaka.

  • Autorytet to człowiek kompetentny i wiarygodny. Wiarygodność człowieka da się ocenić tylko znając go osobiście. Czy ktoś z tutejszych jest funflem Andrzeja Nowaka?

  • @Przemko powiedział(a):

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @los powiedział(a):
    Można też się posługiwać autorytetem, tak się oszczędza czas i wysiłek.

    Ojtam, Kolega zawsze wtedy pierwszy ażeby rzucić swój wyświechtany dowcip o błaznach co wierzą poplamionym papierom.

    A dopiero cośmy dyskutowali o autorytecie prof. Nowaka.

    Niedawno ktoś mnie spytał, co sądzę o wypowiedzi prof. Nowaku nt. PiS i Kaczyńskiego.
    -- Lubię czytać jego książki historyczne, ale jego wypowiedzi nt. bieżącej polityki nie noszą znamion znawstwa - odparłem - nie powinien zabierać publicznie głosia w tej sprawie. To nie jest jego domena. A nawet jak zabiera, ja tego nie słucham.

  • @los powiedział(a):
    Autorytet to człowiek kompetentny i wiarygodny. Wiarygodność człowieka da się ocenić tylko znając go osobiście. Czy ktoś z tutejszych jest funflem Andrzeja Nowaka?

    a dlaczego wiarygodność miałaby być możliwa rozpoznaniu tylko przy osobistej znajomości?

  • A nie?

  • My tu gadu gadu, a tu PAD zawetował tę groźną ustawę 👍

  • @KazioToJa powiedział(a):

    @los powiedział(a):
    Autorytet to człowiek kompetentny i wiarygodny. Wiarygodność człowieka da się ocenić tylko znając go osobiście. Czy ktoś z tutejszych jest funflem Andrzeja Nowaka?

    a dlaczego wiarygodność miałaby być możliwa rozpoznaniu tylko przy osobistej znajomości?

    A czy jest możliwa do rozpoznania nawet przy osobistej znajomości?

  • @los powiedział(a):
    A nie?

    no nie. Nie pozwolilibyśmy jeździć samochodom ani latać samolotom bez wiary w jakąś wiarygodność kierujących nimi.

  • @peterman powiedział(a):
    My tu gadu gadu, a tu PAD zawetował tę groźną ustawę 👍

    Którą, gdyż nie wię, nie orientuję się, zagubiony jestem?

  • Pilot nie jest autorytetem, pilot jest usługodawcą.

  • @celnik.mateusz powiedział(a):

    @KazioToJa powiedział(a):

    @los powiedział(a):
    Autorytet to człowiek kompetentny i wiarygodny. Wiarygodność człowieka da się ocenić tylko znając go osobiście. Czy ktoś z tutejszych jest funflem Andrzeja Nowaka?

    a dlaczego wiarygodność miałaby być możliwa rozpoznaniu tylko przy osobistej znajomości?

    A czy jest możliwa do rozpoznania nawet przy osobistej znajomości?

    Powiem tak - można się pomylić co do swojego znajomego. Ale jeśli gostka znamy tylko z mediów - nie wiemy o nim zupełnie nic, znamy tylko kreację. Mam przypominać, że okłamano nas nawet co do wzrostu Aleksandra K? Moim ulubionym przykładem jest jednak Grzegorz S. Facet ma taką cechę, że jego prywatna wypowiedź składa się mniej więcej w 50% z wulgaryzmów, które nie wyrażają wzburzenia ani nie mają gorszyć rozmówcy, to jest normalna mowa tego pana wypowiadana obojętnie albo z miłym uśmiechem, takie przecinki. W telewizorze tego nigdy nie dostrzegłem.

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):

    @peterman powiedział(a):
    My tu gadu gadu, a tu PAD zawetował tę groźną ustawę 👍

    Którą, gdyż nie wię, nie orientuję się, zagubiony jestem?

    Ślunskogodczą.

  • edytowano 29 May

    A wiele spośród PT forumkowiczów zna osobiście prof. Losa? I pytanie drugie: jak ci, którzy go nie znają mają traktować jego wypowiedzi w świetle jego epistemologii? I tu paradokś: jeśli pójdą za jego wskazaniami to z rezerwa podejdą do jego twierdzeń ( jako, że nie znają ich autora osobiście), w tym również równiez do twierdzenia o wartości wypowiedzi osób nie znanych osobiście. Kółkus vitiosus się robi.

  • @W_Nieszczególny powiedział(a):
    A wiele spośród PT forumkowiczów zna osobiście prof. Losa?

    Cały tłum.

  • To odpowiedź na pierwsze pytanie. Jest jeszcze drugie.

  • @W_Nieszczególny powiedział(a):
    To odpowiedź na pierwsze pytanie. Jest jeszcze drugie.

    Tarski rozwiązał ten paradoks.

  • loslos
    edytowano 29 May

    W kwestii drugiego pytania, to wszystkie twierdzenia należy traktować szczyptą soli attyckiej, niektóre wagonem. Ja ostatnio na ten przykład zacząłem sprawdzać prawdziwość twierdzeń, na których niegdyś oparłem swe artykuły. Dowieraj no prowieraj.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.