los napisal(a): Jest wiele wytłumaczeń a najgłupszą rzeczą jaką można zrobić, to dociekanie numeru telefonu, którego się nie zna. A jeśli państwo polskie (hehe haha) nie wykorzysta prowokacji do zajebania Złonetu i kogo tam zajebanie mu się przyda, to mam do niego jeszcze mniej szacunku.
To prawda, włosa bym sobie nie dał wyrwać za moją teorię, ale uważam, że jako kontrwrzutka nie byłbaby najgorsza.
Jakieś wodogrzmoty Mickiewicza by się złoNetowi przydały. Ujdzie im bezkarnie? Ano, ujdzie, bo wszak tu nowa linia wrzasku by się otwarła, pt. wolność mediów. Jak tych kacapów unieszkodliwić, oto jest pytanie na miarę postępującej sraczki opozycji totalnej.
Zazu napisal(a): Jakieś wodogrzmoty Mickiewicza by się złoNetowi przydały. Ujdzie im bezkarnie? Ano, ujdzie, bo wszak tu nowa linia wrzasku by się otwarła, pt. wolność mediów. Jak tych kacapów unieszkodliwić, oto jest pytanie na miarę postępującej sraczki opozycji totalnej.
W tym sezonie nosi się walkę z fejk newsami, więc bylibyśmy po linii i na czasie.
Pamiętacie klauzule arbitrażowe w umowach o ochronę inwestycji (BIT)? Chodzi w nich głównie o to, że jeśli jakieś państwo zmieni prawo i występny kapitalista wyliczy że w związku spożywczym straci bez kozery pińcet milijonów, to idzie do prywatnego arbitrażu, który na zasadzie klejent płaci klejent wymaga, zasądzi od socjalistycznego państwa dowolną kwotę.
los napisal(a): Jest wiele wytłumaczeń a najgłupszą rzeczą jaką można zrobić, to dociekanie numeru telefonu, którego się nie zna. A jeśli państwo polskie (hehe haha) nie wykorzysta prowokacji do zajebania Złonetu i kogo tam zajebanie mu się przyda, to mam do niego jeszcze mniej szacunku.
Poseł Czabański i inni od ustawy medialnej wyraźnie powiedzieli , że mają wyjebane na Polskę, w której morduje się niewinne zwierzęta futerkowe.
extraneus napisal(a): Czyli w sumie powinniśmy podziękować temu Gajcu, bo Amerykanie nie mieli wyjścia, jak publicznie zaprzeczyć czyli spalić swoją "subtelną grę" między swoimi "najważniejszymi sojusznikami".
Dokładnie. Dlatego taki fejknius mogły puścić nawet nasze służby.
los napisal(a): Jest wiele wytłumaczeń a najgłupszą rzeczą jaką można zrobić, to dociekanie numeru telefonu, którego się nie zna. A jeśli państwo polskie (hehe haha) nie wykorzysta prowokacji do zajebania Złonetu i kogo tam zajebanie mu się przyda, to mam do niego jeszcze mniej szacunku.
Poseł Czabański i inni od ustawy medialnej wyraźnie powiedzieli , że mają wyjebane na Polskę, w której morduje się niewinne zwierzęta futerkowe.
oni mogą mieć tego no jak będą mieszkać na Karaibach. na razie futra to część prasłowiańskiej tradycji, łącznie ze sprzedażą tychże sąsiadom lepsze to niż handel niewolnikami, (też słowiańska tradycja, za próby której przerwania pogoniono św. Wojtiecha/Adalberta z Pragi)
los napisal(a): Jest wiele wytłumaczeń a najgłupszą rzeczą jaką można zrobić, to dociekanie numeru telefonu, którego się nie zna. A jeśli państwo polskie (hehe haha) nie wykorzysta prowokacji do zajebania Złonetu i kogo tam zajebanie mu się przyda, to mam do niego jeszcze mniej szacunku.
Poseł Czabański i inni od ustawy medialnej wyraźnie powiedzieli , że mają wyjebane na Polskę, w której morduje się niewinne zwierzęta futerkowe.
Niezłe szuria, strach pomyśleć jak z innymi priorytetami u nich w życiu.
extraneus napisal(a): Czyli w sumie powinniśmy podziękować temu Gajcu, bo Amerykanie nie mieli wyjścia, jak publicznie zaprzeczyć czyli spalić swoją "subtelną grę" między swoimi "najważniejszymi sojusznikami".
Dokładnie. Dlatego taki fejknius mogły puścić nawet nasze służby.
W te nasze służby nie wierzę. Po prostu znowu "tak jakoś samo wyszło", znowu nam się upiekło. Za fakt przyjmuję, że Amerykanie rzeczywiście postanowili na nas wymusić ustępstwa wobec Żydów i że istnieje na ten temat notatka w MSZ. Nie wierzę, że od nacisków odstąpią. Nie wierzę, że JUST nie wejdzie w życie.
Ze względu na znaczenie USA dla naszego bezpieczeństwa nie do przyjęcia jest sytuacja, kiedy prezydent czy premier mają zablokowane kontakty z głównym sojusznikiem. Moim zdaniem uregulowanie sporu z USA jest ważniejsze niż spór z Izraelem czy rozmowy z KE na temat praworządności
czym miał potwierdzić i samo istnienie "notatki Z-99/2018" i prawdziwość jej treści.
U Gadowskiego we Wnet gościł Dziemba, bywszy asystent i kumpel Ratlera Trzaskowskiego. Czy państwo polskie da ochronę Dziembie- świadkowi koronnemu? Tu - próbka jego wiedzy: od 13.44 minuty
Bezlitosny Paszczak, twardo nagadał Niemcom za ich ostatni artykuł. Lada moment Der Ohnet zapadnie się pod ziemię i zostanie po nim wielka śmierdząca dziura.
Odcinek medialny został zaniedbany i to się mści. Miała być dekoncentracja i polonizacja, ale odstąpiono od niej czy odłożono na lata. Tymczasem w Polsce najgroźniejszy obecnie jest Internet, a szczególnie duże portale informacyjne (właśnie owe "poważne") i media społecznościowe. Są groźniejsze chyba nawet od telewizji bo oddziałują na młode pokolenie i je kształtują. Na pewno wskazana jest większa czujność i dyscyplina. W szczególności zaś monitoring, szybkość reakcji w dementownaiu lub kontrowaniu, a także konsekwentne działania prawne w przypadku kłamstw i pomówień. Dekoncentracja i polonizacja drogą prawną zapewne oznaczałaby kolejną wojnę i interwencje na forum międzynarodowym. Być może to za droga, wolna i ryzykowna metoda. Dlatego ważniejsze są działania własne, w tym w mediach społecznościowych. Nie ma chyba przeciwskazań aby media prawicowe w tym telewizja i radio były tam aktywne. Przecież można zatrudnić trochę ludzi do tej aktywności - monitorowania, udziału w dyskusjach i rozwoju własnych aktywnych platform. Odrębną sprawa jest aktywność zagraniczna poczynając od polonijnej, poprzez to samo co wyżej tj monitoring w najważniejszych propagandowo mediach zagranicznych i szybkie reakcje.To musi mieć skalę, ale i tak jest znacznie tańsze niż czołgi czy koncesje dla różnych kongresów, korporacji i rządów zagranicznych.
Kiedyś powtórzyłem koledze z pracy słynny cytat młodszego Szczura "poruszyła mnie nie tyle prawda historyczna którą znałem z Gazety Wyborczej" i w pierwszej chwili nie uwierzył. Gdy do niego dotarło, że naprawdę tak powiedział, miał kłopoty ze złapaniem oddechu ze śmiechu
7dmy napisal(a): Państwo demokratyczne metodami prawnymi oczywiście nic z czymś takim jak Onet zrobić nie może i tyle.
Coś tam jednak może, może wszcząć rozmaite kontrole, na przykład. Ale żeby nie wyszła z tego farsa to kontrolerzy muszą być kumaci i mieć jaja, no i chciec.
Komentarz
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/1109272,umowy-o-ochronie-inwestycji-slowacja-holandia-tsue.html
Pamiętacie klauzule arbitrażowe w umowach o ochronę inwestycji (BIT)? Chodzi w nich głównie o to, że jeśli jakieś państwo zmieni prawo i występny kapitalista wyliczy że w związku spożywczym straci bez kozery pińcet milijonów, to idzie do prywatnego arbitrażu, który na zasadzie klejent płaci klejent wymaga, zasądzi od socjalistycznego państwa dowolną kwotę.
I teraz sąd unijny uznał to za niegodne.
jestę za!
Polska od morza do morza!, a na razie od Morza do Morskiego Oka
lepsze to niż handel niewolnikami, (też słowiańska tradycja, za próby której przerwania pogoniono św. Wojtiecha/Adalberta z Pragi)
Za fakt przyjmuję, że Amerykanie rzeczywiście postanowili na nas wymusić ustępstwa wobec Żydów i że istnieje na ten temat notatka w MSZ.
Nie wierzę, że od nacisków odstąpią. Nie wierzę, że JUST nie wejdzie w życie.
W zasadzie zobowiązuje ona amerykański rząd do sporządzanie rocznego raportu jak sobie radzą państwa z implementacją porozumienia z Terezina z 2009 r.
Bezlitosny Paszczak, twardo nagadał Niemcom za ich ostatni artykuł. Lada moment Der Ohnet zapadnie się pod ziemię i zostanie po nim wielka śmierdząca dziura.
Nie linkuję do tej żenady, wystarczy odnotować.
http://niezalezna.pl/219038-portal-okopress-radzi-jak-wykryc-fake-newsa-jak-przeczytacie-ten-poradnik-pekniecie-ze-smiechu-serio