Rafał napisal(a): Fanatycy islamscy mają struktury i mocodawców. Niewykluczone że część tych mocodawców w Rosji i na Zachodzie, a z pewnością w bogatych krajach Zatoki. Zapewne nie są to struktury scentralizowane, a nawet skoordynowane, ale są. Prowadzą grę ze sobą i ze światem. Fanatycy są ich narzędziem. Część z tak zwanych bojowników i samobójców to prości ludzie z nizin w Europie lub z samego Bliskiego Wschodu. Jednak wcale niemała część to ich zwyrodniali inteligenci, a nawet intelektualiści - studenci i absolwenci dobrych zachodnich uczelni z bogatych rodzin. Oni, to jest wspomniane struktury i ich fanatycy, nie spoczną aż ich ktoś nie zatrzyma siłą. Taktyka "nasza chata z kraja" może być skuteczna jakiś czas -kilka lub kilkanaście lat. Gdyby Sobieski nie poszedł pod Wiedeń zapewne Rzeczpospolita byłaby silniejsza, miała o jednego przyszłego zaborcę, to jest Austro-Węgry mniej, pozostałych osłabionych i zaangażowanych w obronę przed dalszą ekspansją Turcji. Czy to by wystarczyło aby się zreformować i wzmocnić na tyle, aby za kolejne kilkanaście lub 50 lat odeprzeć atak Imperium Osmańskiego, które by już zdążyło połknąć całe Bałkany, dojść do Karpat od południa, opanować wybrzeża Morza Czarnego i być może południowe Włochy i południe Rosji ? To co się teraz dzieje, to jest obrona przed imigracją islamską z preludium w postaci relokacji, to naprawdę preludium.Ochrona Polski i kilku sąsiadów nie wystarczy na długo. Jeśli pozwolimy na islamizację bogatej zachodniej Europy nasze dzieci i wnuki mogą nie dać rady obronić Polski nawet jeśli będzie piękna, zamożna, patriotyczna i katolicka.
Obstawiam że na zachodzie dojdzie do rzezi. Tak jak u nas, po upodleniu tuskizmem-kopaczyzmem w tonacji Bredzislawa, gdy zwalczali godność, tożsamość, historię, dumę I kulturę narodową nastąpiło odbicie I mamy PW, Wykletych, Walentynowicz etc., tak samo może być u nich. Zobaczymy. Znowubedzie tak że bedziemy mieli najwiecej drzewrk Sprawiedliwych wśród Niewiernych Świata.
"Poczytny brytyjski portal „Catholic Herlad” zwraca uwagę, że Polska jest prawdopodobnie jednym krajem w Europie, w której możliwe jest, by urzędujący premier brał udział w prymicjach własnego syna. A tak właśnie stało się w Polsce"
"O polskim kapłanie pisze też jedna z największych katolickich agencji prasowych na świecie – Catholic News Agency. Informacje o księdzu Szydło pojawiły się także na portalach niemieckich, włoskich i… indyjskim"
Między Bielsko-Białą a Żywcem, obok Szczyrku Kościółek dopiero z 1905 roku na miejsce kapliczki z 1860 roku! W 1984 rozbudowany o prezbiterium i nawę, podniesiono wieżę. Organy piszczałkowe od 2004 roku! Młodziutka i malutka parafia.
To (chyba) dobrze - z dala od wielkomiejskiego i wielkokościelnego świata
Dobrze. Ponadto dobrze jest dla młodego księdza poznać realia prowincji i służyć zwykłym ludziom. Na wielki świat będzie czas - o ile oczywiście zechce.
A szczerze to chciałbym - młody ksiądz nie sprawa wrażenia jakby miał zostać drugim Sową czy Bonieckim, albo Nyczem - a przeciwwaga dla nich jest konieczna.
rozpocząłem wątek cytatem x. Wachowakia z TT więc i rozpoczynam część drugą od niego....
ks. Daniel Wachowiak @DanielWachowiak środa 11.12.2019 8:16 Wielki smutek, że jednak nie udało się odnaleźć najlepszego powołania w kapłańskim powołaniu. Odejście do stanu świeckiego Tymoteusza to przykra informacja. Dzisiaj wielu młodych kapłanów nie radzi sobie z zainteresowaniem życzliwych i nieżyczliwych. Życzę Mu pokoju w sercu.
- Obecnie moja reputacja jako księdza jest zdruzgotana przez plotki i domysły. Z bólem stwierdzam też, że nie udało mi się pokonać kryzysu wiary i powołania. W tej sytuacji nie pozostało mi nic innego, jak złożyć w kurii diecezji bielsko-żywieckiej prośbę skierowaną do Ojca Świętego o przeniesienie mnie do stanu świeckiego, by uregulować moją pozycję kanoniczną i nie pozostawać w konflikcie sumienia Tymoteusz Szydło
Bielsko-Biała, 10.12.2019
napisał Tymoteusz Szydło w oświadczeniu przesłanym Katolickiej Agencji Informacyjnej przez jego pełnomocnika, adwokata Macieja Zaborowskiego z Kancelarii Kopeć Zaborowski Adwokaci i Radcowie Prawni.
za niedziela.pl, dziś z 7:16, tam cały list x. Tymoteusza
Szybko i dość klasycznie. U mnie w parafii też dość szybko poszło w podobnym przypadku. Podobny wiek, podobnie spokojne oświadczenie. Dziś ów ex-ksiądz prowadzi szkolenia i uczy gry na pianinie.
Niemniej i tym bardziej warto westchnąć do Świętych Mężów, jak proboszcz z Ars czy św. Józef.
W świecie, w którym przypisuje się Polakom rolę zabójców Żydów i kolonizatorów, w świecie, gdzie przystoi profesrowi głościć konnieczność kanibalizmu, w świecie w którym stworzono ileś tam płci...zupełnie łatwo mi sobie wyobrazić sytuację, kiedy syn bardzo popularnej, charyzmatycznej dla Polaków polityk nie może być osobą duchowną. I że sie go do tego zmusza wszelkimi sposobami. Ks Isakiewicz " sie pochylił"...cóż jak zawsze. Tymoteusz Szydło zrócił się do Papieża, to wg Isakiewicza dowodzi mazgajstwa, młodego księdza, wg mnie wręcz przeciwnie.
samochód w którym jechał Gowin zderzył sie niegroźnie z tirem...hm... Ze też u nas politycy tak maja, spadają samoloty, zderzają sie auta...
Zwrócił się do Papieża, bo jeśli dobrze rozumiem, w przeciwnym wypadku pozostałby poza Kościołem. Jeśli dostanie zgodę, będzie mógł pozostać w Kościele, korzystać z sakramentów itp. Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Inna sprawa, że zauważam pewien trend - kiedyś sutanny rzucali księża zbyt "światowi", mający romanse itp. Dziś mam wrażenie że tacy właśnie zostają - a rzucają ci uduchowieni, najczęściej wskutek kryzysu albo wiary albo nie mogąc sie pogodzić z kryzysem instytucji.
Tymoteusz Szydło : Mam świadomość, że rozpoznawalność, której nigdy nie chciałem, jest związana z funkcjami, które pełni moja Mama
Ks Zalewski Znam wielu księży, którzy przeżywali kryzysy. Brali urlopy, wyjeżdżali z kraju, pracowali fizycz, ale nie palili mostów i po latach wracali.
Jakiś czas temu rozmawialiśmy sobie w grupie starych znajomych, wśród których był też ksiądz-wykładowca w seminarium. I tak jakoś zeszło na temat wyborów dróg życiowych i rozpoznawaniu do czego jest się powołanym. I wtedy nasz duchowny kolega zaskoczył wszystkich stwierdzeniem, że z powodu powszechnej infantylności coraz częściej pojawiają się pomysły by do seminariów przyjmować ludzi dopiero od wieku 20 czy wręcz 25 lat..
W Opus Dei jest tak, ze przyjmują tylko księży, którzy wstąpili już po studiach. Więc każdy ma jakieś "świeckie" studia za sobą. Poznałem tak informatyka i biologa. Imho - ta droga ma sens.
BTW jeszcz jedno - ktoś kiedyś na Rubelii napisał, że przydałoby się w seminariach zrobić praktyki - na zapadłej wsi, na misjach typu Afryka czy Uzbekistan, w więzieniu z seryjnymi mordercami, itp. Może i nawet wśród prostytutek - jak ktoś ma się złamać to lepiej przed święceniami.
Zapewne wielu by odpadło, ale tym lepiej dla nich. Zostaliby najsilniejsi i mam wrażenie że liczba rzucających sutannę by spadła.
Jak sobie polaczę chęć sprawowania mszy w starusie z dziadostwem liturgicznym Diecezji B-Ż, plus intrygi dworskie, gry salonowo -polityczne to jakoś mnie to nie dziwi, że chłopak nie uniósł. Życie ma złamane miejmy nadzieję, że jakoś się z tego podniesie.
Takie na ten naprzykład klechy wiedzą już co się święci, i jak im papież proponuje zostanie biskupem, to ok. 30% błaga żeby oddalić od nich ten kielich. Jeszcze 10 lat temu było to 10%.
Komentarz
FB - msza w Bielsku-Białej
http://www.pch24.pl/swiatowe-media-katolickie-o-prymicjach-syna-beaty-szydlo--niech-zyje-polska--,52090,i.html
"Poczytny brytyjski portal „Catholic Herlad” zwraca uwagę, że Polska jest prawdopodobnie jednym krajem w Europie, w której możliwe jest, by urzędujący premier brał udział w prymicjach własnego syna. A tak właśnie stało się w Polsce"
"O polskim kapłanie pisze też jedna z największych katolickich agencji prasowych na świecie – Catholic News Agency. Informacje o księdzu Szydło pojawiły się także na portalach niemieckich, włoskich i… indyjskim"
fb krakowskiej parafii
http://diecezja.bielsko.pl/aktualnosci/zmiany-personalne-czerwiec-2017/
Kościółek dopiero z 1905 roku na miejsce kapliczki z 1860 roku! W 1984 rozbudowany o prezbiterium i nawę, podniesiono wieżę. Organy piszczałkowe od 2004 roku!
Młodziutka i malutka parafia.
To (chyba) dobrze - z dala od wielkomiejskiego i wielkokościelnego świata
parafia
Boże Ciało w Buczkowicach
Ponadto dobrze jest dla młodego księdza poznać realia prowincji i służyć zwykłym ludziom.
Na wielki świat będzie czas - o ile oczywiście zechce.
A szczerze to chciałbym - młody ksiądz nie sprawa wrażenia jakby miał zostać drugim Sową czy Bonieckim, albo Nyczem - a przeciwwaga dla nich jest konieczna.
Dobry biskup.
więc i rozpoczynam część drugą od niego....
za niedziela.pl, dziś z 7:16, tam cały list x. Tymoteusza
+++
Sw Józefie - módl się za nim.
Póki piłka w grze wszystko może się odmienić
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Niemniej i tym bardziej warto westchnąć do Świętych Mężów, jak proboszcz z Ars czy św. Józef.
+
I że sie go do tego zmusza wszelkimi sposobami.
Ks Isakiewicz " sie pochylił"...cóż jak zawsze.
Tymoteusz Szydło zrócił się do Papieża, to wg Isakiewicza dowodzi mazgajstwa, młodego księdza, wg mnie wręcz przeciwnie.
samochód w którym jechał Gowin zderzył sie niegroźnie z tirem...hm...
Ze też u nas politycy tak maja, spadają samoloty, zderzają sie auta...
Inna sprawa, że zauważam pewien trend - kiedyś sutanny rzucali księża zbyt "światowi", mający romanse itp. Dziś mam wrażenie że tacy właśnie zostają - a rzucają ci uduchowieni, najczęściej wskutek kryzysu albo wiary albo nie mogąc sie pogodzić z kryzysem instytucji.
Tak przynajmniej wynika z mojego otoczenia.
Mam świadomość, że rozpoznawalność, której nigdy nie chciałem, jest związana z funkcjami, które pełni moja Mama
Ks Zalewski
Znam wielu księży, którzy przeżywali kryzysy. Brali urlopy, wyjeżdżali z kraju, pracowali fizycz, ale nie palili mostów i po latach wracali.
Poznałem tak informatyka i biologa. Imho - ta droga ma sens.
BTW jeszcz jedno - ktoś kiedyś na Rubelii napisał, że przydałoby się w seminariach zrobić praktyki - na zapadłej wsi, na misjach typu Afryka czy Uzbekistan, w więzieniu z seryjnymi mordercami, itp. Może i nawet wśród prostytutek - jak ktoś ma się złamać to lepiej przed święceniami.
Zapewne wielu by odpadło, ale tym lepiej dla nich. Zostaliby najsilniejsi i mam wrażenie że liczba rzucających sutannę by spadła.
https://novenanews.com/vatican-cardinal-ouellet-reveals-30-percent-candidates-reject-appointment-bishops/