@Mordechlaj_Mashke powiedział(a):
Niestety, chociaż minogi są w Kanadzie, nikt nie myśli o ich jedzeniu. Uważane są za gadzinę inwazyjną co zabija ryby i tępione.
Zresztą kto by mi przyrządził?
Moja Tereska nienawidzi węży, to nawet węgoża się boi i na oczy oglądać nie chce a co dopiero minoga - pasożyda. Nie dość że do węża toto podobne, obślizgłe to jeszcze mordę ma faktycznie taką jakąś niekonieczną i oczka wredne.
A wiecie, że poruszyłem tomat przy wigilijnem stole?
W pewnem momencie rozmowa zeszła na ryby. Jak zaczęli chwalić łososia i śledzika z cybulką w oćcie na talerzu to przeszli na insze rybki, potem na owoce morza, potem na kraby, potem na homary, potem na ostrygi a mnie pod wrażeniem forumka już w głowiźnie tomat o minogach zaczął świtać.
Z temy ostrogamy to tak zboczyli z topiku, że o perłach się zaczęło a stąd to chwila, moment i na biżuterię by się przerzucili. Tomat bardzo niebezpieczny bo przewaga pci pięknej była, hehe.
Musiałem użyć taktu i bajeru a że Wigilia była na sucho to nawet staropolskiego przerywnika "No to w górę bo rybka lubi pływać!" nie mogłem zastosować.
Zagaiłem więc: "Jak już o stworach wodnych rozmawiamy to słyszeliście może o minogach, bo w Polsce to kiedyś przysmak był a tu toto za wampira uchodzi...", itd., itd.
Prawie nikt nie słyszał ale zara celefony powyciągali, żeby się obświecić.
Reakcja była przewidywalna: bleeeeeeeee! A najgorzej moja Tereska, hehe.
Tylko jeden koleś co prawie wszystko szamie powiedział, że ze mną to może by spróbował.
Tak, że tak!
No nie, na Down Under nie pachnie żywicą i tamtejsze minogi zajadają sie Vegemite, a nie mrożonym syropem klonowym (zapomniałem nazwy tego loda na patyku, za co przepraszam).
Nurmalnie to nie ma co w kółko pisać o tem samem, ale tą razą sprawy przybrały nieoczekiwany obrót. Otóż w listopadzie pisałem jak u nasz załatwili znienawidzoną kamerę:
@Mordechlaj_Mashke powiedział(a):
W nocy ujeb*li znienawidzoną kamerę, hehe.
To jest 10 minut ode mnie na piechotę, ale to nie ja.
Tu gdzie stała jest park. Po drugiej strony ulicy - domy.
Jak myślicie, jaką technikę zastosowali?
.
.
.
Wiadomka, postawili ponownie ale tą razą dali obamę w miejscu łączenia ruły z cokołem, hehe.
Nawet gadaliśmy ze znajomymi, ciekawe czy zainstalują jakąś ukrytą kamerkę, żeby obserwować czy ktoś będzie znowuż próbował uszkodzić tę dużą kamerę np. pomalować okienko szprejem na kiju, wysmarować tłuszczem albo zarzucić jakąś szmatę lub worek. Nawet nie myśleliśmy, żeby ucięli po raz trzeci.
Sprawy jednak potoczyły się po swojemu i okazało się, że przeszły z fazy wstepnej do fazy właściwej.
Wczorej w nocy ujeb@li po raz trzeci i nikt nic nie widział! Tylko że tą razą nie zostawili ustrojstwa na ziemi ale zanieśli do parku i utopili w stawie. Niestety staw jest płytki i rano troszki wystawała.
Ja na ogół nie popieram wandalizmu ale tu mamy do czynienia z zaciętem Rebeliantem i ze znienawidzonem urządzeniem, które nie ma z bezpieczeństwem nic wspólnego ale służy do czesania hajsiwa z mandatów.
.
.
.
"Safe Parkside says the most recent act of vandalism comes after it caught a motorist travelling 154 km/h, nearly four times the posted speed limit of 40 km/h"
Lubicie westerny?
Clint Eastwood podjeżdża pod bank, wchodzi do środka, tam się z niego nabijają, a jak wychodzi to się okazuje, że ukradli mu konia!
Nieee, takie rzeczy na westernach się nie zdarzają, ale w Kanadzie owszem.
Wczorej jakiś apasz chciał obrobić bank.
Podjechał se rowerkiem i zostawił pod bankiem, żeby po akcji mieć jak uciekać.
Pracownicy banku, jak w dobrym westernie przy pokerowem stoliku najpierw powiedzieli "Sprawdzam!" a potem prawie zabili go śmiechem. Lebiega musiał uciekać. W międzyczasie jakiś inny lamus zobaczył stojący rower, skorzystał z okazji i go świsnął, tem samem pozbawiając bandziora "getaway vehicle", hehe.
.
.
.
.
.
.
.
.
Nie chce mi się w to wierzyć; raczej to takie tam straszenie.
Z drugiej strony -- to by było coś niewiarygodnie doniosłego, Trump by został trzecim prezydentem po Waszyngtonie i Lincolnie, a może i przed Lincolnem, gdyby to osiągnął.
Zresztą inwazja Panamy w 1989 roku (Just Cause, W Słusznej Sprawie, he, he...) to wypisz wymaluj aneksja Krymu w 2014: zielone ludziki, ćwiczenia wstępne, brak oporu itp. Moralność Kalego.
No widzisz. FF uczy i bawi. Odwiecznie amerykański Kanał Panamski i odwiecznie rosyjski Krym. Zielone Berety i Zielone Ludziki. Czego kulega nie rozumie?
Owszem, ostrzeliwali. Nie tylko szpital w Panama City, ale radośnie spalili również całą dzielnicę. Zginęło od 1 do 4 tys. cywilów. Rosjanie z kolei, NA KRYMIE, zabili 1 żołnierza i 2 cywilów.
Wybitnymi specjalistami od bombardowania szpitali i szkół są Eskimosi Wybrani, a nie Kacapy.
@vigilate1944 powiedział(a):
Owszem, ostrzeliwali. Nie tylko szpital w Panama City, ale radośnie spalili również całą dzielnicę. Zginęło od 1 do 4 tys. cywilów. Rosjanie z kolei, NA KRYMIE, zabili 1 żołnierza i 2 cywilów.
Znowu bredzisz, zapoznaj się z relacjami Tatarów, a co do strat, to jak miały powstać skoro ruskie bardzo dobrze zainwestowały kapitał.
Wybitnymi specjalistami od bombardowania szpitali i szkół są Eskimosi Wybrani, a nie Kacapy.
Zwłaszcza, jak w Strefie Opatrunku szpital robi za osłonę działań zbrojnych.
A co do Kanady, to trza baczyć bo jak tam był strajk transportowców, to ich wrednie pacyfikowano, więc i tradycja i umiejętności są w instytucjach
Komentarz
Minogi News:
https://toronto.citynews.ca/2024/12/22/sea-lamprey-making-a-comeback-great-lakes/
.
.
.
👣
🐾
🐾
bleeeeeeeeeeeee...
Też bym nie wzięła do ręki;)
Pozdrowienia dla Tereski!
Dziękuję.
A wiecie, że poruszyłem tomat przy wigilijnem stole?
W pewnem momencie rozmowa zeszła na ryby. Jak zaczęli chwalić łososia i śledzika z cybulką w oćcie na talerzu to przeszli na insze rybki, potem na owoce morza, potem na kraby, potem na homary, potem na ostrygi a mnie pod wrażeniem forumka już w głowiźnie tomat o minogach zaczął świtać.
Z temy ostrogamy to tak zboczyli z topiku, że o perłach się zaczęło a stąd to chwila, moment i na biżuterię by się przerzucili. Tomat bardzo niebezpieczny bo przewaga pci pięknej była, hehe.
Musiałem użyć taktu i bajeru a że Wigilia była na sucho to nawet staropolskiego przerywnika "No to w górę bo rybka lubi pływać!" nie mogłem zastosować.
Zagaiłem więc: "Jak już o stworach wodnych rozmawiamy to słyszeliście może o minogach, bo w Polsce to kiedyś przysmak był a tu toto za wampira uchodzi...", itd., itd.
Prawie nikt nie słyszał ale zara celefony powyciągali, żeby się obświecić.
Reakcja była przewidywalna: bleeeeeeeee! A najgorzej moja Tereska, hehe.
Tylko jeden koleś co prawie wszystko szamie powiedział, że ze mną to może by spróbował.
Tak, że tak!
👣
🐾
🐾
a nie rozmawialiśta o australijskiej wokalistce Kajli Minog? ;-)
No przecie nie za przystojność minogę cenimy!
No nie, na Down Under nie pachnie żywicą i tamtejsze minogi zajadają sie Vegemite, a nie mrożonym syropem klonowym (zapomniałem nazwy tego loda na patyku, za co przepraszam).
Bambino, rzecz jasna.
1
Nurmalnie to nie ma co w kółko pisać o tem samem, ale tą razą sprawy przybrały nieoczekiwany obrót. Otóż w listopadzie pisałem jak u nasz załatwili znienawidzoną kamerę:
============================================================================
2
Oczywiście zara postawili ją na nowo. I wiecie co? Za kilka dni ktuś wziął i ściął ją drugi raz. Wiedziałem o tem ale nic nie pisałem, bo po co?
.
.
.
.
.
https://toronto.citynews.ca/2024/11/30/parkside-dr-speed-camera-vandalized-for-second-time-in-a-month/
==================================================================================
3
Wiadomka, postawili ponownie ale tą razą dali obamę w miejscu łączenia ruły z cokołem, hehe.
Nawet gadaliśmy ze znajomymi, ciekawe czy zainstalują jakąś ukrytą kamerkę, żeby obserwować czy ktoś będzie znowuż próbował uszkodzić tę dużą kamerę np. pomalować okienko szprejem na kiju, wysmarować tłuszczem albo zarzucić jakąś szmatę lub worek. Nawet nie myśleliśmy, żeby ucięli po raz trzeci.
Sprawy jednak potoczyły się po swojemu i okazało się, że przeszły z fazy wstepnej do fazy właściwej.
Wczorej w nocy ujeb@li po raz trzeci i nikt nic nie widział! Tylko że tą razą nie zostawili ustrojstwa na ziemi ale zanieśli do parku i utopili w stawie. Niestety staw jest płytki i rano troszki wystawała.
Ja na ogół nie popieram wandalizmu ale tu mamy do czynienia z zaciętem Rebeliantem i ze znienawidzonem urządzeniem, które nie ma z bezpieczeństwem nic wspólnego ale służy do czesania hajsiwa z mandatów.
.
.
.
.
.
.
.
https://toronto.citynews.ca/2024/12/30/toronto-parkside-drive-speed-camera-vandalized-for-third-time/
👣
🐾
🐾
Ee, z tymi numerkami w pytę pomysł.
"Safe Parkside says the most recent act of vandalism comes after it caught a motorist travelling 154 km/h, nearly four times the posted speed limit of 40 km/h"
Wspaniałe.
Dzięki.
Lubię przejrzystość w tekście.
👣
🐾
🐾
Lubicie westerny?
Clint Eastwood podjeżdża pod bank, wchodzi do środka, tam się z niego nabijają, a jak wychodzi to się okazuje, że ukradli mu konia!
Nieee, takie rzeczy na westernach się nie zdarzają, ale w Kanadzie owszem.
Wczorej jakiś apasz chciał obrobić bank.
Podjechał se rowerkiem i zostawił pod bankiem, żeby po akcji mieć jak uciekać.
Pracownicy banku, jak w dobrym westernie przy pokerowem stoliku najpierw powiedzieli "Sprawdzam!" a potem prawie zabili go śmiechem. Lebiega musiał uciekać. W międzyczasie jakiś inny lamus zobaczył stojący rower, skorzystał z okazji i go świsnął, tem samem pozbawiając bandziora "getaway vehicle", hehe.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Jakie caszy taki Clint Eastwood, hehe.
.
.
https://toronto.citynews.ca/2024/12/30/bank-robbery-suspect-dazed-and-confused-after-getaway-bike-stolen-hamilton-police/
👣
🐾
🐾
Syn Fidela ustąpuje ze swojego stanowiska.
To kto teraz będzie synem Fidela?
Oby nie córka Bandery.
A nie weź, Freeland była od czerwonych. [ulga]
Pożegnalne przemówienie:
nie masz już postępowego nic w ameryce!
Dla mnie to manewr w stylu Sancheza z Hiszpanii, ale to spekulacja, a nie hipoteza.
Przymiarka do inkorporacji, razem z Grenlandią.
Jak Putin powiedział że Krym jest jego to wielka chryja się zrobiła a Złoty bierze Grenlandię i pełen zachwyt.
Make Greenland Great Again!
Make Greenland Green Again!
Nie chce mi się w to wierzyć; raczej to takie tam straszenie.
Z drugiej strony -- to by było coś niewiarygodnie doniosłego, Trump by został trzecim prezydentem po Waszyngtonie i Lincolnie, a może i przed Lincolnem, gdyby to osiągnął.
Zresztą inwazja Panamy w 1989 roku (Just Cause, W Słusznej Sprawie, he, he...) to wypisz wymaluj aneksja Krymu w 2014: zielone ludziki, ćwiczenia wstępne, brak oporu itp. Moralność Kalego.
Ojej, myślałem że USA mają 50 stanów. A tu jeszcze jest pięćdziesiąty pierwszy - Panama. Czego się człowiek nie dowie ze zbyt daleko idących analogii.
No widzisz. FF uczy i bawi. Odwiecznie amerykański Kanał Panamski i odwiecznie rosyjski Krym. Zielone Berety i Zielone Ludziki. Czego kulega nie rozumie?
I oczywiście ostrzeliwali szpitale dziecięce. Ja tam nie widzę żadnych różnic, tylko molarnoś Kalego.
Owszem, ostrzeliwali. Nie tylko szpital w Panama City, ale radośnie spalili również całą dzielnicę. Zginęło od 1 do 4 tys. cywilów. Rosjanie z kolei, NA KRYMIE, zabili 1 żołnierza i 2 cywilów.
Wybitnymi specjalistami od bombardowania szpitali i szkół są Eskimosi Wybrani, a nie Kacapy.
Znowu bredzisz, zapoznaj się z relacjami Tatarów, a co do strat, to jak miały powstać skoro ruskie bardzo dobrze zainwestowały kapitał.
Zwłaszcza, jak w Strefie Opatrunku szpital robi za osłonę działań zbrojnych.
A co do Kanady, to trza baczyć bo jak tam był strajk transportowców, to ich wrednie pacyfikowano, więc i tradycja i umiejętności są w instytucjach
Na relacje Tatarów reaguję ziewankiem.