Ciekawostka. Otóż okazało się, że via karpatka to dla Greczynów ultra przysmak. Do tego stopnia, że aby pożywać ja regularnie, już pragną zapisać się do Trójmorza.
ale o czym ma świadczyć ta mapka? Kto ostatnio wyszukiwał w googlu info o "chrześcijaństwo"? Ja rozumiem wyszukiwanie odpowiedzi na odwieczne pytanie "czy w ten piątek obowiązuje post", ale google pewnie ich nie zaliczył do pytania o chrześcijaństwo.
Z drugiej strony - przyjeżdżają do nas ludzie z zewnątrz i mówią - "tu, w Środkowej Europie jest bastion łacińskiej cywilizacji". Czy my tego oczekujemy? No, nie, dlatego nie jest to komplement mający nas zjednać, tylko obserwacja z zewnątrz. No i dlatego łatwo uwierzyć w taka mapkę.
Sydir Antonowycz Twerdochlib (ukr. Сидір Антонович Твердохліб, ur. 9 maja 1886 w Brzeżanach, zm. 15 października 1922 w Sapieżance) – ukraiński poeta, tłumacz i polityk.
(...)
W 1920 roku stanął na czele Ukraińskiej Partii Włościańskiej (tzw. chliboroby), która stała na stanowisku uznania polskiej władzy nad Galicją Wschodnią i zadeklarowała udział w rozpisanych na listopad 1922 wyborach do Sejmu, w sytuacji bojkotu wyborów ogłoszonego przez wszystkie znaczące ukraińskie partie polityczne Galicji. Jednym z głównych postulatów Chliborobów było wprowadzenie autonomii narodowo-terytorialnej dla województw: lwowskiego, tarnopolskiego i stanisławowskiego[1]. Twerdochlib kandydował z listy wyborczej UPW na posła do Sejmu RP. Złamanie bojkotu wyborów doprowadziło do wydania na niego wyroku śmierci przez Ukraińską Organizację Wojskową. Twerdochlib został zastrzelony w czasie kampanii wyborczej, 15 października 1922 roku na stacji kolejowej Sapieżanka k. Kamionki Strumiłowej[2]. Partia w wyniku wyborów uzyskała pięć mandatów poselskich.
Fajne jest to, że i w 2019 dla zewnętrznego obserwatora, nawet Francuza, wszystko było jasne.
Ile ja razy słyszę, że "polska prawica nie ma Wielgiej Strategii". Nu, ma, ma. To jest wszystko zinternalizowane na poziomie pnia mózgu. Rzekłbym, że brakuje raczej małej taktyki w jej wdrażaniu. Noji, konsekwencji, gdyż potem przychodzi Tusk i wszystko rozwala.
Kłerde, a do mię zaś przemówił dzisiej nieco jakby przykurzony Żorżyk:
Otóż w krótkich żołnierskich słowach oświadczył mi się co następuje:
a) skączył się ład powojenny, a i tak już długo, jucha, się trzymał, bo 80 lat
b) dany ŁP uległ skączeniu, gdyż Rosja przegrała wojnę
c) skoro tak, to należy zrewidować konieczność dalszego fungowania zimnowojennych instytucji w rodzaju NATO
d) organizacja wymieniona w punkcie c utraciła swój hlavny a jedyny cel, w postaci zwalczania Źwiązku Zdradzieckiego, gdyż ten sam się zwalczył
e) to nie jest tak, że błazen Trump buduje nowy ład światowy
f) nowy ład powstaje sam, jako wynik stosunku sił, a Trump jako wizjoner, jedynie wyciąga wnioski z faktów szybciej niż reszta
g) Bidon popierał Ukrainę z przyczyn ideolo, a mianowicie rozszerzania demokracji liberalnej na wsie strany mira
h) Trump jako bizniesmien wolny jest od pobudek wymienionych w punkcie g
i) i coś tam jeszcze truł, że Trump mianował Saudytów na mocarzy regionalnych, ażeby we własnym zakresie zaprowadzili ład w Gazie
j) Rosja i Chiny to naturalni wrogowie, więc z czasem muszą się wrożyć (o wiele rozumiem, sugerował odwróconego Nixona)
k) Jewropa zaś jak chce, niech się sfederalizuje wreście, tak?
Tagwięc, jest tak, że Rosja się zbłaźniła i już się jej Zachód wogle nie boi. Europa Zachodnia tradycyjnie pragnie powrotu do bizniesa as usual, a zaś Trump jeszcze bardziej.
Tu se zagram na swym tradycyjnym tamburinho, że Lotaryngia nigdy nie zrozumie problematu Międzymorza, a więc przywództwo Niemiec, a nawet Francy nie da nam wiele, a jak tut. eseiści przewidują, może nam nawet dawać wartości ujemne.
Drugi ólóbiony mój tamburinho, a mianowicie Druga Pierwsza Rzplita, nie wydarzy się, gdyż żaden z głównych członasów tego poronionego tworu nie ma do tego zdolności -- Ukraina to wuje, my to błazny, a WXL pozostaje pod opukacją Łukaszenkoską.
Tak więc cóż zostaje nam, biedakom? Ano, nakupić sobie popcornu i pożywać go ze smakiem. Osobływie zalecam popcorn w takich płaskich torebkach. Wkłada się go do mikroweli i już po czech minutach cieszy ucho nasze grzmot explozji, poczem corn jest wypopany, ciepy i świeży.
Idą złociste czasy dla Tenkraju. Rozbudujemy terminal lądowy w Małaszewiczach i beńdziemy rozwijać się jak talala z książek prof. Piątkowera. Duch zaś narodowy naplwa na tę skorupę i zstąpi do głębi, mając nadzieję, że i kolejne sto lat go nie wyziębi. Wojny nie będzie.
@Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
Rosja i Chiny to naturalni wrogowie, więc z czasem muszą się wrożyć (o wiele rozumiem, sugerował odwróconego Nixona)
A dlaczego? Jedwabny Szlak biegł przez teren dzisiejszej Moskowii a Kitajce słusznie lub nie mają hopla na pukcie Jedwabnego Szlaku. Dlatego są skazani na przyjaźń wieczystą.
@Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
Rosja i Chiny to naturalni wrogowie, więc z czasem muszą się wrożyć (o wiele rozumiem, sugerował odwróconego Nixona)
A dlaczego? Jedwabny Szlak biegł przez teren dzisiejszej Moskowii a Kitajce słusznie lub nie mają hopla na pukcie Jedwabnego Szlaku. Dlatego są skazani na przyjaźń wieczystą.
ale przyjaźń w rozumieniu tajszy Kitajcy zawsze oznacza taką na wieki już. Z przyjaznym, mocnym uciskiem wokół szyi
Kurdę, już nie mówi o polskiej wielkości :-((((((
Wystarczył rok rządów ZiS byśmy przeszli drogę od lidera do frajera.
Gdyby było jak mówi (brak zagrożenia ruską inwazją) to pozostaje nam wybrać se polski rząd i walczyć z hitlerowcami o suwerenność każdym sposobem.
Wiśta wio, łatwo powiedzieć!
A dlaczego? Jedwabny Szlak biegł przez teren dzisiejszej Moskowii a Kitajce słusznie lub nie mają hopla na pukcie Jedwabnego Szlaku. Dlatego są skazani na przyjaźń wieczystą.
Ale co, sam Jedwabny Szlak jest celem ? Czy to co może dać, czyli sprawny i bezpieczny transport towarów ? Bo jak transport towarów, i to bezpieczny, bez opanowania Rosji i niestabilnych krajów po drodze, nie bardzo wyjdzie. To jest długie, wąskie gardło, może się w wielu miejscach przytykać. No a po drugie, dziś cały czas na morzach króluje pono USA. Dlatego Chiny szukają alternatyw, ale w sumie jeżeli by Chiny królowały na morzach to nie było by to wyjście optymalne dla Chin ?
f) nowy ład powstaje sam, jako wynik stosunku sił, a Trump jako wizjoner, jedynie wyciąga wnioski z faktów szybciej niż reszta
A to właśnie zrozumiałem po pierwszym kontakcie z Bartosiakiem, kiedy był skromnym popularyzatorem geopolityki. Imperia nie robią tego co chcą, ale to co muszą, nie tylko imperia, tak na marginesie. Więc jak kto potrafi łączyć kropki to wie w którą stronę historia iść musi, co niektórzy uważają za wróżenie z fusów. No nie.
A popcorn ! Tak ! Jedyna sensowna postawa. Kesera sera ...
f) nowy ład powstaje sam, jako wynik stosunku sił, a Trump jako wizjoner, jedynie wyciąga wnioski z faktów szybciej niż reszta
A to właśnie zrozumiałem po pierwszym kontakcie z Bartosiakiem, kiedy był skromnym popularyzatorem geopolityki. Imperia nie robią tego co chcą, ale to co muszą, nie tylko imperia, tak na marginesie. Więc jak kto potrafi łączyć kropki to wie w którą stronę historia iść musi, co niektórzy uważają za wróżenie z fusów. No nie.
A popcorn ! Tak ! Jedyna sensowna postawa. Kesera sera ...
Nie Horche, nie ma czegoś takiego jak wiedza bezsprzeczna, "w którą stronę historia iść musi". Determinizm historyczny już dawno został sfalsyfikowany i skompromitowany, na równi z materializmem historycznym
Historycy nie rozumieją teraźniejszości. To wiem na pewno. Nie sądzę też, że potrafią zrozumieć kierunki przyszłości. Znajomość historii niczego nie uczy.
Tutaj kontynuuje te tezy, że skoro Rosja przegrała na Ukrainie to ostatecznie przestała zagrażać USA i skończyła się zimna wojna, że teraz to już sprawa Europy ta wojna, że Rosja panicznie boi się ataku na Moskwę i stąd ta potrzeba bufora, że Trump robi wszystko aby przekonać Rosjan że to wszystko na serio, że dla USA najlepiej byłoby aby to Putin dalej kierował Rosją, ani słowa o kulturowych aspektach istnienia Ukrainy, tzn. zagrożenia dla ruskiego miru.
A tak przy okazji, to gdyby nie nasz 'mesjanizm' okrojtowany przez pieniądze z usańskich endżiąsów to z obecnym Wilekim Księciem szło się dogadać. Nu ale jak zobaczył napierw 'Reseta', a później obsadzono go w kategoriach 'czarnego luda' to mu przeszło.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
A tak przy okazji, to gdyby nie nasz 'mesjanizm' okrojtowany przez pieniądze z usańskich endżiąsów to z obecnym Wilekim Księciem szło się dogadać. Nu ale jak zobaczył napierw 'Reseta', a później obsadzono go w kategoriach 'czarnego luda' to mu przeszło.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
A tak przy okazji, to gdyby nie nasz 'mesjanizm' okrojtowany przez pieniądze z usańskich endżiąsów to z obecnym Wilekim Księciem szło się dogadać. Nu ale jak zobaczył napierw 'Reseta', a później obsadzono go w kategoriach 'czarnego luda' to mu przeszło.
Kto to jest "Wielki Książe"?
Baćko, no a kto obecnie zasiada na tronie ziem Wielkiego Księstwa Litewskiego?
Można by nawet zaproponować mu deal, że za sojusz oddamy mu stolicę, obecnie przez Żmudzinów okupowaną.
@Eden powiedział(a):
"Historia uczy, że ludzkość niczego się z niej nie nauczyła" Georg Hegel
Pogratulować wzorców i autorytety 🤦♂️
Eden, czy ty potrafisz, bez emocjonalnego wzmożenia, dyskutować z realnymi poglądami, które ktoś napisał?
Bo zaczynam wątpić w Twoją zdolność do czytania ze zrozumieniem.
Jorge napisał, że nie nauka 'Historia' a 'Historycy'!
Metafora jest taka, że Jorge napisał że ludzie opisujący cudze partie szachowe z przeszłości są kiepskimi szachistami, bo koncentrują się opisywaniu przeszłości, a w realnej partii szachowej masz presję czasu, dyspozycję dnia, rozpraszacze, oszukiwania itp. a ty się odpaliłeś, że nauka gry w szachy i jej doskonalenie poprzez uczenie się debiutów, gry środkowej oraz końcówek Jorge zanegował.
Ja się zgadzam z Jorge, dobrzy historycy źle się sprawdzają w polityce.
Rosja panicznie boi się ataku na Moskwę i stąd ta potrzeba bufora
Friedman jest idiotą. Moskwa w historii była zdobyta tylko cztery razy, dwa razy przez Mongołów i dwa razy przez Polaków (raz z Francuzami), czyli najmniej ze znaczących ośrodków świata, porównajcie tylko z Paryżem lub Pekinem. To zwykła przysłonka dla polityki ekspansywnej, która nie jest interesem tylko naturą.
Pod Moskwą był też Hitler. Generalnie możesz mieć rację że oni tylko to udają, bo Ukraińskie drony mogą już na luzie dolecieć do Moskwy a histerii nie ma.
A poza tym - obsesjom się nie ustępuję, obsesje się wykorzystuje. Jeśli Kacapy mają obsesję bezpieczeństwa Moskwy, należy dźgać kijem w ten słaby punkt, należy pchać paluch w tę ranę, bo wtedy odwraca się uwagę od innych spraw. Friedman to amerykański Zychowitz.
A poza tym - obsesjom się nie ustępuję, obsesje się wykorzystuje. Jeśli Kacapy mają obsesję bezpieczeństwa Moskwy, należy dźgać kijem w ten słaby punkt, należy pchać paluch w tę ranę, bo wtedy odwraca się uwagę od innych spraw. Friedman to amerykański Zychowitz.
A poza tym - obsesjom się nie ustępuję, obsesje się wykorzystuje. Jeśli Kacapy mają obsesję bezpieczeństwa Moskwy, należy dźgać kijem w ten słaby punkt, należy pchać paluch w tę ranę, bo wtedy odwraca się uwagę od innych spraw. Friedman to amerykański Zychowitz.
Komentarz
dogadali sie w Trenczynie, z Kazikiem
fajna miejscówka, tak przy okazji
Ciekawostka. Otóż okazało się, że via karpatka to dla Greczynów ultra przysmak. Do tego stopnia, że aby pożywać ja regularnie, już pragną zapisać się do Trójmorza.
https://wgospodarce.pl/informacje/130437-grecja-wlacza-sie-do-trojmorza
Nasz b. kolega w sprawach polsko-oekraińskich:
https://i.pl/kumoch-dzisiejsza-ukraina-i-polska-nie-sa-wrogami-i-nie-ma-miedzy-nimi-egzystencjalnego-sporu-jest-natomiast-wspolny-smiertelny/ar/c1-17832801
ale o czym ma świadczyć ta mapka? Kto ostatnio wyszukiwał w googlu info o "chrześcijaństwo"? Ja rozumiem wyszukiwanie odpowiedzi na odwieczne pytanie "czy w ten piątek obowiązuje post", ale google pewnie ich nie zaliczył do pytania o chrześcijaństwo.
Z drugiej strony - przyjeżdżają do nas ludzie z zewnątrz i mówią - "tu, w Środkowej Europie jest bastion łacińskiej cywilizacji". Czy my tego oczekujemy? No, nie, dlatego nie jest to komplement mający nas zjednać, tylko obserwacja z zewnątrz. No i dlatego łatwo uwierzyć w taka mapkę.
Z nienajnowszej historii Międzymorza:
Cześć jego pamięci!
Fajne jest to, że i w 2019 dla zewnętrznego obserwatora, nawet Francuza, wszystko było jasne.
Ile ja razy słyszę, że "polska prawica nie ma Wielgiej Strategii". Nu, ma, ma. To jest wszystko zinternalizowane na poziomie pnia mózgu. Rzekłbym, że brakuje raczej małej taktyki w jej wdrażaniu. Noji, konsekwencji, gdyż potem przychodzi Tusk i wszystko rozwala.
https://www.instagram.com/reel/DBL2EqgTGg8/?igsh=YjViemFlcTR5N3o3
Zizek o Mittel europie
Odrywanie Słowenii od Jugosławii zaczęło się od otwierania placówek wiedeńskich banków w Ljubjanie pod koniec lat 80tych.
Kłerde, a do mię zaś przemówił dzisiej nieco jakby przykurzony Żorżyk:
Otóż w krótkich żołnierskich słowach oświadczył mi się co następuje:
a) skączył się ład powojenny, a i tak już długo, jucha, się trzymał, bo 80 lat
b) dany ŁP uległ skączeniu, gdyż Rosja przegrała wojnę
c) skoro tak, to należy zrewidować konieczność dalszego fungowania zimnowojennych instytucji w rodzaju NATO
d) organizacja wymieniona w punkcie c utraciła swój hlavny a jedyny cel, w postaci zwalczania Źwiązku Zdradzieckiego, gdyż ten sam się zwalczył
e) to nie jest tak, że błazen Trump buduje nowy ład światowy
f) nowy ład powstaje sam, jako wynik stosunku sił, a Trump jako wizjoner, jedynie wyciąga wnioski z faktów szybciej niż reszta
g) Bidon popierał Ukrainę z przyczyn ideolo, a mianowicie rozszerzania demokracji liberalnej na wsie strany mira
h) Trump jako bizniesmien wolny jest od pobudek wymienionych w punkcie g
i) i coś tam jeszcze truł, że Trump mianował Saudytów na mocarzy regionalnych, ażeby we własnym zakresie zaprowadzili ład w Gazie
j) Rosja i Chiny to naturalni wrogowie, więc z czasem muszą się wrożyć (o wiele rozumiem, sugerował odwróconego Nixona)
k) Jewropa zaś jak chce, niech się sfederalizuje wreście, tak?
Tagwięc, jest tak, że Rosja się zbłaźniła i już się jej Zachód wogle nie boi. Europa Zachodnia tradycyjnie pragnie powrotu do bizniesa as usual, a zaś Trump jeszcze bardziej.
Tu se zagram na swym tradycyjnym tamburinho, że Lotaryngia nigdy nie zrozumie problematu Międzymorza, a więc przywództwo Niemiec, a nawet Francy nie da nam wiele, a jak tut. eseiści przewidują, może nam nawet dawać wartości ujemne.
Drugi ólóbiony mój tamburinho, a mianowicie Druga Pierwsza Rzplita, nie wydarzy się, gdyż żaden z głównych członasów tego poronionego tworu nie ma do tego zdolności -- Ukraina to wuje, my to błazny, a WXL pozostaje pod opukacją Łukaszenkoską.
Tak więc cóż zostaje nam, biedakom? Ano, nakupić sobie popcornu i pożywać go ze smakiem. Osobływie zalecam popcorn w takich płaskich torebkach. Wkłada się go do mikroweli i już po czech minutach cieszy ucho nasze grzmot explozji, poczem corn jest wypopany, ciepy i świeży.
Idą złociste czasy dla Tenkraju. Rozbudujemy terminal lądowy w Małaszewiczach i beńdziemy rozwijać się jak talala z książek prof. Piątkowera. Duch zaś narodowy naplwa na tę skorupę i zstąpi do głębi, mając nadzieję, że i kolejne sto lat go nie wyziębi. Wojny nie będzie.
A dlaczego? Jedwabny Szlak biegł przez teren dzisiejszej Moskowii a Kitajce słusznie lub nie mają hopla na pukcie Jedwabnego Szlaku. Dlatego są skazani na przyjaźń wieczystą.
ale przyjaźń w rozumieniu tajszy Kitajcy zawsze oznacza taką na wieki już. Z przyjaznym, mocnym uciskiem wokół szyi
Kurdę, już nie mówi o polskiej wielkości :-((((((
Wystarczył rok rządów ZiS byśmy przeszli drogę od lidera do frajera.
Gdyby było jak mówi (brak zagrożenia ruską inwazją) to pozostaje nam wybrać se polski rząd i walczyć z hitlerowcami o suwerenność każdym sposobem.
Wiśta wio, łatwo powiedzieć!
PS Czekałam na głos tego Żorżyka.
Ale co, sam Jedwabny Szlak jest celem ? Czy to co może dać, czyli sprawny i bezpieczny transport towarów ? Bo jak transport towarów, i to bezpieczny, bez opanowania Rosji i niestabilnych krajów po drodze, nie bardzo wyjdzie. To jest długie, wąskie gardło, może się w wielu miejscach przytykać. No a po drugie, dziś cały czas na morzach króluje pono USA. Dlatego Chiny szukają alternatyw, ale w sumie jeżeli by Chiny królowały na morzach to nie było by to wyjście optymalne dla Chin ?
A to właśnie zrozumiałem po pierwszym kontakcie z Bartosiakiem, kiedy był skromnym popularyzatorem geopolityki. Imperia nie robią tego co chcą, ale to co muszą, nie tylko imperia, tak na marginesie. Więc jak kto potrafi łączyć kropki to wie w którą stronę historia iść musi, co niektórzy uważają za wróżenie z fusów. No nie.
A popcorn ! Tak ! Jedyna sensowna postawa. Kesera sera ...
Nie Horche, nie ma czegoś takiego jak wiedza bezsprzeczna, "w którą stronę historia iść musi". Determinizm historyczny już dawno został sfalsyfikowany i skompromitowany, na równi z materializmem historycznym
Historycy nie rozumieją teraźniejszości. To wiem na pewno. Nie sądzę też, że potrafią zrozumieć kierunki przyszłości. Znajomość historii niczego nie uczy.
"Historia uczy, że ludzkość niczego się z niej nie nauczyła" Georg Hegel
Pogratulować wzorców i autorytety 🤦♂️
Nie chapiem nic z Waszej wymiany zdań. Nie rozumiem. Że co?!
O_o
Tutaj kontynuuje te tezy, że skoro Rosja przegrała na Ukrainie to ostatecznie przestała zagrażać USA i skończyła się zimna wojna, że teraz to już sprawa Europy ta wojna, że Rosja panicznie boi się ataku na Moskwę i stąd ta potrzeba bufora, że Trump robi wszystko aby przekonać Rosjan że to wszystko na serio, że dla USA najlepiej byłoby aby to Putin dalej kierował Rosją, ani słowa o kulturowych aspektach istnienia Ukrainy, tzn. zagrożenia dla ruskiego miru.
A tak przy okazji, to gdyby nie nasz 'mesjanizm' okrojtowany przez pieniądze z usańskich endżiąsów to z obecnym Wilekim Księciem szło się dogadać. Nu ale jak zobaczył napierw 'Reseta', a później obsadzono go w kategoriach 'czarnego luda' to mu przeszło.
Kto to jest "Wielki Książe"?
Baćko, no a kto obecnie zasiada na tronie ziem Wielkiego Księstwa Litewskiego?
Można by nawet zaproponować mu deal, że za sojusz oddamy mu stolicę, obecnie przez Żmudzinów okupowaną.
Eden, czy ty potrafisz, bez emocjonalnego wzmożenia, dyskutować z realnymi poglądami, które ktoś napisał?
Bo zaczynam wątpić w Twoją zdolność do czytania ze zrozumieniem.
Jorge napisał, że nie nauka 'Historia' a 'Historycy'!
Metafora jest taka, że Jorge napisał że ludzie opisujący cudze partie szachowe z przeszłości są kiepskimi szachistami, bo koncentrują się opisywaniu przeszłości, a w realnej partii szachowej masz presję czasu, dyspozycję dnia, rozpraszacze, oszukiwania itp. a ty się odpaliłeś, że nauka gry w szachy i jej doskonalenie poprzez uczenie się debiutów, gry środkowej oraz końcówek Jorge zanegował.
Ja się zgadzam z Jorge, dobrzy historycy źle się sprawdzają w polityce.
Friedman jest idiotą. Moskwa w historii była zdobyta tylko cztery razy, dwa razy przez Mongołów i dwa razy przez Polaków (raz z Francuzami), czyli najmniej ze znaczących ośrodków świata, porównajcie tylko z Paryżem lub Pekinem. To zwykła przysłonka dla polityki ekspansywnej, która nie jest interesem tylko naturą.
Pod Moskwą był też Hitler. Generalnie możesz mieć rację że oni tylko to udają, bo Ukraińskie drony mogą już na luzie dolecieć do Moskwy a histerii nie ma.
Ale nie zajął!
A poza tym - obsesjom się nie ustępuję, obsesje się wykorzystuje. Jeśli Kacapy mają obsesję bezpieczeństwa Moskwy, należy dźgać kijem w ten słaby punkt, należy pchać paluch w tę ranę, bo wtedy odwraca się uwagę od innych spraw. Friedman to amerykański Zychowitz.
Chyba lepszy
Lepszy bo amerykański.