Skip to content

PAD - co dalej

1373840424352

Komentarz

  • qiz napisal(a):
    Jeśli idzie o Kornela- gdy ktoś zapyta mnie, co mi w nim nie pasuje- to odpowiedź musiałaby być pisana cyrylicą i zawinięta w onucę
    Niestety, true.

  • edytowano November 2017
    No ja myślę że JarKacz nie planował takich sztuczek z Morawieckim, ale analizuje i bierze fakty pod uwagę. Nie wierzę aby nie docierały do niego niepokojące wieści i interpretacje. Mógł się dać nieco omotać Panu Mateuszowi, mógł na niego stawiać ale przecież weryfikuje swoje założenia. Zapewne nadal widzi jego zalety i przydatność, ale być może nie widzi już w nim swego następcy.

    Nadal uważam, że głównym zadaniem Wicepremiera Morawieckiego było szczerzenie zębów do finansjery, zapewnienie kontynuacji finansowania długu, utrzymanie ratingów i uspokajanie inwestorów. Innymi słowy osłona przed napaścią finansową i kryzysem prowadzącym do obalenia rządu. I nadal twierdzę że z tego zadania się wywiązał. Co do budżetu i podatków to też zapewnił dochody chociaż w innym wątku podnieśliśmy poważne wątpliwości. Moim zdaniem zapewnił je za bardzo wysoką cenę społeczną. Jeśli nadal będzie tak i będzie to prowadził w tym kierunku ja poparcie dla rządu wycofam. Wielu to zrobi. W sumie pewnie mało - może 2 a może 4 % i może PiS chce nas poświęcić bo Pan Mateusz już to robi.Te straty na krótką metę z nawiązką wypełniają niezorientowani i beneficjenci 500+ oraz miłośnicy tarzania w pierzu.

    Jeśli jednak sukcesy finansów publicznych, tak reklamowane przez Pana Mateusza, okażą się znacznie skromniejsze lub, co gorsza, nie będzie ich wcale jego przydatność szybko się skończy. Takie ujawnienie już by nie zagroziło poważnym kryzysem, ale dało by podstawę do pewnego pogorszenia ratingów i podrożenia obsługi długu. Mogłoby też zmniejszyć dopływ inwestycji z zewnątrz.Jakby zabrakło na dalsze wydatki socjalne, a roszczenia by rosły spadło by też poparcie społeczne. Przydatność Pana Mateusza bardzo by spadła i możliwe stało się zastąpienie go z powrotem ludźmi do roboty jak Szałamacha czy Mech. Potrzebny byłby tez winowajca, a tak się składa że byłby nim rzeczywiście. Alternatywą mogłoby być zredukowanie jego roli do MR ale pod kontrolą. Pewnie wolałby wtedy wycofać się.Jego wymiana już nie powinna być bardzo kosztowna politycznie.Najlepszy moment jeszcze nie nadszedł więc JarKacz powinien zwlekać i nie dawać mu już niczego więcej.
  • edytowano November 2017
    los napisal(a):
    pantelej napisal(a):
    "Mam nadzieję że Jarkacz podpuścił tę rodzinkę i obserwuje co też jeszcze wysmażą i kto ich poprze.Potem stosownie zareaguje."

    To też możliwe, oni myślą jacy ważni, a JK obserwuje
    To niemożliwe. Nie gra się tak szczeniacko w polityce.

    Sam pisałeś, że człowiek postępuje zgodnie ze swoją naturą - czasami wbrew własnemu interesowi.
    Co by nie było "Madera", wydarzyła się naprawdę - taki pierwszy z brzegu przykład.
  • Madera przed czy po wojnie?
  • pantelej napisal(a):
    los napisal(a):
    pantelej napisal(a):
    "Mam nadzieję że Jarkacz podpuścił tę rodzinkę i obserwuje co też jeszcze wysmażą i kto ich poprze.Potem stosownie zareaguje."

    To też możliwe, oni myślą jacy ważni, a JK obserwuje
    To niemożliwe. Nie gra się tak szczeniacko w polityce.

    Sam pisałeś, że człowiek postępuje zgodnie ze swoją naturą - czasami wbrew własnemu interesowi.
    Tym bardziej. Głupawe podchody i podpuchy zdecydowanie nie są w stylu JK. Cokolwiek by o nim nie sądzić.

  • Chodziło o Rysia i Joasi Maderę - w sprawie " szczeniackie w polityce " jako przykład.
  • Do polityki awansuje się dopiero w trzeciej kadencji sejmu.
  • Przeczytałam tekst Janeckiego w "Sieciach" i jest tam wiele ciekawych wątków, ale najpierw chciałabym jedno zacytować:

    "(...)kłopoty zdrowotne [JarKacza], które przynajmniej przez 3 miesiące uniemożliwiałyby wypełnianie w pełni obowiązków szefa rządu. Opóźnianie zmiany przez taki czas byłoby osłabianiem efektu rekonstrukcji, wyraźnie "przenoszonej", co wiązałoby się ze stratami wizerunkowymi. A wymiana, mimo kłopotów i faktycznego wydłużenia okresu przejściowego, podważałaby argumenty o potrzebie szybkiego "szarpnięcia za cugle", skoro takie szarpnięcie faktycznie byłoby możliwe dopiero na wiosnę 2018 r."
    -----

    Ktoś wie coś więcej?
  • Naprawdę wolę i cenię bardziej dyskusje i opinie Koleżeństwa, z którym się często nie zgadzam, niż wypociny pismaków - intrygantów i megalomanów.To się w głowie nie mieści co oni bredzą bez żadnej odpowiedzialności.
  • edytowano November 2017
    O klopotach zdrowotnych? Niestety, moze byc to prawda
  • I to może być jedyny powód, dla którego Beata ciągle jest premierem.
  • No to może jednak wyjdzie na moje: sukcesja podzielona pomiędzy PBS i PADa?
  • uhrr napisal(a):
    O klopotach zdrowotnych? Niestety, moze byc to prawda
    Tak. O kłopoty zdrowotne mi chodziło. Wcześniej tydzień chorował (ale wiadomo - człowiek myśli, że sezon grypowo-przeziębieniowy), ale o czymś, co wymagałoby dłuższej kuracji nie słyszałam w innych mediach. Dopiero teraz.
  • edytowano November 2017
    Do tego wątku (sam tego chciałeś, Andrzeju Dudało)
    notatka o Złotym Funduszu
    Wojciech Jaruzelski rzucił kiedyś w rozmowie z Michaiłem Gorbaczowem iż „na pokolenia zabezpieczył dominację środowisk związanych ze Związkiem" naszym bratnim zdradzieckim - czyli "generał" wiecznie żywy w nowszych wcieleniach
  • KAnia napisal(a):
    Do tego wątku (sam tego chciałeś, Andrzeju Dudało)
    notatka o Złotym Funduszu
    Wojciech Jaruzelski rzucił kiedyś w rozmowie z Michaiłem Gorbaczowem iż „na pokolenia zabezpieczył dominację środowisk związanych ze Związkiem" naszym bratnim zdradzieckim - czyli "generał" wiecznie żywy w nowszych wcieleniach
    To teraz Jaruzelski jest autorytetem? Jeśli to prawda to potrzebna jest prosta lista tej kadry ze Złotego Funduszu. Przydałaby się też informacja co konkretnie ci kandydaci robili - jakie kursy, przebieg kariery, postawa w istotnych momentach historycznych itp. C do tej pory SKW i inne agendy zrobiły w tej sprawie? Ciekawe też czy tą informacją MON podzielił się z BBN.
    Po drugie to o ile się orientuję budowa list czy grup kadry rozwojowej, to jest o dużym potencjale i zdolnościach, oraz prowadzenie ich kariery jest dobrą praktyką każdej dobrej korporacji i instytucji.To że ktoś się na liście Jaruzela znalazł nie musi oznaczać że był zdrajcą i komuchem, a może oznaczać że był zdolny. To że z oferty rozwoju i awansu skorzystał też niekoniecznie musi znaczyć że się ześwinił. Już wspominałem tu o Legionach i armii II RP. Przecież tam służyli dawni oficerowie armii zaborców. Pytanie którzy, z jaka kartą, jak rekrutowani.
  • To że ktoś się na liście Jaruzela znalazł nie musi oznaczać że był zdrajcą i komuchem, a może oznaczać że był zdolny. To że z oferty rozwoju i awansu skorzystał też niekoniecznie musi znaczyć że się ześwinił.
    Piszesz dokładnie to, co mówił Macierewicz w tym wywiadzie.
  • CobraVerde napisal(a):
    To że ktoś się na liście Jaruzela znalazł nie musi oznaczać że był zdrajcą i komuchem, a może oznaczać że był zdolny. To że z oferty rozwoju i awansu skorzystał też niekoniecznie musi znaczyć że się ześwinił.
    Piszesz dokładnie to, co mówił Macierewicz w tym wywiadzie.
    Taak? No to super. Czemu więc istnienie tego Złotego Funduszu, w ty samym wywiadzie, lub w jego interpretacjach ma uzasadniać czystki i na przykład pacyfikacje generała Kraszewskiego?
  • edytowano November 2017
    Znowu pytanie z teza, z którą zgadza się tylko pytający.

    To jest bardzo podobne stylem do niniejszego:
    "od kiedy Duda przestał pić na umór?"
  • KAnia napisal(a):
    Do tego wątku (sam tego chciałeś, Andrzeju Dudało)
    notatka o Złotym Funduszu
    Wojciech Jaruzelski rzucił kiedyś w rozmowie z Michaiłem Gorbaczowem iż „na pokolenia zabezpieczył dominację środowisk związanych ze Związkiem" naszym bratnim zdradzieckim - czyli "generał" wiecznie żywy w nowszych wcieleniach
    Jak bym czytał Michalkiewicza, on też jest przekonany że Związek Radziecki jest niepokonany, jego Armia największa a wywiad najlepszy.
  • Nie mam dostępu do całego wywiadu, ale tu są wybrane cytaty:

    https://wpolityce.pl/polityka/368131-macierewicz-o-istnieniu-w-wojsku-zlotego-funduszu-cofamy-sie-przed-ludzmi-ktorzy-nie-sa-godni-nosic-munduru-wojskowego
    https://www.gazetapolska.pl/14955-bunt-generalow-zlotego-funduszu-z-antonim-macierewiczem-ministrem-obrony-narodowej-rozmawia-dorota-kania

    Czy te cytaty nie są wystarczającą podstawą mojego pytania z tezą? Nie zgadza się z nią tylko pytający ale jeszcze więcej osób. Ja rozumiem, ze teraz można odpowiedzieć że też GW i tym próbować je dyskwalifikować tylko to nie jest dyskusja.Jeśli teza jest fałszywa lub słabo udokumentowana to proszę odpowiedzieć na pytania pomocnicze; czemu ma służyć takie nagłe ujawnienie w wywiadzie w sposób oczywisty udzielonym w kontekście sporu z Prezydentem na temat sprawdzania generała Kraszewskiego przez SKW, odejść generałów i wstrzymywanych nominacji?

    Minister Macierewicz ma, nie od dziś, tendencję do wyrażania kategorycznych opinii w stylu Targalskiego na podstawie słabych dowodów, a często tylko spekulacji i wątłych przesłanek. Ja nie mam podstaw sądzić że w nie nie wierzy, ale nie jest to wystarczający powód abym i ja wierzył. Mam zaś podstawy w nie powątpiewać gdy wygłasza je w sytuacjach sporu o zakres swojej władzy oraz forsowania swoich propozycji.
  • Nie czytałem całego wywiadu ale rzetelność wpolityce.pl jest na tyle mała że zalecam ostrożność. Generalnie to medium kreuje emocje (podobnie jak Gapol) a szacunek dla faktów jest drugorzędny. Zalecam ostrożność.
  • raste napisal(a):
    Nie czytałem całego wywiadu ale rzetelność wpolityce.pl jest na tyle mała że zalecam ostrożność. Generalnie to medium kreuje emocje (podobnie jak Gapol) a szacunek dla faktów jest drugorzędny. Zalecam ostrożność.
    MON poleca wywiad, czyli jest ok. Tytuł publikacji: "Bunt generałów złotego funduszu"
  • No ok przeczytam jak dotrę do całości. Na razie widzę w necie jakieś strzępy. Oczywiście też mam nieufny stosunek do kadry rezerwowej Jaruzela jak również szkoleń w Moskwie i przez Moskali. Jednak mamy taką sytuację, że wszyscy wojskowi którzy rozpoczęli karierę, czy wstąpili do armii lub szkół wojskowych przed 89 byli żołnierzami Jaruzela. Tak więc najmłodsi mogą mieć 46 lat. Do tego trzeba doliczyć wychowanków kadry Jaruzela przynajmniej z lat 90 tych to jest żołnierzy zawodowych nawet około 35 roku życia. Nie mam pojęcia jak przebiega ich sprawdzanie i oddzielanie ziarna od plew. Trudno mi tez uwierzyć że Jaruzel był genialnym trenerem janczarów i to takim że jego szkolenie działa w drugim pokoleniu zza grobu. Podobno w TVP Info dziś co nieco Minister wyjaśnił. Rozumiem go, ale zdanie że "Generałowie, którzy są związani z opozycją i opowiadają bzdury, będą musieli odejść. Oni uprawiają propagandę. Oni byli w ten sposób ukształtowani " jest co najmniej niezręczne i oczywiście stanie się początkiem kolejnej burzy. No bo mówi wprost że kryterium doboru generałów będzie polityczne. I w krytyce niestety będzie wiele racji. Naprawdę Pan Minister powinien odpocząć. Nie tylko od mediów ale też od obowiązków.I proszę mi nie pisać że to jedyny i najlepszy kandydat i ze tylko z nim Amerykanie chcą rozmawiać.
  • No ale żołnierz nie ma prawa angażować sie w politykę. A już oficer w szczególności. Taka osoba się sama dyskwalifikuje.
  • Zastanawiam się, jak skomentować postawę ośrodka prezydenckiego, który od kilku miesięcy blokuje nominacje na pierwszy stopień oficerski funkcjonariuszy SKW. Takie nominacje są podpisywane przez prezydenta i jest to kilkadziesiąt osób — to uroczystość po ukończeniu wielomiesięcznych kursów oficerskich — i kilku przyszłych oficerów czeka na mianowanie już kilka miesięcy
    http://niezalezna.pl/209306-piotr-bacze ... acje-w-skw

    Ciekawe, czy PAD uważa, że ci oficerowie nie są uczciwi? i że wobec nich można stosować "ubeckie metody"?
  • Dwie tylko uwagi:
    1/ Warto pamiętać, że Bączek jest nie tylko człowiekiem wywiadu, ale też człowiekiem z bardzo określonego środowiska dziennikarskiego. Natomiast co do samego PADa, ja myślę "przenoszenie" sporu o ustawy sądowe czy emocjonalne reagowanie na pytania o pana Antoniego świadczy o tym, jak niedoświadczonym politykiem Andrzej Duda wciąż jest (choć IMO decyzja o emancypacji prezydenta była słuszna co do idei, niestety coś zawiodło w realizacji, przynajmniej częściowo).
    2/ Co do zdrowia JK - moim zdaniem jest coś na rzeczy, o ile trudno mu zarzucić brak sprawności intelektualnej, o tyle w różnych sytuacjach "live" widać było IMO słabszą formę fizyczną, bywał też na "rutynowych" wizytach w szpitalu. Czy to uprawnia Janeckiego do pisania tego, co pisze. Zapytałem Kędrynę o któryś z tekstów Janeckiego poświęconych Prezydentowi, raczył był odpowiedzieć, że zacne pióro i dobrze się czyta, ale wydźwięk był: to bajki.
  • 7dmy napisal(a):
    W takim wypadku Bączek powinien czym prędzej podać się do dymisji
    A nie szczuć na Prezydenta.
    ha ha, to byłoby za łatwo - w ten sposób prezydent dałby sobie prawo do wybierania rządu

    co na którego ministra krzywo spojrzy, to ten się podaje do dymisji
    na szczęście nie ma tak dobrze

    a fakt, że w ogóle prezydent próbuje dobierać się do służb specjalnych, jest sam w sobie groźny dla Polski
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.