Nie wiem co jest tam włożone w te poprawki. Jeśli ma być jak było na początku w projekcie Ziobry to zwykłe oszustwo. Jeśli Prezydent to zaakceptuje "bo mu weto wizerunkowo zaszkodzi" to to będzie gówno, a nie zwycięstwo, a być może nawet pyrrusowe zwycięstwo.Jak zawetuje to będzie przynajmniej uczciwie. Najlepiej gdyby te poprawki nie były tak straszne jak twierdzi Pani Zofia lub zostały wycofane jeśli ma rację.
Niestety Ministrowie Ziobro, Macierewicz i Morawiecki znają tylko jedną metodę zarządzania swoimi działkami: centralizacja i maksymalne poszerzanie działki. Dwaj poza Morawieckim znają tylko jedną metodę realizacji jakiejkolwiek akcji - konfrontacja i atak frontalny. Żadnych ustępstw i atak do skutku. Minister Morawiecki ma dużo bogatszy zestaw metod i pewnie dlatego jest skuteczniejszy na razie. Dostaje prawie wszystko co chce bez widocznej walki.
PAD ma słabą pozycje konstytucyjną i coraz słabszą polityczną w obozie DZ więc nie pozostaje mu nic innego jak defensywa i stopniowe wycofywanie się. Sojuszników nie ma i nie będzie miał. Może przejąć inicjatywę i wygrać tylko w przypadku ostrych konfliktów w obozie DZ, a szczególnie jego rozpadu. To jest możliwe i wcale nie mało prawdopodobne. W zasadzie to jest pewne tylko nie wiadomo kiedy. Że w tej kadencji mniej prawdopodobne niż że w kolejnej.
Rafał napisal(a): Skąd? Ta finezja w rzekomej ściemie z Misiewiczem to kpina Kolego. Kpina z czytelnika tego postu.
Kpiny to są kulegi elaboraty bez zrozumienia przedpiszcy. Przemek zapodał cytat wyjaśniający. Nie mówię, że finezja z Misiewiczem była zaplanowana- samo tak wyszło.
Rekrutują odrzucacjąc postkomusze złogi.
Pozwolę sobię na osobistą uwagę, iż broniąc jenerałów i pałkowników ze Złotego Funduszu (w tym czy sąsiednim wątku?) wziął się kolega za obronę ludzi, których tak naprawdę Wolna Polska mogłaby rozstrzelać z dnia na dzień BEZ ŻADNEJ STRATY KADROWEJ. Są to bowiem aktualni i uśpieni zdrajcy, zakamuflowane kadry sowieckie.
Nie wziąłem w obronę żadnych generałów, w tym ze złotego funduszu. Wziąłem w obronę Prezydenta. Zakwestionowałem metody działania i poddałem w wątpliwość osiągnięcia Pana Ministra Macierewicza jako szefa MON.
Złoty fundusz to konstrukcja mocno mityczna. Nie wiadomo czy istnieje i czy działa, czy też jest tylko dość przypadkowo dobraną listą lub też kryterium doboru ma niewielki wpływ na działalność ludzi z listy. Zbiorowe, zorganizowane, wieloletnie, celowe i antypolskie działania tego złowrogiego funduszu mocno trąci nieudokumentowaną teorią spiskową lub przynajmniej grubą nadinterpretacją. Został ten fundusz wyciągnięty jak królik z kapelusza jak się medialnie zaczął grunt palić pod nogami MON.
Że dwóch młodych, pod pięćdziesiątkę, młodych i ambitnych? Wszystko jest możliwe chociaż to akurat mało prawdopodobne, a jeśli to mało trwały ten sojusz byłby.O jednego ambitnego w nim za dużo. Już pisałem, że są z najbardziej podejrzanego i niepewnego pokolenia w obecnej RP. Ziobro też. Złote dzieci transformacji.Weszli w dorosłość już po walce.Jeśli mieli szczęście być wykształceni i z dobrych rodzin to dostali szansę szybkiego awansu zawodowego i materialnego zdarzającą się nieczęsto w dziejach. Poprzednie takie pokolenie to złote pokolenia epoki Gierkowskiej - pokolenie Kwacha. Taka dość łatwa kariera rodzi arogancję i czasem nieposkromione ambicje. Morawiecki ciutkę liznął w końca lat 80-tych. W 1989 miał 21 lat, Ziobro 19, a Duda 17.To pokolenie przejmuje Polskę.Beda się targać za łby do upadłego.
ms.wygnaniec napisal(a): Idea sojuszu Adriana z blobem też mi się zrodziła w głowie. To dobra narracja porządkująca, zwłaszcza gdy mamy frankowiczów przed oczami.
Proszę uprzejmie. Reklamując swoje usługi powiem tylko "Wariat widzi więcej"
ms.wygnaniec napisal(a): Idea sojuszu Adriana z blobem też mi się zrodziła w głowie. To dobra narracja porządkująca, zwłaszcza gdy mamy frankowiczów przed oczami.
Powiem prezydentowi, że jest dobrze - to, co nam się udało osiągnąć w tej atmosferze. Tę wersje to bym przyjęła, bo oni się już wszyscy poumawiali, jest to polityczny konsensus, więc co oni mają robić, to już jest jak jest. Pan prezydent znacznie mniej ustąpił, muszę powiedzieć, że chapeau bas, myślałam, że będzie gorzej.
Zapytana o ewentualne scenariusze na przyszłość:
Myślę, że chyba już wszystko wszyscy grzecznie zrobią.
---- W głowie kompletne pustki, a o formie wypowiedzi wstyd wspominać. To już "Bolek" lepiej mówi po polsku. Kompromitacja głowy państwa.
Przede wszystkim to prezydent odbywa wizytę zagraniczną. Czy pani Zofia Romaszewska ma z nim bezpośrednie połączenie i konsultuje te wynurzenia, czy tak sobie plumka?
Pigwa napisal(a): Przede wszystkim to prezydent odbywa wizytę zagraniczną. Czy pani Zofia Romaszewska ma z nim bezpośrednie połączenie i konsultuje te wynurzenia, czy tak sobie plumka?
Jej stan umysłu i sposób formułowania wypowiedzi nie zmienił się w ciągu ostatniego półrocza.
A co jest kompromitującego w tej wypowiedzi? Ja widzę, że w biegu i wyrwana z kontekstu.Oczywiście jak kto chce psa uderzyć to kij znajdzie.
A co do meritum to co się nie podoba? Rozumiem że ogólnie i w całej rozciągłości Prezydent się nie podoba. No bo jak wybiera panią Romaszewską na doradcę to źle. Jak on i pani Romaszewska krytykują projekty ministra Ziobry i jego poprawki to źle, a nawet bardzo źle. Jednak jak się w końcu zgadzają na poprawki to też źle.
Jaka jest tak zwana wartość dodana dla Polski w ciągłym deprecjonowaniu Prezydenta, w bezkrytycznym zachwycie każdym bez wyjątku projektem i działaniem ulubionych ministrów, szczególnie Ziobry i Macierewicza oraz w żądaniu bezwzględnego posłuszeństwa i natychmiastowej ich realizacji przez polityków Dobrej Zmiany oraz publicznego poparcia przez wyborców Dobrej Zmiany?
to smutne, chciał sie schować za autorytet pani Zofii , a tu ją obnażył jak mówi pan Jakubiak od Kukuza? Gowina? ze Zejdnoczonej Prawicy? eNDecji? komentując wyjazd na Madeirę "to nie tak się załatwia"
Komentarz
Niestety Ministrowie Ziobro, Macierewicz i Morawiecki znają tylko jedną metodę zarządzania swoimi działkami: centralizacja i maksymalne poszerzanie działki. Dwaj poza Morawieckim znają tylko jedną metodę realizacji jakiejkolwiek akcji - konfrontacja i atak frontalny. Żadnych ustępstw i atak do skutku. Minister Morawiecki ma dużo bogatszy zestaw metod i pewnie dlatego jest skuteczniejszy na razie. Dostaje prawie wszystko co chce bez widocznej walki.
PAD ma słabą pozycje konstytucyjną i coraz słabszą polityczną w obozie DZ więc nie pozostaje mu nic innego jak defensywa i stopniowe wycofywanie się. Sojuszników nie ma i nie będzie miał. Może przejąć inicjatywę i wygrać tylko w przypadku ostrych konfliktów w obozie DZ, a szczególnie jego rozpadu. To jest możliwe i wcale nie mało prawdopodobne. W zasadzie to jest pewne tylko nie wiadomo kiedy. Że w tej kadencji mniej prawdopodobne niż że w kolejnej.
Rekrutują odrzucacjąc postkomusze złogi.
Pozwolę sobię na osobistą uwagę, iż broniąc jenerałów i pałkowników ze Złotego Funduszu (w tym czy sąsiednim wątku?) wziął się kolega za obronę ludzi, których tak naprawdę Wolna Polska mogłaby rozstrzelać z dnia na dzień BEZ ŻADNEJ STRATY KADROWEJ. Są to bowiem aktualni i uśpieni zdrajcy, zakamuflowane kadry sowieckie.
Złoty fundusz to konstrukcja mocno mityczna. Nie wiadomo czy istnieje i czy działa, czy też jest tylko dość przypadkowo dobraną listą lub też kryterium doboru ma niewielki wpływ na działalność ludzi z listy. Zbiorowe, zorganizowane, wieloletnie, celowe i antypolskie działania tego złowrogiego funduszu mocno trąci nieudokumentowaną teorią spiskową lub przynajmniej grubą nadinterpretacją. Został ten fundusz wyciągnięty jak królik z kapelusza jak się medialnie zaczął grunt palić pod nogami MON.
Reklamując swoje usługi powiem tylko "Wariat widzi więcej"
to są ustawki
prezydent i premier
Powiem prezydentowi, że jest dobrze - to, co nam się udało osiągnąć w tej atmosferze.
Tę wersje to bym przyjęła, bo oni się już wszyscy poumawiali, jest to polityczny konsensus, więc co oni mają robić, to już jest jak jest.
Pan prezydent znacznie mniej ustąpił, muszę powiedzieć, że chapeau bas, myślałam, że będzie gorzej.
Zapytana o ewentualne scenariusze na przyszłość:
Myślę, że chyba już wszystko wszyscy grzecznie zrobią.
----
W głowie kompletne pustki, a o formie wypowiedzi wstyd wspominać. To już "Bolek" lepiej mówi po polsku.
Kompromitacja głowy państwa.
Ja widzę, że w biegu i wyrwana z kontekstu.Oczywiście jak kto chce psa uderzyć to kij znajdzie.
A co do meritum to co się nie podoba? Rozumiem że ogólnie i w całej rozciągłości Prezydent się nie podoba. No bo jak wybiera panią Romaszewską na doradcę to źle. Jak on i pani Romaszewska krytykują projekty ministra Ziobry i jego poprawki to źle, a nawet bardzo źle. Jednak jak się w końcu zgadzają na poprawki to też źle.
Jaka jest tak zwana wartość dodana dla Polski w ciągłym deprecjonowaniu Prezydenta, w bezkrytycznym zachwycie każdym bez wyjątku projektem i działaniem ulubionych ministrów, szczególnie Ziobry i Macierewicza oraz w żądaniu bezwzględnego posłuszeństwa i natychmiastowej ich realizacji przez polityków Dobrej Zmiany oraz publicznego poparcia przez wyborców Dobrej Zmiany?
Alonzo Mourning @AlonzoMourning1
Zofia Romaszewska:
zawód obecnie wykonywany: Viceprezydent RP
zawód wyuczony: fizyk
zawód wydumany: prawnik
Jeden wielki zawód.
10:51 - 30.11.2017
ja jestem prawnikiem z doświadczenia a nie z wykształcenia
jak mówi pan Jakubiak od Kukuza? Gowina? ze Zejdnoczonej Prawicy? eNDecji?
komentując wyjazd na Madeirę
"to nie tak się załatwia"