Skip to content

PAD - co dalej

1424345474852

Komentarz

  • Wie kolega. W metrologii jest taka metoda pomiaru zwana porównawczą. Mierzy się dwie wielkości, dzięki czemu można zignorować większość błędów i niedoskonałości metody. Mierzy się i porównuje.

    Przekładając na Macierewicza, nie musi kolega znać się ze szczegółami na armii i obronności, wystarczy porównać:

    z Siemoniakiem
    z Komoruskim
    z Onyszkewyczem ...

    różnice sa dostrzegalne nawet dla lalka.
  • Oczywiście że wypada lepiej. To jest mało powiedziane. W zasadzie to zupełnie inna kategoria i konkurencja. Jak ktoś ostatnio napisał on jest Ministrem Obrony, a tamci byli Ministrami Rozbrojenia.Nie ma go z kim porównywać jako szefem tego resortu.Jest natomiast z czym - z potrzebami i oczekiwaniami wobec armii. I o tym mowa. Ten rząd i PiS to inna kategoria niż poprzedni. To już 2 lata rządów. Zacznijmy tak na to patrzeć. Trzeba dokończyć rozpędzanie watahy i zajmować się wyłącznie Polską i jej przyszłością.

    A co do Ministra Macierewicza to chyba wreszcie wynajął kogoś sensownego do komunikacji zewnętrznej: https://wpolityce.pl/polityka/370031-nasz-wywiad-antoni-macierewicz-pan-wladimir-wladimirowicz-putin-jest-autorem-najwiekszej-kleski-rosji-od-stuleci?strona=1 . Lepiej późno niż wcale.No i Karnole to opublikowali przerywając na chwilę napieprzanie w Prezydenta i robienie z niego agenta ruskich. To samo doradzam Koleżeństwu.
  • Wszyscy przecież to widzieli, widzieli jak polska armia była zwijana, jak opuszczane były kolejne elementy infrastruktury - lotniska, koszary. Ale uważano, że inne sprawy są ważniejsze. Widziano, że sprawy ścieżki awansowej skupione są w bardzo wąskich środowiskach, podobnie jak dzieje się tow środowisku sędziowskim. Tylko znajomy znajomych miał szansę. Cały system armii zawodowej został tak skonstruowany, że została ona zamknięta dla społecznego oglądu. W związku z tym mogła być w patologiczny sposób zwijana. Koncepcję armii zawodowej wykorzystano do przekształcenia armii w rezerwuar miejsc rozwoju interesów elity, która przejęła Polskę po okrągłym stole i uczyniła sobie z tego kolejne miejsce do realizowania własnych interesów.
    Najważniejszy problem, przed którym stałem, stoję i zapewne jeszcze jakiś czas będę stał, to kwestia kadr. Wciąż jesteśmy na drodze do znalezienia systemu, który będzie preferował najlepszych żołnierzy, który będzie preferował żołnierzy najskuteczniejszych i będzie stwarzał najszybszą, najbardziej efektywną drogę awansu dla młodych, zdolnych i chcących kształtować polską armię oficerów. To rzecz, która ciągle jest najsłabiej przez nas zrealizowana. Ale jak pan wie, otworzyliśmy już drogi awansowe. Polskie wojsko było przez dziesięć lat w tej kwestii zablokowane. Awanse były dostępne tylko dla bardzo nielicznej i dobranej grupy ludzi. Limity awansowe sprawiały, że człowiek bez układów nie mógł awansować.
    Tytułem podsumowania tutejszej dyskusji o blokowaniu awansów generalskich przez PAD (uprzedzając możliwe wykręcanie kota ogonem - Pan Antoni nie wspomina o tym)
    https://wpolityce.pl/polityka/370031-nasz-wywiad-antoni-macierewicz-pan-wladimir-wladimirowicz-putin-jest-autorem-najwiekszej-kleski-rosji-od-stuleci


  • Najwyraźniej jednak nie dogadali się z Prezydentem co do polityki kadrowej. Pewnie Prezydent chciałby mieć na nią jakiś wpływ skoro odpowiada za armię. Może chciałby chociaż wiedzieć jaka ta polityka jest, a nie służyć za maszynkę do podpisywania.Ja bym, na jego miejscu, chciał. No i jakbym był, w tej sprawie ostentacyjnie lekceważony, to bym nie podpisywał. Nie ma zbyt wielu innych instrumentów nacisku. Rozumiem że interweniował na Nowogrodzkiej, ale tam uznano to za nieważne.No to nadal nie podpisuje. Taktyka Ministra chyba polega na dalszym konsekwentnym ignorowaniu i obrzydzaniu Prezydenta wśród nie awansowanej kadry i w opinii publicznej. Czyli nadal jest to walka o wyłączną kompetencję w tym zakresie.Nie wiem czy i kto ma lepsze pomysły kadrowe. Wiem że łamanie prezydenta w ten sposób, nawet jeśli się okaże skuteczne, jest błędem i szkodą dla Polski. To samo zresztą z reformą wymiaru sprawiedliwości.
  • A ja stawiam dolary przeciw rublom, że ten Soloch pojechał teraz do USA narobić kichy i siary (Antuanowi też), aby nie dali nam rakiet patriot.
    Tak, jak każą mu jego przełożeni.
  • qiz napisal(a):
    A ja stawiam dolary przeciw rublom, że ten Soloch pojechał teraz do USA narobić kichy i siary (Antuanowi też), aby nie dali nam rakiet patriot.
    Tak, jak każą mu jego przełożeni.
    Też się tego obawiam - pojechał załatwiać sprawę bynajmniej nie polską
  • KAnia napisal(a):
    qiz napisal(a):
    A ja stawiam dolary przeciw rublom, że ten Soloch pojechał teraz do USA narobić kichy i siary (Antuanowi też), aby nie dali nam rakiet patriot.
    Tak, jak każą mu jego przełożeni.
    Też się tego obawiam - pojechał załatwiać sprawę bynajmniej nie polską
    Przecież wiadomo że będzie wysłuchany i skuteczny tylko wtedy jeśli będzie wzmacniał sojusz z USA, a nie odwrotnie.Nawet gdyby był ruskim agentem nie mógłby, czy też nie powinien tego robić.To dotyczy Patriotów. W sprawie MON tez nie mógłby pojechać bez względu na to czy jest czy nie jest ruskim agentem.Prezydent który by jechał do obcego państwa, nawet mocarstwa, na skargę na jakiegoś, nawet ważnego, ministra w swoim kraju skompromitowałby się doszczętnie i przekreślił swoja dalszą karierę tak krajową jaki i pozycje międzynarodową.Gdyby tak zrobił byłby rzeczywiście idiotą. Gdyby tak zrobił w jego imieniu, a bez jego zgody, Soloch to Soloch byłby zdrajcą i to nie Prezydenta a Polski.

    Nie mam natomiast pewności co opowiadają o Prezydencie Polski i BBN ludzie Ministra Macierewicza, a może i on sam, w rozmowach tajnych i poufnych oraz półprywatnych w Waszyngtonie.
  • Przecież wiadomo że Macierewicz będzie wysłuchany i skuteczny tylko wtedy jeśli będzie wzmacniał sojusz z USA, a nie odwrotnie.Nawet gdyby był ruskim agentem nie mógłby, czy też nie powinien tego robić.To dotyczy Patriotów. W sprawie BBN tez nie mógłby pojechać bez względu na to czy jest czy nie jest ruskim agentem. Minister który by jechał do obcego państwa, nawet mocarstwa, na skargę na prezydenta lub tylko na szefa BBN, w swoim kraju skompromitowałby się doszczętnie i przekreślił swoja dalszą karierę tak krajową jaki i pozycje międzynarodową.Gdyby tak zrobił byłby rzeczywiście idiotą. Gdyby tak zrobił w imieniu pani premier, a bez jej zgody, Macierewicz to byłby zdrajcą i to nie rządu i pani premier, a Polski.

    Nie mam natomiast pewności co opowiadają o pani Premier i rządzie, ludzie prezydenta Dudy, a może i on sam, w rozmowach tajnych i poufnych oraz półprywatnych w Waszyngtonie.
  • No właśnie! Widzi więc Kolega, że muszą swoje ambicje i konflikty rozwiązywać tutaj. Nie ma więc sensu pomawianie Prezydenta o agenturalność.To jednak obraza większego kalibru niż posądzanie Ministra o głupotę lub nieposkromioną ambicję czy nawet o szaleństwo. Mam na myśli prawicowe media i zwolenników Dobrej Zmiany, a nie jakiegoś pijaka i frustrata, pewnie przekupionego o nazwisku z dnia tygodnia. Nikt też nie przezywa Ministra Macierewicza Maciatinem, a Prezydenta Dudaczewskim i owszem.
  • edytowano December 2017
    Obróciłem nazwiska i strony w epistole Kolegi, żeby pokazać że to nie jest analiza tylko czcze pisanie dla niego samego.

    Nikt nie sugerował, że Soloch pojedzie się skarzyć (np.) Mattisowi na Macierewicza. Kolega pierwszy coś takiego sugeruje, żeby móc efektownie ową tezę obalać.

    Ostatnie zdanie jest rodzajem subtelnej inkryminacji, nie wymagającej używania oskarżycielskich kwantyfikatorów.
  • Na razie jest wyciągnięcie ręki ze strony MON:
    Kierując się koniecznością jak najszybszego uzgodnienia „Systemu Kierowania i Dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP”, a także w celu zapewnienia jasnej perspektywy naprawy tego aspektu naszej obronności, w poniedziałek 4 grudnia br. minister obrony narodowej Antoni Macierewicz przesłał szefowi Biura Bezpieczeństwa Narodowego nową propozycję organizacji „Systemu Kierowania i Dowodzenia SZRP”.
    źródło
  • randolph napisal(a):
    Obróciłem nazwiska i strony w epistole Kolegi, żeby pokazać że to nie jest analiza tylko czcze pisanie dla niego samego.

    Nikt nie sugerował, że Soloch pojedzie się skarzyć (np.) Mattisowi na Macierewicza. Kolega pierwszy coś takiego sugeruje, żeby móc efektownie ową tezę obalać.

    Ostatnie zdanie jest rodzajem subtelnej inkryminacji, nie wymagającej używania oskarżycielskich kwantyfikatorów.
    No jak nikt skoro KANia i qiz kilka postów wyżej!!!

    Kolega używa wielu obcych slow, które słabo rozumiem. Ja jestem prostak i piszę jak jest. Takie subtelności jak epistoły czy inkryminacje są mi obce.
  • edytowano December 2017
    ms.wygnaniec napisal(a):
    Na razie jest wyciągnięcie ręki ze strony MON:
    Kierując się koniecznością jak najszybszego uzgodnienia „Systemu Kierowania i Dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP”, a także w celu zapewnienia jasnej perspektywy naprawy tego aspektu naszej obronności, w poniedziałek 4 grudnia br. minister obrony narodowej Antoni Macierewicz przesłał szefowi Biura Bezpieczeństwa Narodowego nową propozycję organizacji „Systemu Kierowania i Dowodzenia SZRP”.
    źródło
    Ano coś jest. Jest też wezwanie generała Kraszewskiego do SKW. Trzecie. Może rysuje się jakiś deal. MON wycofa się z bezczelnego przekrętu z Inspektoratem powoływanym przez Ministra i postawionym ponad Połączonym Dowództwem, a Prezydent poświeci Kraszewskiego.To może być zdradziec straszny. Przyjął butelkę Niemirowa od jakiegoś ukraińskiego generała, a niewykluczone że ją razem wypili i się umorusali, a potem śpiewali dumki. No i możliwe że jeździł na motorze z jakimś ruskim Wilkiem, albo dał się z nim sfotografować. NATO nie może dopuścić takich podejrzanych osobników w pobliże Patriotów. Ja nie wiem jak tam z tym generałem jest. Jeśli rzeczywiście jest trefny to skandalem jest raczej że SKW tak późno się nim zajęło, a nie że się z nim teraz ślimaczy.
  • No no, same przypadki z tym generałem Kraszewskim.
  • Kuba_ napisal(a):
    No no, same przypadki z tym generałem Kraszewskim.
    Pan gienierał pewnie zostanie puszczony i nadal będzie robił karierę, awansując swoich faworytów. Niekoniecznie z braku zastrzeżeń. Raczej z powodu mętnej procedury odwoławczej. Czasem nawet AM musi się ugiąć, a szkoda. Wielka szkoda.

    Bosz, jak ja nie trawię tego pajaca o świecącej buźce pełnej frazesów. Bardziej od jego poprzednika.
  • Zonę ma fajną
  • edytowano December 2017
    Maria napisal(a):
    Bosz, jak ja nie trawię tego pajaca o świecącej buźce pełnej frazesów.
    Właśnie przemawia w Sejmie...

  • Nie chcę wyjść na czepialską, ale PAD zawsze mówił z głowy; dziwne, że dziś z kartki czyta (?).
  • Pigwa napisal(a):
    Nie chcę wyjść na czepialską, ale PAD zawsze mówił z głowy; dziwne, że dziś z kartki czyta (?).
    Upodobniania się do Bredzisława etap kolejny.
  • eee
    czyta z ostrożności procesowej, a nie z kartki
  • christoph napisal(a):
    eee
    czyta z ostrożności procesowej, a nie z kartki
    :)
  • Prezydent Lech Kaczyński nie czytał z kartki. No ale co profesor to nie byle doktorek
  • Ale główny problem nie polega na czytaniu z kartki, tylko na pustosłowiu. Gdy Magierowski pisał przemówienia, to one miały konkretną treść. Teraz jest już tylko woda, woda, woda...
  • peterman napisal(a):
    Pigwa napisal(a):
    Nie chcę wyjść na czepialską, ale PAD zawsze mówił z głowy; dziwne, że dziś z kartki czyta (?).
    Upodobniania się do Bredzisława etap kolejny.
    Tak źle to chyba nigdy nie będzie :)
  • edytowano December 2017
    Pigwa napisal(a):
    peterman napisal(a):
    Pigwa napisal(a):
    Nie chcę wyjść na czepialską, ale PAD zawsze mówił z głowy; dziwne, że dziś z kartki czyta (?).
    Upodobniania się do Bredzisława etap kolejny.
    Tak źle to chyba nigdy nie będzie :)

    Takie przemówienie to chrabia bez problemu mógłby wygłosić, zresztą robił to wiele razy, zgoda buduje czy jakoś tak.
    "Nadeszła pora, aby istotą naszego życia publicznego przestało być nieustanne, wyniszczające starcie wrogich plemion. Czas na rzeczową debatę w gronie rodaków"

    "wyniszczające starcie" między czyścicielami kamienic i wyrzuconymi lokatorami, między złodziejami i okradanymi, między zbrodniarzami i ofiarami, między kłamcami smoleńskimi i zamordowanym i oszkalowanym generałem Błasikiem
    starcie wrogich plemion, czyli
    "czas na rzeczową debatę", proszę bardzo: 5 min dla żyda, 5 min dla esesmana
  • Cookies Gangsta Stajl.
  • Maria napisal(a):
    Kuba_ napisal(a):
    No no, same przypadki z tym generałem Kraszewskim.
    Pan gienierał pewnie zostanie puszczony i nadal będzie robił karierę, awansując swoich faworytów. Niekoniecznie z braku zastrzeżeń. Raczej z powodu mętnej procedury odwoławczej. Czasem nawet AM musi się ugiąć, a szkoda. Wielka szkoda.

    Bosz, jak ja nie trawię tego pajaca o świecącej buźce pełnej frazesów. Bardziej od jego poprzednika.
    Zainteresowała mnie mętna procedura odwoławcza. Coś bliżej?

    Prezentuje też Koleżanka bardzo niebezpieczne podejście. W zasadzie generał Kraszewski nie ma u Koleżanki i osób o podobnym podejściu żadnych szans.Spoczęło na nim czujne oko Ministra Macierewicza i dopóki się nie odwróci z aprobatą jest skończony.Okazuje się jednak że i Minister Macierewicz nie jest tak niezłomny aby nie ulec politycznemu naciskowi.Ciekawym czym się różnią ugięcia niezłomnych od ugięć szalbierzy.
  • Pigwa napisal(a):
    Nie chcę wyjść na czepialską, ale PAD zawsze mówił z głowy; dziwne, że dziś z kartki czyta (?).
    Tak! To było bardzo dziwne.
  • erka napisal(a):
    Pigwa napisal(a):
    Nie chcę wyjść na czepialską, ale PAD zawsze mówił z głowy; dziwne, że dziś z kartki czyta (?).
    Tak! To było bardzo dziwne.
    Najwidoczniej nie radzi sobie z obecną sytuacją. Trzeba go jeszcze trochę podregulować.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.