qiz napisal(a): To spotkanie jest b. ciekawe "poznawczo"
Braun jest szkodnikiem. Najgorszych z możliwych, bo zbiera grupę ludzi, którą prowadzi donikąd. Nie ma żadnych umiejętności przywódczych, nie ma wizji, planu, wg mnie jedynym celem Brauna jest udowodnienie, że ma rację. Wbrew rzeczywistości, nie wyciąga i nigdy nie wyciągnie żadnych wniosków.
A Karoń ? Już widzę, że go nie lubicie, dlatego łatwiej będzie mi napisać wprost - facet robi przełom. Obecnie jest dla mnie najjaśniejszą stroną prawej strony, zgadzam się z jego definicją problemu i sposobami rozwiązania. Kompletnie nie obchodzi mnie kim jest i skąd się wziął. Robi znakomitą robotę.
JORGE, chyba nie sądzisz, że źle oceniam Karonia. Mam z nim rozbieżności co do oceny pewnych zjawisk w sztuce, jak wspomniany przeze mnie Cage - dla mnie to wyznaczenie granicy. Uważam też, że stawia zbyt duże akcenty na pewne zjawiska, które były marginalne, jak np. ta hołota od performace z Austrii. Ale ogólnie ma rację, że współczesna, tzw. sztuka jest używana do produkcji nierobów, którzy tworzą nowe elity. Moim zdaniem zreformować to trzeba historię sztuki oraz przestać utrzymywać wszelkie CSW, sprywatyzować wszystkie ASP.
Sam Karoń też jest dla mnie ciekawym zjawiskiem.
Co do Brauna, to masz rację, że zachowywał się trochę idiotycznie. W sumie za gościem nie przepadam. Ale Karoniowi jednak udało się coś osiągnąć.
Wpis prezydenta spotkał się z krytyką Krzysztofa Wyszkowskiego, członka Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej. - Łzy dla sierot z The Cranberries? Flagi na pałacu nie opuszczono, ale może Soloch [Paweł Soloch - szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego = przyp. autor] poleci na pogrzeb razem z kompanią honorową - napisał na Twitterze Wyszkowski.
Określił, że wpis prezydenta był "powtórką z podlizywania się pospólstwu". Wyszkowski wypomniał przy tej okazji obecność Andrzeja Dudy na gali 25-lecia Telewizji Polsat.
Jako stary zgred (zgredzica) spod lasu z zaciekawieniem obserwuję dysputy i naparzanki Koleżeństwa. Tak powinno być! Wymiana oddechów! Pukanie palcem w cudze oko! Werwa myśli i różnorodność podejścia do spraw! Tak właśnie widzę nasze forum, bardzo ciekawe intelektualnie. Tak trzymać Losie, Jorge, Gnębonie, Dyziu. Nie ciepłe kluchy jednopoglądziarzy a burze z piorunami. Burze oczyszczają powietrze, choć czasem walnięcie pioruna niszczy.
No i zdanie tygodnia w wykonaniu Rafała: " Bo to autorytet jest bardziej zobowiązany wobec publiki, niż publika wobec autorytetu - a przynajmniej na równi." Na niezrozumieniu tego przewraca się właśnie na naszych oczach (niech zniknie!) PO.
Zazu napisal(a): Jako stary zgred (zgredzica) spod lasu z zaciekawieniem obserwuję dysputy i naparzanki Koleżeństwa. Tak powinno być! Wymiana oddechów! Pukanie palcem w cudze oko! Werwa myśli i różnorodność podejścia do spraw! Tak właśnie widzę nasze forum, bardzo ciekawe intelektualnie. Tak trzymać Losie, Jorge, Gnębonie, Dyziu. Nie ciepłe kluchy jednopoglądziarzy a burze z piorunami. Burze oczyszczają powietrze, choć czasem walnięcie pioruna niszczy.
Zazu napisal(a): Jako stary zgred (zgredzica) spod lasu z zaciekawieniem obserwuję dysputy i naparzanki Koleżeństwa. Tak powinno być! Wymiana oddechów! Pukanie palcem w cudze oko! Werwa myśli i różnorodność podejścia do spraw! Tak właśnie widzę nasze forum, bardzo ciekawe intelektualnie. Tak trzymać Losie, Jorge, Gnębonie, Dyziu. Nie ciepłe kluchy jednopoglądziarzy a burze z piorunami. Burze oczyszczają powietrze, choć czasem walnięcie pioruna niszczy.
Trochę będę upraszczał, ale dla mnie liczą się dwie sprawy. Chcę żeby PiS wygrał wybory w roku 2019, a Duda miał następną kadencję. Reszta jest wartością dodaną. Nawet najgorszy rząd PiS jest milion razy lepszy od jakiekolwiek innego. Byłem bardzo przytomny w latach 2007-2015 i widziałem co się dzieje, byłem na granicy załamania (dziś mi jeden człowiek, z którym współpracuje zawodowo powiedział, że był taki okres wtedy, kiedy uważał że pękłem totalnie, ja tego nie pamiętam). W każdym razie skala wałów na vat wcale mnie zaskoczyła, obserwowałem dużo patologii, wydaje mi się, że my nie dotknęliśmy jeszcze wielu spraw. I to nie jest histeria analogiczna do bólu KODu, uważam że szliśmy w stronę katastrofy.
Nigdy więcej. To jest mój bój pierwszy i ostatni, nie wyobrażam sobie Polski ponownie rządzonej przez skurwysynów. Taka możliwość nie mieści się mojej wyobraźni.
JORGE napisal(a): To jest mój bój pierwszy i ostatni, nie wyobrażam sobie Polski ponownie rządzonej przez skurwysynów. Taka możliwość nie mieści się mojej wyobraźni.
Po co wyobraźnia, kiedy wystarczą zmysły? Doradca Tuska Morawiecki jest premierem a minister Gówin z PO wicepremierem.
Popatrz się na niego a jak zrozumiesz jego treść, możesz próbować zgonić z pleców mrówy-mutanty w mokrych kaloszach.
Mówię Wam, że to wszystko idzie ku katastrofie, globalnie. Naprawdę doszedłem do wniosku, że nikomu nie można ufać, że w ludziach krąży jakaś trucizna. Z jednej strony zawsze popierałem konstruktywne działania, konsekwentne wykonywanie planu, ale ludzie dziś zwariowali. W mojej ocenie pozostała już tylko modlitwa.
Rok temu pewien znajomy (wprawdzie głupek, ale jednak człowiek), prowadzący interes usługowy, u którego zawiałem pewne usługi (wcześniej skasował ode mnie łącznie z 5 k), nagle nie wykonał usługi, nazłość mi, po tym jak się dowiedział, że nie jadę po Antku, i że jestem zadowolony, że do władzy doszedł PiS. Miał mi tylko coś pociąć, poskręcać i posklejać. To pokazuje, że ludzie naprawdę zwariowali, bo działają irracjonalnie, nawet przeciw własnym interesom.
No rzeczywiście skoro totalna i jej sponsorzy nie mogą wygrać z PiS wyborów to próbują przejąć PiS. Czujność jest konieczna. Mam nadzieję i przekonanie, że im się to nie uda. Obecną rekonstrukcję chciałbym postrzegać jako zmianę taktyki. Z jednej strony w celu złagodzenia konfliktu z elitami europejskimi i złagodzenia ich kontrakcji w stosunku do Polski, a z drugiej jako posunięcie wyprzedzające w celu zapewnienia zwycięstwa w nadchodzących w ciągu 2 lat ważnych wyborach: samorządowych, do organów UE, parlamentarnych i prezydenckich. Ryzyko przejęcia przez postudecję i popłuczyny agenturalne występuje. Większe jest jednak, moim zdaniem, ryzyko dezorientacji i demobilizacji ideowego elektoratu. W elektoracie, znaczy w bieżących wyborach, liczą się głosy, w tym chwiejnych i niezdecydowanych i temu służy zmiana taktyki, ale w historii i zmianach fundamentalnych liczy się elita elektoratu czyli owi ideowcy. Tak więc ryzyko jest, ale zakładam że fundamentalnie nic się nie zmieniło. Zmiana i umocnienie Polski wymaga 2-3 kadencji. Dlatego teraz najważniejsze jest utrwalenie tego co już jest, w szczególności wdrożenie reformy sądownictwa, wzmocnienie armii i sojuszy, zwiększenie i dalsze zrównoważenie budżetu przy utrzymaniu wzrostu gospodarczego i bardziej egalitarnej konsumpcji. Wydaje się że o to chodzi w rekonstrukcji. To nie musi się udać. Wrogów wielu,a siły ograniczone. Dlatego niestety ideowy elektorat powinien zacisnąć zęby i zaufać. To nie przeszkadza w patrzeniu nowym nominatom na ręce i wywalaniu nielojalnych oraz słabych.
Rafał napisal(a): No rzeczywiście skoro totalna i jej sponsorzy nie mogą wygrać z PiS wyborów to próbują przejąć PiS. Czujność jest konieczna. Mam nadzieję i przekonanie, że im się to nie uda. Obecną rekonstrukcję chciałbym postrzegać jako zmianę taktyki. Z jednej strony w celu złagodzenia konfliktu z elitami europejskimi i złagodzenia ich kontrakcji w stosunku do Polski, a z drugiej jako posunięcie wyprzedzające w celu zapewnienia zwycięstwa w nadchodzących w ciągu 2 lat ważnych wyborach: samorządowych, do organów UE, parlamentarnych i prezydenckich. Ryzyko przejęcia przez postudecję i popłuczyny agenturalne występuje. Większe jest jednak, moim zdaniem, ryzyko dezorientacji i demobilizacji ideowego elektoratu. W elektoracie, znaczy w bieżących wyborach, liczą się głosy, w tym chwiejnych i niezdecydowanych i temu służy zmiana taktyki, ale w historii i zmianach fundamentalnych liczy się elita elektoratu czyli owi ideowcy. Tak więc ryzyko jest, ale zakładam że fundamentalnie nic się nie zmieniło. Zmiana i umocnienie Polski wymaga 2-3 kadencji. Dlatego teraz najważniejsze jest utrwalenie tego co już jest, w szczególności wdrożenie reformy sądownictwa, wzmocnienie armii i sojuszy, zwiększenie i dalsze zrównoważenie budżetu przy utrzymaniu wzrostu gospodarczego i bardziej egalitarnej konsumpcji. Wydaje się że o to chodzi w rekonstrukcji. To nie musi się udać. Wrogów wielu,a siły ograniczone. Dlatego niestety ideowy elektorat powinien zacisnąć zęby i zaufać. To nie przeszkadza w patrzeniu nowym nominatom na ręce i wywalaniu nielojalnych oraz słabych.
Teraz jezd snobizm na niezłomność. Bo ludzie byli bardzo stłamszeni i nie wierzyli w zmiany a teraz nie wierzą w ich utrzymanie
JORGE napisal(a): To jest mój bój pierwszy i ostatni, nie wyobrażam sobie Polski ponownie rządzonej przez skurwysynów. Taka możliwość nie mieści się mojej wyobraźni.
Po co wyobraźnia, kiedy wystarczą zmysły? Doradca Tuska Morawiecki jest premierem a minister Gówin z PO wicepremierem.
Nuale do tego czeba paczeć na coś więcej niż na "hulającą gospodarkę" i mityczne słupki.
7dmy napisal(a): Ten Morawiecki jako Doradca Tuska to nie przesadzajmy, członek rady gospodarczej, funkcja była, jeżeli można to tak w tym wypadku powiedzieć, honorowa z tytułu bycia prezesem dużego banku. Choć oczywiście mógł się wymigać, a raczej miał parcie.
Ta tak jakby z członków Narodowej Rady Rozwoju przez Prezydencie Dudzie, robić doradców Dudy czy Pisu. W pewnym sensie są, spotykają się, deliberują, być może czasem napiszą jakieś opracowanie, nic innego z tego nie wynika.
Już Kulega burzy konstrukcję... Niech Kulegą nie burzy konstrukcji , którą inni budują
7dmy napisal(a): Ten Morawiecki jako Doradca Tuska to nie przesadzajmy, członek rady gospodarczej, funkcja była, jeżeli można to tak w tym wypadku powiedzieć, honorowa z tytułu bycia prezesem dużego banku. Choć oczywiście mógł się wymigać, a raczej miał parcie.
Ta tak jakby z członków Narodowej Rady Rozwoju przez Prezydencie Dudzie, robić doradców Dudy czy Pisu. W pewnym sensie są, spotykają się, deliberują, być może czasem napiszą jakieś opracowanie, nic innego z tego nie wynika.
na te kolacyjki trza się przemóc towarzystwo, ośmiorniczki - dziwne potrawy biednych ludzi, których nie stać było na uczciwe mięso lub ryby (te sprzedawali), noale przyzwyczajenie alter ego czy jakoś tak - wódka i kiszone też były
Daj spokój. Nagrali Stypułkowskiego czy Bartkiewicza? Nie, bo ci robili swój bankowy biznes i po knajpach z politykami się nie szlajali. A jak mieli coś do wylobbowania (a mieli), to zwalali to na opłaconego lobbystę lub Pietraszkiewicza. Pana Mateusza ewidentnie ciągnęło do polityki, przecież nie tylko wpierdalał ośmiorniczki ale i szlajał się z Vincentem po Londynie i wygadywał głupoty na spotkaniach.
W niedzielę 21 marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Lasów. Z tej okazji Andrzej Duda zainaugurował akcję "Łączą nas drzewa" i w miejscowości Bączki (woj. mazowieckie) zasadził kilka drzew. Zdjęcia z tego wydarzenia zostały udostępnione na profilu prezydenta na Twitterze.
Według informacji podanych na oficjalnej stronie prezydenta zasadzono gatunki drzew o znaczeniu biocenotycznym. Mają sprzyjać różnorodności, pozwolą stworzyć jak najlepsze warunki dla ptaków oraz innych zwierząt, a także urozmaicą krajobraz.
Komentarz
Sam Karoń też jest dla mnie ciekawym zjawiskiem.
Co do Brauna, to masz rację, że zachowywał się trochę idiotycznie. W sumie za gościem nie przepadam. Ale Karoniowi jednak udało się coś osiągnąć.
Określił, że wpis prezydenta był "powtórką z podlizywania się pospólstwu". Wyszkowski wypomniał przy tej okazji obecność Andrzeja Dudy na gali 25-lecia Telewizji Polsat.
Nigdy więcej. To jest mój bój pierwszy i ostatni, nie wyobrażam sobie Polski ponownie rządzonej przez skurwysynów. Taka możliwość nie mieści się mojej wyobraźni.
tak że tego, do kogo to podlizywanie
Ty Jorge najważniejszego wpisu na forum nie zauważyłeś. Jest on tu http://excathedra.pl/index.php?p=/discussion/comment/242106/#Comment_242106
Popatrz się na niego a jak zrozumiesz jego treść, możesz próbować zgonić z pleców mrówy-mutanty w mokrych kaloszach.
Rok temu pewien znajomy (wprawdzie głupek, ale jednak człowiek), prowadzący interes usługowy, u którego zawiałem pewne usługi (wcześniej skasował ode mnie łącznie z 5 k), nagle nie wykonał usługi, nazłość mi, po tym jak się dowiedział, że nie jadę po Antku, i że jestem zadowolony, że do władzy doszedł PiS. Miał mi tylko coś pociąć, poskręcać i posklejać. To pokazuje, że ludzie naprawdę zwariowali, bo działają irracjonalnie, nawet przeciw własnym interesom.
towarzystwo, ośmiorniczki - dziwne potrawy biednych ludzi, których nie stać było na uczciwe mięso lub ryby (te sprzedawali),
noale przyzwyczajenie alter ego czy jakoś tak - wódka i kiszone też były
pojedzie teraz uściskać Trampa?
W niedzielę 21 marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Lasów. Z tej okazji Andrzej Duda zainaugurował akcję "Łączą nas drzewa" i w miejscowości Bączki (woj. mazowieckie) zasadził kilka drzew. Zdjęcia z tego wydarzenia zostały udostępnione na profilu prezydenta na Twitterze.
Według informacji podanych na oficjalnej stronie prezydenta zasadzono gatunki drzew o znaczeniu biocenotycznym. Mają sprzyjać różnorodności, pozwolą stworzyć jak najlepsze warunki dla ptaków oraz innych zwierząt, a także urozmaicą krajobraz.