Skip to content

energia i energetyka - co nas napędza

2456762

Komentarz

  • Jak czytamy w BiznesAlert.pl, Polska chce być pionierem w rozwoju zgazowania węgla w Europie. Zapowiedział to szef resortu energii Krzysztof Tchórzewski w czasie konferencji podsumowującej dwa lat funkcjonowania tego ministerstwa.
    - Rozpoczęliśmy prace nad budową w Bogdance elektrowni na zgazowanie węgla o mocy 500 MW. Taki eksperyment jest prowadzony w Japonii. Chcemy być pierwsi w Europie - powiedział Tchórzewski.
    Pod koniec października mówił, że po 2025 roku ma w Polsce powstać pierwsza systemowa elektrownia na gaz ze zgazowanego węgla. W tym kontekście wspominał o planowanej przez Eneę inwestycję w nowy blok energetyczny, który miałby być zasilany węglem, ale w drodze zgazowania. - Będzie napędzany gazem, ale źródłem pierwotnym będzie węgiel. To nowatorska technologia - mówił wówczas minister Tchórzewski.
  • christoph napisal(a):
    Polska chce być pionierem w rozwoju zgazowania węgla w Europie.
    Słusznie.
  • edytowano April 2018
    Austrialijczycy chcą odszkodowania od ministerstwa ośr.
    Z powodu blokowania uzyskania pozwolenia na wydobycie węgla w przyszłej kopalni Jan Karski w Lubelskiem
    http://www.kurierlubelski.pl/strefa-biznesu/wiadomosci/z-regionu/a/kopalnia-jan-karski-prairie-mining-limited-pozywa-polski-rzad-skarzy-sie-na-opoznienia-w-ministerstwie-srodowiska,13064150/
  • Uznałem, że najbliżej
    Brudne wiatraki. Jak Unia Europejska zmaga się z odpadami po turbinach wiatrowych
    W 2020 r. w Europie Zachodniej rozpocznie się proces wymiany na wielką skalę elektrowni wiatrowych. Rodzi to olbrzymi problem środowiskowy w związku z koniecznością zagospodarowania polimerów zbrojonych włóknami, które stanowią niezbędny element w produkcji łopat wiatraków.
    (..)
    Polimery zbrojone włóknami (z angielskiego FRP –Fiber Reinforced Polymer) to grupa kompozytów powstała z zatopienia materiału włóknistego (najczęściej są to włókna szklane, węglowe, aramidowe i bazaltowe) w polimerowej matrycy. Dzięki takiemu procesowi, powstały materiał jest bardzo lekki i bardzo wytrzymały, zdolny do długotrwałej pracy bez obawy o złamanie czy wyginanie.
    (..)
    Tego typu właściwości jednak niosą za sobą cenę w postaci braku rozwiązań pozwalających na przetworzenie i ponowne wykorzystanie tego typu tworzywa sztucznego.
    (..)
    Usunięcie – pozbycie się zużytych łopatek poprzez spalenie lub złożenie na wysypisku śmieci. Jest to najmniej pożądane rozwiązanie, a czasem nawet niemożliwe – w Niemczech istnieje prawny zakaz składowania tworzyw sztucznych na wysypiskach śmieci. Spalanie zaś emituje do środowiska szkodliwe związki chemiczne, których zwalczanie jest przecież jednym z decydujących powodów do stosowania energetyki wiatrowej.
    (..)
    Niemcy wpadli na pomysł sprzedaży starych instalacji do krajów byłego bloku wschodniego, Europy Południowo-Wschodniej, czy nawet do Ameryki Łacińskiej i Azji.(..)
    Całość tego jakże ciekawego artykułu z energetyka24.pl ;)
  • thnx my dear za wpis na ważny temat
  • Jakieś to niespójne mi się wydaje.
    Niemcy wpadli na pomysł sprzedaży starych instalacji do krajów byłego bloku wschodniego, Europy Południowo-Wschodniej, czy nawet do Ameryki Łacińskiej i Azji.(..)
    Skoro rzecz dana nie jest zużyta, to po co ją demontować?
    A skoro jest zużyta, to... jak ją sprzedać?
  • No prewencyjnie demontować i sprzedawać. Przyjmijmy pewne zalożenia:
    - wiatrak nowy kosztuje np 1 milion EURO
    - wiatrak ma techniczny czas życia np 10 lat
    - utylizacja starego wiatraka kosztuje 0,25 miliona EURO
    - no to czy nie opłaci się uszczęśliwić biznesmenów ekologicznych w Rumunii i tamtejszego Greenpeace demontując ten wiatrak za 50 tysięcy EURO i sprzedając go im za 1/10 ceny czyli 100 tysięcy EURO np w 7-mym roku eksploatacji. Może być wcześniej jeśli się zalobbuje odpowiednio o zaostrzenie norm utylizacji w odpowiednim momencie i ma się już w zanadrzu nowe zdrowe wiatraki tez po 1 milion EURO. Oczywiście liczby są podane dowolnie. Chodzi o mechanizm. Odnoszę wrażenie że biznes "technologiczny" coraz bardziej na tym polega, przynajmniej w Europie.
  • To jak z autami
  • krzychol66 napisal(a):
    Jakieś to niespójne mi się wydaje.
    Niemcy wpadli na pomysł sprzedaży starych instalacji do krajów byłego bloku wschodniego, Europy Południowo-Wschodniej, czy nawet do Ameryki Łacińskiej i Azji.(..)
    Skoro rzecz dana nie jest zużyta, to po co ją demontować?
    A skoro jest zużyta, to... jak ją sprzedać?
    W zalinkowanym tekście wszystko jest spójne i wyjaśnione.
    Jest zużyta ale jeszcze nie wyeksploatowana do końca, reszta jak we wpisie Rafała, z jednym zastrzeżeniem utylizacja kosztuje krotność ceny nowego!

  • przykład, 75 m wysokie urządzenia są nie do ugaszenia
    może przejmą polski pomysł z wysypiskami

    to wiatrak
    i jeszcze solary
  • edytowano June 2018

    "Negocjacje komercyjne pozostają na wstępnym etapie i nawet jeśli przerodzą się w dyskusję nad szczegółowymi warunkami transakcji, nie może być pewności, czy jakakolwiek transakcja zostanie uzgodniona, ani co do potencjalnej formy takiej transakcji" - podała spółka.

    Prairie Mining Limited to spółka poszukiwawczo-wydobywcza realizująca dwie inwestycje w Polsce - Kopalnię Jan Karski w Lubelskim Zagłębiu Węglowym oraz Kopalnię Dębieńsko na Górnym Śląsku.
    https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/prairie-mining-jsw-przejecie-kopalnia-akcje,120,0,2408056.html
  • Pytam o Możejki, gdzie przed chwilą byli premierzy, że to duży gest ze strony litewskiego premiera, by razem ufundować pamiątkową tablicę.

    SS: To była decyzja Lecha Kaczyńskiego, to była decyzja strategiczna - dodaje litewski premier: -To jest wspólny biznes! Rafineria w Możejkach jest na pierwszym miejscu na Litwie jako płatnik podatku i w eksporcie. Ma 22% udziału w całości litewskiego eksportu.

    MM: Polska firma największym eksporterem na Liwie!

    SS: I to główny klient naszej kolei.

    Mówię premierom o niektórych krytycznych reakcjach na Twitterze na ich wspólną wizytę w Możejkach, że to była nietrafiona inwestycja. Obaj mocno protestują na takie stwierdzenie:

    SS: Teraz już nie tak jest. Trzeci rok rafineria pracuje bardzo efektywnie. To bardzo wygodna- poprawia się - dobra inwestycja dla Polski.

    MM: Na takie inwestycje trzeba patrzeć długoterminowo. To nie są inwestycje spekulacyjne. W pierwszych latach rafineria byłaby bardziej rentowna gdyby nie pożar, awaria rurociągu czy też problem z kolejami, który pan premier pomógł rozwiązać. Rafineria powinna pracować na pełnych obrotach, pracuje na 80-90% i jest od kilku lat coraz bardziej rentowna - dodaje premier Morawiecki.

    MM: Ponieważ my uszczelniliśmy, wyeliminowaliśmy system przemytu paliw, zresztą głównie z Zachodu, to powstał większy popyt w kraju. Ten popyt jest zaspokajany z Możejek, z Litwy, dlatego eksport idzie też do Polski, a dzięki temu Orlen Możejki obsługuje 75% rynku Litwy, Łotwy i Estonii. Trzeba docenić, że ta inwestycja ma także takie znaczenie dla naszego rynku.
    KPRM
  • christoph napisal(a):
    pożar, awaria rurociągu czy też problem z kolejami
    Trochę mam żal do braci Litwinów, że to takie załgane szmaty.

    Problem z kolejami, przypomnę, polegał na tym, że jednej nocy zniknęły tory z Możejek do ważnego portu naftowego w Windawie (150 km) i modernizacja tak się strasznie ciągnęła, że trzeba było wozić węglowodory ciężarówkami, czytaj straszny wzrost kosztów.
  • istinno tawariszcz

    gdyby nie determinacja Orlena, to Mojszeszki trza by dawno zamknąć,sprzedać trudno, bo ew tylko Rosijanie by mogli
  • No i oto chodziło, ale udało się to zablokować. Znaczy oddanie Ruskim. A obywatele dumnych republik bałtyckich w tym Litwy i Łotwy to są skomunizowani i skorumpowani tak ze trzy razy bardziej niż polski PSL i SLD razem wzięte. Oni są oczywiście ulubieńcami eurokratów i innych zachodnich idiotów bo ich słuchają i im się podlizują oraz kręcą z nimi lody. Miasta tych republik są śliczniutkie, takie hanzeatyckie, więc miłe pruskiemu i holenderskiemu gustowi. Jest zielono, mało ludzi i można pół darmo wynająć sobie chatę nad morzem, jeziorem lub w lesie. Ludzie chętnie opuszczają te chaty i spieprzają do roboty na Zachód. Już jedna czwarta wyjechała i kolejni się szykują a rządy się z tego cieszą i EURO przyjmują.
  • Mądrym ku nałce a analizie przesyłam projekt planu założeń potyliki energicznej aże po rok 2050:

    https://www.gov.pl/energia/projekt-polityki-energetycznej-polski-do-2050-roku-
  • Ale Kolega dowalił objetościowo.
  • edytowano August 2018
    Słuszny horyzont, to i objętość słuszna...
    Niemniej, podziękować, przeczytam...

    edit: nuale Szturmowcze.... ta piguła jest mocno nieświeża...
    Opracowana jeszcze przez wraży zarząd w roku pańskim 2015.
    A kiedy cuś świeższego siem pojawi?
  • A tu ładny opis dlaczego Niemcy i Rosja tak współdziałają :Koniec gazowego giganta
    Czyli stajemy na drodze bardzo konkretnych interesów, a nie tylko na drodze ekspansji.
  • edytowano November 2018
    Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo podpisało długoterminową umowę zakupu skroplonego gazu ziemnego od amerykańskiego koncernu Cheniere Marketing International. Od Amerykanów kupimy prawie 40 mld m3 surowca! Tym samym coraz bliższa jest wizja, w której Polska całkowicie zaprzestaje importu gazu z Rosji.

    Umowa z Cheniere na zakup i dostawy do terminalu LNG w Świnoujściu została podzielona na dwie fazy.

    W pierwszej, w latach 2019-2022, PGNiG kupi od Amerykańskiego dostawcy około 0,73 mld m3.

    W drugiej w latach 2023-2042 nasza spółka kupi aż 39 mld m3 surowca. Oznacza to, że w tych latach dostawy z Cheniere będą w skali roku wynosiły około 1,95 mld m3 gazu.
    Kontrakt został zawarty na okres 24 lat. Dostawy będą realizowane w formule Delivery Ex-Ship (sprzedający dostarcza gaz do portu, który wyznacza odbiorca).
    to lepiej niż Pawlak!
    https://gazownictwo.wnp.pl/pgnig-ma-nowa-umowe-na-dostawy-gazu-lng-z-usa,333969_1_0_0.html
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Mądrym ku nałce a analizie przesyłam projekt planu założeń potyliki energicznej aże po rok 2050:

    https://www.gov.pl/energia/projekt-polityki-energetycznej-polski-do-2050-roku-
    Jezd jużże nowy projekt, mniej ambitny bo tylko do 2040, za to w konsultacjach społecznych - można zakrzyknąć liberum veto, i tak nikt nie usłyszy ;)
    https://www.gov.pl/web/energia/polityka-energetyczna-polski-do-2040-r-zapraszamy-do-konsultacji
    Projekt:
    https://www.gov.pl/documents/33372/436746/PEP2040_projekt_v12_2018-11-23.pdf/ee3374f4-10c3-5ad8-1843-f58dae119936
    Analiza prognostyczna:
    https://www.gov.pl/documents/33372/436746/Wnioski_z_analiz_do_PEP2040_2018-11-23.pdf/1481a6a9-b87f-a545-4ad8-e1ab467175cf

  • Dyzio_znowu napisal(a):
    image
    17:40

    hmmm
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Anatol_Fejgin
    uciekli z filmemi nie ma juz tego radosnego przesłania ;(
  • krzychol66 napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Mądrym ku nałce a analizie przesyłam projekt planu założeń potyliki energicznej aże po rok 2050:

    https://www.gov.pl/energia/projekt-polityki-energetycznej-polski-do-2050-roku-
    Jezd jużże nowy projekt, mniej ambitny bo tylko do 2040, za to w konsultacjach społecznych - można zakrzyknąć liberum veto, i tak nikt nie usłyszy ;)
    https://www.gov.pl/web/energia/polityka-energetyczna-polski-do-2040-r-zapraszamy-do-konsultacji
    Projekt:
    https://www.gov.pl/documents/33372/436746/PEP2040_projekt_v12_2018-11-23.pdf/ee3374f4-10c3-5ad8-1843-f58dae119936
    Analiza prognostyczna:
    https://www.gov.pl/documents/33372/436746/Wnioski_z_analiz_do_PEP2040_2018-11-23.pdf/1481a6a9-b87f-a545-4ad8-e1ab467175cf

    dzięki imienniku
    w ostatniej pozycji na str. 5 jest tabelka , która mówi kto z naszych przyjaciół ma szansę sprzedawać technologie i paliwa
    wzrost gazu jest chyba skorelowany z gazem łupkowym (ekologiczny proces wydobycia) zza Wielkiej Wody
  • edytowano November 2018
    Bardzo ciekawe i nie tak alarmistyczne jak się spodziewałem.

    Dziwiła mnie trochę ta fotowoltanika ale podobno bardzo już spada koszt inwestycji i rośnie wydajność więc może nie będzie tak źle. Bez jądrówek się nie obędzie. Chciałbym zobaczyć początek, realny początek, jakiegoś projektu - konkretny kosztorys, zatwierdzona lokalizacja, dostawca i wykonawca oraz harmonogram. Gaz jest ryzykowny ale jeśli terminale LNG będą, dobra sieć przesyłowa i kilku dostawców to może się da i u Rosjan rozsądnie kupować.

    Nakłady jak to w modelach odłożone w czasie więc politycznie nie dolegliwe - większość w latach 2027-30 i najwyższe w latach 2033-39 czyli najwcześniej za dwie kadencje parlamentarne. Politycznym problemem pozostaje nadal górnictwo węgla kamiennego. Sama wysokość nakładów w tym pierwszym maksimum to 25-40 miliardów złotych rocznie. To nasza gospodarka zniesie bez wielkich problemów. Największym problemem będzie więc cena energii i jej konkurencyjność w Europie.
  • Na razie w sektorze energetycznym PiS nic konkretnego nie zrobił
  • edytowano November 2018
    Nie zrobił, a właściwie aktywnie nie zrobił czyli pogorszył. Przed wyborami zaangażował się w obronę górnictwa węglowego i energetyki opartej na węglu kamiennym. Po wyborach chyba ze dwa lata uprawiał taką samą propagandę i angażował się w opór przeciw dekarbonizacji czyniąc nadzieje że zdoła dogadać się z UE w sprawie kompensowania emisji CO2 rozwojem leśnictwa. Przyhamował lądową energetykę wiatrową i bardzo niemrawo zabierał się i zabiera do startu energetyki jądrowej. To błędy i zaniedbania wynikające z rachub wyborczych oraz przecenienia swojej pozycji negocjacyjnej w UE. Można jednak te błędy naprawić i przejść do działania ze zmienioną oceną sytuacji wyjściowej i strategią. Tak rozumiem dokumenty zalinkowane wyżej.
  • Największy mam żal o te atomówki do PiS. Wg tej analizy, one mają być włączone bodaj w 2035, czyli nigdy. A tymczasem wybór jest prosty - albo atomówki, albo węgiel, wsio. W Polszcze wiatru nie ma i nie będzie. Mam poważne wątpliwości, czy wiatr kiedykolwiek będzie czymkolwiek innym niż drogą zabawką - ile wiatraków trzeba, żeby ruszyć wielki piec?

    Natomiast atomówki są smaczne, zdrowe i bezpieczne. Energia atomowa powoduje mniej ofiar śmiertelnych niż słoneczna (jeśli wliczyć monterów, którzy nieszczęśliwie spadli z dachu).

    No i droga zabawka, czyli elektryczne ałta, które żeby dociągnąć w "śladzie węglowym" do diesla potrzebują siedmiu lat. A diesel jak wiemy nie potrzebuje kobaltu i innych rzadkich pierwiastków.

    W dyskusji o energii czuję się jak ostatni normalny na polu chwastów bezmózgich.

    Ale! Nie jestem ostatni, bo ---> http://www.taraka.pl/wells_recenzuje_energiewende
  • Najpierw trzeba się wybić na niepodległość od Leszka Czarneckiego. Potomkowie zwycięzców spod Grunwaldu, Kircholmu, Somosierry i Radzymina, do boju!
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.