MarianoX napisal(a): Skoro tamtym pomagają wrogowie Polski - Szwaby i Kacapy, to chyba Amerykanie i Koreańcy mogliby pomóc nam?
O wiele większą motywacją dla nich jest ochrona własnych pieniędzy. A podpisując umowy lokują je w ... PiSie. Gwarantem realizacji budów elektrowni atomowych w Polsce, CPK i paru innych inwestycji, w których są (lub mają być) zaangażowane zagraniczne pieniądze jest Prawo i Sprawiedliwość. Nie ma żadnej wątpliwości, że PiS robi to w sposób przemyślany i konsekwentny. Zamiast napierdalać się wewnętrznie jeżdżą po świecie i zapraszają do wspólnego interesu, a właściwie konkretyzują to co przez ostatnie lata było na tapecie.
Jeżeli Donald Tusk jest naprawdę graczem dużego kalibru, powinien rozważyć opcję mocno obrotową, musi przekonać inwestorów że projekty będą realizowane. I to mocno się postarać, w pla pla nikt nie uwierzy. Jakiekolwiek konkrety wymagają jednak zgody Niemiec. Czyli szpagat niewykonalny ?
A tak na marginesie, nie chcę pisać oczywistości, pewnie wszyscy to widzą, ale Polska wybrała USA jako partnera w budowie elektrowni. Korea wypadła, natomiast obiecano jej, że druga to już na pewno. Bardzo zręcznie.
I to jest właśnie realpolitik, ciekawe czy Ziemkiewicze raczą o tym wspomnieć. Mamy sojuszników, od jednych bierzemy to, od innych tamto, wszystkim obiecujemy współpracę, ale nikt nie jest z naszych wyborów do końca zadowolony. Dywersyfikujemy. To oni muszą się postarać.
JORGE napisal(a): A tak na marginesie, nie chcę pisać oczywistości, pewnie wszyscy to widzą, ale Polska wybrała USA jako partnera w budowie elektrowni. Korea wypadła, natomiast obiecano jej, że druga to już na pewno. Bardzo zręcznie.
Francuzów też sondowano i odpowiedzieli, że i owszem: gotówkę przytulą ale żeby przestać Polskę opierdalać i jej szkodzić co to to nie. Zrezygnowali z dwu korzyści - mniejszej jaką jest budowa elektrostancji i większej czyli mocnego sojusznika (który daje im przewagę) w napierdalance z Niemcami. A ktoś zarzuca Polakom nieracjonalność.
JORGE napisal(a): A tak na marginesie, nie chcę pisać oczywistości, pewnie wszyscy to widzą, ale Polska wybrała USA jako partnera w budowie elektrowni. Korea wypadła, natomiast obiecano jej, że druga to już na pewno. Bardzo zręcznie.
I to jest właśnie realpolitik, ciekawe czy Ziemkiewicze raczą o tym wspomnieć. Mamy sojuszników, od jednych bierzemy to, od innych tamto, wszystkim obiecujemy współpracę, ale nikt nie jest z naszych wyborów do końca zadowolony. Dywersyfikujemy. To oni muszą się postarać.
Rafał A. Ziemkiewicz @R_A_Ziemkiewicz · 2 g. Wg moich informacji Francja była w grze, ale odmówiła odstąpienia od polityki „zagładzania” Polski i federalizacyjnego celu sprowadzenia nas do roli zaplecza państw „starej Unii”. Tak było czy się mylę?
Jestem ciekawy jak PiS zabezpieczy przyszłe umowy. O ile zdąży je podpisać. A może właśnie nie należy ich zabezpieczać ? Niech Amerykanie i Koreańce obronią sami te umowy przed bandą z PO ?
Umowy atomowe będą bezpieczne, uwalą wojskowe, a zwłaszcza koreańskie.
Z informacji PAP wynika, że Polska w ścisłej tajemnicy budowała w ostatnich tygodniach szeroką koalicję przeciwko Niemcom w tej kwestii. Ostatecznie po stronie Polski stanęła ponad połowa państw członkowskich.
Jak to brzmi! I dalej.
... Niemcy ... zostały wyizolowane i nie mogą w tej sprawie zbudować mniejszości blokującej.
• ... polityka wyjścia z atomu prowadzona we Francji od czasów prezydentury François Hollande’a doprowadziła do utraty kompetencji i know-how.
• ... Polska nie ma zamiaru doświadczyć problemów z opóźnieniem i znacznym niedoszacowaniem inwestycji, z czym boryka się francuski projekt elektrowni we Flamanville.
Chiny narzuciły tempo w wyścigu o zasoby skroplonego gazu. Podpisując 27-letnią umowę na dostawy LNG z Katarem, zarezerwowały dostęp do 4 milionów ton gazu wydobywanego z pola North Field East. Problem w tym, że według danych Ministerstwa Gospodarki, Handlu i Przemysłu Japonii, do 2026 roku długoterminowe kontrakty na LNG zostaną całkowicie wyprzedane. - Walka się zaczęła. Chińczycy już wygrali ważną bitwę na tym polu. Podpisują kontrakt, wypchnęli na boczny tor konkurentów - mówi dr Przemysław Zaleski, ekspert z Fundacji Pułaskiego. https://www.money.pl/gospodarka/chiny-wygraly-wielka-gazowa-bitwe-umowa-z-katarem-odstawily-konkurentow-na-boczny-tor-6837096159197856a.html
bez kontraktów terminowych , jak z CCCP, idziemy na koniec kolejki, noo, chyba że przegramy kopany finał z gospodarzem
Któż by zliczył... Dodajmy, że przedtem PiS rozpieprzył polską gospodarkę przez nieodpowiedzialne zbudowanie gazociągu do Norwegii, tak jakby norweski gaz był komukolwiek do czegokolwiek potrzebny.
trep napisal(a): Czyli PiS rozpieprzają polską gospodarkę odcinek który?
"no wodzu, co wódz?" to świat sięga do przebrzmiałych rozwiązań, nie biorąc pod uwagę naszego postępu i naszych pomysłów duży morze więcej Chiny mają stabilna władzę i stabilne spojrzenie na świat, dla firmy rodzinnej Katar są ciekawym partnerem. a w jakiej lidze gra Katar , widzimy w telewizorze btw kilka lat temu wykupywali juz nieruchomości w dużych miastach w Polsce
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Ciekawe1 z tym Katarem, bo parę miesięcy temu pielgrzymował tam po prośbie min. Habeck z Rajchu i jak się zdaje spuścili go na bambus.
a Chin nie
Niemcy mają niepoważny ustrój, to się chyba demokracja nazywa mają szajbę na ekologię i chybaszejkowie nie widzą przyszłości w Europie
U Dworczyka w Wałbrzychu na wyciągnięcie kilofa, a ci z Katowickiego kopia i 9oo m w głąb lepszy niż z Kolumbii
Dobrze zorganizowany, czteroosobowy zespół górniczy może w ciąg godziny wykopać z biedaszybu tonę węgla. Za pół dnia takiej pracy każdy pracownik dostaje ok. tysiąca zł. Dla Grzegorza, który wcześniej był taksówkarzem, to duża suma Nielegalne wydobycie węgla to proceder znany na Dolnym Śląsku od lat 90. Powstał wraz z zamykaniem miejscowych kopalń. Wraz z brakiem węgla i wzrostem cen surowca szybko odżył W Polsce na wolnym rynku za tonę węgla trzeba zapłacić 3-4 tys. zł. Za ten sam, nielegalnie wydobyty, surowiec dolnośląscy pośrednicy chcą ok. 1,5 tys. zł.
Historię jednego z górników-amatorów opisuje portal bloomberg.com. Jego korespondent spotkał się z Grzegorzem, który mieszka na obrzeżach Wałbrzycha. Do tej pory pracował jako taksówkarz. Jednak skok cen węgla spowodował, że się przebranżowił. Teraz wraz z trzema kolegami wydobywa "dolnośląskie złoto". Praca choć niebezpieczna, nie jest trudna, bo złoża można znaleźć już metr pod ziemią. W ciągu godziny potrafią razem wykopać ok. tony węgla. Każdy z nich może zarobić za pół dnia pracy tysiąc złotych.
— Moja żona jest temu przeciwna i martwi się o mnie, ale jako taksówkarz nie byłbym w stanie zarobić takich pieniędzy — mówi Bloombergowi Grzegorz.
Grzegorz nawet słowem nie wspomina o ryzykach związanych z nową pracą. Ukaranie mandatem lub aresztem to najmniejszy problem. Schodząc do amatorskiego szybu, nigdy nie wiadomo, czy się z niego wyjdzie. Wystarczy jeden solidniejszy deszcz, aby ziemia się osunęła i zakryła górnika lub wejście. Przy małej ilości tlenu samodzielne wydostanie się na powierzchnię, jest praktycznie niemożliwe.
Aby naładować akumulator, bierzemy CO2 w temperaturze i ciśnieniu zbliżonym do atmosferycznego i sprężamy go. Ciepło, które powstaje podczas kompresji jest magazynowane. Kiedy wymieniamy energię cieplną z atmosferą, gaz CO2 staje się płynny.
Aby wytworzyć i wysłać energię elektryczną, płynny CO2 jest podgrzewany i przekształcany z powrotem w gaz, który zasila turbinę, która wytwarza prąd.
Nie rozumiem tylko co to jest "płynny CO2". Jak byłem mały, to dwutlen od razu się skawalał.
Ano. I występował pod krypominem suchy lud. Leżały takie kawały na chodnikach. Najśmieszniejsze jest to, że można spokojnie taki kawałek (-79 stopni) wziąć w rękę, bo jest tak wysublimowany, że tworzy warstwę ochroną.
Dzisiej o 11-tej caszu lokalnego zostanie ogłoszony "major scientific breakthrough" w pracach nad reakcjią syntezy jądrowej - maszynki popularnie zwanej sztucznem słońcem. Po raz pierwszy udało się wyprodukować więcej energii niż zostało użyte do odpalenia ustrojstwa.
Komentarz
Jeżeli Donald Tusk jest naprawdę graczem dużego kalibru, powinien rozważyć opcję mocno obrotową, musi przekonać inwestorów że projekty będą realizowane. I to mocno się postarać, w pla pla nikt nie uwierzy. Jakiekolwiek konkrety wymagają jednak zgody Niemiec. Czyli szpagat niewykonalny ?
Czy uważają, że dla nich byłoby to bardziej opłacalne niż dla Rosji?
I to jest właśnie realpolitik, ciekawe czy Ziemkiewicze raczą o tym wspomnieć. Mamy sojuszników, od jednych bierzemy to, od innych tamto, wszystkim obiecujemy współpracę, ale nikt nie jest z naszych wyborów do końca zadowolony. Dywersyfikujemy. To oni muszą się postarać.
@R_A_Ziemkiewicz
·
2 g.
Wg moich informacji Francja była w grze, ale odmówiła odstąpienia od polityki „zagładzania” Polski i federalizacyjnego celu sprowadzenia nas do roli zaplecza państw „starej Unii”. Tak było czy się mylę?
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
Oczywiście.
I zgodne z postulatem, żeby ogrzewać człowienia, a nie powietrze.
https://www.lowtechmagazine.com/2022/01/the-revenge-of-the-hot-water-bottle.html
https://www.lowtechmagazine.com/2013/11/heat-your-clothes-not-your-house.html
https://www.lowtechmagazine.com/2011/02/body-insulation-thermal-underwear.html
https://www.lowtechmagazine.com/2015/02/heating-people-not-spaces.html
jest i coś po polsku
https://solar.lowtechmagazine.com/pl/2019/12/too-much-combustion-too-little-fire.html
👣
🐾
🐾
https://wszystkoconajwazniejsze.pl/aymeric-belaud-budowa-elektrowni-atomowej/
very ciekkawe
• Łał!
Ok!
https://www.money.pl/gospodarka/chiny-wygraly-wielka-gazowa-bitwe-umowa-z-katarem-odstawily-konkurentow-na-boczny-tor-6837096159197856a.html
bez kontraktów terminowych , jak z CCCP, idziemy na koniec kolejki, noo, chyba że przegramy kopany finał z gospodarzem
to świat sięga do przebrzmiałych rozwiązań, nie biorąc pod uwagę naszego postępu i naszych pomysłów
duży morze więcej
Chiny mają stabilna władzę i stabilne spojrzenie na świat, dla firmy rodzinnej Katar są ciekawym partnerem. a w jakiej lidze gra Katar , widzimy w telewizorze
btw kilka lat temu wykupywali juz nieruchomości w dużych miastach w Polsce
Niemcy mają niepoważny ustrój, to się chyba demokracja nazywa
mają szajbę na ekologię i chybaszejkowie nie widzą przyszłości w Europie
lepszy niż z Kolumbii
Dobrze zorganizowany, czteroosobowy zespół górniczy może w ciąg godziny wykopać z biedaszybu tonę węgla. Za pół dnia takiej pracy każdy pracownik dostaje ok. tysiąca zł. Dla Grzegorza, który wcześniej był taksówkarzem, to duża suma
Nielegalne wydobycie węgla to proceder znany na Dolnym Śląsku od lat 90. Powstał wraz z zamykaniem miejscowych kopalń. Wraz z brakiem węgla i wzrostem cen surowca szybko odżył
W Polsce na wolnym rynku za tonę węgla trzeba zapłacić 3-4 tys. zł. Za ten sam, nielegalnie wydobyty, surowiec dolnośląscy pośrednicy chcą ok. 1,5 tys. zł.
Historię jednego z górników-amatorów opisuje portal bloomberg.com. Jego korespondent spotkał się z Grzegorzem, który mieszka na obrzeżach Wałbrzycha. Do tej pory pracował jako taksówkarz. Jednak skok cen węgla spowodował, że się przebranżowił. Teraz wraz z trzema kolegami wydobywa "dolnośląskie złoto". Praca choć niebezpieczna, nie jest trudna, bo złoża można znaleźć już metr pod ziemią. W ciągu godziny potrafią razem wykopać ok. tony węgla. Każdy z nich może zarobić za pół dnia pracy tysiąc złotych.
— Moja żona jest temu przeciwna i martwi się o mnie, ale jako taksówkarz nie byłbym w stanie zarobić takich pieniędzy — mówi Bloombergowi Grzegorz.
Grzegorz nawet słowem nie wspomina o ryzykach związanych z nową pracą. Ukaranie mandatem lub aresztem to najmniejszy problem. Schodząc do amatorskiego szybu, nigdy nie wiadomo, czy się z niego wyjdzie. Wystarczy jeden solidniejszy deszcz, aby ziemia się osunęła i zakryła górnika lub wejście. Przy małej ilości tlenu samodzielne wydostanie się na powierzchnię, jest praktycznie niemożliwe.
https://www.onet.pl/styl-zycia/noizz/biedaszyby-wrocily-na-dolny-slask-szukaja-walbrzyskiego-zlota/wrf8j91,3796b4dc
https://electrek.co/2022/11/14/the-worlds-first-co2-battery-for-long-duration-energy-storage-is-headed-to-the-us/ Nie rozumiem tylko co to jest "płynny CO2". Jak byłem mały, to dwutlen od razu się skawalał.
Tak, pamiętam!
Pozostałość po fajrancie baby z wodą.
----------------------------
A z innej beczki:
https://phys.org/news/2022-12-scientists-fusion-energy-breakthrough.html
Dzisiej o 11-tej caszu lokalnego zostanie ogłoszony "major scientific breakthrough" w pracach nad reakcjią syntezy jądrowej - maszynki popularnie zwanej sztucznem słońcem.
Po raz pierwszy udało się wyprodukować więcej energii niż zostało użyte do odpalenia ustrojstwa.
👣
🐾
🐾