Lwów77 napisal(a): Co tam karabinki, skoro nawet garnki na łeb są wirtualne
Onet i wszystko jasne:) Ktoś sfocił żołnierza bez hełmu co zasadniczo nie powinno się wydarzyć, stwierdził: dobra, to mu hełm domalujemy. Wniosek onetu: armia wstydzi się hełmów. Kurtyna.
ms.wygnaniec napisal(a): A no i po no w usiech sprzedał się rewelacyjnie.
Ale co? Grota nie ma w usiech. Póki co. Sprzedał się Beryl. A to z dwóch powodów - było go mało, więc faktycznie rozszedł się w parę minut (żadna metafora), a po drugie - logo FB Radom w Usiech ma swoją renomę.
Cena była oczywiście kosmiczna jak na rynek USA - 1500 USD. Przeciętny kałach kosztuje 3-5 razy mniej. A beryl to klon kałacha - znakomity, ale jednak tylko klon kałacha plus przeróbki.
Chciałbym żeby Polacy równie szanowali FB Radom jak szanują ją Amerykanie. Marzenie ściętej głowy.
Wygląda na to że projekt MSBS uruchomił gigantyczne możliwości - mamy karabinek piechoty w dwunastu (!) możliwych wersjach, mamy karabin dla strzelców wyborowych, a teraz - choć pewnie jeszcze trochę to potrwa - będzie strzelba samopowtarzalna (i jednocześnie powtarzalna - szczegóły w linku).
Fajnie. A trzy lata temu mieliśmy Beryle i kuniec.
A tak na marginesie - podoba się wam? To VIS100 - nowy polski pistolet bojowy dla wojska (było o nim wyżej), ale tutaj jeden z chłopaków z grupy na fejsie zamówił sobie okładziny do niego - i tak to teraz wygląda:
Zima napisal(a): Zapewne praktyczny i moderny, ale Vis35 nie przebije nic.
Dlaczego? ViS jest oczwyiście legendarny i legitny, ale nie jest bronią na współczesne pole walki. Głównie chodzi o jego skomplikowaną budowę utrudniającą rozkładanie i czyszczenie, a także jednorzędowy magazynek - no i dosyć duże koszty produkcji.
Co nie zmienia faktu że podwówczas był jednym z trzech najlepszych pistoletów świata, obok Colta 1911 (z którego czerpał pełnymi garściami) oraz Browninga HighPower (z którego zapożyczył sobie jeden element, zapomniałem w tym momencie jaki).
Ciekawa sprawa, że Amerykanie zakochani w swoim Colcie 1911 w ogóle nie wypominają Polakom zapożyczenia wielu elementów do ViSa (bo wiedzą że w broni kazdy zżyna od każdego, co najwyżej coś tam ulepsza), natomiast Polacy podkreślają na każdym kroku, że to w zasadzie kopia (co nie jest prawdą), i czym się tu w ogóle podniecać. No ale rodaków naszych kompleks niższości musi dać znać o sobie, jakżeby inaczej.
VIS100 czyli obecny pistolet Wojska Polskiego nie jest jakimś milowym krokiem w rozwoju broni, ani też nawet na wskroś nowoczesnym rozwiązaniem stosowanym już na świecie (jak MSBS Grot) - ot pistolet zrobiony solidnie, według sprawdzonych zaasd i posiadający wszystkie potrzebne cechy pistoletu wojskowego.
MarianoX napisal(a): Mam pytanie - czy alamunium to lepszy materiał niż polimer dla szkieletu broni wojskowej?
No niby tak, ale jakie to ma praktyczne znaczenie, przy obecnych polimerach, odpornych w zasadzie na wszystko? Moim zdaniem nie ma to już praktycznego znaczenia.
Jeśli Kolega pyta dlaczego w takim razie ViS100 jest aluminiowy a nie polimerowy, to pewnie dlatego, że brak w FB Radom możliwości produkcji odpowiedniego polimeru. Pisał o tym Strzał kilka lat temu, kiedy pojawiły się pierwsze strzelające prototypy pistoletu.
Myślałem, że Kolega przedkłada walory bojowe przedwojennego VISa nad obecnego - a to nie tak. Oczywiście nie ma powodu z VISa nie być dumnym, bo państwo co miało ledwie 12 lat istnienia skonstruowało jeden z najlepszych pistoletów świata w owym czasie.
A że lemingi twierdzą że kopia? Cóż, lemingi nie wiedzą nic, a nie rozumieją jeszcze mniej. Takie żydowskie Jericho to byłe czyste zerżnięcie z CZty, a mimo to, Żydzi są z niego dumni, a co najmniej zadowoleni Takie UZI to było twócze zerżnięcie z SA vz 23, a nie dość że som dumni z niego, to jeszcze zrobili go symbolem popkultury i nie tylko. Taki Galil to było w zasadzie zerżnięcie z fińskiego Valmeta, który zerżnął z Kałacha - komuś to w czymś w ogole przeszkadza? Glock zrobił twórcze zerżnięcie z 4 pistoletów i też to nikomu nie przeszkadza, mało tego, uznaje się go za krok milowy w rozwoju broni (i słusznie).
Lemingi nie wiedzą, że w broni bardzo rzadko wynajduje się coś rewolucyjnego - coś jak zarzucanie że wszyscy skopiowali samochód od kogoś tam, bo ma cztery koła i kierownicę.
A poza tym - skoro to było taaakie proste, czemu nikt inny nie zrobił czegoś równie dobrego podwówczas? Bo tak się składa, że z tej trójki (Colt 1911, Browning HP oraz VIS) najcelniejszy i najprostszy w budowie (najmniej części) był nie kto inny jak... (ciiii bo lemingi piany dostaną)
Bartosiak, że projekt ustawy ok, Na początku Bartosiak pochwalił Jarosława Kaczyńskiego za to, że otwarcie powiedział o obecnej sytuacji geopolitycznej. – Tego się wymaga od przywództwa politycznego
A ja mam pytanie co kolega @TecumSeh myśli o tarnowskich MWS-15? To w zasadzie MWS-25 przeprojektowany na karabinek (słabsza amunicja + możliwość ognia ciągłego). Znajomy miał okazję strzelać z egzemplarzy testowych w Tarnowie i bardzo mu się podobało. Manualkę - poza przeładowaniem - ma podobno dokładnie przeniesioną z AR-ów i bardzo dobrą celność oraz kulturę pracy. Najcekawszą rzeczą ma być jednak modułowość, która jednak poszła w ciut inną stronę niż w przypadku MSBS. O ile w GROTach można łatwo zmieniać lufy na różne długości, oraz - co znacznie bardziej wymagające - przerobić układ klasyczny na Bullpup, projektanci z Tarnowa stworzyli broń, w której można wybrać długość lufy a także kaliber: MSW-25 można szybko z domyślnej amunicji 7,62x51, przerobić na 6,5 Creedmoor (71/6x48,8) a MWS-15 z 5,56x45 na ,300 (7,62x35). Mój znajomek, twierdzi, że MWS-15 "leży mu" bardziej niż GROT, między innymi dlatego, że po rozłożeniu nie ma w nim trudno dostępnych do czyszczenia "zakamarków". Zastanawialiśmy się natomiast czy jest sens równoległego rozwijania w Polsce produktów tej samej klasy. Bo raczej trudno założyć, żeby nasze służby korzystały jednocześnie z dwu rodzajów karabinków - bo to poważny problem logistyczny. Dlatego WMS-15 od razu celuje w rynek cywilny, pytanie tylko czy to wystarczy dla utrzymania produkcji i rozwijania koncepcji. Co do MWS-25 to teraz konkuruje on z nowym MSBS-7,62x51 o zostanie następcą SWD.
@allium - nie miałem w ręku, ale kolega myśli o zakupie, więc może się niedługo uda.
Jeśli ma manualkęz AR za wyjątkiem przeładowania - to znakomicie, bo akurat przeładowanie w AR jest do dupy. Spróbuj złożyć się do strzału i przeładować - kłopotliwa sprawa. To w Grocie jest znacznie lepsze.
Ogólnie manual w Grocie jest bliski ideału jak dla mnie. Zrzut zamka w kabłąku jest rewelacyjny - i tu poszedłbym drogą Grota nie tylko dlatego że to pewna unifikacja, ale dlatego że dla ludzi którzy nie mają ARowych przyzwyczajeń, to po prostu LEPSZE rozwiązanie.
Grota nie mam jeszcze (kasa!) ale mam HK SFP9 ze zwolnieniem magazynka w kabłąku - i dziś uważam najpopularniejszy wśród pistoletów przycisk w chwycie za nieporozumienie. Zwolenienie zamka w kabłąku jest tak intuicyjne i naturalne (nawet w pistolecie!) że w zasadzie nie ma najmniejszych powodów by stosować przycisk w chwycie lub komorze.
Tarnów tak na marginesie to "gorsze dziecko" w rodzinie. Mamy w Polsce FB Radom i ZM Tarnów - gdzie typowe karabinki, pmy i pistolety robił Radom (pomijam katastrofalne WISTY robione w Łodzi przez Prexer bo to nawet nie jest fabryka broni). Ale od kilku lat zauważam że to Tarnów się bardziej stara.
Tarnów mógłby sobie zostać przy swoich UKMach dla wojska, ale kombinują - a to ze snajperskim Alexem, a to z MWSem. I od razu - taki kaliber, inny kaliber, takie i inne lufy, możliwości przeróbek, kombinacji, itp itd.
Super to jest. I naprawdę im życzę, aby trafili z modelem który się dobrze sprzeda na rynku, najlepiej nie tylko polskim. Moment jest znakomity - rządy Bidena powodują olbrzymie ssanie na rynku broni (w każdej chwili moga pojawić się restrykcje) więc cena broni poszła bardzo do góry w USA (widać to i u nas, bo amerykańskie ARy sprzedają się i u nas).
To co bym podpowiedział - niech spróbują z pistoletem. Po VISie 100 widać że jest olbrzymie ssanie na polski produkt - na Grota nie każdego stać (6900 w najtańszej wersji) ale na pistolet który kosztuje 2600 stać już zdecydowanie więcej osób.
Dziś nie ma ani jednego polskiego bezkurkowca, a przecież policja działa głównie na nich, a cywile również wolą najczęściej takie pistolety. Więc zróbcie chłopaki coś podobnego do Glocka, CZP10, StrikeOne, czy tego typu. Najlepiej by się wyróżniał czymś (dobrym spustem i niewielkim podrzutem/odrzutem oraz dobrym chwytem), nie tylko orzełkiem (który oczywiście musi być ).
Komentarz
Kiedyś jeszcze była ankieta ogólnorozwojowa
Ktoś sfocił żołnierza bez hełmu co zasadniczo nie powinno się wydarzyć, stwierdził: dobra, to mu hełm domalujemy. Wniosek onetu: armia wstydzi się hełmów.
Kurtyna.
Sprzedał się Beryl. A to z dwóch powodów - było go mało, więc faktycznie rozszedł się w parę minut (żadna metafora), a po drugie - logo FB Radom w Usiech ma swoją renomę.
Cena była oczywiście kosmiczna jak na rynek USA - 1500 USD.
Przeciętny kałach kosztuje 3-5 razy mniej. A beryl to klon kałacha - znakomity, ale jednak tylko klon kałacha plus przeróbki.
Chciałbym żeby Polacy równie szanowali FB Radom jak szanują ją Amerykanie.
Marzenie ściętej głowy.
Ale mam pewną wadę - nie lubię idiotyzmów zostawiać bez odpowiedzi. Tak, Beryl. Konkretnie subkarabinek:
Szczegóły tu:
https://milmag.pl/projekt-msbs-12-automatyczna-strzelba-modulowa/
Wygląda na to że projekt MSBS uruchomił gigantyczne możliwości - mamy karabinek piechoty w dwunastu (!) możliwych wersjach, mamy karabin dla strzelców wyborowych, a teraz - choć pewnie jeszcze trochę to potrwa - będzie strzelba samopowtarzalna (i jednocześnie powtarzalna - szczegóły w linku).
Fajnie. A trzy lata temu mieliśmy Beryle i kuniec.
To VIS100 - nowy polski pistolet bojowy dla wojska (było o nim wyżej), ale tutaj jeden z chłopaków z grupy na fejsie zamówił sobie okładziny do niego - i tak to teraz wygląda:
ViS jest oczwyiście legendarny i legitny, ale nie jest bronią na współczesne pole walki. Głównie chodzi o jego skomplikowaną budowę utrudniającą rozkładanie i czyszczenie, a także jednorzędowy magazynek - no i dosyć duże koszty produkcji.
Co nie zmienia faktu że podwówczas był jednym z trzech najlepszych pistoletów świata, obok Colta 1911 (z którego czerpał pełnymi garściami) oraz Browninga HighPower (z którego zapożyczył sobie jeden element, zapomniałem w tym momencie jaki).
Ciekawa sprawa, że Amerykanie zakochani w swoim Colcie 1911 w ogóle nie wypominają Polakom zapożyczenia wielu elementów do ViSa (bo wiedzą że w broni kazdy zżyna od każdego, co najwyżej coś tam ulepsza), natomiast Polacy podkreślają na każdym kroku, że to w zasadzie kopia (co nie jest prawdą), i czym się tu w ogóle podniecać. No ale rodaków naszych kompleks niższości musi dać znać o sobie, jakżeby inaczej.
VIS100 czyli obecny pistolet Wojska Polskiego nie jest jakimś milowym krokiem w rozwoju broni, ani też nawet na wskroś nowoczesnym rozwiązaniem stosowanym już na świecie (jak MSBS Grot) - ot pistolet zrobiony solidnie, według sprawdzonych zaasd i posiadający wszystkie potrzebne cechy pistoletu wojskowego.
Moim zdaniem nie ma to już praktycznego znaczenia.
Jeśli Kolega pyta dlaczego w takim razie ViS100 jest aluminiowy a nie polimerowy, to pewnie dlatego, że brak w FB Radom możliwości produkcji odpowiedniego polimeru.
Pisał o tym Strzał kilka lat temu, kiedy pojawiły się pierwsze strzelające prototypy pistoletu.
Myślałem, że Kolega przedkłada walory bojowe przedwojennego VISa nad obecnego - a to nie tak. Oczywiście nie ma powodu z VISa nie być dumnym, bo państwo co miało ledwie 12 lat istnienia skonstruowało jeden z najlepszych pistoletów świata w owym czasie.
A że lemingi twierdzą że kopia? Cóż, lemingi nie wiedzą nic, a nie rozumieją jeszcze mniej.
Takie żydowskie Jericho to byłe czyste zerżnięcie z CZty, a mimo to, Żydzi są z niego dumni, a co najmniej zadowoleni
Takie UZI to było twócze zerżnięcie z SA vz 23, a nie dość że som dumni z niego, to jeszcze zrobili go symbolem popkultury i nie tylko.
Taki Galil to było w zasadzie zerżnięcie z fińskiego Valmeta, który zerżnął z Kałacha - komuś to w czymś w ogole przeszkadza? Glock zrobił twórcze zerżnięcie z 4 pistoletów i też to nikomu nie przeszkadza, mało tego, uznaje się go za krok milowy w rozwoju broni (i słusznie).
Lemingi nie wiedzą, że w broni bardzo rzadko wynajduje się coś rewolucyjnego - coś jak zarzucanie że wszyscy skopiowali samochód od kogoś tam, bo ma cztery koła i kierownicę.
A poza tym - skoro to było taaakie proste, czemu nikt inny nie zrobił czegoś równie dobrego podwówczas? Bo tak się składa, że z tej trójki (Colt 1911, Browning HP oraz VIS) najcelniejszy i najprostszy w budowie (najmniej części) był nie kto inny jak... (ciiii bo lemingi piany dostaną)
+++
Na początku Bartosiak pochwalił Jarosława Kaczyńskiego za to, że otwarcie powiedział o obecnej sytuacji geopolitycznej. – Tego się wymaga od przywództwa politycznego
a gen Różański że nie
To w zasadzie MWS-25 przeprojektowany na karabinek (słabsza amunicja + możliwość ognia ciągłego).
Znajomy miał okazję strzelać z egzemplarzy testowych w Tarnowie i bardzo mu się podobało. Manualkę - poza przeładowaniem - ma podobno dokładnie przeniesioną z AR-ów i bardzo dobrą celność oraz kulturę pracy. Najcekawszą rzeczą ma być jednak modułowość, która jednak poszła w ciut inną stronę niż w przypadku MSBS.
O ile w GROTach można łatwo zmieniać lufy na różne długości, oraz - co znacznie bardziej wymagające - przerobić układ klasyczny na Bullpup, projektanci z Tarnowa stworzyli broń, w której można wybrać długość lufy a także kaliber: MSW-25 można szybko z domyślnej amunicji 7,62x51, przerobić na 6,5 Creedmoor (71/6x48,8) a MWS-15 z 5,56x45 na ,300 (7,62x35).
Mój znajomek, twierdzi, że MWS-15 "leży mu" bardziej niż GROT, między innymi dlatego, że po rozłożeniu nie ma w nim trudno dostępnych do czyszczenia "zakamarków".
Zastanawialiśmy się natomiast czy jest sens równoległego rozwijania w Polsce produktów tej samej klasy. Bo raczej trudno założyć, żeby nasze służby korzystały jednocześnie z dwu rodzajów karabinków - bo to poważny problem logistyczny. Dlatego WMS-15 od razu celuje w rynek cywilny, pytanie tylko czy to wystarczy dla utrzymania produkcji i rozwijania koncepcji. Co do MWS-25 to teraz konkuruje on z nowym MSBS-7,62x51 o zostanie następcą SWD.
Jeśli ma manualkęz AR za wyjątkiem przeładowania - to znakomicie, bo akurat przeładowanie w AR jest do dupy. Spróbuj złożyć się do strzału i przeładować - kłopotliwa sprawa. To w Grocie jest znacznie lepsze.
Ogólnie manual w Grocie jest bliski ideału jak dla mnie. Zrzut zamka w kabłąku jest rewelacyjny - i tu poszedłbym drogą Grota nie tylko dlatego że to pewna unifikacja, ale dlatego że dla ludzi którzy nie mają ARowych przyzwyczajeń, to po prostu LEPSZE rozwiązanie.
Grota nie mam jeszcze (kasa!) ale mam HK SFP9 ze zwolnieniem magazynka w kabłąku - i dziś uważam najpopularniejszy wśród pistoletów przycisk w chwycie za nieporozumienie. Zwolenienie zamka w kabłąku jest tak intuicyjne i naturalne (nawet w pistolecie!) że w zasadzie nie ma najmniejszych powodów by stosować przycisk w chwycie lub komorze.
Tarnów mógłby sobie zostać przy swoich UKMach dla wojska, ale kombinują - a to ze snajperskim Alexem, a to z MWSem. I od razu - taki kaliber, inny kaliber, takie i inne lufy, możliwości przeróbek, kombinacji, itp itd.
Super to jest. I naprawdę im życzę, aby trafili z modelem który się dobrze sprzeda na rynku, najlepiej nie tylko polskim. Moment jest znakomity - rządy Bidena powodują olbrzymie ssanie na rynku broni (w każdej chwili moga pojawić się restrykcje) więc cena broni poszła bardzo do góry w USA (widać to i u nas, bo amerykańskie ARy sprzedają się i u nas).
To co bym podpowiedział - niech spróbują z pistoletem. Po VISie 100 widać że jest olbrzymie ssanie na polski produkt - na Grota nie każdego stać (6900 w najtańszej wersji) ale na pistolet który kosztuje 2600 stać już zdecydowanie więcej osób.
Dziś nie ma ani jednego polskiego bezkurkowca, a przecież policja działa głównie na nich, a cywile również wolą najczęściej takie pistolety. Więc zróbcie chłopaki coś podobnego do Glocka, CZP10, StrikeOne, czy tego typu. Najlepiej by się wyróżniał czymś (dobrym spustem i niewielkim podrzutem/odrzutem oraz dobrym chwytem), nie tylko orzełkiem (który oczywiście musi być ).