Wogle pragnę nadmienić, iż używanie sufixu "ix" przez lewicowych uzurpatorów jest faszystoską cultural appropriation względem zacnych Galów: Asterixa, Obelixa, Panoramixa, Ahigienixa, Idefixa et al.
W_Nieszczególny napisal(a): Wogle pragnę nadmienić, iż używanie sufixu "ix" przez lewicowych uzurpatorów jest faszystoską cultural appropriation względem zacnych Galów: Asterixa, Obelixa, Panoramixa, Ahigienixa, Idefixa et al.
Co prawda to prawda. moze spróbować z "o": "A osobo redagująco to reakcyjno świnio, gdyż nie napisało "zrezygnowała".? Tylko jakoś tak mało rewolucyjnie to wygląda...
Niech mnie tu nie kombinuje skoro polska forma pezpłciowa jest od dawna ustalona. Myśli, myśli a i tak nic lepszego od "Misia" nie wymyśli. Czego więc próbuje wyważać otwarte dzrzwi?
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Kurde, poza Polską to już chyba tylko Liechtenstein się ostał.
Jeszcze Japonia, ale nie do końca (chyba kiedyś o tym wspominałem przy okazji innego wywłątka). Prawo państwowe, opierając się na konstytucji, określa małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety, i nie uznaje "małżeństw homoseksualnych". Jednakże co bardziej postępowe samorządy obchodzą to, wprowadzając u siebie podobne do małżeńskich przywileje dla "związków partnerskich", w tym homoseksualnych. Działa to tylko na poziomie lokalnym, no i formalnie taki związek nie jest małżeństwem, nad czym działacze pedalscy z całego świata ubolewają, no ale jednak wyłom jest.
Swojo szoso, wszelcy lewaccy celebryci lubią deklarować, że ślub nieważny, to tylko papierek a liczy się uczucie. A w tej kwestii jakaś zajadłość, żeby to coś koniecznie uznać za małżeństwo.
Brzost napisal(a): Swojo szoso, wszelcy lewaccy celebryci lubią deklarować, że ślub nieważny, to tylko papierek a liczy się uczucie. A w tej kwestii jakaś zajadłość, żeby to coś koniecznie uznać za małżeństwo.
To coś więcej niż brak logiki. To szatańska logika. Jak najbardziej ślub to tylko papierek i nikomu do niczego niepotrzebny - chyba że homoseksualny, to wtedy jest prawdziwe święto. Dzieci to w ogóle zło i bida i koniec życia, nikt normalny się na to nie decyduje - chyba że adoptują homosie, to wtedy jest to prawdziwa rodzina. Kościół to w ogóle ciemnota i zabobon, najlepiej buldożerami rozjechać - no chyba że chodzi o to by najeźdźców zwanych uchodźcami przyjmować, to wtedy przecież jesteśmy katolikami i sam Bóg od nas tego wymaga. Państwo to w ogóle jakiś relikt ciemnych wieków, wrzód na dupie w miłującym się świecie - no chyba że wybory wygra nie ten co trzeba, to wtedy jest psucie państwa, koniec demokracji, i olaboga, co to będzie z naszą umiłowaną ojczyzną.
Przykłady można mnożyć, ale to nie jest po prostu brak logiki. Gdyby tak było, to w sumie byłby niewielki problem.
TecumSeh napisal(a): Dzieci to w ogóle zło i bida i koniec życia, nikt normalny się na to nie decyduje - chyba że adoptują homosie, to wtedy jest to prawdziwa rodzina.
Tu nawet mógłbym się dopatrzyć pewnej logiki. Dzieci to zło, decydują się na nie nienormalni, więc trzeba im te dzieci odebrać i wychować na homosiów, żeby się dalej nie rozmnażały.
Brzost napisal(a): Swojo szoso, wszelcy lewaccy celebryci lubią deklarować, że ślub nieważny, to tylko papierek a liczy się uczucie. A w tej kwestii jakaś zajadłość, żeby to coś koniecznie uznać za małżeństwo.
Myślę, że główną ideą w tym jest jak tu przysrać katolom.
Brzost napisal(a): Swojo szoso, wszelcy lewaccy celebryci lubią deklarować, że ślub nieważny, to tylko papierek a liczy się uczucie. A w tej kwestii jakaś zajadłość, żeby to coś koniecznie uznać za małżeństwo.
Myślę, że główną ideą w tym jest jak tu przysrać katolom.
Diabeł jest przedrzeźniaczem. Skarykaturowanie sakramentu małżeństwa to jego podpis.
Apropos przedrzeźniania, wczorej oglądałem z pacholętami kreskówkę o smoczym krulu. I w pewnym momencie nie wytrzymałem i mówię do córeczki: -- Patrz, ten pan to jest anty-Mojżesz! Mojżesz dzięki mocy Boga zrobił przejście przez wodę dla narodu wybranego, a ten mocą szatana robi przejście przez rzekę lawy dla armii. A córuś nie w ciemię bita: -- I do tego Mojżesz robił to przejście dla czegoś dobrego, a ten -- dla czegoś złego.
Komentarz
"A osobo redagująco to reakcyjno świnio, gdyż nie napisało "zrezygnowała".?
Tylko jakoś tak mało rewolucyjnie to wygląda...
"Jako-katoliczka" europosłanka @JaninaOchojska właśnie podpisała deklarację, że nawet chrześcijanką nie jest. →https://t.co/OWWBjDAzwo
Rezolucja @Europarl_PL to uznanie: "małżeństw" jednopłciowych; jako rodziców jednopłciowe pary (2x tata, 2x mama).
→https://t.co/O3akDsqKsw
https://www.zdf.de/nachrichten/politik/schweiz-volksabstimmung-gleichgeschlechtliche-ehe-steuern-reiche-100.html
dwugłowej władzy?
A tak poważniej, to trudno liczyć że powszechna akceptacja dla grzechów wołających o pomstę do nieba będzie przez Niebiosa w nieskończoność tolerowana
Jak najbardziej ślub to tylko papierek i nikomu do niczego niepotrzebny - chyba że homoseksualny, to wtedy jest prawdziwe święto.
Dzieci to w ogóle zło i bida i koniec życia, nikt normalny się na to nie decyduje - chyba że adoptują homosie, to wtedy jest to prawdziwa rodzina.
Kościół to w ogóle ciemnota i zabobon, najlepiej buldożerami rozjechać - no chyba że chodzi o to by najeźdźców zwanych uchodźcami przyjmować, to wtedy przecież jesteśmy katolikami i sam Bóg od nas tego wymaga.
Państwo to w ogóle jakiś relikt ciemnych wieków, wrzód na dupie w miłującym się świecie - no chyba że wybory wygra nie ten co trzeba, to wtedy jest psucie państwa, koniec demokracji, i olaboga, co to będzie z naszą umiłowaną ojczyzną.
Przykłady można mnożyć, ale to nie jest po prostu brak logiki. Gdyby tak było, to w sumie byłby niewielki problem.
-- Patrz, ten pan to jest anty-Mojżesz! Mojżesz dzięki mocy Boga zrobił przejście przez wodę dla narodu wybranego, a ten mocą szatana robi przejście przez rzekę lawy dla armii.
A córuś nie w ciemię bita:
-- I do tego Mojżesz robił to przejście dla czegoś dobrego, a ten -- dla czegoś złego.