Byłem dziś u dentysty, leżę z rozdziawioną gębą, a ten mi w te słowa:
- Ale o elektryku, to ty zapomnij. Jeździł ja niedawno eniakiem pożyczonym z salonu. Nówka sztuka - demówka. I jak były mrozy i włączyłem ogrzewanie itd, to po doładowaniu do pełna pokazywało mi zasięg 160 km, ale żeby było śmieszniej, to po dojeździe do pracy, a mieszkam 6 km od pracy, pokazywało już 90 km.
Lubię publikacje, gdzie obok siebie sąsiadują zdania pozostające ze sobą w dość ciekawym związku logicznym:
Tesla ogłosiła w piątek, że obniży ceny swoich najlepiej sprzedających się modeli pojazdów elektrycznych nawet o 20 procent w Europie i Stanach Zjednoczonych. W ubiegłym roku firma wyprodukowała rekordową liczbę 1,31 miliona samochodów elektrycznych.
Źródło, tej ciekawostki, z której wynika, że może i wyprodukować się udało, ale ze sprzedażą to już tak trochę słabiej. Druga ciekawostka, to test Nissana Leafa dotyczący zasięgu przy prędkości maksymalnej:
ms.wygnaniec napisal(a): Lubię publikacje, gdzie obok siebie sąsiadują zdania pozostające ze sobą w dość ciekawym związku logicznym:
Tesla ogłosiła w piątek, że obniży ceny swoich najlepiej sprzedających się modeli pojazdów elektrycznych nawet o 20 procent w Europie i Stanach Zjednoczonych. W ubiegłym roku firma wyprodukowała rekordową liczbę 1,31 miliona samochodów elektrycznych
Niesamowite czasy, że największy (najwięcej warty) producent samochodów, firma o wartości 2-3 razy większej niż Toyota, nie jest w stanie sprzedawać swojego produktu.
los napisal(a): Ale prezentację mieli wypasioną, c'nie?
No właśnie że nie. Leciał w kółko film: backstage sesji zdjęciowej samochodu na tle industrialnych zabytków Tychów edit: Jaworzna. Pan fotograf się gimnastykował, by dobrze ująć modelkę (?), a pan filmowiec - i modelkę i fotografa, i budynki industrialne... Plus ogólniki plus porządna kawa gratis. Zero katalogu, ulotki. A przecież i fabryka i dizajn i marzenia... Ludzi sporo wokół.
Hurra ! Pinnifarina będzie autorem czegoś co ma być polskim elektrykiem!
Izera out, bo chyba Dolny Ślask i pogranicze czesko-polskie podpadło
podivehjte
Nowy projekt Izery opracuje Pininfarina
Kilka dni temu państwowa spółka odpowiedzialna za budowę samochodu ogłosiła, że z włoskim biurem stylistycznym Pininfarina pracuje nad nowym projektem stylistyki (nadwozia i wnętrza) Izery. Efektem mają być trzy modele: SUV, hatchback oraz kombi.
Czy to oznacza, że prezentowane z pompą prototypy nie trafią do produkcji? Odpowiedź firmy na nasze pytania jest dość zaskakująca. Szczególnie że czerwony pięciodrzwiowy hatchback stał się dla osób, które dopingują polskiej marce motoryzacyjnej jej wizytówką.
— Prototypy, które były wcześniej prezentowane, o czym publicznie wielokrotnie informowaliśmy, nie były prototypami produkcyjnymi, tym samym w zaprezentowanym kształcie nie mogły i nie miały trafić do produkcji — napisano w odpowiedzi dla Onetu przygotowanej przez Pawła Tomaszka, dyrektora biura komunikacji i rozwoju biznesu ElectroMobility Poland SA.
— Celem powstania takich prototypów jest przeprowadzenie testów konsumenckich oraz weryfikacja koncepcji stylistycznej, oraz głównych założeń dotyczących ergonomii w postaci fizycznych obiektów. Wnioski z analiz stanowią wkład do dalszych etapów prac nad designem aut — czytamy.
Zdaniem ElectroMobility Poland wygląd polskiego elektryka już się opatrzył. Celem współpracy z Pininfariną ma być więc "uaktualnienie języka stylistycznego marki w odniesieniu trendów na rynku oraz parametrów platformy, na której powstaną nasze pojazdy".
maj 1953 – podjęcie decyzji o rozpoczęciu prac konstrukcyjnych sierpień 1953 – rozpoczęcie prac konstrukcyjnych grudzień 1953 – budowa przedprototypu 1955 – prezentacja prototypów Syreny na Targach Poznańskich 20 marca 1957 – rozpoczęcie produkcji modelu 100
kiedy to M&M poinformował o Izerze? jest trochę czasu jeszcze
christoph napisal(a): ....czyli kolejne 3-4 lata, może minie wtedy juz moda na elektryki? metoda na przeczekanie zaoszczedzi lasów do wycięcia i nakładów na budowę i zakupy
Nadwozie to nie tylko stylistyka, opory powietrza, jak się zachowa przy wypadku etc. Trochę to brzmi jakby nikt tematu nie ogarnął wstępnie.Źle się to czyta ale chyba idzie ku dobremu. Post edytował chyba z 20 razy, winię dzisiejsze ciśnienie (?).
Strasznie jestem dzisiaj spowolniony i z dziesięć razy zmieniałem tamten post ale nadowzie jest bardzo zaawansowanym tematem. Głównie o to mi chodziło. Wydaje mi się, że na temat podwozia jest znacznie więcej wiedzy i to takiej powiedzmy Książkowej nawet po Polsku. Znalazły by się bardzo cenne pozycje. Z nadowziami raczej już tak niestety nie jest.
los napisal(a): Naprawdę jest ktoś zorientowany, kto szczerze uważa, że tu o jakiś samochód choć przez chwilę chodziło?
Może im przy okazji wyjdzie, tego nie da się wykluczyć A co do merituma, to oczekuję na epidemię kasowania wpisów wszelakich wzorem Grety!
Też tak do tego podchodzę. Jest projekt który można już podjąć i ciągnąć bo jest zaczęty nawet jak niewiele zrobiono. Medialnie nawet nie ma kompromitacji mało kto o tym coś wspomina.. Patrząc na to co się dzieje to powinno być wałkowane mocno. Wywalono dużą kasę i niewiele się zadziało. Niby tam zatrudniono ludzi którzy się znają. Gdyby tak było to powinni byli od razu nakreślić sobie cele co można robić w kraju a co trzeba zlecić na zewnątrz. Mi gdzieś mignęło info, że to byli ludzie związani rzekomo z przemysłem motoryzacyjnym więc nie mogli nie mieć wiedzy jak się za to zabrać. Niestety przebijające informacje sugerują kompletne nieprzygotowanie.
Ja już nie pamiętam kiedy ale gdzieś po chyba roku albo dłużej okazało się, że oni obdzwonili zakłady w Polsce i czegoś tam nie da się zrobić. Nie ma takiej fabryki w PL. Teraz w realnym świecie. Nikt normalny nie weźmie roboty za wielką kasę nie sprawdzając najpierw czy w ogóle jest w sanie ją zrobić. Bo zostanie potem zjedzony żywcem. Dajmy taki przykład firma robiła silosy i technolog postanowił przyoszczędzić na materiałach. W efekcie chemia która tam była przeżarła się. Kara była 2 miliony dziennie. Więc nie trudno się domyśleć, że tej firmy już nie ma.
Natomiast tutaj wszystko się rozjeżdża i nie wydaje się, żeby jakaś odpowiedzialność była wyciągana. Taki plac zabaw trochę.
posix napisal(a): Niby tam zatrudniono ludzi którzy się znają.
Jeżeli i w tej sprawie PiS działał w swój standardowy sposób, to odczekano aż nabiorą kompetencji, coś zaczną robić i ich z hukiem albo po cichu wywalono i zastąpiono lajkonikami.
Gdzieś tutaj była dyskusja na temat kosztów jazdy elektrykiem, że niby nawet z droższym prądem wyjdzie taniej niż benzyna. No więc jeśli ładujesz wolną ładowarką to tak, jeśli ładujesz szybką na płatnej ładowarce wychodzi i 100 zł/100 kilometrów przy dużej baterii. No to jest 15 litrów paliwa / 100 km.
Zakładajac że masz odpowiedni kabelek, przebrniesz przez proces płacenia i dopchasz się w kolejce do ładowarki. W drugiej połowie filmu Tymon o tym mówi.
Komentarz
- Ale o elektryku, to ty zapomnij. Jeździł ja niedawno eniakiem pożyczonym z salonu. Nówka sztuka - demówka. I jak były mrozy i włączyłem ogrzewanie itd, to po doładowaniu do pełna pokazywało mi zasięg 160 km, ale żeby było śmieszniej, to po dojeździe do pracy, a mieszkam 6 km od pracy, pokazywało już 90 km.
Druga ciekawostka, to test Nissana Leafa dotyczący zasięgu przy prędkości maksymalnej:
https://www.well.pl/life/148/well_talk_tadeusz_jelec_polski_designer_samochodow_w_projektowaniu_najwazniejszy_jest_dotyk,11315.html
pluszowa karro serja
albo aksamitna, jak maryniarka
Było, oblegane przez przybyłych, stanowisko IZERA. Z modelem 1:1.
Co się pan inżynier z Izery nagadał o modelu!
- A kiedy wejdzie do produkcji?
- W 2025 roku ma wyjechać pierwsze auto
- A tak będzie wyglądać?
- Nie wiemy, bo nie znamy jeszcze płyty głównej...
Same ogólniki. Nie można było wejść do środka, nie można otworzyć bagażnika... Wydmuszka normalnie i filmowa sesje zdjęciowa na ekranie.
Leciał w kółko film: backstage sesji zdjęciowej samochodu na tle industrialnych zabytków
Tychówedit: Jaworzna. Pan fotograf się gimnastykował, by dobrze ująć modelkę (?), a pan filmowiec - i modelkę i fotografa, i budynki industrialne...Plus ogólniki plus porządna kawa gratis. Zero katalogu, ulotki. A przecież i fabryka i dizajn i marzenia...
Ludzi sporo wokół.
Tu odwołanie do prqsloeqinskiej Izery
I śmichy chichy
Bez deklaracji o milionie sztuk,bez programu rządowego ruszają Helveci z miejskim? Mikrocarem
Podivejte
Choć oni mogą
Większość energii mają z wody
https://www.admin.ch/gov/de/start/dokumentation/medienmitteilungen.msg-id-90221.html
Pinnifarina będzie autorem czegoś co ma być polskim elektrykiem!
Izera out, bo chyba Dolny Ślask i pogranicze czesko-polskie podpadło
podivehjte
Nowy projekt Izery opracuje Pininfarina
Kilka dni temu państwowa spółka odpowiedzialna za budowę samochodu ogłosiła, że z włoskim biurem stylistycznym Pininfarina pracuje nad nowym projektem stylistyki (nadwozia i wnętrza) Izery. Efektem mają być trzy modele: SUV, hatchback oraz kombi.
Czy to oznacza, że prezentowane z pompą prototypy nie trafią do produkcji? Odpowiedź firmy na nasze pytania jest dość zaskakująca. Szczególnie że czerwony pięciodrzwiowy hatchback stał się dla osób, które dopingują polskiej marce motoryzacyjnej jej wizytówką.
— Prototypy, które były wcześniej prezentowane, o czym publicznie wielokrotnie informowaliśmy, nie były prototypami produkcyjnymi, tym samym w zaprezentowanym kształcie nie mogły i nie miały trafić do produkcji — napisano w odpowiedzi dla Onetu przygotowanej przez Pawła Tomaszka, dyrektora biura komunikacji i rozwoju biznesu ElectroMobility Poland SA.
— Celem powstania takich prototypów jest przeprowadzenie testów konsumenckich oraz weryfikacja koncepcji stylistycznej, oraz głównych założeń dotyczących ergonomii w postaci fizycznych obiektów. Wnioski z analiz stanowią wkład do dalszych etapów prac nad designem aut — czytamy.
Zdaniem ElectroMobility Poland wygląd polskiego elektryka już się opatrzył. Celem współpracy z Pininfariną ma być więc "uaktualnienie języka stylistycznego marki w odniesieniu trendów na rynku oraz parametrów platformy, na której powstaną nasze pojazdy".
i
0Polski samochód elektryczny wciąż szuka pieniędzy — do uruchomienia fabryki potrzebuje 6 mld zł. —Tymczasem firma właśnie ogłosiła, że nowy design izery stworzy biuro Pininfarina. Wcześniej projektowało dla takich marek jak Ferrari czy Bentley.
https://businessinsider.com.pl/technologie/motoryzacja/izera-oglasza-partnera-ktory-projektowal-dla-ferrari-jednak-wciaz-potrzebuje/dh3m89x
czyli kolejne 3-4 lata, może minie wtedy juz moda na elektryki?
metoda na przeczekanie zaoszczedzi lasów do wycięcia i nakładów na budowę i zakupy
maj 1953 – podjęcie decyzji o rozpoczęciu prac konstrukcyjnych
sierpień 1953 – rozpoczęcie prac konstrukcyjnych
grudzień 1953 – budowa przedprototypu
1955 – prezentacja prototypów Syreny na Targach Poznańskich
20 marca 1957 – rozpoczęcie produkcji modelu 100
kiedy to M&M poinformował o Izerze?
jest trochę czasu jeszcze
Post edytował chyba z 20 razy, winię dzisiejsze ciśnienie (?).
A co do merituma, to oczekuję na epidemię kasowania wpisów wszelakich wzorem Grety!
Ja już nie pamiętam kiedy ale gdzieś po chyba roku albo dłużej okazało się, że oni obdzwonili zakłady w Polsce i czegoś tam nie da się zrobić. Nie ma takiej fabryki w PL.
Teraz w realnym świecie. Nikt normalny nie weźmie roboty za wielką kasę nie sprawdzając najpierw czy w ogóle jest w sanie ją zrobić. Bo zostanie potem zjedzony żywcem.
Dajmy taki przykład firma robiła silosy i technolog postanowił przyoszczędzić na materiałach. W efekcie chemia która tam była przeżarła się. Kara była 2 miliony dziennie. Więc nie trudno się domyśleć, że tej firmy już nie ma.
Natomiast tutaj wszystko się rozjeżdża i nie wydaje się, żeby jakaś odpowiedzialność była wyciągana. Taki plac zabaw trochę.
Więc pozostaje się pocieszać, że jest projekt...
Zakładajac że masz odpowiedni kabelek, przebrniesz przez proces płacenia i dopchasz się w kolejce do ładowarki. W drugiej połowie filmu Tymon o tym mówi.