Jakie to przyjaźnie polityczne panowie z PIS zawarli w ciągu kilkunastu lat obecności w PE?
Ich rola głownie polegała na izolowaniu się, tworzeniu marginalnych konstrukcji politycznych,
wspaniałych przemowach gdzie akcentowali swoją wyższość nad ich niższością.
Generalnie zajmowali się byciem kolcem w du..ie.
Raczej ośrodki decyzyjne odetchną z ulgą jak ich już nie będzie.
A co mogli zrobi Maurzyni z Kongo przeciw Belgom? A co mogli zrobić Irlandczycy przeciw Angolom? A co mogli zrobić Ormianie przeciw Turkom? Miesiące można tak wymieniać.
Kolego, jak dorośniesz, to cię mądrzejsi nauczą, że historyczną misją Niemców jest zajebanie Polaków. To jest racja ich istnienia, całkiem możliwe że jedyna. Berlin spalą, połowę Niemiec spalą, byle tylko spalić Warszawę, już zresztą raz w historii im się to zdarzyło. Więc układaj się z betonową płytą spadającą na ciebie, może ją pokonasz swoją znakomitą retoryką z tego forum.
@los powiedział(a):
A co mogli zrobi Maurzyni z Kongo przeciw Belgom? A co mogli zrobić Irlandczycy przeciw Angolom? A co mogli zrobić Ormianie przeciw Turkom? Miesiące można tak wymieniać.
Kolego, jak dorośniesz, to cię mądrzejsi nauczą, że historyczną misją Niemców jest zajebanie Polaków. To jest racja ich istnienia, całkiem możliwe że jedyna. Berlin spalą, połowę Niemiec spalą, byle tylko spalić Warszawę, już zresztą raz w historii im się to zdarzyło. Więc układaj się z betonową płytą spadającą na ciebie, może ją pokonasz swoją znakomitą retoryką z tego forum.
stawianie sprawy w taki sposób udowadnia tylko, że nic nie ma sensu,
bo czy to moja parciana retoryka, czy nawet wspaniała retoryka prof. Legutki użyta na sali plenarne PE betonowej płyty nie powstrzyma.
Niemcy są krajem dominującym nad Polską, więc czekajmy na śmierć.
Rosja była krajem dominującym nad Polską a jakoś się udało. Przydały się do tego i retoryka Dmowskiego i Paderewskiego i dwa zamachy terorystyczne rocznie w Królestwie Polskim. Przepraszam, dziennie. Niewątpliwie początkiem wszelkiego sukcesu jest świadomość sytuacji.
@los powiedział(a):
A jakie to przyjaźnie polityczne zawarli Żydzi z esesmanami? Kolego, nie rżnij głupa.
26 krajów jakoś w tej UE funkcjonuje, tylko my biedni jesteśmy Żydami.
Proszę sprecyzować, co to znaczy "jakoś funkcjonuje". Zwracam uwagę, że jednak u nas zmiany władzy dokonano w wyborach, kilkanaście lat temu w Italii Mario Montiego zainstalowano nawet bez wyborów.
@los powiedział(a):
A jakie to przyjaźnie polityczne zawarli Żydzi z esesmanami? Kolego, nie rżnij głupa.
26 krajów jakoś w tej UE funkcjonuje, tylko my biedni jesteśmy Żydami.
Proszę sprecyzować, co to znaczy "jakoś funkcjonuje". Zwracam uwagę, że jednak u nas zmiany władzy dokonano w wyborach, kilkanaście lat temu w Italii Mario Montiego zainstalowano nawet bez wyborów.
Faruwakis też ciekawie to opisał, choć akurat Grecję chodziło.
@los powiedział(a):
A jakie to przyjaźnie polityczne zawarli Żydzi z esesmanami? Kolego, nie rżnij głupa.
26 krajów jakoś w tej UE funkcjonuje, tylko my biedni jesteśmy Żydami.
Proszę sprecyzować, co to znaczy "jakoś funkcjonuje". Zwracam uwagę, że jednak u nas zmiany władzy dokonano w wyborach, kilkanaście lat temu w Italii Mario Montiego zainstalowano nawet bez wyborów.
We Włoszech to chyba kilka rządów zmieniono za pomocą intryg z Brukseli, a książkę "Porozmawiajmy jak dorośli" lewaka Warufakisa przeczytałem.
Tym bardziej uważam, że polityka izolowania się i retorycznych uniesień do niczego nie prowadzi,
bo Polska jest i będzie częścią UE.
Unijny Sąd Piłata nad Polską o niepraworządność i umycie rąk. Takie skojarzenie, może nie wszyscy tutaj się oburzą.
Podejrzewam, że niektóre państwa czujące boleśnie niemiecki but chętnie wsparłyby Polskę, tylko się boją.
Jak to było z siłowym wyborem Tuska na króla Ojropy?
Głosowanie nad kandydatem niemieckim:
Kto przeciw?
Polska, premier Beata Szydło - 1 głos przeciw
...
Juncker: Ktoś jeszcze? Nie widzę, nie słyszę, głosowanie uważam za zakończone. Wynik 1:27.
Inne państwa: Ale jak to, my chcieliśmy się wstrzymać, przecież tylko Niemcy były za.
Czyli w uczciwie przeprowadzonym głosowaniu byłby remis (1 za, 1 przeciw i reszta wstrzymujących), a później uwzględniono by (również) kandydata RP, który przeszedłby bez problemu przy 1 niemieckim głosie sprzeciwu
Nie wiesz tego, wiesz to, co ci udostępnią. Trzeba być wielkim durniem, by mylić propagandę z polityką. Idiota Ziemniak do dziś uważa, że polityka polska AD 1939 zawierała się w słynnym przemówieniu Becka. Trzeba jednak pamiętać, że Zachód to nie wspólnota gentlemanów ale wspólnota morderców - słaby służy do tego, aby go zajebać, i to słabość jest grzechem głównym. Postawa grzecznego przedszkolaka nie służyła polskiemu obozowi patriotycznemu i zlekceważenie Smoleńska będzie go kosztować istnienie.
@los powiedział(a):
A jakie to przyjaźnie polityczne zawarli Żydzi z esesmanami? Kolego, nie rżnij głupa.
26 krajów jakoś w tej UE funkcjonuje, tylko my biedni jesteśmy Żydami.
Proszę sprecyzować, co to znaczy "jakoś funkcjonuje". Zwracam uwagę, że jednak u nas zmiany władzy dokonano w wyborach, kilkanaście lat temu w Italii Mario Montiego zainstalowano nawet bez wyborów.
We Włoszech to chyba kilka rządów zmieniono za pomocą intryg z Brukseli, a książkę "Porozmawiajmy jak dorośli" lewaka Warufakisa przeczytałem.
Tym bardziej uważam, że polityka izolowania się i retorycznych uniesień do niczego nie prowadzi,
bo Polska jest i będzie częścią UE.
Ok, czyli to "jakoś funkcjonowanie" oznacza m. in. intrygi w celu zmiany rządów albo zmiany polityki o 180 stopni - na drastyczną dla własnego kraju, z korzyścią dla obcych krajów.
Więc coś mi się wydaje, że na tle Polski lat 2015-2023 (czyli prowadzącej własną politykę i rozwijającą się szybciej niż sąsiedzi) to "jakoś funkcjonowanie" nie wygląda na specjalnie zachęcające.
Jeszcze jedno proszę ogarnąć. Jak kraik typu Estonia czy Słowenia będzie miał 20% wzrost gospodarczy przez 5 lat z rzędu, to po tym wzroście będzie się tam może lepiej żyło ludziom, ale nie zmieni to układu sił w Europie. Dalej będzie to mały, nic nieznaczący kraj. Polska rosnąca w siłę zmienia układ sił. Dlatego jeśli mamy na serio porównywać pozycję Polski z pozycją innych krajów UE, to do porównania najbardziej nadaje się Hiszpania, ma zbliżoną liczbę ludności, a niedługo Polska będzie bogatsza - o ile zachowa dotychczasowe tempo. Rumunia to pół Polski, Włochy i Francja takie 1,5 Polski, to jest jakaś granica porównywalności. Reszta nie ma sensu. Na tle rozwoju Hiszpanii i Włoch uważam, że wypadamy całkiem nieźle, mówię zarówno o ekonomii, jak i polityce. Francji na tyle nie śledzę, a Rumunii w sumie wcale.
Poza tym - Węgry są jednolite i patriotyczne i by je nauczyć moresu musieliby je zbombardować a jak wojna na Ukrainie pokazała z bombami u nich krucho. W Polsce mogą bez problemu posłużyć się piątą kolumną.
@los powiedział(a):
Poza tym - Węgry są jednolite i patriotyczne i by je nauczyć moresu musieliby je zbombardować a jak wojna na Ukrainie pokazała z bombami u nich krucho. W Polsce mogą bez problemu posłużyć się piątą kolumną.
Nie rozumiem w imię czego Rzesza miałaby uczyć Węgry moresu?
Węgry, Austria i Niemcy grają w jednej drużynie rewizjonistów pragnących obalić układ wersalski.
Pozostali zaś grają w drużynie drugiej, której układ wersalski się podoba. A jest ich więcej. Po prostu - Zachód znakomicie wie, o której godzinie kazać Słońcu wzejść, by się posłuchało, to jest może jego główna cecha.
@los powiedział(a):
A jakie to przyjaźnie polityczne zawarli Żydzi z esesmanami? Kolego, nie rżnij głupa.
26 krajów jakoś w tej UE funkcjonuje, tylko my biedni jesteśmy Żydami.
No funkcjonują tak, że jak za bardzo fikają, to im się zmienia rząd. Warufakis to opisał z detalami, więc nie ma sensu powtarzać.
Brytole trochę pyskowali, no to już się bawią osobno.
A Węgry jakoś funkcjonują, tak że jak widać można.
We Włoszech mogli manipulować rządami ze względu na brak stabilności systemu politycznego,
Grecja była bankrutem a w takiej sytuacji nie ma się nic do gadania.
I jest jeszcze coś, Orban wszystkich umów dotrzymuje, to jest wiarygodny partner, nigdy nie kwestionował wyroków TSUE,
jak zawarł z KE umowę do uruchomienia KPO to po prostu ją wykonał, i tu niespodzianka - Komisja uruchamia im KPO.
Polska zawarła z KE trzy takie umowy, żadna nie została przez rząd PIS wykonana.
@los powiedział(a):
A jakie to przyjaźnie polityczne zawarli Żydzi z esesmanami? Kolego, nie rżnij głupa.
26 krajów jakoś w tej UE funkcjonuje, tylko my biedni jesteśmy Żydami.
No funkcjonują tak, że jak za bardzo fikają, to im się zmienia rząd. Warufakis to opisał z detalami, więc nie ma sensu powtarzać.
Brytole trochę pyskowali, no to już się bawią osobno.
A Węgry jakoś funkcjonują, tak że jak widać można.
We Włoszech mogli manipulować rządami ze względu na brak stabilności systemu politycznego,
Grecja była bankrutem a w takiej sytuacji nie ma się nic do gadania.
I jest jeszcze coś, Orban wszystkich umów dotrzymuje, to jest wiarygodny partner, nigdy nie kwestionował wyroków TSUE,
jak zawarł z KE umowę do uruchomienia KPO to po prostu ją wykonał, i tu niespodzianka Komisja - uruchamia im KPO.
Polska zawarła z KE trzy takie umowy, żadna nie została przez rząd PIS wykonana.
Polecę klasykiem:
"Przyznaj się, Mogarycz! Krócej będziesz siedział!".
Niedobry ten rząd PiS, niedobry. Za mało tamtaramtam... lizał.
Komentarz
pójdzie wszystkim w pięty
Taką robotę mają. Bo jaką inną?
w sumie racja, pozostało gęganie
Np taką, aby ktoś z zarządu Europarlamentu był wczoraj w Pałacu, ze stosowną asystą medialną.
Nie wiem czysieda
I tego dotyczy moja refleksja...
Jakie to przyjaźnie polityczne panowie z PIS zawarli w ciągu kilkunastu lat obecności w PE?
Ich rola głownie polegała na izolowaniu się, tworzeniu marginalnych konstrukcji politycznych,
wspaniałych przemowach gdzie akcentowali swoją wyższość nad ich niższością.
Generalnie zajmowali się byciem kolcem w du..ie.
Raczej ośrodki decyzyjne odetchną z ulgą jak ich już nie będzie.
A jakie to przyjaźnie polityczne zawarli Żydzi z esesmanami? Kolego, nie rżnij głupa.
26 krajów jakoś w tej UE funkcjonuje, tylko my biedni jesteśmy Żydami.
A co mogli zrobi Maurzyni z Kongo przeciw Belgom? A co mogli zrobić Irlandczycy przeciw Angolom? A co mogli zrobić Ormianie przeciw Turkom? Miesiące można tak wymieniać.
Kolego, jak dorośniesz, to cię mądrzejsi nauczą, że historyczną misją Niemców jest zajebanie Polaków. To jest racja ich istnienia, całkiem możliwe że jedyna. Berlin spalą, połowę Niemiec spalą, byle tylko spalić Warszawę, już zresztą raz w historii im się to zdarzyło. Więc układaj się z betonową płytą spadającą na ciebie, może ją pokonasz swoją znakomitą retoryką z tego forum.
stawianie sprawy w taki sposób udowadnia tylko, że nic nie ma sensu,
bo czy to moja parciana retoryka, czy nawet wspaniała retoryka prof. Legutki użyta na sali plenarne PE betonowej płyty nie powstrzyma.
Niemcy są krajem dominującym nad Polską, więc czekajmy na śmierć.
Rosja była krajem dominującym nad Polską a jakoś się udało. Przydały się do tego i retoryka Dmowskiego i Paderewskiego i dwa zamachy terorystyczne rocznie w Królestwie Polskim. Przepraszam, dziennie. Niewątpliwie początkiem wszelkiego sukcesu jest świadomość sytuacji.
@7my powiedział(a):
Proszę sprecyzować, co to znaczy "jakoś funkcjonuje". Zwracam uwagę, że jednak u nas zmiany władzy dokonano w wyborach, kilkanaście lat temu w Italii Mario Montiego zainstalowano nawet bez wyborów.
A nie mówiłem? A ten mi wciska zarzut, że nazywam go unijczykiem.
Faruwakis też ciekawie to opisał, choć akurat Grecję chodziło.
We Włoszech to chyba kilka rządów zmieniono za pomocą intryg z Brukseli, a książkę "Porozmawiajmy jak dorośli" lewaka Warufakisa przeczytałem.
Tym bardziej uważam, że polityka izolowania się i retorycznych uniesień do niczego nie prowadzi,
bo Polska jest i będzie częścią UE.
Unijny Sąd Piłata nad Polską o niepraworządność i umycie rąk. Takie skojarzenie, może nie wszyscy tutaj się oburzą.
Podejrzewam, że niektóre państwa czujące boleśnie niemiecki but chętnie wsparłyby Polskę, tylko się boją.
Jak to było z siłowym wyborem Tuska na króla Ojropy?
Głosowanie nad kandydatem niemieckim:
Kto przeciw?
Polska, premier Beata Szydło - 1 głos przeciw
...
Juncker: Ktoś jeszcze? Nie widzę, nie słyszę, głosowanie uważam za zakończone. Wynik 1:27.
Inne państwa: Ale jak to, my chcieliśmy się wstrzymać, przecież tylko Niemcy były za.
Czyli w uczciwie przeprowadzonym głosowaniu byłby remis (1 za, 1 przeciw i reszta wstrzymujących), a później uwzględniono by (również) kandydata RP, który przeszedłby bez problemu przy 1 niemieckim głosie sprzeciwu
Nie wiesz tego, wiesz to, co ci udostępnią. Trzeba być wielkim durniem, by mylić propagandę z polityką. Idiota Ziemniak do dziś uważa, że polityka polska AD 1939 zawierała się w słynnym przemówieniu Becka. Trzeba jednak pamiętać, że Zachód to nie wspólnota gentlemanów ale wspólnota morderców - słaby służy do tego, aby go zajebać, i to słabość jest grzechem głównym. Postawa grzecznego przedszkolaka nie służyła polskiemu obozowi patriotycznemu i zlekceważenie Smoleńska będzie go kosztować istnienie.
No funkcjonują tak, że jak za bardzo fikają, to im się zmienia rząd. Warufakis to opisał z detalami, więc nie ma sensu powtarzać.
Brytole trochę pyskowali, no to już się bawią osobno.
Ok, czyli to "jakoś funkcjonowanie" oznacza m. in. intrygi w celu zmiany rządów albo zmiany polityki o 180 stopni - na drastyczną dla własnego kraju, z korzyścią dla obcych krajów.
Więc coś mi się wydaje, że na tle Polski lat 2015-2023 (czyli prowadzącej własną politykę i rozwijającą się szybciej niż sąsiedzi) to "jakoś funkcjonowanie" nie wygląda na specjalnie zachęcające.
Jeszcze jedno proszę ogarnąć. Jak kraik typu Estonia czy Słowenia będzie miał 20% wzrost gospodarczy przez 5 lat z rzędu, to po tym wzroście będzie się tam może lepiej żyło ludziom, ale nie zmieni to układu sił w Europie. Dalej będzie to mały, nic nieznaczący kraj. Polska rosnąca w siłę zmienia układ sił. Dlatego jeśli mamy na serio porównywać pozycję Polski z pozycją innych krajów UE, to do porównania najbardziej nadaje się Hiszpania, ma zbliżoną liczbę ludności, a niedługo Polska będzie bogatsza - o ile zachowa dotychczasowe tempo. Rumunia to pół Polski, Włochy i Francja takie 1,5 Polski, to jest jakaś granica porównywalności. Reszta nie ma sensu. Na tle rozwoju Hiszpanii i Włoch uważam, że wypadamy całkiem nieźle, mówię zarówno o ekonomii, jak i polityce. Francji na tyle nie śledzę, a Rumunii w sumie wcale.
A Węgry jakoś funkcjonują, tak że jak widać można.
Rozum już to wyjaśniał.
Akurat są na tyle małe, że mogą zostać jako podręczny Czarny Lud do straszenia małych dzieci.
Poza tym - Węgry są jednolite i patriotyczne i by je nauczyć moresu musieliby je zbombardować a jak wojna na Ukrainie pokazała z bombami u nich krucho. W Polsce mogą bez problemu posłużyć się piątą kolumną.
Nie rozumiem w imię czego Rzesza miałaby uczyć Węgry moresu?
Węgry, Austria i Niemcy grają w jednej drużynie rewizjonistów pragnących obalić układ wersalski.
Elementarne.
Pozostali zaś grają w drużynie drugiej, której układ wersalski się podoba. A jest ich więcej. Po prostu - Zachód znakomicie wie, o której godzinie kazać Słońcu wzejść, by się posłuchało, to jest może jego główna cecha.
We Włoszech mogli manipulować rządami ze względu na brak stabilności systemu politycznego,
Grecja była bankrutem a w takiej sytuacji nie ma się nic do gadania.
I jest jeszcze coś, Orban wszystkich umów dotrzymuje, to jest wiarygodny partner, nigdy nie kwestionował wyroków TSUE,
jak zawarł z KE umowę do uruchomienia KPO to po prostu ją wykonał, i tu niespodzianka - Komisja uruchamia im KPO.
Polska zawarła z KE trzy takie umowy, żadna nie została przez rząd PIS wykonana.
To istotnie buduje szacunek u ojropejsów ale za mało. Jakby jeszcze zrobili jakieś dwie akcje służb specjalnych, wszystko by zaczęło iść jak po maśle.
Węgry to niemieckie proxy w UE wykonujące za nich brudną, promoskiewską robotę i w zamian za to rozmaite komisje uruchamiają im KPO i inne benefity,
O brak lotności Kolegi 7-go absolutnie nie posądzam, po co więc te prowokacje intelektualne?
Polecę klasykiem:
"Przyznaj się, Mogarycz! Krócej będziesz siedział!".
Niedobry ten rząd PiS, niedobry. Za mało tamtaramtam... lizał.