Skip to content

Blaski i nędze Unii Europejskiej

14142444647

Komentarz

  • edytowano November 2023

    to opcja atomowa, ale nic mnie już nie zdziwi

    Cancel Culture od społecznego eliminowania do fizycznego

  • edytowano November 2023

    @janosik powiedział(a):
    to opcja atomowa, ale nic mnie już nie zdziwi

    Cancel Culture od społecznego eliminowania do fizycznego

    Już zaczynają - lewicowy rząd w Hiszpanii strzela do manifestantów

  • Ale czy to nowość? Pamiętacie jak brutalnie pacyfikowano żółte kamizelki?

  • @MarianoX powiedział(a):

    @janosik powiedział(a):
    to opcja atomowa, ale nic mnie już nie zdziwi

    Cancel Culture od społecznego eliminowania do fizycznego

    Już zaczynają - lewicowy rząd w Hiszpanii strzela do manifestantów

    Założyciel partii VOX został wczoraj postrzelony w głowę, zaraz po mszy. Stan ciężki, ale może się wyliże.

  • Wg mnie dobra rozkminka co obecnie dzieje się w UE, dlaczego i co może się wydarzyć. Gość z jednej strony rozumie aspiracje Niemiec i Francji, ale też mówi wprost, jak nie uda się reforma i tak to zrobią, ale tylnymi drzwiami.

  • edytowano December 2023

    Federalizacja jest ważna zarówno dla Niemiec jak i dla Francji, dzięki niej będzie kontrola nad armiami państw członkowskich, nie mogą pozwolić aby Polska miała silną niezależną armię, to utrudni Niemcom i Francji prowadzenie polityki.

  • edytowano December 2023

    Generalnie chodzi o to, że Europa musi grać jako kontynent, bo takich ma konkurentów, to ta skala. Więc jeżeli Niemcy, Francja chcą grać geopolitycznie to muszą robić to co robią, jest to logiczne. Zgadzam się w pełni. Podobnie jak od wielu lat uważam, że tylko identyczne podatki dla całej Unii mają sens.

  • Obawiam się że nie chcą grać wspólnie jako kontynent, chcą grać jako Zachód po prostu, dlatego teraz Niemcy dogadują się z Chinami ponad Brukselą na przykład.

  • Nie Zachód tylko Prusy. Trzeba rozumieć barbarzyńców - podbój jest ich sensem istnienia.

  • @los powiedział(a):
    Nie Zachód tylko Prusy. Trzeba rozumieć barbarzyńców - podbój jest ich sensem istnienia.

    Takie krótkie zdanie, a tyle treści. Podziwiam zdolność losa do zwiezlego prezentowania myśli.

  • @Przemko powiedział(a):
    Obawiam się że nie chcą grać wspólnie jako kontynent, chcą grać jako Zachód po prostu, dlatego teraz Niemcy dogadują się z Chinami ponad Brukselą na przykład.

    Nie rozumiem. Wg mnie przy takim postawieniu sprawy Zachód=Europa (czyli kontynent). Bo Stany mają już zupełnie inne interesy. A Niemcy są za mali, żeby być podmiotem w tej grze. Dlatego potrzebują prawie całej Europy.

  • @Przemko powiedział(a):
    Obawiam się że nie chcą grać wspólnie jako kontynent, chcą grać jako Zachód po prostu, dlatego teraz Niemcy dogadują się z Chinami ponad Brukselą na przykład.

    Consider revising.

  • @JORGE powiedział(a):
    Generalnie chodzi o to, że Europa musi grać jako kontynent, bo takich ma konkurentów, to ta skala. Więc jeżeli Niemcy, Francja chcą grać geopolitycznie to muszą robić to co robią, jest to logiczne. Zgadzam się w pełni. Podobnie jak od wielu lat uważam, że tylko identyczne podatki dla całej Unii mają sens.

    Ten plan miałby szanse zadziałać, gdyby nie istnienie w nim państwa o nazwie na n.

  • Pożyjemy - zobaczymy. Wielką Brytanię, czyli główny problem, Niemcy z UE pogonili. Brykające kraiki pokroju Węgier, czy Polski, skutecznie układają. Zdaje się, że Francji podoba się kierunek, Nederlandy z Belgią za dużo do gadania nie mają. Południe Europy, które jest w kryzysie potrzebuje kaski - dostaną. Zaraz będziemy mieli pokój na Ukrainie, interesy z Rosją wrócą, do jakiegoś poziomu.

    Nie przesądzałbym ...

  • Awarom też się wydawało, że rządzą połową Europy.

  • @JORGE powiedział(a):
    Pożyjemy - zobaczymy. Wielką Brytanię, czyli główny problem, Niemcy z UE pogonili. Brykające kraiki pokroju Węgier, czy Polski, skutecznie układają. Zdaje się, że Francji podoba się kierunek, Nederlandy z Belgią za dużo do gadania nie mają. Południe Europy, które jest w kryzysie potrzebuje kaski - dostaną. Zaraz będziemy mieli pokój na Ukrainie, interesy z Rosją wrócą, do jakiegoś poziomu.

    Nie przesądzałbym ...

    Nie o to chodziło. Chodziło mianowicie o to, że gdyby nie niemcy, to można by było grać jako Europa. niemcy jednak zawsze będą grać na siebie. A zatem zaczną się tarcia itd. To nie będą Stany Zjednoczone.

  • @JORGE powiedział(a):
    Pożyjemy - zobaczymy. Wielką Brytanię, czyli główny problem, Niemcy z UE pogonili. Brykające kraiki pokroju Węgier, czy Polski, skutecznie układają. Zdaje się, że Francji podoba się kierunek, Nederlandy z Belgią za dużo do gadania nie mają. Południe Europy, które jest w kryzysie potrzebuje kaski - dostaną. Zaraz będziemy mieli pokój na Ukrainie, interesy z Rosją wrócą, do jakiegoś poziomu.

    Jorge:
    1. Węgry to sojusznik Niemiec, patrz na działania nie na piane medialną.
    2. Polska to nie kraik, aby się zgodziła na taką rolę trzeba Polakom zaszczepić kompleks niższości.
    3. Francja ma z powodu ekonomii mało do powiedzenia, bo jak EBC utrzyma te stopy procentowe, to może błyskawicznie nabrać wody.
    4. Niemcy w kolaboracji z lokalsami zayebali gospodarczo kraje południa, a wykończenie Włoch, to wręcz podręcznikowy przykład bezkrwawego podporządkowania konkurenta.
    5. Wielka Brytania nie była problemem, tylko Londyn był większy niż Frankfurt, co Niemców irytowało, więc zagrali na Brexit aby przejąć rynek, no i coś nie pykło.

    Reasumując, takie zachowanie wskazuje że to los ma rację i Niemcy nie chcą zjednoczenia ale podboju nazywanego podporządkowaniem. W tym świetle manifest putina z grudnia 2021 roku jawi się jako powrót do paktu Ribbentrop-Mołotow z linią rozgraniczenia na Bugu. Co ciekawe123 wygląda na to, że Niemcy się na to zgodzili (patrz reakcja na zaatakowanie Ukrainy). Ciekawe123 czy gdyby putin zaproponował demilitaryzację Królewca i Białorusi oraz kdłubowy twór między rzekami w miejsce Ukrainy (bo tereny do Dniepru by sobie przyłączył), to świat by zareagował inaczej?

  • Moskale nie są zdolni do handlowania, to nie Angole. Oni prą do przodu albo się cofają, Putin jest niezdolny do zaproponowania demilitaryzacji Królewca i Białorusi za część Ukrainy do Dniepru.

  • @los powiedział(a):
    Moskale nie są zdolni do handlowania, to nie Angole. Oni prą do przodu albo się cofają, Putin jest niezdolny do zaproponowania demilitaryzacji Królewca i Białorusi za część Ukrainy do Dniepru.

    Czyli Bóg ma nas w swojej opiece, bo taka demilitaryzacja na to rodzaj przerwy operacyjnej na 10-20 lat. Czyli niecierpliwość putina wywaliła stolik.

  • Mówiłem na początku wojny, że ktoś podawał że Putin nie zrobił kariery jako międzynarodowy agent a zatrzymał się w NRD ponieważ na testach wychodziło że ma dwa poważne słabe punkty charakteru: skłonność do nieprzemyślanych decyzji i skłonność do podejmowania niepotrzebnego ryzyka.

  • Swoją drogą to ciekawe, że mamy dostęp do wiedzy o wynikach testów Putina. Mamy?

  • My raczej nie, nawet jakby jaskimś cudem zostałyby opublikowane, to by je przykryto setką fałszywek. Ale ktoś ma.

  • Putin chyba nigdy nie był szpiegiem (takim jak np. Suworow) tylko oficerem czy urzędnikiem policji politycznej,
    a w warunkach ZSRR wyjazd do NRD to również było dużo. (Wyjazd gdziekolwiek to było dużo).

  • @7my powiedział(a):
    Putin chyba nigdy nie był szpiegiem (takim jak np. Suworow) tylko oficerem czy urzędnikiem policji politycznej,
    a w warunkach ZSRR wyjazd do NRD to również było dużo. (Wyjazd gdziekolwiek to było dużo).

    Tak, ale miał wielkie ambicje, był pracowity, uczył się, ćwiczył, nie chlał tyle co inni, no przynajmniej taką mu legendę dorabiają, już nie pamiętam gdzie to czytałem albo słyszałem.

  • @Przemko powiedział(a):

    @7my powiedział(a):
    Putin chyba nigdy nie był szpiegiem (takim jak np. Suworow) tylko oficerem czy urzędnikiem policji politycznej,
    a w warunkach ZSRR wyjazd do NRD to również było dużo. (Wyjazd gdziekolwiek to było dużo).

    Tak, ale miał wielkie ambicje, był pracowity, uczył się, ćwiczył, nie chlał tyle co inni, no przynajmniej taką mu legendę dorabiają, już nie pamiętam gdzie to czytałem albo słyszałem.

    Ano właśnie, brak dowodów, masa pogłosek. Szkoda czasu.

  • 7my7my
    edytowano December 2023

    @Przemko powiedział(a):

    @7my powiedział(a):
    Putin chyba nigdy nie był szpiegiem (takim jak np. Suworow) tylko oficerem czy urzędnikiem policji politycznej,
    a w warunkach ZSRR wyjazd do NRD to również było dużo. (Wyjazd gdziekolwiek to było dużo).

    Tak, ale miał wielkie ambicje, był pracowity, uczył się, ćwiczył, nie chlał tyle co inni, no przynajmniej taką mu legendę dorabiają, już nie pamiętam gdzie to czytałem albo słyszałem.

    wyjazd do NRD to już była duża nagroda.

    Zresztą przy pierwszych redukcjach w 90-tych go zwolnili, przez jakiś czas był taksówkarzem,
    rozkwitł dopiero przy „demokracie” Sobczaku, gdzie zajmował się robieniem korupcji wokół portu.

  • Dumam tak i dumam, i wychodzi mi, że problemem Polski w tym eleganckim klubie kulturalnych ludzi, jakim jest Wujnia, jest to, że Polska nie ma na Wujnię żadnego pomysłu. Przez minione dwajsia lat wszyscy premierzy Tenkraju, może poza Beatą Szydło, zapewniali, że poza Wujnią nie masz życia, że jest co najwyżej Białoruś (w sensie, że co, że jedynie unijne zakazy powstrzymywały tych błaznów przed zarowadzeniem twardej tyranii?). Także PiS miał do powiedzenia tyle tylko, że Wujnia da nam radość, szczęście i dobrobyt, a problemem są wyłącznie knowania niezdyscyplinowanych urzędników.

    No ale tak, leży se na stole plan sfederowania naszej wspaniałej Wujni -- i nikomu nie udaje się zwerbalizować żadnego konkretnego zarzutu, a już zwłaszcza alternatywy.

    Jak to ujął Hamilton w musicalu "Hamilton:

    But they don't have a plan, they just hate mine!

  • Ach i wreszcie pojąłem o co cho z tym "hamiltonowskim momentem". To to uczucie, którego na co dzień nie widziałem nigdy, ale gdzieś wielkie utarczki ludzi wielkich tę emocję przechowują, a potem ci ludzie nam ją ogłaszają, jakby zobaczyli Sabałę, czy innego Yeti.

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
    Dumam tak i dumam, i wychodzi mi, że problemem Polski w tym eleganckim klubie kulturalnych ludzi, jakim jest Wujnia, jest to, że Polska nie ma na Wujnię żadnego pomysłu. Przez minione dwajsia lat wszyscy premierzy Tenkraju, może poza Beatą Szydło, zapewniali, że poza Wujnią nie masz życia, że jest co najwyżej Białoruś (w sensie, że co, że jedynie unijne zakazy powstrzymywały tych błaznów przed zarowadzeniem twardej tyranii?). Także PiS miał do powiedzenia tyle tylko, że Wujnia da nam radość, szczęście i dobrobyt, a problemem są wyłącznie knowania niezdyscyplinowanych urzędników.

    Tematem Unii zarządza prawo losa nr nie pamiętam, które twierdzi, że ludzie postrzegają rzeczywistość z opóźnieniem przynajmniej pół wieku. Więc sprawa jest zamknięta. Różnice między ruskim mirem w Polsce a Zachodem najlepiej opisuje Sergiusz Piasecki:

    Tu w bufecie – obiady, pomarańcze, czekolada. Tam – farbowana herbata z sodą, słodzona sacharyną (...). Tu lśniące posadzki, centralne ogrzewanie, potoki światła. Tam – zaplute podłogi, pokryte dywanem śmieci, psie zimno, kopcące lampy. Tu – perfumy, jedwab, pończochy na nogach kobiet. Tam – smród brudnych, połatanych kożuchów, machorki i dziegciu; łapcie lub ”oporki” na nogach; puder też niebieski, szary i żółty: puder głodu i nędzy na twarzach obywateli, którzy zostali skazani na to, aby żyć i umrzeć w udręce.

    Paskudny Paryż Polacy zauważą za 50 lat.

  • Mam nadzieję, że nasi europosłowie wygłoszą kolejne płomienne i słuszne przemowy w Europarlamencie!

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.