Mam nadzieję, że starczy Ci fasonu za miesiąc, dwa, albo rok, z porównywalnym fasonem przepraszać...
Czyli Ty możesz jechać po Szumowskim i jego rodzinie do woli, a je się zapędzam w ironicznym wpisie? cenię takie śnieżynki za ich Kalizm Stosowny. Znasz mnie nie od dziś, więc przyznawanie się do błędu mi się zdarza i to nawet publicznie, więc nie kozakuj i nie zastraszaj metodą zawstydzania bo to cieniutko jak dla mnie. A tak przy okazji, to może zreasumujesz swoje poglądy pozytywne, czyli nie krytyka i to z czym się nie zgadzasz, a to co uważasz za adekwatne dla twoich przekonań.
Mam nadzieję, że starczy Ci fasonu za miesiąc, dwa, albo rok, z porównywalnym fasonem przepraszać...
Czyli Ty możesz jechać po Szumowskim i jego rodzinie do woli, a je się zapędzam w ironicznym wpisie? cenię takie śnieżynki za ich Kalizm Stosowny. Znasz mnie nie od dziś, więc przyznawanie się do błędu mi się zdarza i to nawet publicznie, więc nie kozakuj i nie zastraszaj metodą zawstydzania bo to cieniutko jak dla mnie. A tak przy okazji, to może zreasumujesz swoje poglądy pozytywne, czyli nie krytyka i to z czym się nie zgadzasz, a to co uważasz za adekwatne dla twoich przekonań.
On nie podobnie jak inni roztrzęsieni intermediowi histerycy celowo nie podaje swoich poglądów pozytywnych, bo mogłyby być - jak każde inne - poddane krytyce czego panicznie się boją,
W ogóle należy zastanowić się nad sensem dyskusji z podobnymi osobnikami, których tfurczość ogranicza się do charchania zza podwójnej gardy.
"Liberalne podejście do walki z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2 wyróżnia Szwecję na tle innych europejskich państw. Tymczasem w pierwszej połowie 2020 odnotowano tam najwyższą liczbę zgonów od 150 lat - podał Reuters, powołując się na dane szwedzkiego Urzędu Statystycznego."
No i co? Wie coś Kolega o tej wyspie? Niech Kolega poczyta i odpowie na pytanie czy w Augustowie jest bezpieczniej. To nie Gran Canaria czy Playa de America na Teneryfie. Tam jest pusto, piaszczyscie i wieje.
No i co? Wie coś Kolega o tej wyspie? Niech Kolega poczyta i odpowie na pytanie czy w Augustowie jest bezpieczniej. To nie Gran Canaria czy Playa de America na Teneryfie. Tam jest pusto, piaszczyscie i wieje.
Karolak Tomasz, celebryta usunięty z IKEA za niestosowanie maseczki, powołuje się na wolności obywatelskie i konstytucję rzecz jasna. Kolejny bezkompromisowy szemierz wolności walczący z "kagańcami".
No i co? Wie coś Kolega o tej wyspie? Niech Kolega poczyta i odpowie na pytanie czy w Augustowie jest bezpieczniej. To nie Gran Canaria czy Playa de America na Teneryfie. Tam jest pusto, piaszczyscie i wieje.
fatalny tajming fatalny pijar
Odpoczywał w Polsce, to mu fotki zrobili z obscenicznymi komentarzami. Pojechał za granicę, to wielkie aj-waj jak on mógł... Człowiek się podał do dymisji, wraca do "cywilnego" zawodu. Jak długo i po co ma dbać o pijar?
A swoją drogą widać, że trollernia raz dostawszy zlecenie, nie odpuści człowiekowi do śmierci. Cywilnej.
No i co? Wie coś Kolega o tej wyspie? Niech Kolega poczyta i odpowie na pytanie czy w Augustowie jest bezpieczniej. To nie Gran Canaria czy Playa de America na Teneryfie. Tam jest pusto, piaszczyscie i wieje.
fatalny tajming fatalny pijar
Gdyby zwracał uwagę na tajming i pijar - byłby ostatnia fujarą.
Może kiedyś Qiz spotka tych chrześcijan, których rozszarpały lwy w Koloseum, to im powie, że Neron to lipa - w Polsce za Szumowskiego przez parę tygodni do kościoła mogło wejść max. 5 osób, a do autobusu mogło więcej.
qiz napisal(a): Do końca życia ludzie będą mu pluli w ćwarz.
Brednia.
Testy, które obecnie są stosowane do wykrywania wirusa w organizmie są zdecydowanie ok. Oczywiście powołuję się na autorytet - dla mnie niepodważalny. Przeprowadziłam bardzo dokładną rozmowę i tylko dlatego mogę z czystym sumieniem taką opinię napisać.
qiz napisal(a): Żadna nieprzyjemność, jaka spotka byłego ministra, nie będzie niezasłużona. Do końca życia ludzie będą mu pluli w ćwarz.
Ale jacy ludzie, Ty z rodziną i częścią znajomych? Może byś raczył, zamiast pisać takie brednie, odpowiedzieć na moją prośbę odnośnie COVID i Twojej postawy?
Jedna drobna uwaga, ilość wykrytych przypadków w marcu/kwietniu i obecnie jest statystycznie słabo porównywalna, bo wtedy 'wymazywano' objawowych i ewentualne źródła, a obecnie sporo to badania przesiewowe. Tak więc ten tego...
Jest w ogóle nieporównywalna. Nie tylko z tego powodu. Wtedy badano ok. 1000 osób, obecnie ponad 10 razy więcej. Wiarygodne w 100% są tylko testy stwierdzające aktualną obecność wirusa w organizmie, czyli zarażonych.
Nie. Tylko raczej zjadliwość wirusa słabnie. Na szczęście. Chociaż, czy ja wiem. Na świecie łyknęło go już prawie 27 mln, a umieralność jest cały czas na poziomie 3%... Na dodatek chorują coraz młodsi. No nie wiem.
Pewnie każdy z nas sobie w którymś momencie zaliczy
Sarmata1.2 napisal(a): Czy tylko moja wiara w koronawirusa słabnie?
nie tylko...
ale to bardziej efekt przeczących sobie "obostrzeń"...
Więcej chyba jest efektem wielomiesięcznej, mrówczej pracy dyskredytującej różne działania instytucji (inspiratorzy do ustalenia). Po tym, co łyka otaczająca ciemnota, widać że to nie jest refleksja nad doskonaleniem metod koronoprewencji, a konsekwentna postawa na "nie". W takim klimacie nie zadziała żadne rozwiązanie, którego skuteczność zależy od powszechnego stosowania.
Ostatnio z kilku niezależnych źródeł natknąłem się na powtarzanie rewelacji jakiegoś włoskiego lekarza (?) który twierdził że koronawirusa nie ma, ale będą obowiązkowe szczepienia dla wszystkich, po których 80 % ludzkości zginie w strasznych męczarniach. Nie bardzo tylko zrozumiałem dlaczego akurat 80 %, skoro zaszczepieni mają być wszyscy.
Brzost napisal(a): Ostatnio z kilku niezależnych źródeł natknąłem się na powtarzanie rewelacji jakiegoś włoskiego lekarza (?) który twierdził że koronawirusa nie ma, ale będą obowiązkowe szczepienia dla wszystkich, po których 80 % ludzkości zginie w strasznych męczarniach. Nie bardzo tylko zrozumiałem dlaczego akurat 80 %, skoro zaszczepieni mają być wszyscy.
Ja słyszałem niemal identyczną wersję (m. in. od dwóch kolegów "konfiarzy") z jedną tylko różnicą - nie martwi, ale bezpłodni.
Brzost napisal(a): Ostatnio z kilku niezależnych źródeł natknąłem się na powtarzanie rewelacji jakiegoś włoskiego lekarza (?) który twierdził że koronawirusa nie ma, ale będą obowiązkowe szczepienia dla wszystkich, po których 80 % ludzkości zginie w strasznych męczarniach. Nie bardzo tylko zrozumiałem dlaczego akurat 80 %, skoro zaszczepieni mają być wszyscy.
Ja słyszałem niemal identyczną wersję (n. in. od dwóch kolegów "konfiarzy") z jedną tylko różnicą - nie martwi, ale bezpłodni.
Pewnie będzie jeszcze z kilka wersji. Stare. Co kilka, kilkanaście lat idzie jakaś wersja w świat, że szczepienia & czipowanie & koniec świata.
Wszak od lat znana jest prawda że szczepi0nki skrócą nma życie z 96 do 94 lat i spowodują bezpłodność po 70-siątce, bez nich zaś jurni zdrowi i sprawni możemy sobie zejść z tego świata w np. 58 wiośnie życia.
Brzost napisal(a): Ostatnio z kilku niezależnych źródeł natknąłem się na powtarzanie rewelacji jakiegoś włoskiego lekarza...
Czyli de facto z jednego źródła. A w dzisiejszym świecie napisanie "jakiegoś" znaczy że fejk (kłamstwo) (bo że co, tenże "jaki" lekarz dzieli się swoją wiedzą wyłącznie ustnie i dousznie?)
Komentarz
Znasz mnie nie od dziś, więc przyznawanie się do błędu mi się zdarza i to nawet publicznie, więc nie kozakuj i nie zastraszaj metodą zawstydzania bo to cieniutko jak dla mnie.
A tak przy okazji, to może zreasumujesz swoje poglądy pozytywne, czyli nie krytyka i to z czym się nie zgadzasz, a to co uważasz za adekwatne dla twoich przekonań.
W ogóle należy zastanowić się nad sensem dyskusji z podobnymi osobnikami, których tfurczość ogranicza się do charchania zza podwójnej gardy.
https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-europie,koronawirus--szwecja---najwyzsza-liczba-zgonow-od-150-lat,artykul,94193863.html
Onet, ale danych chyba nie przekręca
https://dorzeczy.pl/kraj/151475/szumowski-wypoczywa-na-hiszpanskiej-wyspie-opublikowano-zdjecia.html
Odpoczywał w Polsce, to mu fotki zrobili z obscenicznymi komentarzami.
Pojechał za granicę, to wielkie aj-waj jak on mógł...
Człowiek się podał do dymisji, wraca do "cywilnego" zawodu. Jak długo i po co ma dbać o pijar?
A swoją drogą widać, że trollernia raz dostawszy zlecenie, nie odpuści człowiekowi do śmierci.
Cywilnej.
Chrześcijanie... Aż się flaki wykręcają od nowego znaczenie tego niegdyś wspaniałego słowa.
Gdyby zwracał uwagę na tajming i pijar - byłby ostatnia fujarą.
Testy, które obecnie są stosowane do wykrywania wirusa w organizmie są zdecydowanie ok.
Oczywiście powołuję się na autorytet - dla mnie niepodważalny. Przeprowadziłam bardzo dokładną rozmowę i tylko dlatego mogę z czystym sumieniem taką opinię napisać.
Może byś raczył, zamiast pisać takie brednie, odpowiedzieć na moją prośbę odnośnie COVID i Twojej postawy?
Nie tylko z tego powodu. Wtedy badano ok. 1000 osób, obecnie ponad 10 razy więcej.
Wiarygodne w 100% są tylko testy stwierdzające aktualną obecność wirusa w organizmie, czyli zarażonych.
ale to bardziej efekt przeczących sobie "obostrzeń"...
Na szczęście.
Chociaż, czy ja wiem. Na świecie łyknęło go już prawie 27 mln, a umieralność jest cały czas na poziomie 3%...
Na dodatek chorują coraz młodsi.
No nie wiem.
Pewnie każdy z nas sobie w którymś momencie zaliczy
Po tym, co łyka otaczająca ciemnota, widać że to nie jest refleksja nad doskonaleniem metod koronoprewencji, a konsekwentna postawa na "nie".
W takim klimacie nie zadziała żadne rozwiązanie, którego skuteczność zależy od powszechnego stosowania.
Stare. Co kilka, kilkanaście lat idzie jakaś wersja w świat, że szczepienia & czipowanie & koniec świata.
A w dzisiejszym świecie napisanie "jakiegoś" znaczy że fejk (kłamstwo) (bo że co, tenże "jaki" lekarz dzieli się swoją wiedzą wyłącznie ustnie i dousznie?)