Skip to content

Coronawirus

1114115117119120257

Komentarz


  • Odporność stadna -
    „Odporność zbiorowiskowa, odporność zbiorowa, odporność populacyjna, odporność środowiskowa, odporność grupowa, odporność stadna (kalka[a] z ang. herd immunity) – forma pośredniej ochrony przed chorobami zakaźnymi, która występuje, gdy znaczna część danej zbiorowości (populacji, grupy) stała się odporna na infekcję, zapewniając tym samym ochronę osób niechronionych[1][2] (niezaszczepionych lub takich, u których szczepionka nie działa). W środowisku, w którym wiele osób jest odpornych, łańcuchy zakażeń prawdopodobnie zostaną przerwane, co zatrzyma lub opóźni rozprzestrzenianie się choroby[3]. Im większa jest proporcja odpornych osób w społeczności, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że ci nieodporni wejdą w kontakt z osobą zakażoną[1]”

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Odporność_zbiorowiskowa


  • rdrrdr
    edytowano October 2020
    Chyba, ze strategia jest taka, ze wszystko ma pograzyc sie w chaosie, zeby (s)poko moglo wrocic na bialym koniu.
  • Ludzie nie żyją w stadach.
  • Pani_Łyżeczka napisal(a):
    Ludzie nie żyją w stadach.
    Niektórzy żyją. "Intelektualiści". A przynajmniej tak się zachowują. Jeden zaczyna żreć banana, to reszta go naśladuje ;-)

  • Pani_Łyżeczka napisal(a):
    Ludzie nie żyją w stadach.
    Odporność stadna ma zastosowanie do bakterii raczej niż do wirusów, bo wirusy, z uwagi na prymitywną metodę replikacji, zbyt szybko mutują.

  • Pani_Łyżeczka napisal(a):
    Ludzie nie żyją w stadach.
    Żyją w zbiorowiskach. Dlatego odporność „stadna” nazywana jest częściej odpornością zbiorowiskową, zbiorową, populacyjną, środowiskowa albo grupową.
  • Zaborex napisal(a):
    Jak pieniążki się skończą w budżecie to i tak bedzie Sparta na sterydach.
    A jak mogą się skończyć pieniądze w epoce luzowania ilościowego?
  • dentysta napisal(a):
    "Trzej epidemiolodzy z uniwersytetów: Harvarda, Oksfordzkiego i Stanford University Medical School proponują alternatywną strategię walki z pandemią COVID-19. Twierdzą, że do czasu osiągnięcia odporności stadnej społeczeństwa należy się skoncentrować na ochronie osób najbardziej zagrożonych. Ich koncepcję poparło 60 tys osób.

    Autorami koncepcji są trzej naukowcy. Dr Martin Kulldorff, profesor medycyny na Uniwersytecie Harvarda, jest biostatystykiem i epidemiologiem z doświadczeniem w wykrywaniu i monitorowaniu ognisk chorób zakaźnych oraz ocenach bezpieczeństwa szczepionek. Dr Sunetra Gupta, profesor Uniwersytetu Oksfordzkiego to epidemiolog z doświadczeniem w immunologii, opracowywaniu szczepionek i matematycznym modelowaniu chorób zakaźnych. Dr Jay Bhattacharya, profesor Stanford University Medical School jest lekarzem, epidemiologiem, ekonomistą zdrowia i ekspertem ds. polityki zdrowia publicznego zajmujący się chorobami zakaźnymi i zagrożonymi populacjami.

    Jako epidemiolodzy chorób zakaźnych i naukowcy zajmujący się zdrowiem publicznym obawiają się oni, że dominujące zasady dotyczące COVID-19 mogą szkodliwie wpływać na zdrowie fizyczne i psychiczne. Zalecają podejście, które nazywają "zogniskowaną ochroną".

    Autorzy deklaracji zwracają uwagę, że "obecna polityka lockdownu ma druzgocący wpływ na krótko- i długoterminowe zdrowie publiczne". Wśród jej przewidywanych, negatywnych efektów wymieniają m.in. niższe wskaźniki szczepień w dzieciństwie, pogorszenie wyników chorób układu krążenia, mniej badań przesiewowych w kierunku raka i pogorszenie stanu zdrowia psychicznego - prowadzące do większej nadmiernej śmiertelności w nadchodzących latach, przy czym klasa robotnicza i młodsi członkowie społeczeństwa będą ponosić największe obciążenia. "Niedopuszczanie uczniów do szkoły to poważna niesprawiedliwość” - napisali.

    Ich zdaniem utrzymanie tych środków do czasu udostępnienia szczepionki spowoduje nieodwracalne szkody, a już nieproporcjonalnie dotknie osoby upośledzone.

    "Na szczęście nasza wiedza na temat wirusa rośnie. Wiemy, że ryzyko zgonu z powodu COVID-19 jest ponad tysiąckrotnie wyższe u osób starszych i niedołężnych niż u młodych. Dla dzieci COVID-19 jest mniej niebezpieczny, niż wiele innych chorób, w tym grypa" - zaznaczyli.

    Naukowcy przypominają, że wraz ze wzrostem odporności populacji spada ryzyko zakażenia wszystkich - w tym osób podatnych na zakażenie. "Wiemy, że wszystkie populacje ostatecznie osiągną odporność stadną - punkt, w którym wskaźnik nowych infekcji jest stabilny - i że może temu pomóc (ale nie jest to od niej zależne) szczepionka. Dlatego naszym celem powinno być zminimalizowanie śmiertelności i szkód społecznych do czasu osiągnięcia odporności stadnej" - napisali.

    Wskazują oni podejście, które w ich opinii najlepiej pozwoli równoważyć ryzyko i korzyści wynikające z osiągnięcia odporności stada. Według tej koncepcji osobom, które są narażone na minimalne ryzyko śmierci, należy umożliwić normalne życie, co docelowo pozwoli zbudować odporność na wirusa poprzez naturalną infekcję. Jednocześnie należy lepiej chronić tych, którzy są na najwyższym poziomie ryzyka. Naukowcy nazywają to zogniskowaną ochroną.

    Podjęcie środków ochrony osób szczególnie wrażliwych powinno być głównym celem reakcji zdrowia publicznego na COVID-19 - sugerują naukowcy. Np. domy opieki powinny korzystać z personelu z nabytą odpornością i przeprowadzać częste testy PCR innych pracowników i wszystkich odwiedzających. Należy zminimalizować rotację personelu. Emeryci mieszkający w domu powinni mieć przy sobie artykuły spożywcze i inne niezbędne artykuły. W miarę możliwości powinni się oni spotykać z członkami rodziny na zewnątrz, a nie w środku. Kompleksowa i szczegółowa lista środków, w tym podejścia do wielopokoleniowych gospodarstw domowych, może zostać wdrożona i mieści się w zakresie i możliwościach pracowników służby zdrowia.

    Tym, którzy nie są bezbronni, należy natychmiast pozwolić na powrót do normalnego życia - twierdzą naukowcy. Aby obniżyć próg odporności stada, wszyscy powinni stosować proste środki higieny, takie jak mycie rąk i pozostawanie w domu w przypadku choroby. Szkoły i uniwersytety powinny być otwarte na indywidualne nauczanie. Należy wznowić zajęcia pozalekcyjne, takie jak sport. Młodzi dorośli niskiego ryzyka powinni pracować normalnie, a nie w domu. Restauracje i inne firmy powinny się otwierać. Należy wznowić działalność artystyczną, muzyczną, sportową i inną działalność kulturalną. Osoby bardziej zagrożone mogą uczestniczyć, jeśli chcą, podczas gdy społeczeństwo jako całość korzysta z ochrony zapewnianej osobom bezbronnym przez osoby, które uzyskały odporność stadną.

    Pod dokumentem trzech amerykańskich ekspertów (opublikowanym w niedzielę) do czwartku podpisało się ok 60 tys. osób - ponad 2600 przedstawicieli nauk medycznych i o zdrowiu publicznym, ponad 3400 przedstawicieli służby zdrowia i niemal 54 tys. innych osób.

    Dokument nazwany "deklaracją z Great Barrington".

    https://gbdeclaration.org/

    za https://medonet.pl/koronawirus/koronawirus-na-swiecie,epidemiolodzy-proponuja-inna-strategie-walki-z-pandemia-koronawirusa,artykul,02218514.html

    Skąd wiedzą, że covid jest dla dzieci mniej niebezpieczny niż grypa? Z dość rzetelnych statystyk Kolegi @rdr to raczej nie wynika. Pamiętam jak podnoszono na tym forum, że tylko co czwarty zmarły na Covid to osoba, która cieszyła się dobrym zdrowiem i nie miała chorób współistniejących. Statystycznie od dwóch dni umiera po 19 takich osób na dobę.
  • Dzieci nie umierają na wirusa im. KPCh, bo nie mają w płucach receptorów ACE2, które są niezbędne dla wirusa inwazji. Proste? Proste.
  • edytowano October 2020
    Dane z wczoraj.
    W Polsce 2867 zgonów i 112 tysięcy zakażeń. Śmiertelność 0.025%
    Na świecie 1 060 000 zgonów i 36 200 000 zakażeń. Śmiertelność 0.029%

    Dla porównania śmiertelność grypy 0,1%, gruźlicy 15%, eboli 50%.

  • Brzost napisal(a):
    Pani_Łyżeczka napisal(a):
    Ludzie nie żyją w stadach.
    Niektórzy żyją. "Intelektualiści". A przynajmniej tak się zachowują. Jeden zaczyna żreć banana, to reszta go naśladuje ;-)

    Trochę są . Dziś na zakupach wziąłem drugi wózek i mimo protestów żony ,wyładowałem cały papierem toaletowym, będzie na zapas . I tak jeździłem za żoną po markecie ,przez całe zakupy Wychodząc zerknąłem na półkę z papierem . Jak myślicie co ujrzałem ?;).
  • SigmundvonBurak napisal(a):
    Brzost napisal(a):
    Pani_Łyżeczka napisal(a):
    Ludzie nie żyją w stadach.
    Niektórzy żyją. "Intelektualiści". A przynajmniej tak się zachowują. Jeden zaczyna żreć banana, to reszta go naśladuje ;-)

    Trochę są . Dziś na zakupach wziąłem drugi wózek i mimo protestów żony ,wyładowałem cały papierem toaletowym, będzie na zapas . I tak jeździłem za żoną po markecie ,przez całe zakupy Wychodząc zerknąłem na półkę z papierem . Jak myślicie co ujrzałem ?;).


    nieodporność stadna
  • dentysta napisal(a):
    Dane z wczoraj.
    W Polsce 2867 zgonów i 112 tysięcy zakażeń. Śmiertelność 0.025%
    Na świecie 1 060 000 zgonów i 36 200 000 zakażeń. Śmiertelność 0.029%

    Dla porównania śmiertelność grypy 0,1%, gruźlicy 15%, eboli 50%.

    Qrde, ja chiba nie umim w te procenty :(
    Może ktoś sprawdzić, bo na szybkie szacowanie co innego mnie wychodzi.
  • edytowano October 2020
    2 tysiące ze 100 tysięcy to jako żywo 2 od stu czyli 2 procent.
  • Podobnie, choć o 1 rząd inaczej, liczył Koleś w danej scenie:
  • rdrrdr
    edytowano October 2020
    No to jeszcze raz. Dane PZH

    image

    Maksymalnie umieralo 400 osob rocznie na grype (nie liczac lat 70-tych). Na CV-19 juz prawie 2800 rocznie, a do marca 2021 jeszcze jest troche czasu.

    I kolejny rekord dzienny: 4000+
  • Maria napisal(a):
    dentysta napisal(a):
    Dane z wczoraj.
    W Polsce 2867 zgonów i 112 tysięcy zakażeń. Śmiertelność 0.025%
    Na świecie 1 060 000 zgonów i 36 200 000 zakażeń. Śmiertelność 0.029%

    Dla porównania śmiertelność grypy 0,1%, gruźlicy 15%, eboli 50%.

    Qrde, ja chiba nie umim w te procenty :(
    Może ktoś sprawdzić, bo na szybkie szacowanie co innego mnie wychodzi.
    Ktoś się nieźle wypierdzielił, jak 2 tysiące do 112 tysięcy mogą dać poniżej 1%? Chyba że wyjściowe liczby są błędne.
    Mój kąkuter mówi:
    - w Polsce 2,56%
    - na świecie 2,93%
  • 1% psów to ssaki
  • edytowano October 2020
    dentysta napisal(a):
    "Trzej
    dentysta napisal(a):
    Dane z wczoraj.
    W Polsce 2867 zgonów i 112 tysięcy zakażeń. Śmiertelność 0.025%
    Na świecie 1 060 000 zgonów i 36 200 000 zakażeń. Śmiertelność 0.029%

    Dla porównania śmiertelność grypy 0,1%, gruźlicy 15%, eboli 50%.

    Te cale gadanie o straszliwej II Wojnie Światowej to ściema, bo zginęło w niej procentowo mniej ludzi w dotkniętej nią Europie niż na banalną gruźlicę spośród nią zainfekowanych!
  • Tak czy siak na ulicy pustawo, jak w kwietniu/maju.
  • Kuba_ napisal(a):

    Ktoś się nieźle wypierdzielił, jak 2 tysiące do 112 tysięcy mogą dać poniżej 1%? Chyba że wyjściowe liczby są błędne.
    Mój kąkuter mówi:
    - w Polsce 2,56%
    - na świecie 2,93%
    Proste. Dentysta zapomniał pomnożyć przez 100 albo niepotrzebnie dopisał %.
  • Starożytny Egipt miał bardzo dobry system władzy.
  • Gorzej, że tę brednię wcześniej opublikowało Sieci w buńczucznym artykule imć Pawlickiego.
    Jednak umieralność rzędu 3% robi wrażenie. A pamiętajmy, że z tego 20% nie miało żadnych chorób towarzyszących.
  • Podobno dentyści potrafią rachować tylko do 32
  • Zwykle nie muszą aż do tylu.
  • Maria napisal(a):
    Gorzej, że tę brednię wcześniej opublikowało Sieci w buńczucznym artykule imć Pawlickiego.
    Jednak umieralność rzędu 3% robi wrażenie. A pamiętajmy, że z tego 20% nie miało żadnych chorób towarzyszących.
    Ale te brednie będą powielane przez rozmaitych korwino-kuców i "foliarzy" do końca świata i przez jeden dzień dłużej.
  • Jak to jest byc skryba faraona?

    A CV-19 swietnie schladza zbyt rozgrzana gospodarke.
  • Gorzej, że piniążki w kasie się kończą... Czas oddać władzę opozycji jak w 2007:)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.