qiz napisal(a):- płuca lepiej w miarę możliwości udrażniać mechanicznie, stymulować ruch (znaczenie rehabilitacji), odkrztuszanie wydzielin, niż podłączać respirator,
prawda, ale w Polsce taki protokół obowiązywał 'od zawsze', respirator był dla pacjentów którzy sobie przestali radzić i właśnie się duszą
qiz napisal(a):- lekiem pierwszego wyboru powinny być LMWH (heparyna); nakierowanie na działanie przeciwzakrzepowe, rozrzedzanie krwi,
tylko w ciężkich przebiegach, bo heparyna jest zbyt niebezpieczna poza LZetami (szpitale lecznictwa zamkniętego)
Protokoły, procedury i niedouczenie (a raczej nieuctwo)- święta triada polskiej tzw. służby tzw. zdrowia.
Serio, ludzie mogą zdychać pod respiratorami, a heparyna "niebezpieczna"? Witamina C też niebezpieczna, D3 też trująca, a Zięba morderca.
Kurwa, jest gorzej niż wynikało z moich obserwacji. To już nie banda durni, ale banda morderców.
ms.wygnaniec napisal(a): Mylisz przyczynę ze skutkiem, statystycznie to jest artefakt w modelu danych. Korelacja jest oczywiście poprawna, ale śmiertelność jest skutkiem tego, że pod respiratory trafiają chorzy w dramatycznym stanie, którego przyczyna jest COVID, a nie respirator.
Masz umocowanie tych słów w faktach? Pytam poważnie. Skoro i tak nie pomagają, to przecież nie tędy droga...
Wielebny Bayes się kłania. Sama statystyczna korelacja to za mało, trzeba by policzyć prawdopodobieństwo warunkowe. Jak - nie wiem.
ms.wygnaniec napisal(a): Mylisz przyczynę ze skutkiem, statystycznie to jest artefakt w modelu danych. Korelacja jest oczywiście poprawna, ale śmiertelność jest skutkiem tego, że pod respiratory trafiają chorzy w dramatycznym stanie, którego przyczyna jest COVID, a nie respirator.
Masz umocowanie tych słów w faktach? Pytam poważnie. Skoro i tak nie pomagają, to przecież nie tędy droga...
Opis lekarza: mamy pacjenta, który się kompletnie nie radzi sobie oddechowo i się dusi, on nie ma siły oddychać, wtedy podłączmy respirator aby dać organizmowi jakąkolwiek szansę, bo jak go nie podłączymy to on zaraz się udusi. To nie prawdopodobieństwa, tylko biologia. Bez respiratora umrze 'natychmiast', bo jego (pacjenta) organizm jest zbyt słaby aby oddychać, podłączenie daje jakąś szansę. Nikt samodzielnie oddychającego pacjenta nie podepnie pod respirator.
qiz napisal(a): Serio, ludzie mogą zdychać pod respiratorami, a heparyna "niebezpieczna"?
Doprecyzowuję, heparyna drobnocząsteczkowa jest powszechnie stosowana i w COVID również, bo obecne zalecenia dla hospitalizowanych pacjentów z COVID są takie, aby ją powszechnie stosować. Ale jest stosowana jako profilaktyka przeciwzakrzepowa, a nie jako lek wspomagający leczenie. Wiewiórki szukają dalej orzechów.
Widziałem wpis na tt - już nie pamiętam, czy u Kosikowskiego, czy u Szczeklika, z którego to wpisu wynikało, że jest poważny problem z doborem dawki heparyny. Bo COVID-19 jest wyjątkowo wredny i jest bardzo cienka granica między skutecznym zapobieganiem skrzepom, a powstawaniem krwotoków. Jak się domyślam - w takiej sytuacji podawanie heparyny ogranicza się do pacjentów w szpitalach, pod ciągłą opieką.
No więc wirus im. KPCh JEST wyjątkowo wredny. Na wiosnę respirator był darem niebios. Mój osobisty znajomy, lekarz anestezjolog, nauczył się jednak, że w tej konkretnej chorobie są inne uwarunkowania. Terapia tlenowa jest w ogóle trudna; przy wirusie im. KPCh szczególnie trudna.
Dostałem sesemesa ale nie umiem wstawiać obrazków z obecnymi zaleceniami odnośnie COVID 19 dla lekarzy. Wirus jest wredny, więc wiosenny lockdown był bardzo dobrym pomysłem, gdyż pół roku później dalej nas zaskakuje.
ms.wygnaniec napisal(a): Dostałem sesemesa ale nie umiem wstawiać obrazków z obecnymi zaleceniami odnośnie COVID 19 dla lekarzy. Wirus jest wredny, więc wiosenny lockdown był bardzo dobrym pomysłem, gdyż pół roku później dalej nas zaskakuje.
Jest już narracja z obozu okołokurkowego: PiS specjalnie wrzucił aborcję, by były protesty i więcej zarażeń, a wtedy będzie można wprowadzić stan wyjątkowy.
peterman napisal(a): Jest już narracja z obozu okołokurkowego: PiS specjalnie wrzucił aborcję, by były protesty i więcej zarażeń, a wtedy będzie można wprowadzić stan wyjątkowy.
naprawdę? czyli już stracił rozum: stan wyjątkowy jest nie do wprowadzenia przez PiS (nie i koniec)
peterman napisal(a): Jest już narracja z obozu okołokurkowego: PiS specjalnie wrzucił aborcję, by były protesty i więcej zarażeń, a wtedy będzie można wprowadzić stan wyjątkowy.
naprawdę? czyli już stracił rozum: stan wyjątkowy jest nie do wprowadzenia przez PiS (nie i koniec)
To akurat był jeden z sojuszników, ale wszystko przed nami. Niestety.
Ludzie, którzy nie potrafią lub nie chce im się czegoś zrobić, często uruchamiają mechanizm obronny polegający na bezustannym krytykowaniu, tych co jednak to zrobili. Standardowymi pseudoargumentami jest to, że ktoś rzekomo uczynił "za mało", "za późno", "nie to co należy" itp....
W polityce jest tak samo - patrz. Cookiez 2015, Kuce, Konfiarze itp.
peterman napisal(a): Jest już narracja z obozu okołokurkowego: PiS specjalnie wrzucił aborcję, by były protesty i więcej zarażeń, a wtedy będzie można wprowadzić stan wyjątkowy.
naprawdę? czyli już stracił rozum: stan wyjątkowy jest nie do wprowadzenia przez PiS (nie i koniec)
To akurat był jeden z sojuszników, ale wszystko przed nami. Niestety.
On kiedyś zmienił strony tylko. Teraz dokonał tego znowu. Przykro mi (bo to dotyczy części ludzi również tutaj), ale mam ograniczone zaufanie do osób, które doznały olśnienia. Podobnie jak nie wierzę osobom, które się nagle odskrajniły. W pisizm qiza nie wierzyłem ani przez chwilę.
JORGE napisal(a): On kiedyś zmienił strony tylko. Teraz dokonał tego znowu. Przykro mi (bo to dotyczy części ludzi również tutaj), ale mam ograniczone zaufanie do osób, które doznały olśnienia. Podobnie jak nie wierzę osobom, które się nagle odskrajniły. W pisizm qiza nie wierzyłem ani przez chwilę.
Mirek, Vigilate, Leon Leon, qiz, - charchanie na PiS > pozorna akceptacja > charchanie na PiS
Łącząc dwa wątki, czy demonstranci wszelacy mają świadomość, że jesienna wersja COVID-19 spokojnie daje ciężkie przebiegi u czterdziestolatków, a i nie pogardzi trzydziestolatkami, tak więc ten tego.
Jeśli do piątku koronawirus nie zwolni, można się szykować na pełny lockdown - sygnalizują nasze źródła w rządzie. Dla biznesu to scenariusz najgorszy z możliwych.
peterman napisal(a): Jest już narracja z obozu okołokurkowego: PiS specjalnie wrzucił aborcję, by były protesty i więcej zarażeń, a wtedy będzie można wprowadzić stan wyjątkowy.
naprawdę? czyli już stracił rozum: stan wyjątkowy jest nie do wprowadzenia przez PiS (nie i koniec)
To akurat był jeden z sojuszników, ale wszystko przed nami. Niestety.
On kiedyś zmienił strony tylko. Teraz dokonał tego znowu. Przykro mi (bo to dotyczy części ludzi również tutaj), ale mam ograniczone zaufanie do osób, które doznały olśnienia.
Nie wiem, czy tylko raz. Na bieżąco nie śledzę, ale mam wrażenie, że ten człowiek przeprowadza jakieś badania/eksperymenty socjologiczne. Prawdopodobnie niegłupi człowiek walący takie babole to oznaka brakującego puzla. A to być może wciskanie konkretnych przycisków i przyglądanie się reakcjom społecznej maszyny.
robert.gorgon napisal(a): 180 do 40 to ostre wyhamowanie.
los napisal(a): Można porównywać dopiero średnie kroczące.
W poniedziałki są zwykle minima tygodniowe. Kolejne dni – idzie ostro w górę. Średnia ruchoma 7-dniowa na dziś jest rekordowa – 124 zgony Tydzień wcześniej było 82. Czyli wzrost tygodniowy to 51% Jeszcze nie widać wyraźnego hamowania.
Komentarz
Serio, ludzie mogą zdychać pod respiratorami, a heparyna "niebezpieczna"?
Witamina C też niebezpieczna, D3 też trująca, a Zięba morderca.
Kurwa, jest gorzej niż wynikało z moich obserwacji. To już nie banda durni, ale banda morderców.
To nie prawdopodobieństwa, tylko biologia. Bez respiratora umrze 'natychmiast', bo jego (pacjenta) organizm jest zbyt słaby aby oddychać, podłączenie daje jakąś szansę. Nikt samodzielnie oddychającego pacjenta nie podepnie pod respirator.
Wiewiórki szukają dalej orzechów.
Jak się domyślam - w takiej sytuacji podawanie heparyny ogranicza się do pacjentów w szpitalach, pod ciągłą opieką.
Terapia tlenowa jest w ogóle trudna; przy wirusie im. KPCh szczególnie trudna.
Wirus jest wredny, więc wiosenny lockdown był bardzo dobrym pomysłem, gdyż pół roku później dalej nas zaskakuje.
W polityce jest tak samo - patrz. Cookiez 2015, Kuce, Konfiarze itp.
On kiedyś zmienił strony tylko. Teraz dokonał tego znowu. Przykro mi (bo to dotyczy części ludzi również tutaj), ale mam ograniczone zaufanie do osób, które doznały olśnienia. Podobnie jak nie wierzę osobom, które się nagle odskrajniły. W pisizm qiza nie wierzyłem ani przez chwilę.
Czytaj więcej na https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-rzad-zaklina-koronawirusa-od-piatku-mozliwe-kolejne-obostrze,nId,4816427#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Nie wiem, czy tylko raz.
Na bieżąco nie śledzę, ale mam wrażenie, że ten człowiek przeprowadza jakieś badania/eksperymenty socjologiczne.
Prawdopodobnie niegłupi człowiek walący takie babole to oznaka brakującego puzla. A to być może wciskanie konkretnych przycisków i przyglądanie się reakcjom społecznej maszyny.
Średnia ruchoma 7-dniowa na dziś jest rekordowa – 124 zgony
Tydzień wcześniej było 82. Czyli wzrost tygodniowy to 51%
Jeszcze nie widać wyraźnego hamowania.