Przemko napisal(a): "Kilka tygodni temu szpital Szpital Uniwersytecki Thammasat, znajdujący się w prowincji Pathum Thani, poinformował o zapewnieniu trzech milionów bezpłatnych szczepionek przeciw koronawirusowi firmy Moderna. Darowizna ..."
Brzost napisal(a): Warszawa i okolice (ze szczególnym uwzględnieniem Legionowa) zmagają się z jakimś wirusem żołądkowym, który rozkłada gwałtownie ale na krótko.
zgadza się, niedaleko miasta powiatowego 2/3 dzieci nie dotarło do przedszkoli.ale to jakies 2 tydnie temu
25.11 ma zakończyć się stan epodemji w Niemczech. Wspolna konferencja SPD Zielonych i FDP w Berlinie. Nie ma jeszcze wspólnego rządu, ale już wspolny Statement. Odpowiedzialność przerzucana na landy
Jak dowiaduje się WP, chodzi o niedawny raport IHME (Instytutu Pomiarów i Oceny Stanu Zdrowia) z Waszyngtonu. - W Europie są trzy kraje: Czechy, Węgry i Polska, w których fala zakażeń wariantem delta jeszcze się nie rozwinęła i spodziewamy się, że podobnie jak w innych krajach wystąpi tam wzrost zachorowań, szczyt, a następnie spadek - ocenił dr Christopher J.L. Murray, dyrektor i główny autor analiz o epidemii. Raport IHME na IV falę. Mniej osób nosi maseczki
Dr Murray dodał, że między innymi w krajach Europy Środkowej transmisja wariantu delta wciąż rośnie, bo jest to związane z "większą mobilnością ludzi i mniejszą liczbą osób noszących maseczki ochronne".
W nowych prognozach epidemii IHME uwzględnił to, że przy poprzednich falach epidemii większość Polaków (70 proc.) stosowała maseczki. Obecnie może to być tylko 35 proc. Ten efekt niestosowania się do zaleceń przełoży się na liczbę zakażeń w jesiennej fali i przyniesie dodatkowe tysiące zgonów. Ile ich będzie?
W wariancie braku powszechnego stosowania maseczek do końca stycznia 2022 roku liczba ofiar COVID-19 w Polsce może sięgnąć 106 tys. (jak dotąd zmarło 76,6 tys. osób). Gdyby zaś Polacy powszechnie chronili się przed zakażeniem maseczkami, ofiar epidemii będzie o 15 tys. mniej - około 90 tys.
Raport oparty na danych urzędów państwowych. Prezentacja wybranych, ilościowych aspektów tragicznych skutków "walki" z wirusem covid-19 w Polsce w okresie od marca 2020 do maja 2021.
Spis treści.
1. W Polsce i w wielu krajach europejskich nie było pierwszej fali zgonów. 2. Covid-19 nie jest bardziej zjadliwy niż podobne wirusy sezonowe. 3. Są w Europie kraje, gdzie nie było żadnych nadmiarowych zgonów. 4. Epidemiologia jako nauka zaprzecza informacjom płynącym z rządowych komunikatów. 5. "Liczba zakażonych" w Polsce nigdy nie była znana. 6. Blokada szpitali i masowy rozwój innych chorób śmiertelnych zakończony hekatombą przedwczesnych śmierci. 7. Hekatomba zgonów niecovidowych 2020/2021. 8. Dane o zgonach covidowych nie mają źródła w procesach naturalnych, jakim jest umieranie. -- Paweł Klimczewski Paweł Klimczewski, ekspert analizy danych społecznych i demograficznych.
ad 1. Bo Polska (państwo) już po doniesieniach z Włoch odpowiednio wcześniej zapobiegło? Oraz obywatele (prywatnie) sami od siebie, przed państwowymi obostrzeżeniami, na siebie nałożyli obostrzenia (pamiętam luty i marzec 2020)?
ad.2. No, tak. To wiemy. Wg mnie manipulacja tego eksperta. O co innego chodzi w tak drastycznych obostrzeniach w stosunku do grypy.
@romeck - sam spis treści to jawne bzdury, szkoda czasu propagować takie pierdoły np. p2 - grypa (statystycznie) daje znacznie mniejsze powikłania i u mniejszego odsetka populacji, po takim czymś wszystko co ten pan napisał można wyrzucić do ... czegokolwiek.
ms.wygnaniec napisal(a): @romeck - sam spis treści to jawne bzdury, szkoda czasu propagować takie pierdoły np. p2 - grypa (statystycznie) daje znacznie mniejsze powikłania i u mniejszego odsetka populacji, po takim czymś wszystko co ten pan napisał można wyrzucić do ... czegokolwiek.
Mam te same odczucia. To , że w jakimś punkcie jest coś sensownego to nie oznacza, że jest sens dyskutować z tymi ludźmi. Same grafiki porównujące obecną sytuację do czasów nazizmu wyrzucają ich poza obręb ludzi przyzwoitych i takich, z którymi ( nomen omen ) warto rozmawiać.
Holocaustyczne paralele covidowe to często przeszczepy z Amerykówka. Oni nie mają pojęcia o wadze tego porównania, ale nasi powinni się wstydzić, niezależnie od poglądu na sprawę.
ms.wygnaniec napisal(a): @romeck - sam spis treści to jawne bzdury, szkoda czasu propagować takie pierdoły np. p2 - grypa (statystycznie) daje znacznie mniejsze powikłania i u mniejszego odsetka populacji, po takim czymś wszystko co ten pan napisał można wyrzucić do ... czegokolwiek.
Ależ ja nie propaguję! Byłem ciekaw, do czego dołączył p. Pospieszalski, co to jest to Peesenlin.pl, i co tam zapodają. Oszczędziłem kolegom trochę czasu, zwłaszcza że trafiłem tam i na wykład pani psycholog, która w smutny czas lockdawnu wplotła karmiczność (karma).
Może być też tak, że ruch antynakazowy został z wyprzedzeniem skompromitowany przez odpowiednio rozczochraną (i rozgrzaną) szurię - tak jak przeciwnicy 5G.
peterman napisal(a): Holocaustyczne paralele covidowe to często przeszczepy z Amerykówka. Oni nie mają pojęcia o wadze tego porównania, ale nasi powinni się wstydzić, niezależnie od poglądu na sprawę.
To podobna sytuacja jak np we Włoszech i niektórych krajach Ameryk, gdzie nie doświadczony w praktyce komunizm budzi chorą i gówniarską fascynację niczym jakieś groteskowo złowieszcze organizacje i imperia z filmów.
peterman napisal(a): Holocaustyczne paralele covidowe to często przeszczepy z Amerykówka. Oni nie mają pojęcia o wadze tego porównania, ale nasi powinni się wstydzić, niezależnie od poglądu na sprawę.
To są paralele starsze niż kowid. Znaczna część polskiego ruchu - nazwijmy to - antymedycznego karmi się jakimiś kulawymi tłumaczeniami rewelacji ze Stanów. Tam faktycznie, jak to w ichnim mentalu, jest to wykorzystanie tego że branża medyczno-farmaceutyczna ma swoje za uszami, ale u nas ten klimat pasuje jak świni siodło i czytuje się to jak opowieści z odległych galaktyk.
Gdyby chcieć być złośliwym to możnaby powiedzieć, że próba przeszczepu postaw antymedycznych to jest ten sam mechanizm co próba przeszczepu tematyki ludu analfabetu.
Szpital na Banacha zakowidowany, ponowne wygaszenie zabiegów, bo tlen i anestezjolodzy już idą na przypadki COVID. Dominują niezaszczepieni, ale przy dłuższej ekspozycji zarażają się osoby zaszczepione.
Od jutra moje dzieci idą do aresztu domowego. Pani nauczycielka przywlokła wirusa. Pani była wyszczepiona. Synek zapraszał dzisiaj kolegów z klasy na swoje urodziny w sobotę. W zeszłym roku nie mógł bo był lockdown. W tym znowu lipa bo kwarantanna. To nie jest kraj dla małych dzieci.
Komentarz
Miejmy nadzieję.
https://mobile.twitter.com/poniatowskistan/status/1453090266181738504
Wspolna konferencja SPD Zielonych i FDP w Berlinie.
Nie ma jeszcze wspólnego rządu, ale już wspolny Statement.
Odpowiedzialność przerzucana na landy
Jak dowiaduje się WP, chodzi o niedawny raport IHME (Instytutu Pomiarów i Oceny Stanu Zdrowia) z Waszyngtonu. - W Europie są trzy kraje: Czechy, Węgry i Polska, w których fala zakażeń wariantem delta jeszcze się nie rozwinęła i spodziewamy się, że podobnie jak w innych krajach wystąpi tam wzrost zachorowań, szczyt, a następnie spadek - ocenił dr Christopher J.L. Murray, dyrektor i główny autor analiz o epidemii.
Raport IHME na IV falę. Mniej osób nosi maseczki
Dr Murray dodał, że między innymi w krajach Europy Środkowej transmisja wariantu delta wciąż rośnie, bo jest to związane z "większą mobilnością ludzi i mniejszą liczbą osób noszących maseczki ochronne".
W nowych prognozach epidemii IHME uwzględnił to, że przy poprzednich falach epidemii większość Polaków (70 proc.) stosowała maseczki. Obecnie może to być tylko 35 proc. Ten efekt niestosowania się do zaleceń przełoży się na liczbę zakażeń w jesiennej fali i przyniesie dodatkowe tysiące zgonów. Ile ich będzie?
W wariancie braku powszechnego stosowania maseczek do końca stycznia 2022 roku liczba ofiar COVID-19 w Polsce może sięgnąć 106 tys. (jak dotąd zmarło 76,6 tys. osób). Gdyby zaś Polacy powszechnie chronili się przed zakażeniem maseczkami, ofiar epidemii będzie o 15 tys. mniej - około 90 tys.
77 tys ←→106 tys
Za chwilę będzie antypolska i antywęgierska szopka w Kongresie.
ad.2. No, tak. To wiemy. Wg mnie manipulacja tego eksperta. O co innego chodzi w tak drastycznych obostrzeniach w stosunku do grypy.
ad. 3 nie wiem, nie interesowałem się
i dalej
aAe poprzeglądałem stron3, dlatego podaję.
Byłem ciekaw, do czego dołączył p. Pospieszalski, co to jest to Peesenlin.pl, i co tam zapodają.
Oszczędziłem kolegom trochę czasu, zwłaszcza że trafiłem tam i na wykład pani psycholog, która w smutny czas lockdawnu wplotła karmiczność (karma).
Znaczna część polskiego ruchu - nazwijmy to - antymedycznego karmi się jakimiś kulawymi tłumaczeniami rewelacji ze Stanów. Tam faktycznie, jak to w ichnim mentalu, jest to wykorzystanie tego że branża medyczno-farmaceutyczna ma swoje za uszami, ale u nas ten klimat pasuje jak świni siodło i czytuje się to jak opowieści z odległych galaktyk.
Gdyby chcieć być złośliwym to możnaby powiedzieć, że próba przeszczepu postaw antymedycznych to jest ten sam mechanizm co próba przeszczepu tematyki ludu analfabetu.