dyzio napisal(a): . Oni z siostrą całe lata właściwie nie interesowali się polityką. Ostatnie trzy lata się radykalizowali co było dla mnie dziwne. Dlaczego?
Dlatego stali się antyszczepionkowi bo nie interesowali się polityką. I uwierzyli w spisek, którego osoby mniej lub bardziej, ale świadome od dawna co się na świecie dzieje - nie kupiły. Bo twarde elektoraty PiSu, czy PO mają w kwestii szczepionek pogląd podobny. Bo wiedzą, że to nie jest element gry, potrafią odróżnić jednak sprawy naprawdę poważne. Co też powinno dać do myślenia, ale w innej materii.
Dodajmy, że ten elektorat Konfederacji, który interesuje się polityką od dawna, trzeba jednak podkreślić - to są idioci.
Przemko napisal(a): . Gdy porównamy średni wskaźnik zakażeń na 100 tys. mieszkańców każdego województwa z obecnością przeciwciał ant-SARS-CoV-2 u osób poniżej 20 roku życia, to mamy potencjalne wytłumaczenie dlaczego wskaźniki zakażeń są takie wysokie w województwie lubelskim, podlaskim, mazowieckim i zachodniopomorskim.
Wytłumaczenie mamy, ale typu masło maślane. Dlaczego w tych województwach akutart jest mniej przeciwciał?
Przemko napisal(a): . Gdy porównamy średni wskaźnik zakażeń na 100 tys. mieszkańców każdego województwa z obecnością przeciwciał ant-SARS-CoV-2 u osób poniżej 20 roku życia, to mamy potencjalne wytłumaczenie dlaczego wskaźniki zakażeń są takie wysokie w województwie lubelskim, podlaskim, mazowieckim i zachodniopomorskim.
Wytłumaczenie mamy, ale typu masło maślane. Dlaczego w tych województwach akutart jest mniej przeciwciał?
Na podlasiu i lubelszczyźnie mało przeciwciał, bo się najmniej wyszczepili. W mazowieckiem mało przeciwciał, bo się... najbardziej wyszczepili?
Mapka mało mówiąca. Pomija fakt, że tym, co dawno zaszczepieni (a może też dawno przechorowali) przeciwciała już spadły.
qiz napisal(a): Na podlasiu i lubelszczyźnie mało przeciwciał, bo się najmniej wyszczepili. W mazowieckiem mało przeciwciał, bo się... najbardziej wyszczepili?
Bo się najmniej wyszczepili. Mazowieckie to nie Warszawa, to takie Podlasie i Polesie. Wszystko się zgadza.
Dla pełnego obrazu, takie badania powinny być z upływem czasu rozszerzone o osoby, które przeszły Covid pomimo zaszczepienia. Jeśli wykazałyby one brak wspomnianych w artykule uszkodzeń mózgu, to byłby dodatkowy argument za szczepionką.
Dla pełnego obrazu, takie badania powinny być z upływem czasu rozszerzone o osoby, które przeszły Covid pomimo zaszczepienia. Jeśli wykazałyby one brak wspomnianych w artykule uszkodzeń mózgu, to byłby dodatkowy argument za szczepionką.
Jako szczepionkosceptyk w pełni się zgadzam. Bądźmy konsekwentni- obecność uszkodzeń lub większe byłyby argumentem przeciw S.
Wiele badań w temacie sporo by wyjaśniło. W innych krajach badania robili np. na temat korelacji poziomu D3 i "ciężkości" przebiegu kowida. I tam korelacja była bezdyskusyjna. Ale w temacie cisza... no bo suplementacja? Po prostu? Takie banalne?
Czy jesteś przeciw największemu katolickiemu uczonemu w dziejach czy dyskwalifikujesz szczepionki tylko przeciw tej jednej chorobie? Jeśli to drugie, to na jakiej podstawie metodologicznej dokonujesz tej dyskryminacji?
Odpowiedzi tylko z takim skupieniem i powagą, jakby zależała od tego twoja twarz.
Dyskwalifikacja to nieprawidłowe słowo. W ogóle nadmierne upraszczanie odbieram tu jako przejaw...agresji?
Wyjaśniam, jeśli Cię to interesuje i chcesz poznać mój punkt widzenia.
A.1. W polskich realiach "poddaję w wątpliwość" (ostrożność procesowa) stosowanie wybranych szczepionek- na przykład HPV, gruźlicę, świnkę, odrę. Może nawet Wzw B, to przecież tylko bezpiecznik wobec syfu szpitalnego, zresztą maksymalnie zredukowany odkąd narzędzia chirurgiczne są napromieniowywane. Są też takie, co do których nie mam wątpliwości- np. błonica, tężec sytuacyjnie.
A.2. Czy naprawdę oczekujesz, że będę tracił swój cenny czas na wyjaśnianie powyższych oczywistości? Jeśli jest taka potrzeba, to napisz to wprost. Uzasadnienie nie rozbija się nawet o NOP, poza HPV oczywiście.
A.3. NOP to fantastyczny wątek, ta sama szczepionka może mieć kilkadziesiąt razy mniej NOP w Polsce niż w pobliskich państwach. Cuda, panie, cuda. Statystyczne.
A.4 W kwestii szczepień- nie bójmy się tego słowa, zbrodnią jest KALENDARZ szczepień. Podobne strzały, co my dostawaliśmy w wieku lat 5 czy 7, teraz są ładowane od narodzin do 2 roku życia. KALENDARZ SZCZEPIEŃ wygląda w Polsce zupełnie inaczej niż w większości krajów. DLACZEGO? Dlaczego wszystko jest przesunięte WCZEŚNIEJ? Tu już idziemy w zaburzenia układu neurologicznego i odpornościowego oraz ich owoce, powstałe właśnie we wczesnym wieku dziecięcym: alergie + wszystkie te realne problemy neurologiczne.
Co do kowicha: B.1. szczepionki nie przeszły normalnego cyklu rejestracji. Czy zainteresowałeś się tym? Nie kupuję narracji o "nagłej potrzebie". Na tej samej zasadzie każdy nowy lek na raka mógłby być rejestrowany "szybką ścieżką", bo przecież przez te 5-10 lat "opóźnienia" umrą na raka dziesiątki MILIONÓW ludzi. Narracja identyczna. Metodologicznie to zamyka większą część dyskusji- konsekwencje, efekty uboczne, zestawienie z innymi szczepionkami.
B.2. Jako naukowiec nie akceptuję pojęcia "prawdy etapu", zamiast prawdy. Szczepionki miały już - 95% skuteczności przed zarażeniem - no, trochę mniejsze prawdopodobieństwo zarażenia - łagodniejszy przebieg. Czekam na kolejne narracje.
B.3. Jakąż ignorancję trzeba mieć, aby być zaskoczonym mutacjami patogenu? Czemuż, ach czemuż częstotliwość mutacji jest w pełnej korelacji ze szczepieniami?
B.4. Sprawa jest po ludzku, zwyczajnie tendencyjna. Przy pro-szczepionkowej propagandzie wyciszane są wszystkie wątki nt. repurposed drugs. Miały być 2 dawki, myślicie, że skończy się na 3? Zakontraktowane jest już towaru na bodaj 5. Umowy na zakupy łodzi, dronów czy karabinów dla komandosów są niemal jawne, a tu cały tekst zaczerniony. Nikt nie może się dowiedzieć o cenę single shota.
B.5. Kwestie miękkie. Rozmawiasz ze mną jak fanatyk, zelota. Nie widzę analitycznego myślenia, dociekliwości, skrupulatnego oddzielania hałasu, hajpu od samych faktów. Jest walenie pałą, bluzgi, nieustanne obrażanie, etykietkowanie. Chodzi o ratowanie życia?
Ja w dyskusjach, gdzie zarzuca mi się już coraz bardziej odjechane poglądy/ przynależności nie stosuję szantażu moralnego pt. "20-letni kuzyn, student medycyny, odpalił na serce 2 tygodnie po szczepionce". A mógłbym. Od razu przybiegnie Przemek, bo on wie, że to na pewno nie od tego. Ja z kowicha wyszedłem nietknięty -"na pewno nie od amantadyny, po prostu miałem lekki przebieg". "A Bodnar to się na kowidzie dorobił"- w całym kraju lekarze w brązowych spodniach ledwie telefon odbierali w maseczce, gdy ludzie im pod przychodniami umierali, a Bodnar 2 razy miał kowida, bo każdego przyjmował, poza viregytem ładował przecież sterydy i antybiotyki. A tu kurwa bezkarne lżenie świętego człowieka przez psychofanów Horbana, Simona i Grzesiowskiego. I tak w kółko. To jest metodologia?
Takie właśnie fanatyczne, zacietrzewione podejście każe np. przemilczać PEŁNĄ korelację wysokiego poziomu vit.D3 z łagodnym przebiegiem kowida, gigantycznej skuteczności wcześnie wprowadzonej antybiotykoterapii i sterydów wziewnych w objawowym leczeniu (drogi oddechowe), suplementacji cynkiem. Czy polscy lekarze to stosowali na masową skalę? Nie stosowali, pewnie że nie stosowali (ba, suplementacja to nawet bez lekarza), bo nikt takiego pacjenta nie przyjmował, póki nie dobił się do szpitala. A tysiące zignorowanych umierało po domach.
W jakim my świecie żyjemy, że NIE WOLNO myśleć o leczeniu, skoro JEST SZCZEPIONKA?
B.6. Wróćmy jeszcze do uzasadnień metodologicznych: czy S-protein jest w pełni przebadana? Jej związek z zakrzepicą (lub jego brak?)? Gdzie jest postawiona granica ile może być powikłań i śmierci po szczepionce, aby była "dobra"? Dlaczego zadawanie pytań jest myślozbrodnią, ruską tubą itd?
B.7. Dla gorzkiego śmiechu z profesjonalizmu przypominam link: https://www.bbc.com/news/health-55086927 sprawa była w branży omawiana, błąd był elementarny- z gatunku takiego, który nakazuje oblać studenta.
qiz napisal(a): W polskich realiach "poddaję w wątpliwość" (ostrożność procesowa) stosowanie wybranych szczepionek- na przykład HPV, gruźlicę, świnkę, odrę.
Grubo. Wyniosłeś swe kompetencje medyczne ponad kogokolwiek innego. Gratuluję znakomitego zdania o sobie.
Jerzy Miller, Maciej Lasek, Edmund Klich, Robert Benedict ..... Adam Niedzielski, Włodzimierz Horban, Krzysztof Simon, Paweł Grzesiowski Paweł Artymowicz .... Krzysztof Pyrć Janusz Palikot, .... Marek Posobkiewicz (choć kandydatów wielu...) Wiesław Binienda, Krzysztof Nowaczyk, Wacław Berczyński ........ Włodzimierz Bodnar, Paweł Basiukiewicz, Palikociarze-KODziarze, Rafał Roman Suszek..... Naukowe profile "objaśniające", Defoliator
qiz napisal(a): W polskich realiach "poddaję w wątpliwość" (ostrożność procesowa) stosowanie wybranych szczepionek- na przykład HPV, gruźlicę, świnkę, odrę.
Grubo. Wyniosłeś swe kompetencje medyczne ponad kogokolwiek innego. Gratuluję znakomitego zdania o sobie.
Relatywnie nieszkodliwe choroby wieku dziecięcego- odra, ospa (zapomniałem o niej), świnka dają odporność na całe życie.
Szczepienie w wieku dziecięcym powoduje zanik odporności.... mniej więcej w wieku dojrzewania. Wtedy część powikłań jest najgroźniejsza. Jaki to ma sens?
Całkowite wyeliminowanie choroby z populacji, powiesz....
A ja powiem- przyjdzie zły car ze wschodu i wpuści stu albo tysiąc albo sto tysięcy zakażonych roznosicieli (mogą być Syryjczycy, ale Ukraińcy też przecież) i uszkodzi dożywotnio dużą część populacji.
qiz napisal(a): W polskich realiach "poddaję w wątpliwość" (ostrożność procesowa) stosowanie wybranych szczepionek- na przykład HPV, gruźlicę, świnkę, odrę.
Grubo. Wyniosłeś swe kompetencje medyczne ponad kogokolwiek innego. Gratuluję znakomitego zdania o sobie.
Poddawałeś w wątpliwość rzetelny i sumienny raport komisji Jerzego Millera. Wyniosłeś swoje kompetencje lotnicze... itd.
U nas w okolicy dwóch koronasceptyków w szpitalu z COVID. Ewidentna dominanta niezaszczepionych w szpitalach. Co do Izraela, to ile procent zaszczepionych to Arabowie? bo może te 90% dotyczy 80% społeczeństwa ale z wyłączeniem Autonomii i 'nieobywateli Arabskiego pochodzenia'
Co do Izraela, to ile procent zaszczepionych to Arabowie? bo może te 90% dotyczy 80% społeczeństwa ale z wyłączeniem Autonomii i 'nieobywateli Arabskiego pochodzenia'
qiz napisal(a): Poddawałeś w wątpliwość rzetelny i sumienny raport komisji Jerzego Millera. Wyniosłeś swoje kompetencje lotnicze... itd.
Nie lotnicze kolego. A w temacie mechaniki płynów i zjawiska zużycia jestem sto razy lepszy od Zagajnika i mam na to papiery od czołowych światowych specjalistów.
ms.wygnaniec napisal(a): U nas w okolicy dwóch koronasceptyków w szpitalu z COVID. Ewidentna dominanta niezaszczepionych w szpitalach. Co do Izraela, to ile procent zaszczepionych to Arabowie? bo może te 90% dotyczy 80% społeczeństwa ale z wyłączeniem Autonomii i 'nieobywateli Arabskiego pochodzenia'
Nowe dane z Izraela pokazują, że trzecia dawka działa, tak że szczepienia działają ale z czasem słabiej i trzeba przypominać, wszystko. Izrael pierwszy zaczął szczepienia, pierwszy zaczął dawać 3 dawkę i to wszystkim, cieszmy się że w Polsce również trzecia dawka dla wszystkich.
A kwestii przeciwstawienia Biniendy i Zagajnika - Binienda jest mejnstrimową sławą uznaną przez wszystkie uniwersytety świata i polityków od Busha do Obamy. Zagajnik to gówniany szarlatan promowany przez gównianego premiera gównianego rządu. Antysystemowiec z tych najbardziej antystemowych. A kim jesteś ty naprzeciw a choćby i mojej córki? Nie, nie Biniendą.
Co do Izraela, to ile procent zaszczepionych to Arabowie? bo może te 90% dotyczy 80% społeczeństwa ale z wyłączeniem Autonomii i 'nieobywateli Arabskiego pochodzenia'
Tych by leczyli w szpitalach?
Mam po prostu organiczna nieufność do 'izraelskich statystyk', gdy okazało się, że definicja obywatela jest dość płynna. A co do zarażania się, to jak napisałem, dłuższe obcowanie z zakażonymi znacząco inkrementuje szansę zachorowania u osób zaszczepionych.
Nowe dane z Izraela pokazują, że trzecia dawka działa,
DO KIEDY?
Przemko napisal(a): tak że szczepienia działają ale z czasem słabiej i trzeba przypominać, wszystko. Izrael pierwszy zaczął szczepienia, pierwszy zaczął dawać 3 dawkę i to wszystkim, cieszmy się że w Polsce również trzecia dawka dla wszystkich.
Trzecia to ostatnia, czy dopiero jedna z pierwszych?
Komentarz
Dodajmy, że ten elektorat Konfederacji, który interesuje się polityką od dawna, trzeba jednak podkreślić - to są idioci.
W mazowieckiem mało przeciwciał, bo się... najbardziej wyszczepili?
Mapka mało mówiąca. Pomija fakt, że tym, co dawno zaszczepieni (a może też dawno przechorowali) przeciwciała już spadły.
(Sorki, za starą mapkę ale nie chciało mi się szukać najnowszej)
Przez ostatni rok na wschodzie chorowali najmniej.
https://www.scientificamerican.com/article/even-mild-cases-of-covid-may-leave-a-mark-on-the-brain/#
+++
Wiele badań w temacie sporo by wyjaśniło. W innych krajach badania robili np. na temat korelacji poziomu D3 i "ciężkości" przebiegu kowida. I tam korelacja była bezdyskusyjna. Ale w temacie cisza... no bo suplementacja? Po prostu? Takie banalne?
Odpowiedzi tylko z takim skupieniem i powagą, jakby zależała od tego twoja twarz.
Wyjaśniam, jeśli Cię to interesuje i chcesz poznać mój punkt widzenia.
A.1.
W polskich realiach "poddaję w wątpliwość" (ostrożność procesowa) stosowanie wybranych szczepionek- na przykład HPV, gruźlicę, świnkę, odrę. Może nawet Wzw B, to przecież tylko bezpiecznik wobec syfu szpitalnego, zresztą maksymalnie zredukowany odkąd narzędzia chirurgiczne są napromieniowywane.
Są też takie, co do których nie mam wątpliwości- np. błonica, tężec sytuacyjnie.
A.2.
Czy naprawdę oczekujesz, że będę tracił swój cenny czas na wyjaśnianie powyższych oczywistości? Jeśli jest taka potrzeba, to napisz to wprost.
Uzasadnienie nie rozbija się nawet o NOP, poza HPV oczywiście.
A.3.
NOP to fantastyczny wątek, ta sama szczepionka może mieć kilkadziesiąt razy mniej NOP w Polsce niż w pobliskich państwach. Cuda, panie, cuda. Statystyczne.
A.4
W kwestii szczepień- nie bójmy się tego słowa, zbrodnią jest KALENDARZ szczepień. Podobne strzały, co my dostawaliśmy w wieku lat 5 czy 7, teraz są ładowane od narodzin do 2 roku życia. KALENDARZ SZCZEPIEŃ wygląda w Polsce zupełnie inaczej niż w większości krajów. DLACZEGO?
Dlaczego wszystko jest przesunięte WCZEŚNIEJ?
Tu już idziemy w zaburzenia układu neurologicznego i odpornościowego oraz ich owoce, powstałe właśnie we wczesnym wieku dziecięcym: alergie + wszystkie te realne problemy neurologiczne.
Co do kowicha:
B.1.
szczepionki nie przeszły normalnego cyklu rejestracji. Czy zainteresowałeś się tym?
Nie kupuję narracji o "nagłej potrzebie". Na tej samej zasadzie każdy nowy lek na raka mógłby być rejestrowany "szybką ścieżką", bo przecież przez te 5-10 lat "opóźnienia" umrą na raka dziesiątki MILIONÓW ludzi. Narracja identyczna.
Metodologicznie to zamyka większą część dyskusji- konsekwencje, efekty uboczne, zestawienie z innymi szczepionkami.
B.2. Jako naukowiec nie akceptuję pojęcia "prawdy etapu", zamiast prawdy. Szczepionki miały już
- 95% skuteczności przed zarażeniem
- no, trochę mniejsze prawdopodobieństwo zarażenia
- łagodniejszy przebieg.
Czekam na kolejne narracje.
B.3.
Jakąż ignorancję trzeba mieć, aby być zaskoczonym mutacjami patogenu?
Czemuż, ach czemuż częstotliwość mutacji jest w pełnej korelacji ze szczepieniami?
B.4.
Sprawa jest po ludzku, zwyczajnie tendencyjna. Przy pro-szczepionkowej propagandzie wyciszane są wszystkie wątki nt. repurposed drugs.
Miały być 2 dawki, myślicie, że skończy się na 3? Zakontraktowane jest już towaru na bodaj 5.
Umowy na zakupy łodzi, dronów czy karabinów dla komandosów są niemal jawne, a tu cały tekst zaczerniony. Nikt nie może się dowiedzieć o cenę single shota.
B.5. Kwestie miękkie.
Rozmawiasz ze mną jak fanatyk, zelota. Nie widzę analitycznego myślenia, dociekliwości, skrupulatnego oddzielania hałasu, hajpu od samych faktów. Jest walenie pałą, bluzgi, nieustanne obrażanie, etykietkowanie.
Chodzi o ratowanie życia?
Ja w dyskusjach, gdzie zarzuca mi się już coraz bardziej odjechane poglądy/ przynależności nie stosuję szantażu moralnego pt. "20-letni kuzyn, student medycyny, odpalił na serce 2 tygodnie po szczepionce". A mógłbym.
Od razu przybiegnie Przemek, bo on wie, że to na pewno nie od tego. Ja z kowicha wyszedłem nietknięty -"na pewno nie od amantadyny, po prostu miałem lekki przebieg". "A Bodnar to się na kowidzie dorobił"- w całym kraju lekarze w brązowych spodniach ledwie telefon odbierali w maseczce, gdy ludzie im pod przychodniami umierali, a Bodnar 2 razy miał kowida, bo każdego przyjmował, poza viregytem ładował przecież sterydy i antybiotyki. A tu kurwa bezkarne lżenie świętego człowieka przez psychofanów Horbana, Simona i Grzesiowskiego. I tak w kółko. To jest metodologia?
Takie właśnie fanatyczne, zacietrzewione podejście każe np. przemilczać PEŁNĄ korelację wysokiego poziomu vit.D3 z łagodnym przebiegiem kowida, gigantycznej skuteczności wcześnie wprowadzonej antybiotykoterapii i sterydów wziewnych w objawowym leczeniu (drogi oddechowe), suplementacji cynkiem. Czy polscy lekarze to stosowali na masową skalę?
Nie stosowali, pewnie że nie stosowali (ba, suplementacja to nawet bez lekarza), bo nikt takiego pacjenta nie przyjmował, póki nie dobił się do szpitala. A tysiące zignorowanych umierało po domach.
W jakim my świecie żyjemy, że NIE WOLNO myśleć o leczeniu, skoro JEST SZCZEPIONKA?
B.6. Wróćmy jeszcze do uzasadnień metodologicznych: czy S-protein jest w pełni przebadana? Jej związek z zakrzepicą (lub jego brak?)? Gdzie jest postawiona granica ile może być powikłań i śmierci po szczepionce, aby była "dobra"? Dlaczego zadawanie pytań jest myślozbrodnią, ruską tubą itd?
B.7. Dla gorzkiego śmiechu z profesjonalizmu przypominam link:
https://www.bbc.com/news/health-55086927
sprawa była w branży omawiana, błąd był elementarny- z gatunku takiego, który nakazuje oblać studenta.
Jerzy Miller, Maciej Lasek, Edmund Klich, Robert Benedict ..... Adam Niedzielski, Włodzimierz Horban, Krzysztof Simon, Paweł Grzesiowski
Paweł Artymowicz .... Krzysztof Pyrć
Janusz Palikot, .... Marek Posobkiewicz (choć kandydatów wielu...)
Wiesław Binienda, Krzysztof Nowaczyk, Wacław Berczyński ........ Włodzimierz Bodnar, Paweł Basiukiewicz,
Palikociarze-KODziarze, Rafał Roman Suszek..... Naukowe profile "objaśniające", Defoliator
Jan Pospieszalski.... Jan Pospieszalski
Szczepienie w wieku dziecięcym powoduje zanik odporności.... mniej więcej w wieku dojrzewania. Wtedy część powikłań jest najgroźniejsza. Jaki to ma sens?
Całkowite wyeliminowanie choroby z populacji, powiesz....
A ja powiem- przyjdzie zły car ze wschodu i wpuści stu albo tysiąc albo sto tysięcy zakażonych roznosicieli (mogą być Syryjczycy, ale Ukraińcy też przecież) i uszkodzi dożywotnio dużą część populacji.
Ewidentna dominanta niezaszczepionych w szpitalach.
Co do Izraela, to ile procent zaszczepionych to Arabowie? bo może te 90% dotyczy 80% społeczeństwa ale z wyłączeniem Autonomii i 'nieobywateli Arabskiego pochodzenia'
A co do zarażania się, to jak napisałem, dłuższe obcowanie z zakażonymi znacząco inkrementuje szansę zachorowania u osób zaszczepionych.