marniok napisal(a): A w Biedronce brakowało tylko mięsa i....papieru toaletowego.
papieru toaletowego brakuje w Szkocji! myślałem, że siostra moja po peerelowsku sobie żartuje, piszę do niej - weź, kup se przez internet, a ona - że też nie ma!!!
Brzost napisal(a): No to jednak mamy nową sytuację. Zamknięte granice i zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób.
Dobre i to, ale mnie sie wydaje ze wczesniej powinno to sie zdarzyc. Z tym, ze ci wszyscy Polacy, kt wbrew ostrzezeniom zamierzaliby se wjezdzac i wyjezdzac z kraju ( jak ci :" busiarze", czy ci, ktorzy postanowili se teraz robic wycieczki zycia, bo pół darmo) powinni byc zapewnieni, ze wrócic owszem mogą, ale nie obedzie sie bez dużych opóznień. (Wlasnie doczytalam, ze kwarantanna bedzie, ok!. Z tym,ze nie wierze w rzetelnosc kontroli prowadz. przez policje na wsiach i w miasteczkach, dot. kwarantanny. Tu som inne, ze tak peem, stosunki)
Brzost napisal(a): No to jednak mamy nową sytuację. Zamknięte granice i zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób.
Dobre i to, ale mnie sie wydaje ze wczesniej powinno to sie zdarzyc. Z tym, ze ci wszyscy Polacy, kt wbrew ostrzezeniom zamierzaliby se wjezdzac i wyjezdzac z kraju ( jak ci :" busiarze", czy ci, ktorzy postanowili se teraz robic wycieczki zycia, bo pół darmo) powinni byc zapewnieni, ze wrócic owszem mogą, ale nie obedzie sie bez dużych opóznień. (Wlasnie doczytalam, ze kwarantanna bedzie, ok!. Z tym,ze nie wierze w rzetelnosc kontroli prowadz. przez policje na wsiach i w miasteczkach, dot. kwarantanny. Tu som inne, ze tak peem, stosunki)
Nie martw się o policję. Mieszkam w małym mieście i wczoraj miałem telefon z policji.
Po donosie do Sanepidu kogoś kto dowiedział się, że moja siostra wróciła 3 tygodnie temu z pielgrzymki do Neapolu. Siostra mieszka w Radomiu, zgłosiła się do Sanepidu i była na liście zagrożonych. Jak przyjechała to moja mama opiekująca się jej dzieckiem wróciła z Radomia do Kraśnika. 3 tygodnie temu.
Wczoraj policja po donosie do Sanepidu zadzwoniła do mnie i do mamy bo ktoś doniósł, że siostra wróciła TYDZIEN temu.
To musiał być jakiś głuchy telefon bo kapuś twierdził w Sanepidzie, że tydzień temu i łamiemy kwarantannę. A Sanepid przekazał sprawę policji do wyjaśnienia.
Trzeba też nawzajem się pouczać. Bardzo trudno zmienić codzienne nawyki- już odruchy. Na przykład podawanie ręki, dotykanie klamek i poręczy a potem dotykanie nosa czy poprawianie szalika dziecku. Drobiazgi mające teraz znaczenie.
Pani_Łyżeczka napisal(a): 1. Miałam dziś telekonferencję z UK i słyszałam ten calm. Podobnież wszystkie środki przeciwko przeziębieniom i wszelkiego typu na bazie paracetamolu i ibuprofenu wykupione.
2. Jak kroicie świeża chałkę na kromki na grzanki francuskie i jeszcze dajecie rady z mlekiem mi jajkami? Okrągłe broszki jeszcze ok ale chałka?! Jaka technologie macie ,że się to nie rozwala????
1. Nasi Francuzi zakazali sobie służbowych podróży wewnątrz kraju tydzień temu. 2. Weźmij porządny nóż z ząbkami. Złap mocno za chałę. Nie żałuj cięcia, trzeba żyć szeroko. Na patelnię daj dużo maseła. Polecam ten styl żerowania
Kościoły parafialne w Rzymie będą otwarte - ogłosił w piątek papieski wikariusz dla stołecznej diecezji kardynał Angelo De Donatis. Zmienił tym samym swe rozporządzenie z poprzedniego dnia, w którym zalecił zamknięcie wszystkich kościołów z powodu koronawirusa. Wcześniej taką decyzję podjął papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski, który otworzył w piątek swój kościół tytularny w Rzymie dla ubogich. Jak zastrzegł, zrobił to przy pełnym poszanowaniu dekretów i reguł dotyczących walki z koronawirusem we Włoszech.
Pani_Łyżeczka napisal(a): 2. Jak kroicie świeża chałkę na kromki na grzanki francuskie i jeszcze dajecie rady z mlekiem mi jajkami? Okrągłe broszki jeszcze ok ale chałka?! Jaka technologie macie ,że się to nie rozwala????
Ponieważ lubię jednakowo grzanki francuskie, chrzanki z pieca i swieżą chałeczkę do kawy, to mam zawsze co najmniej dwie- jedna świezą i jedną czerstwą
Kol Kuba też podchodzi do zycia prawidłowo. Nieskromnie dodam, ze jak mam wielka determinację to pieke chałki sama. to już smakowy odlot, choc przyznajem, ze moje nie takie piękne som jak z piekarni. Nobo wincy masełka, wincy jajek, to i ciasto nie takie sztywne do plecenia warkoczy. Alei tak polecam.
Wczoraj zrobiłem sobie na szybko obliczenia ile procentowo ludnosci jest zakażone w stosunku do liczby obywateli. W Chinach wyszło mi około 0.0006% W Polsce wczoraj przy 51 przypadkach wyszło mi ok. 0.0001%. Potem popatrzylem na ilość zachorowań w podobnej ludnosciowo Hiszpanii (ok. 3000). I sie zmartwiłem... Może mi sie ręka jednak omskła przy wprowadzaniu cyferek do excela. Moze ktoś mnie sprawdzic wyliczenia?
wojtek napisal(a): Wczoraj zrobiłem sobie na szybko obliczenia ile procentowo ludnosci jest zakażone w stosunku do liczby obywateli. W Chinach wyszło mi około 0.0006% W Polsce wczoraj przy 51 przypadkach wyszło mi ok. 0.0001%. Potem popatrzylem na ilość zachorowań w podobnej ludnosciowo Hiszpanii (ok. 3000). I sie zmartwiłem... Może mi sie ręka jednak omskła przy wprowadzaniu cyferek do excela. Moze ktoś mnie sprawdzic wyliczenia?
to tylko przykład , przepisów jest cała masa, łacznie z instrukcją jak zaplatać. Ja plotlam z trzecz, zwykły warkocz, ale córka nauczyła sie pleść z czterech i sześciu Dobrego dnia
wojtek napisal(a): Wczoraj zrobiłem sobie na szybko obliczenia ile procentowo ludnosci jest zakażone w stosunku do liczby obywateli. W Chinach wyszło mi około 0.0006% W Polsce wczoraj przy 51 przypadkach wyszło mi ok. 0.0001%. Potem popatrzylem na ilość zachorowań w podobnej ludnosciowo Hiszpanii (ok. 3000). I sie zmartwiłem... Może mi sie ręka jednak omskła przy wprowadzaniu cyferek do excela. Moze ktoś mnie sprawdzic wyliczenia?
Nie warto sparwdzac wyliczen opartych na metodologicznych błedach. Chiny nie podaja prawdziwych danych.
uhrr napisal(a): wojtek napisal(a): Wczoraj zrobiłem sobie na szybko obliczenia ile procentowo ludnosci jest zakażone w stosunku do liczby obywateli. W Chinach wyszło mi około 0.0006% W Polsce wczoraj przy 51 przypadkach wyszło mi ok. 0.0001%. Potem popatrzylem na ilość zachorowań w podobnej ludnosciowo Hiszpanii (ok. 3000). I sie zmartwiłem... Może mi sie ręka jednak omskła przy wprowadzaniu cyferek do excela. Moze ktoś mnie sprawdzic wyliczenia?
Nie warto sparwdzac wyliczen opartych na metodologicznych błedach. Chiny nie podaja prawdziwych danych.
uhrr napisal(a): wojtek napisal(a): Wczoraj zrobiłem sobie na szybko obliczenia ile procentowo ludnosci jest zakażone w stosunku do liczby obywateli. W Chinach wyszło mi około 0.0006% W Polsce wczoraj przy 51 przypadkach wyszło mi ok. 0.0001%. Potem popatrzylem na ilość zachorowań w podobnej ludnosciowo Hiszpanii (ok. 3000). I sie zmartwiłem... Może mi sie ręka jednak omskła przy wprowadzaniu cyferek do excela. Moze ktoś mnie sprawdzic wyliczenia?
Nie warto sparwdzac wyliczen opartych na metodologicznych błedach. Chiny nie podaja prawdziwych danych.
Wiem. Ale. Lepszy rydz niż nic.
Przeważnie lepsze nic, niż rydz oparty na nieprawdziwych danych.
Komentarz
myślałem, że siostra moja po peerelowsku sobie żartuje, piszę do niej - weź, kup se przez internet, a ona - że też nie ma!!!
(Wlasnie doczytalam, ze kwarantanna bedzie, ok!.
Z tym,ze nie wierze w rzetelnosc kontroli prowadz. przez policje na wsiach i w miasteczkach, dot. kwarantanny. Tu som inne, ze tak peem, stosunki)
Po donosie do Sanepidu kogoś kto dowiedział się, że moja siostra wróciła 3 tygodnie temu z pielgrzymki do Neapolu.
Siostra mieszka w Radomiu, zgłosiła się do Sanepidu i była na liście zagrożonych.
Jak przyjechała to moja mama opiekująca się jej dzieckiem wróciła z Radomia do Kraśnika. 3 tygodnie temu.
Wczoraj policja po donosie do Sanepidu zadzwoniła do mnie i do mamy bo ktoś doniósł, że siostra wróciła TYDZIEN temu.
To musiał być jakiś głuchy telefon bo kapuś twierdził w Sanepidzie, że tydzień temu i łamiemy kwarantannę. A Sanepid przekazał sprawę policji do wyjaśnienia.
2. Weźmij porządny nóż z ząbkami. Złap mocno za chałę. Nie żałuj cięcia, trzeba żyć szeroko. Na patelnię daj dużo maseła. Polecam ten styl żerowania
https://wpolityce.pl/kosciol/491051-rzym-otwiera-koscioly-pierwszy-zrobil-to-polski-kardynal
Kol Kuba też podchodzi do zycia prawidłowo.
Nieskromnie dodam, ze jak mam wielka determinację to pieke chałki sama.
to już smakowy odlot, choc przyznajem, ze moje nie takie piękne som jak z piekarni.
Nobo wincy masełka, wincy jajek, to i ciasto nie takie sztywne do plecenia warkoczy. Alei tak polecam.
Chyba dziś jest ten dzien
Tym niemniej pytanie aktualne.
Tym niemniej pytanie aktualne.
nie czytałam po prostu o tym, dzięki
...
https://www.worldometers.info/coronavirus/
Dobrego dnia
Wczoraj zrobiłem sobie na szybko obliczenia ile procentowo ludnosci jest zakażone w stosunku do liczby obywateli. W Chinach wyszło mi około 0.0006% W Polsce wczoraj przy 51 przypadkach wyszło mi ok. 0.0001%. Potem popatrzylem na ilość zachorowań w podobnej ludnosciowo Hiszpanii (ok. 3000). I sie zmartwiłem... Może mi sie ręka jednak omskła przy wprowadzaniu cyferek do excela. Moze ktoś mnie sprawdzic wyliczenia?
Nie warto sparwdzac wyliczen opartych na metodologicznych błedach.
Chiny nie podaja prawdziwych danych.
Lepszy rydz niż nic.
Lewica murem za działaniani rządu
czyli wyłamała się z frontu PO
co moim zdaniem może wpłynąć na wynik wyborów