To nie jest żart. W skrócie. Papier toaletowy pozwala kontrolować jedną z najbrudniejszych czynności fizjologicznych. Czynności, ktorej produktem jest toksyczny odpad po nim tylko rozkład i śmierć. Mamy naturalne mechanizmy, ktore nas od niego odstręczają. Kupowanie papieru toaletowego kompensuje mam podswiadomy lęk przed śmiercią. Zauważcie, że reklamy najlepiej sprzedających się marek na świecie używają wizerunków jagniąt, szczeniaków I młodych pędów roślin. W społeczeństwach Zachodu wyparliśmy śmiertelność A lęk pozostał jedyny prawdziwy pierwotny. To są podwaliny marketingu tego niezauważalnego pospolitego towaru. Reszta do doczyytania u wujków Freuda i Fromma.
Dyzio_znowu napisal(a): Ewidentnie Zachód chce łapami wirusa przeprowadzić eutanazję na emerytach i rencistach.
Kitajce też byliby za....w zasadzie to oni nawet najbardziej, gdyż albowiem po 2030 katastrofa demograficzna, a i społeczna (niedobór ponad 30 mln kobiet) pewna jak amen w pacierzu.
Pem tak: jest źle a nawet tragicznie. Co kilka dni zapodaję se tabelkię z ilością zachorowań na świecie i traf chciał, że przedwczoraj zostawiłem włączoną zakładkę z tabelką. A dzisiej zamiast odświeżyć, myślę: a porównam se. Niestety, włosy na klacie mi zdębiały od tego co zobaczyłem.
U Kitajców spoko; niby 28 nowych przypadków. Ale oni prawdy ci nie powiedzą. Za to we Włoszech, panie, 6000 przez 2 dni i 400 ludzi morto, w Ajranie 2700, w Espanii 3100 - podwoiło się, 110 ludzi kaput, we Francy 1600, w Usiech - thousand, u faszystuf 1800, rule Britannia - prawie szejset i prawie się podwoiło. W Polsce niestety tyż podwoiło się.
Przez dwa dni. A to dopiero początek. W tem widełu, co kuleżanka @uhrr zapodała, w minucie 4:44 Gates pokazuje model epidemii wirusa który się rozprzestrzenia przez powietrze, podobnego do wirusa grypy hiszpańskiej z 1918 roku. Poszło szybko. Coronavirus jest mniej groźny, bo dzisiaj mamy 105 dzień od początku epidemii. Jednak wygląda, że najgorsze przed nami.
Chińczycy oskarżają Amerykanów. W 2019 r. w Wuhan podobno były igrzyska wojskowców i US Army miała to podrzucić. Buldogi wyszły spod dywanu.
goniec.net napisal(a): Chiny oskarżają armię amerykańską o sprowadzenie koronawirusa do Wuhan
W czwartek Zhao Lijian, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Chin stwierdził, że koronawirus został sprowadzony do miasta Wuhan przez wojsko amerykańskie.
Chiński rząd coraz częściej kwestionuje szeroko rozpowszechnione międzynarodowe doniesienia, że wirus został wykryty w Wuhan.
Chiny, sugerują, że wirus został sprowadzony do tego kraju w 2019 r. przez amerykańskich sportowców biorących udział w Światowych Igrzyskach Wojskowych, które odbyły się w Wuhan.
Zhao zwrócił uwagę na wypowiedź Roberta Redfielda, dyrektora Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób, w zeznaniu kongresowym w środę, że niektórzy Amerykanie, którzy wydawali się umrzeć na grypę, mogli umrzeć z powodu koroawirusa bo nikt tego nie był w stanie stwierdzić z powodu braku testów.
Mordechaj - Te potwierdzone przypadki to nam mowia raczej jak to wygladalo kilka dni temu. Oficjalna liczba zakazonych reaguje na rozne akcje z opoznieniem, powinno w Polsce za pare dni zwolnic.
Mnie bardzo ciekawi licznik dla UK. Taki benchmark ktory nam mowi co sie dzieje przy braku reakcji rzadu.
W UK nawet nie testują bezobjawowców z grup ryzyka jak u nas, idą na żywioł - ktoś z ich rządu powiedział , że chcą żeby się zaraziło nawet 60% populacji. Celem nabycia odporności.
Testy tylko dla ciężej chorych z bardzo wyraźnymi objawami- w rzeczywistości tam pewnie przypadków jest kilka , kilkadziesiąt razy więcej gdyby testowali jak inne kraje.
Naukowcy wzywają rząd do zmiany strategii walki z koronawirusem Przez the Polish Council for Britain - 15/03/2020 681 views 0
Kilkuset naukowców z brytyjskich uniwersytetów i instytucji naukowych w dwóch opublikowanych w sobotę listach otwartych wezwało rząd Borisa Johnsona do wprowadzenia ostrzejszych działań w celu przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się Covid-19.
Napisali oni, że liczba nowych zakażeń w Wielkiej Brytanii jest na podobnej trajektorii jak we Włoszech, Hiszpanii, Francji i Niemczech, wobec czego w następnych dniach sięgnie dziesiątków tysięcy. „W warunkach nieograniczonego wzrostu, epidemia ta dotknie w ciągu najbliższych kilku tygodni miliony ludzi. To najprawdopodobniej narazi NHS (publiczna służba zdrowia – PAP) na poważne ryzyko, że nie będzie w stanie poradzić sobie z napływem pacjentów potrzebujących intensywnej terapii” – uważają naukowcy. Pod listem podpisało się 245 naukowców z brytyjskich instytucji i 29 zagranicznych.
Sygnatariusze skrytykowali również komentarze Patricka Vallance’a, głównego doradcy naukowego rządu, na temat zarządzania rozprzestrzenianiem się infekcji w celu uodpornienia populacji. W piątek wyjaśniał on, że częścią rządowej strategii jest zarządzanie rozprzestrzenianiem się choroby w ten sposób, aby populacja zyskała pewną odporność na tę chorobę. Koncepcja ta, znana jako „odporność stadna”, oznacza, że najbardziej zagrożone osoby są chronione przed infekcją, ponieważ są otoczone przez ludzi, którzy są odporni na tę chorobę.
„Postawienie na +odporność stadną+ w tym momencie nie wydaje się realną opcją, ponieważ NHS znajdzie się pod jeszcze większą presją, co będzie oznaczało ryzykowaniem o wiele więcej istnień ludzkich niż to konieczne. Wprowadzając teraz środki dystansu społecznego, można radykalnie spowolnić wzrost (choroby) i ocalić tysiące istnień ludzkich. Podjęte dziś środki zwiększające dystans społeczny uważamy za niewystarczające i uważamy, że należy natychmiast podjąć dodatkowe i bardziej restrykcyjne działania, tak jak ma to już miejsce w innych krajach na całym świecie” – napisali.
Jak uważa prof. Willem van Schaik z Uniwersytetu w Birmingham, główną wadą metody „odporności stadnej”, jest to, że będzie to oznaczać, iż w samej Wielkiej Brytanii co najmniej 36 mln ludzi będzie musiało zostać zakażonych i wyzdrowieć. „Prawie niemożliwe jest przewidzenie, co to będzie oznaczać w kategoriach kosztów ludzkich, ale ostrożnie szacujemy na dziesiątki tysięcy zgonów, a być może nawet na setki tysięcy. Jedynym sposobem na to, by to zadziałało, byłoby rozłożenie tych milionów przypadków na stosunkowo długi okres, aby NHS nie został przytłoczony” – mówi cytowany przez BBC.
RÓWNOLEGLE GRUPA PONAD 200 INNYCH NAUKOWCÓW, ZAJMUJĄCYCH SIĘ PSYCHOLOGIĄ BEHAWIORALNĄ, W INNYM LIŚCIE OTWARTYM ZAKWESTIONOWAŁA ARGUMENT RZĄDU, ŻE ZBYT WCZESNE PODJĘCIE OSTRZEJSZYCH ŚRODKÓW PROWADZIŁOBY DO TEGO, IŻ LUDZIE NIE WYTRWALIBY W ICH PRZESTRZEGANIU DO MOMENTU, GDY EPIDEMIA BYŁABY U SZCZYTU.
„Chociaż w pełni popieramy politykę opierającą się za zastosowaniu nauk behawioralnych, nie jesteśmy przekonani, że wystarczająco dużo wiadomo o +behawioralnym zmęczeniu+ ani o tym, w jakim stopniu te spostrzeżenia odnoszą się do obecnych wyjątkowych okoliczności. Takie dowody są niezbędne, jeśli mamy oprzeć na nich wysoce ryzykowną strategię w zakresie zdrowia publicznego” – napisali w liście.
„W rzeczywistości wydaje się prawdopodobne, że nawet te istotne zmiany w zachowaniu, które są obecnie wymagane (np. mycie rąk), zostaną przyjęte w dużo większym stopniu, im pilniejsza będzie sytuacja. Kontynuowanie normalnych środków tak długo, jak to tylko możliwe, podważa tę pilność” – dodali.
W czwartek rząd poinformował, że Wielka Brytania przechodzi z fazy powstrzymywania epidemii do jej spowalniania, ale głównym zaleceniem wydanym przy tej okazji było to, by wszystkie osoby, które mają kaszel lub gorączkę pozostały w domach przez co najmniej siedem dni. Strategia brytyjskiego rządu, który w odróżnieniu od władz większości państw europejskich nie odwołał zgromadzeń masowych, budzi jednak ogromne kontrowersje.
W sobotę władze medyczne poinformowały o śmierci kolejnych 10 osób, co oznacza, że w ciągu minionej doby liczba ofiar śmiertelnych się niemal podwoiła, oraz o wzroście zakażeń o 342 – do 1140.
Dyzio_znowu napisal(a): W UK nawet nie testują bezobjawowców z grup ryzyka jak u nas, idą na żywioł - ktoś z ich rządu powiedział , że chcą żeby się zaraziło nawet 60% populacji. Celem nabycia odporności.
Koronawirus nie wytwarza odporności, można chorować kilka razy.
Dyzio_znowu napisal(a): W UK nawet nie testują bezobjawowców z grup ryzyka jak u nas, idą na żywioł - ktoś z ich rządu powiedział , że chcą żeby się zaraziło nawet 60% populacji. Celem nabycia odporności.
Koronawirus nie wytwarza odporności, można chorować kilka razy.
Dyzio_znowu napisal(a): W UK nawet nie testują bezobjawowców z grup ryzyka jak u nas, idą na żywioł - ktoś z ich rządu powiedział , że chcą żeby się zaraziło nawet 60% populacji. Celem nabycia odporności. .
Jestem zbudowana naszą parafią (św. Józefa w Ursusie). Ksiądz proboszcz ogłosił, że na Mszach św. może być do 50 osób, a jednocześnie podwoił liczbę Mszy (mamy taką możliwość, bo jest dolny kościół).
Dziś o 6.30 było ok. 50 wiernych, może kilku wiecej.
Dociśnięta przeze mnie histeryczka, księgowa w pogotowiu ratunkowym, która każe donosić i bezwzględnie siedzieć w domu, w końcu odpisała, że ona do pracy chodzi. Czyli nie histeryczka, a jebnięta, kręci ją robienie szumu wśród ludzi.
A wiecie co jest najgorsze ? Taki przykład, umówiliśmy się wczoraj na wódę, w kameralnym czteroosobowym gronie. A wyszło trzyosobowe, bo koleżanka powiedziała, że nie przyjedzie, bo to nierozsądne, trzeba zostać w domu, Spotkamy się za ... tydzień.
Ludziom się wydaje, że to taki horror film. Nakupimy jedzenia, olejemy pracę, poopierdalamy się w domu i po tygodniu wyjdziemy i świat będzie już naprawiony. Za dwa tygodnie ci sami którzy teraz histeryzują będą pierwsi krzyczeć, żeby uwolnić naród. Ile trzeba na porządną izolację ?
Brzost napisal(a): A we Francji zgromadzili się na 5 tys. Francja to jednak stan umysłu.
Albo dowód na ich nieprawdopodobną determinację. Jest coś w tym narodzie co mi się nie zgadza, coś czego nie rozumiem. Bo z jednej strony pedały, ale z drugiej ...
Będziemy się uczyć ostrożności i zmieniać obyczaje. Prawda że część ludzi chce wszystko zatrzymać albo uciec. Prawdę mówiąc także wśród moich bliskich. Prawie że wymagają abym rzucił pracę. A jako prezes przecież muszę pozostać na mostku i dawać przykład aby się firma nie zawaliła i była zdolna pomagać choćby pracownikom. Na szczęście takie panicznie zachowania to wyjątki w mojej rodzinie. I prawda też że im kto dalej od Boga tym bardziej bredzi o.panikuje.
Komentarz
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
W skrócie.
Papier toaletowy pozwala kontrolować jedną z najbrudniejszych czynności fizjologicznych. Czynności, ktorej produktem jest toksyczny odpad po nim tylko rozkład i śmierć. Mamy naturalne mechanizmy, ktore nas od niego odstręczają.
Kupowanie papieru toaletowego kompensuje mam podswiadomy lęk przed śmiercią. Zauważcie, że reklamy najlepiej sprzedających się marek na świecie używają wizerunków jagniąt, szczeniaków I młodych pędów roślin.
W społeczeństwach Zachodu wyparliśmy śmiertelność A lęk pozostał jedyny prawdziwy pierwotny.
To są podwaliny marketingu tego niezauważalnego pospolitego towaru.
Reszta do doczyytania u wujków Freuda i Fromma.
Co kilka dni zapodaję se tabelkię z ilością zachorowań na świecie i traf chciał, że przedwczoraj zostawiłem włączoną zakładkę z tabelką. A dzisiej zamiast odświeżyć, myślę: a porównam se.
Niestety, włosy na klacie mi zdębiały od tego co zobaczyłem.
U Kitajców spoko; niby 28 nowych przypadków. Ale oni prawdy ci nie powiedzą.
Za to we Włoszech, panie, 6000 przez 2 dni i 400 ludzi morto,
w Ajranie 2700,
w Espanii 3100 - podwoiło się, 110 ludzi kaput,
we Francy 1600,
w Usiech - thousand,
u faszystuf 1800,
rule Britannia - prawie szejset i prawie się podwoiło.
W Polsce niestety tyż podwoiło się.
Przez dwa dni.
A to dopiero początek.
W tem widełu, co kuleżanka @uhrr zapodała, w minucie 4:44 Gates pokazuje model epidemii wirusa który się rozprzestrzenia przez powietrze, podobnego do wirusa grypy hiszpańskiej z 1918 roku. Poszło szybko.
Coronavirus jest mniej groźny, bo dzisiaj mamy 105 dzień od początku epidemii. Jednak wygląda, że najgorsze przed nami.
👣
🐾
🐾
Buldogi wyszły spod dywanu.
Warto
https://www.archidiecezja.lodz.pl/2020/03/list-arcybiskupa-metropolity-lodzkiego-2/
Jeśli chodzi o wpisy Trumpa - nie ma takich skrupułów.
Mnie bardzo ciekawi licznik dla UK. Taki benchmark ktory nam mowi co sie dzieje przy braku reakcji rzadu.
Testy tylko dla ciężej chorych z bardzo wyraźnymi objawami- w rzeczywistości tam pewnie przypadków jest kilka , kilkadziesiąt razy więcej gdyby testowali jak inne kraje.
Naukowcy wzywają rząd do zmiany strategii walki z koronawirusem
Przez the Polish Council for Britain - 15/03/2020 681 views 0
Kilkuset naukowców z brytyjskich uniwersytetów i instytucji naukowych w dwóch opublikowanych w sobotę listach otwartych wezwało rząd Borisa Johnsona do wprowadzenia ostrzejszych działań w celu przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się Covid-19.
Napisali oni, że liczba nowych zakażeń w Wielkiej Brytanii jest na podobnej trajektorii jak we Włoszech, Hiszpanii, Francji i Niemczech, wobec czego w następnych dniach sięgnie dziesiątków tysięcy. „W warunkach nieograniczonego wzrostu, epidemia ta dotknie w ciągu najbliższych kilku tygodni miliony ludzi. To najprawdopodobniej narazi NHS (publiczna służba zdrowia – PAP) na poważne ryzyko, że nie będzie w stanie poradzić sobie z napływem pacjentów potrzebujących intensywnej terapii” – uważają naukowcy. Pod listem podpisało się 245 naukowców z brytyjskich instytucji i 29 zagranicznych.
Sygnatariusze skrytykowali również komentarze Patricka Vallance’a, głównego doradcy naukowego rządu, na temat zarządzania rozprzestrzenianiem się infekcji w celu uodpornienia populacji. W piątek wyjaśniał on, że częścią rządowej strategii jest zarządzanie rozprzestrzenianiem się choroby w ten sposób, aby populacja zyskała pewną odporność na tę chorobę. Koncepcja ta, znana jako „odporność stadna”, oznacza, że najbardziej zagrożone osoby są chronione przed infekcją, ponieważ są otoczone przez ludzi, którzy są odporni na tę chorobę.
„Postawienie na +odporność stadną+ w tym momencie nie wydaje się realną opcją, ponieważ NHS znajdzie się pod jeszcze większą presją, co będzie oznaczało ryzykowaniem o wiele więcej istnień ludzkich niż to konieczne. Wprowadzając teraz środki dystansu społecznego, można radykalnie spowolnić wzrost (choroby) i ocalić tysiące istnień ludzkich. Podjęte dziś środki zwiększające dystans społeczny uważamy za niewystarczające i uważamy, że należy natychmiast podjąć dodatkowe i bardziej restrykcyjne działania, tak jak ma to już miejsce w innych krajach na całym świecie” – napisali.
Jak uważa prof. Willem van Schaik z Uniwersytetu w Birmingham, główną wadą metody „odporności stadnej”, jest to, że będzie to oznaczać, iż w samej Wielkiej Brytanii co najmniej 36 mln ludzi będzie musiało zostać zakażonych i wyzdrowieć. „Prawie niemożliwe jest przewidzenie, co to będzie oznaczać w kategoriach kosztów ludzkich, ale ostrożnie szacujemy na dziesiątki tysięcy zgonów, a być może nawet na setki tysięcy. Jedynym sposobem na to, by to zadziałało, byłoby rozłożenie tych milionów przypadków na stosunkowo długi okres, aby NHS nie został przytłoczony” – mówi cytowany przez BBC.
RÓWNOLEGLE GRUPA PONAD 200 INNYCH NAUKOWCÓW, ZAJMUJĄCYCH SIĘ PSYCHOLOGIĄ BEHAWIORALNĄ, W INNYM LIŚCIE OTWARTYM ZAKWESTIONOWAŁA ARGUMENT RZĄDU, ŻE ZBYT WCZESNE PODJĘCIE OSTRZEJSZYCH ŚRODKÓW PROWADZIŁOBY DO TEGO, IŻ LUDZIE NIE WYTRWALIBY W ICH PRZESTRZEGANIU DO MOMENTU, GDY EPIDEMIA BYŁABY U SZCZYTU.
„Chociaż w pełni popieramy politykę opierającą się za zastosowaniu nauk behawioralnych, nie jesteśmy przekonani, że wystarczająco dużo wiadomo o +behawioralnym zmęczeniu+ ani o tym, w jakim stopniu te spostrzeżenia odnoszą się do obecnych wyjątkowych okoliczności. Takie dowody są niezbędne, jeśli mamy oprzeć na nich wysoce ryzykowną strategię w zakresie zdrowia publicznego” – napisali w liście.
„W rzeczywistości wydaje się prawdopodobne, że nawet te istotne zmiany w zachowaniu, które są obecnie wymagane (np. mycie rąk), zostaną przyjęte w dużo większym stopniu, im pilniejsza będzie sytuacja. Kontynuowanie normalnych środków tak długo, jak to tylko możliwe, podważa tę pilność” – dodali.
W czwartek rząd poinformował, że Wielka Brytania przechodzi z fazy powstrzymywania epidemii do jej spowalniania, ale głównym zaleceniem wydanym przy tej okazji było to, by wszystkie osoby, które mają kaszel lub gorączkę pozostały w domach przez co najmniej siedem dni. Strategia brytyjskiego rządu, który w odróżnieniu od władz większości państw europejskich nie odwołał zgromadzeń masowych, budzi jednak ogromne kontrowersje.
W sobotę władze medyczne poinformowały o śmierci kolejnych 10 osób, co oznacza, że w ciągu minionej doby liczba ofiar śmiertelnych się niemal podwoiła, oraz o wzroście zakażeń o 342 – do 1140.
a na stronie bazyliki jest komunikat:
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Dziś o 6.30 było ok. 50 wiernych, może kilku wiecej.
Ludziom się wydaje, że to taki horror film. Nakupimy jedzenia, olejemy pracę, poopierdalamy się w domu i po tygodniu wyjdziemy i świat będzie już naprawiony. Za dwa tygodnie ci sami którzy teraz histeryzują będą pierwsi krzyczeć, żeby uwolnić naród. Ile trzeba na porządną izolację ?