Niechcący jednak wyszedł o tym. Troskliwi i myślący lekarze onkolodzy którzy nic, ino myślą o swoim pacjencie i bezustannie analizują jego przypadek. Hue hue. Nic z tych rzeczy.
Niechcący jednak wyszedł o tym. Troskliwi i myślący lekarze onkolodzy którzy nic, ino myślą o swoim pacjencie i bezustannie analizują jego przypadek. Hue hue. Nic z tych rzeczy.
No to jeszcze raz: mój wpis w ogóle nie dotyczył etyki/wiedzy/kompetencji lekarzy. Dotyczył różnic w leczeniu choroby przewlekłej i stanów tzw ostrych, z zagrożeniem życia.
Staszek2 napisal(a): Kurcze, w pracy jestem i czasu brak. Krótko. Gość lubil sport i zdrowo się odżywiał. ale dobra, ona nic nie wie - tylko szwagierka. Jak mial umrzeć, to umarł.
Nie miało być niegrzecznie, zawały dotykają wielu ludzi, w tym również takich których byśmy nie podejrzewali.
Staszek2 napisal(a): Kurcze, w pracy jestem i czasu brak. Krótko. Gość lubil sport i zdrowo się odżywiał. ale dobra, ona nic nie wie - tylko szwagierka. Jak mial umrzeć, to umarł.
Nie miało być niegrzecznie, zawały dotykają wielu ludzi, w tym również takich których byśmy nie podejrzewali.
I ja w tym rodzaju napisałem, że na zawał umiera się "na zdrowo". Chłop zdrowy, idzie, idzie, pada, nie żyje. - Przecież zdrowy był. A tam coś się skrywało. Po co iść do lekarza. Nic nie dolega...
Niechcący jednak wyszedł o tym. Troskliwi i myślący lekarze onkolodzy którzy nic, ino myślą o swoim pacjencie i bezustannie analizują jego przypadek. Hue hue. Nic z tych rzeczy.
Jeśli to zdanie jest owocem osobistych doświadczeń, to wyrazy współczucia. Ale jest to też zdanie tuż tuż od odkrycia, że lekarze są ludźmi co do zasady takimi samymi jak nie-lekarze, również na odcinku podejścia do pracy i podatności na pokusy.
Nie wiem jak z podatnością na pokusy, chyba że chodzi o pokusę wyłączenia jakiegokolwiek myślenia, bo to jest jedynie źródłem kłopotów i utrudnień w życiu, a powinno być prosto. Jako grupa społeczna są mocno nieznośni, jakoś mi przeszło wpatrywanie się z otwartymi ustami jako w absolutne i ostateczne autorytety, po prostu. To już przeszłość.
Szczepionka działa świetnie. Przetestowana w bardzo trudnych warunkach obecnej fali. Jest git, jak tylko będę już mógł pójdę na 3 dawkę, a to za 3 tygodnie.
JORGE napisal(a): Szczepionka działa świetnie. Przetestowana w bardzo trudnych warunkach obecnej fali. Jest git, jak tylko będę już mógł pójdę na 3 dawkę, a to za 3 tygodnie.
! U nasz od dzisiej szczypią małolatów (5-11 lat) bo najwjęcej zakażeń jest wśród nich. W Ontario jest ponad 75% ludzi ''fully vaccinated'' (2X). W Toronto ponad 85%. Trzecia dawka już jest, chociaż na razie nie wszyscy jeszcze się kwalifikują.
Nie rozumię czego nie rozumią antyszczypionkowcy. Nie chcą powrotu do normalnego życia?
Sprzeciwiają się władzy. Programowo, każdej i zawsze, na forum też mamy takiego kolegę. To jest bunt przeciwko światu, który jest wrogi, okrutny i niezrozumiały. Każde dziecko ma okresy buntu, zostaje to też niektórym dorosłym.
Należy tak w ogóle zauważyć, że w szczepionce jest coś magicznego - kłują nas w ramię i ma to niby zapobiec zachorowaniu. Nieoczywiste. A jaki odwieczny rytuał przypomina szczepienie? Piętnowanie czyli naznaczanie niewolnictwa. Nic dziwnego, że niektórzy się przeciw temu buntują.
Mordechlaj_Mashke napisal(a): Nie rozumię czego nie rozumią antyszczypionkowcy. Nie chcą powrotu do normalnego życia?
Chcą.
Tylko że kowid to jest "zwykła grypa", a "tak-zwana-pandemia" to tylko przykrywka do wprowadzenia na skalę globu Nowego Światowego Porządku. A prorokiem NŚP jest również papież Franciszek i jego słudzy biskupi-bergolianie. Rządy państw zmówiły się pod rozkaz WHO (ŚOZ) i ciemiężą, zniewalają ludzi.
Jak przeciwstawić się temu globalnemu spiskowi? Tylko poprzez niezakładanie maseczki na nos-usta oraz na: "Koniec świata jest bliski. Kończy się czas Miłosierdzia."
A także: ilość sprzecznych sobie informacji wysyłanych przez rządy wszystki państw od początku pandemii, różne sposoby radzenia sobie z kowidem, inaczej liczony przyczyny zgonów (→Niemcy) itp itd wraz z dowolnym pobieraniem tych dany aby je ze sobą na wszelkie sposoby zestawiać i porównywać, dają, że teorii spiskowych jest przynajmniej kilka głównych.
Ta z papieżem to jedna z nich łącząca się ze "starym", innym spiskiem - o podmianie Kościoła czy z końcem Kościoła i końcem Czasu. Według mnie (to mój pomysł! wpadł mi właśnie pisząc ten post!) tak podobnie myśleli Świadkowie Jehowy w 1914 roku - "pandemia" wojny światowej, pierwszej tak straszliwej, była dowodem na początek panowania Antychrystusa. Dostrzegam analogię. Powszechność, globalność strachu, Nieznanego i ruchy, działania rządów i instytucji, które można przyłożyć i dopasować do proroctw i przepowiedni.
Spisek to racjonalizacja, za którą stoi naturalny i zrozumiały odruch: niechęć do bycia napiętnowanym. Teorie spisku to rozpaczliwe próby wyjaśnienia niezrozumiałego świata.
Najgorszy wariant dla nas to byłby wariant polski. Bardziej zabójczy i zaraźliwy. Schengen zamkniętoby w trymiga a w kraju każdy patrzyłby wilkiem na kaszlącego sąsiada.
kulawy_greg napisal(a): Ponoć już nadali mu nazwę "omicron" a co do opierania szczepionce to nie wiadomo, bo tam w Afryce (prawie) nikt się nie szczepił.</blockquote
„omikron” ~WHO sklasyfikowała go jako wysoce zakaźny wirus budzący niepokój ~wczesne dowody sugerują zwiększone ryzyko reinfekcji ~brak bezpośredniego wskazania, czy wariant powoduje cięższą chorobę ~Unia Europejska wprowadziła tymczasowy zakaz podróży lotniczych z południowej Afryki ~akcje spadły w Azji, Europie i Stanach Zjednoczonych ~cena ropy spadła o prawie 12 proc. ~Belgia jako pierwszy kraj Unii Europejskiej ogłosiła przypadek wariantu ~chociaż może być bardziej zakaźny i odporny na szczepionki niż inne warianty, „nie wiemy tego na pewno w tej chwili”.
Powyższe przytoczone fragmenta wyrwane z artykułu beze mnie i przetłomaczone bez gugiel trans. Artykulik z soboty rano - do tej pory mogło się cuś zmienić.
Z tego co czytam w necie, to dużo zakażonych w Holandii, Niemczech czy Australli to zaszczepieni po przylocie z RPA, ale objawy mają małe albo w ogóle. Czyli coś jak dotychczasowe odmiany.
Dziecko mnie pyta: -- Tatusiu, a co to jest ten omikron? -- To jest nowa odmiana tego tam wirusa. -- A czym ona się różni od poprzedniej? -- Nie wiem, chyba niczem.
Sarmata1.2 napisal(a): Jak Himilsbach z angielskim...
Los napisal(a):
Czy jesteś przeciw największemu katolickiemu uczonemu w dziejach czy dyskwalifikujesz szczepionki tylko przeciw tej jednej chorobie? Jeśli to drugie, to na jakiej podstawie metodologicznej dokonujesz tej dyskryminacji?
Odpowiedzi tylko z takim skupieniem i powagą, jakby zależała od tego twoja twarz.
Kurde, myślałem, że w najlepszym razie na wiosnę coś się zacznie "wyjaśniać i prostować", a tu proszę- dwa tygodnie od takiego besztania mnie i oczywistość staje się oczywista.
No, ale zbawienie nadchodzi, BioNTech zapowiada, że 6 tygodni i zrobią nowy wariant, 100 dni i preparat trafi do spragnionych przyjmujących.
BTW- na podstawie bezpośrednich zwierzeń wiem, że wielu forumowiczów przyjęło zastrzyk domięśniowy produktów marki AstraZeneca oraz Johnson&Johnson. Obecnie, gdy nadchodzi czas dawki przypominającej *, wybór preparatu uległ znacznemu zawężeniu i można skusić się jedynie na produkty typu mRNA (prod. Pfizer i Moderna). Czy wytłumaczono Wam, dlaczego nie dostąpicie rozkoszy przyjęcia tychże samych preparatów po raz kolejny (n+1)?
* (później będzie utrwalająca, następnie wzmacniająca, później stabilizująca, dalej korygująca, po niej zatwierdzająca, a później licznik się zeruje)
qiz napisal(a): BTW- na podstawie bezpośrednich zwierzeń wiem, że wielu forumowiczów przyjęło zastrzyk domięśniowy produktów marki AstraZeneca oraz Johnson&Johnson. Obecnie, gdy nadchodzi czas dawki przypominającej *, wybór preparatu uległ znacznemu zawężeniu i można skusić się jedynie na produkty typu mRNA (prod. Pfizer i Moderna). Czy wytłumaczono Wam, dlaczego nie dostąpicie rozkoszy przyjęcia tychże samych preparatów po raz kolejny (n+1)?
To ja powiem dlaczego. Przyjąłem dwa razy AstręZenka. Do dziś wszędzie widzę Hefalumpy. I Wuzle. Hefalumpy i Wuzle widzę. Wszędzie.
Komentarz
Dotyczył różnic w leczeniu choroby przewlekłej i stanów tzw ostrych, z zagrożeniem życia.
Ale jest to też zdanie tuż tuż od odkrycia, że lekarze są ludźmi co do zasady takimi samymi jak nie-lekarze, również na odcinku podejścia do pracy i podatności na pokusy.
Jako grupa społeczna są mocno nieznośni, jakoś mi przeszło wpatrywanie się z otwartymi ustami jako w absolutne i ostateczne autorytety, po prostu. To już przeszłość.
U nasz od dzisiej szczypią małolatów (5-11 lat) bo najwjęcej zakażeń jest wśród nich. W Ontario jest ponad 75% ludzi ''fully vaccinated'' (2X).
W Toronto ponad 85%. Trzecia dawka już jest, chociaż na razie nie wszyscy jeszcze się kwalifikują.
Nie rozumię czego nie rozumią antyszczypionkowcy. Nie chcą powrotu do normalnego życia?
👣
🐾
🐾
Należy tak w ogóle zauważyć, że w szczepionce jest coś magicznego - kłują nas w ramię i ma to niby zapobiec zachorowaniu. Nieoczywiste. A jaki odwieczny rytuał przypomina szczepienie? Piętnowanie czyli naznaczanie niewolnictwa. Nic dziwnego, że niektórzy się przeciw temu buntują.
Tylko że kowid to jest "zwykła grypa", a "tak-zwana-pandemia" to tylko przykrywka do wprowadzenia na skalę globu Nowego Światowego Porządku. A prorokiem NŚP jest również papież Franciszek i jego słudzy biskupi-bergolianie. Rządy państw zmówiły się pod rozkaz WHO (ŚOZ) i ciemiężą, zniewalają ludzi.
Jak przeciwstawić się temu globalnemu spiskowi? Tylko poprzez niezakładanie maseczki na nos-usta oraz na:
"Koniec świata jest bliski. Kończy się czas Miłosierdzia."
A także:
ilość sprzecznych sobie informacji wysyłanych przez rządy wszystki państw od początku pandemii, różne sposoby radzenia sobie z kowidem, inaczej liczony przyczyny zgonów (→Niemcy) itp itd wraz z dowolnym pobieraniem tych dany aby je ze sobą na wszelkie sposoby zestawiać i porównywać, dają, że teorii spiskowych jest przynajmniej kilka głównych.
Ta z papieżem to jedna z nich łącząca się ze "starym", innym spiskiem - o podmianie Kościoła czy z końcem Kościoła i końcem Czasu. Według mnie (to mój pomysł! wpadł mi właśnie pisząc ten post!) tak podobnie myśleli Świadkowie Jehowy w 1914 roku - "pandemia" wojny światowej, pierwszej tak straszliwej, była dowodem na początek panowania Antychrystusa. Dostrzegam analogię. Powszechność, globalność strachu, Nieznanego i ruchy, działania rządów i instytucji, które można przyłożyć i dopasować do proroctw i przepowiedni.
Schengen zamkniętoby w trymiga a w kraju każdy patrzyłby wilkiem na kaszlącego sąsiada.
~WHO sklasyfikowała go jako wysoce zakaźny wirus budzący niepokój
~wczesne dowody sugerują zwiększone ryzyko reinfekcji
~brak bezpośredniego wskazania, czy wariant powoduje cięższą chorobę
~Unia Europejska wprowadziła tymczasowy zakaz podróży lotniczych z południowej Afryki
~akcje spadły w Azji, Europie i Stanach Zjednoczonych
~cena ropy spadła o prawie 12 proc.
~Belgia jako pierwszy kraj Unii Europejskiej ogłosiła przypadek wariantu
~chociaż może być bardziej zakaźny i odporny na szczepionki niż inne warianty, „nie wiemy tego na pewno w tej chwili”.
Powyższe przytoczone fragmenta wyrwane z artykułu beze mnie i przetłomaczone bez gugiel trans.
Artykulik z soboty rano - do tej pory mogło się cuś zmienić.
https://toronto.citynews.ca/2021/11/26/who-south-africa-covid-variant/
👣
🐾
🐾
-- Tatusiu, a co to jest ten omikron?
-- To jest nowa odmiana tego tam wirusa.
-- A czym ona się różni od poprzedniej?
-- Nie wiem, chyba niczem.
👣
🐾
🐾
No, ale zbawienie nadchodzi, BioNTech zapowiada, że 6 tygodni i zrobią nowy wariant, 100 dni i preparat trafi do spragnionych przyjmujących.
BTW- na podstawie bezpośrednich zwierzeń wiem, że wielu forumowiczów przyjęło zastrzyk domięśniowy produktów marki AstraZeneca oraz Johnson&Johnson. Obecnie, gdy nadchodzi czas dawki przypominającej *, wybór preparatu uległ znacznemu zawężeniu i można skusić się jedynie na produkty typu mRNA (prod. Pfizer i Moderna).
Czy wytłumaczono Wam, dlaczego nie dostąpicie rozkoszy przyjęcia tychże samych preparatów po raz kolejny (n+1)?
* (później będzie utrwalająca, następnie wzmacniająca, później stabilizująca, dalej korygująca, po niej zatwierdzająca, a później licznik się zeruje)
I jak, trzecią przyjmiesz Pfizer czy Moderna? A dlaczego nie Astra?
A słasice oraz łonie widzisz?