qiz napisal(a): Jpr, następny. Wiesz dobrze o co mi chodzi- restrykcje antykościelne są o rząd albo o dwa rzędy wielkości ostrzejsze niż w każdej innej dziedzinie: sklepy, dworce (tam w ogóle nie ma limitów), transport zbiorowy, miejsca pracy. Przestraszeni ludzie, którzy boją się własnego cienia są szurami. Tak, szurami są ludzie jeżdżący własnymi samochodami w maskach. Szurami są ludzie przekonani, że wirus przenosi się przez dotyk.
Szurami są ludzie panicznie bojący się śmierci.
Brak im wiedzy i zaufania do specjalistów (nawet nie wiedzą, kto tym specjalistą jest). Ale np. Los nie ma w zwyczaju przezywania ludzi wrobionych w kredyty frankowe szurami.
Nieźle, powinni się wstydzić ci co na takie byle co poumierali.
Ustawianie dyskusji w ten sposób jest żałosne, taki szantażyk moralny z repertuaru lewicowej histeryczki. Na zapalenie płuc można umrzeć. Podobnie jak na wrzody żołądka, powikłania pogrypowe oraz sepsę (ulubiony sposób uśmiercania w polskich szpitalach). Uważa Szanowny, że podjęte środki represji wobec Kościoła Katolickiego są adekwatne do zagrożenia w postaci łatwo zaraźliwego patogenu wywołującego w niektórych przypadkach, u osób o obniżonej odporności, zapalenie płuc?
Powtórzę się: 5% chorych potrzebuje respiratora, w Polsce jest 10000 respiratorów, czyli od 200000 chorych w jednym czasie zaczynają się „gwarantowane” śmierci. Jak choruje np. 1 milion, to mamy szacunkowo 1000000*0,05-10000=40000 pewnych zgonów. Przy 10mln chorych to będzie 490000. Nieźle, jak na sraczkę.
qiz napisal(a): Jpr, następny. Wiesz dobrze o co mi chodzi- restrykcje antykościelne są o rząd albo o dwa rzędy wielkości ostrzejsze niż w każdej innej dziedzinie: sklepy, dworce (tam w ogóle nie ma limitów), transport zbiorowy, miejsca pracy..
Napisał „każdej innej” i wymienił tylko kilka pasujących (chociaż pod „miejsca pracy” wszystko można podstawić). A restauracje, salony fryzjerskie, kosmetyczki, siłownie, baseny, kina, teatry to mają lżejsze restrykcje?
qiz napisal(a): Jpr, następny. Wiesz dobrze o co mi chodzi- restrykcje antykościelne są o rząd albo o dwa rzędy wielkości ostrzejsze niż w każdej innej dziedzinie: sklepy, dworce (tam w ogóle nie ma limitów), transport zbiorowy, miejsca pracy. Przestraszeni ludzie, którzy boją się własnego cienia są szurami. Tak, szurami są ludzie jeżdżący własnymi samochodami w maskach. Szurami są ludzie przekonani, że wirus przenosi się przez dotyk.
Szurami są ludzie panicznie bojący się śmierci.
Brak im wiedzy i zaufania do specjalistów (nawet nie wiedzą, kto tym specjalistą jest). Ale np. Los nie ma w zwyczaju przezywania ludzi wrobionych w kredyty frankowe szurami.
Nie. Szur to człowiek całkiem odleciany od rzeczywistości. Wrobieni w kredyty frankowe w najgorszym razie byli po prostu chciwi i nie wiedzieli o istnieniu przyszłości - tak jak 99% populacji. A całkiem wielu do takiej decyzji zostało zmuszonych.
Nieźle, powinni się wstydzić ci co na takie byle co poumierali.
Ustawianie dyskusji w ten sposób jest żałosne, taki szantażyk moralny z repertuaru lewicowej histeryczki. Na zapalenie płuc można umrzeć. Podobnie jak na wrzody żołądka, powikłania pogrypowe oraz sepsę (ulubiony sposób uśmiercania w polskich szpitalach). Uważa Szanowny, że podjęte środki represji wobec Kościoła Katolickiego są adekwatne do zagrożenia w postaci łatwo zaraźliwego patogenu wywołującego w niektórych przypadkach, u osób o obniżonej odporności, zapalenie płuc?
Powtórzę się: 5% chorych potrzebuje respiratora, w Polsce jest 10000 respiratorów, czyli od 200000 chorych w jednym czasie zaczynają się „gwarantowane” śmierci. Jak choruje np. 1 milion, to mamy szacunkowo 1000000*0,05-10000=40000 pewnych zgonów. Przy 10mln chorych to będzie 490000. Nieźle, jak na sraczkę. Kiedyś się mówiło dyzenteria i wszyscy na to umierali. Rozejść się!
Dyzio_znowu napisal(a): Gdybyśmy analogicznie mieli 6 mln zachorowań na koronawirusa to umarłoby najmarniej z 0,5 mln
I tak też będzie. Nie sądzę, żeby była przed tym jakaś ucieczka czy alternatywa. Obecne starania rządu polegają na tym, żeby to robić z godnością i bez pośpiechu.
Drogo kosztuje to kupowanie czasu.
Ale w kupionym czasie nastepuje zwiekszenie zasobow srodkow ochrony, wdrożenie produkcji srodkow odkazajacych (Orlen, KGHM) powiekszenie liczby respiratorow- poprzez zakup tysiaca nowych i mam nadzieje produkcję rodzielaczy, reorganizacja i przygotowanie szpitali jednoimiennych, wojskowi lekarze zostali wyslani do Włoch - przywioza wór informacji z pierwszej linii frontu, i ruszyla produkcja chalupnicza (niektore to calkiem pomyslowe i proste patenty chalupnicze, np. gogle).
Najnowsze badania chińskich naukowców wykazały, że COVID-19 mogą zarazić się krowy, koty, bizony, psy, kozy, owce, gołębie, a także świnie"
Amerykański resort rolnictwa zaleca wszystkim chorym na koronawirusa ograniczenie kontaktów ze zwierzętami, w tym także z domowymi. Należy ich unikać do czasu uzyskania dodatkowych informacji na temat wirusa.
Michał5 napisal(a): Najnowsze badania chińskich naukowców wykazały, że COVID-19 mogą zarazić się krowy, koty, bizony, psy, kozy, owce, gołębie, a także świnie"
Amerykański resort rolnictwa zaleca wszystkim chorym na koronawirusa ograniczenie kontaktów ze zwierzętami, w tym także z domowymi. Należy ich unikać do czasu uzyskania dodatkowych informacji na temat wirusa.
to chyba psychiatryk nas czeka
Jak tak slucham takich rewelacji, to mam ochote pojsc do miasta, do sklepu, bez maseczki i rekawiczek, i 'kichac na to wszystko'!.
Jak juz człowiek wybije wszystkie zwierzęta i zostanie sam na swiecie zapakowany w plastikową bańkę, zeby, broń Boże, nie dotknąć drugiego człowieka, wtedy sie okaze, ze naukowcy sie pomylili i zwierzeta nie zarazaja sie covidem. To jakas paranoja.
qiz napisal(a):restrykcje antykościelne są o rząd albo o dwa rzędy wielkości ostrzejsze niż w każdej innej dziedzinie: sklepy, dworce (tam w ogóle nie ma limitów), transport zbiorowy, miejsca pracy.
Po czym odpalić se twittera, a tam:
O rety! Myślałem, że te 50 osób na Wielkanoc to jest fake news a wszystko wskazuje, że to jest na serio. Nie można iść pooddychać świeżym powietrzem w lesie ale można zrobić zebranie 50 ludzi w małej, zamkniętej przestrzeni. Brak słów.
Przecież teraz jest ograniczenie do 5 osób :-S Czaisz to? W 50 osobowym busie może jechać 25 osób, a w takiej, powiedzmy, Świątyni Opatrzności Bożej może być na Mszy 5 osób. Zero asertywności że strony biskupów... Przecież już przy ograniczeniu do 50 księża liczyli osoby wchodzące (byłem, widziałem), wystarczyłoby zrobić jakiś przelicznik dla każdej parafii na m2, jak już tak chcieli dbać o bezpieczeństwo. Że skomplikowane? I tak trzeba było liczyć ludzi i tak. A my jak te owieczki na rzeź prowadzone - żadnego sprzeciwu. Tylko chyba Polonia Christiana zrobiła zbiórkę podpisów pod petycją by zrewidować ten zakaz.
Michał5 napisal(a): Najnowsze badania chińskich naukowców wykazały, że COVID-19 mogą zarazić się krowy, koty, bizony, psy, kozy, owce, gołębie, a także świnie"
Amerykański resort rolnictwa zaleca wszystkim chorym na koronawirusa ograniczenie kontaktów ze zwierzętami, w tym także z domowymi. Należy ich unikać do czasu uzyskania dodatkowych informacji na temat wirusa.
to chyba psychiatryk nas czeka
Chinscy naukowcy wykazali...kiedyś bajki zaczynały się od: za siedmioma górami...
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Starcze, KEPscy to przyklepali, to przecie nie będę bardziej papieski od biskupa miejsca, tak?
Dotąd sądziłem, że możemy się na tutfforumku kłócić o wszystko, ale w jednej przynajmniej sprawie panuje pełna zgoda (obok Smoleńska)- opinii o chciwych grubasach w sukienkach.
Notto napisal(a): Grunt, że zdążyli zablokować lasy przed 20 kwietnia.
)))))))))) pozdrawiam serdecznie
Wczorajszą niedzielą przejechały mi koło domu 4 samochody do lasu . Od strony szosy drogi zagrodzone taśmami , to się jedzie bokiem . U mnie jest takie zadupie ,że jak samochód jedzie to żona woła mnie do okna i mówi - patrz ! Ktoś jedzie. Normalnie to tylko myśliwi ,ewentualnie sąsiedzi wyrzucić wersalkę.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Starcze, KEPscy to przyklepali, to przecie nie będę bardziej papieski od biskupa miejsca, tak?
Dotąd sądziłem, że możemy się na tutfforumku kłócić o wszystko, ale w jednej przynajmniej sprawie panuje pełna zgoda (obok Smoleńska)- opinii o chciwych grubasach w sukienkach.
Noji spoko, ale jeden z nich jest akurat moim kerownikiem i to on decyduje o sakramentach, nie ja, choćbym był szczupły i nosił spodnie.
A wogle ktokolwiek z Koleżeństwa podejmował próby dialogiczne ze swymi biskupami miejsca w razie "się nie podoba ludowi bożemu", czy tylko rytualne oburzanka na KEPskich na forumkach?
Do biskupa mam daleko, więc używam drogi służbowej i kontaktuję się z lokalnym kerownikiem któren odpisał: "Jestem do dyspozycji 24 h na dobę" fsęsie posługi sakramentalnej. Tagwięc czuję się zaopiekowany ale staram się tej dyspozycyjności nie nadużywać. Dziś uczestniczyłem z Małżonką w porannej Mszy, zamówionej z racji 7. rocznicy ślubu naszej Najstarszej.
Komentarz
Niech żądzą mędrcy.
Tylko kto ustali: kto mędrzec, kto nie
Kiedyś się mówiło dyzenteria i wszyscy na to umierali. Rozejść się!
Prosze
Ale w kupionym czasie nastepuje zwiekszenie zasobow srodkow ochrony, wdrożenie produkcji srodkow odkazajacych (Orlen, KGHM) powiekszenie liczby respiratorow- poprzez zakup tysiaca nowych i mam nadzieje produkcję rodzielaczy, reorganizacja i przygotowanie szpitali jednoimiennych, wojskowi lekarze zostali wyslani do Włoch - przywioza wór informacji z pierwszej linii frontu, i ruszyla produkcja chalupnicza (niektore to calkiem pomyslowe i proste patenty chalupnicze, np. gogle).
Amerykański resort rolnictwa zaleca wszystkim chorym na koronawirusa ograniczenie kontaktów ze zwierzętami, w tym także z domowymi. Należy ich unikać do czasu uzyskania dodatkowych informacji na temat wirusa.
to chyba psychiatryk nas czeka
Jak juz człowiek wybije wszystkie zwierzęta i zostanie sam na swiecie zapakowany w plastikową bańkę, zeby, broń Boże, nie dotknąć drugiego człowieka, wtedy sie okaze, ze naukowcy sie pomylili i zwierzeta nie zarazaja sie covidem.
To jakas paranoja.
Po to jest.
Czaisz to? W 50 osobowym busie może jechać 25 osób, a w takiej, powiedzmy, Świątyni Opatrzności Bożej może być na Mszy 5 osób. Zero asertywności że strony biskupów... Przecież już przy ograniczeniu do 50 księża liczyli osoby wchodzące (byłem, widziałem), wystarczyłoby zrobić jakiś przelicznik dla każdej parafii na m2, jak już tak chcieli dbać o bezpieczeństwo. Że skomplikowane? I tak trzeba było liczyć ludzi i tak.
A my jak te owieczki na rzeź prowadzone - żadnego sprzeciwu. Tylko chyba Polonia Christiana zrobiła zbiórkę podpisów pod petycją by zrewidować ten zakaz.
Normalnie to tylko myśliwi ,ewentualnie sąsiedzi wyrzucić wersalkę.
Dziś uczestniczyłem z Małżonką w porannej Mszy, zamówionej z racji 7. rocznicy ślubu naszej Najstarszej.