"Pierwsze informacje o rzekomej szkodliwości ibuprofenu dla zarażonych koronawirusem pojawiły się pod koniec marca. Podał je francuski minister zdrowia, powołując się na artykuł w szanowanym medycznym periodyku The Lancet"
Filioquist napisal(a): "Pierwsze informacje o rzekomej szkodliwości ibuprofenu dla zarażonych koronawirusem pojawiły się pod koniec marca. Podał je francuski minister zdrowia, powołując się na artykuł w szanowanym medycznym periodyku The Lancet"
z tym lancetem i francuskim minzdrowia to zabawna sprawa jest
„ BBC News informuje o rozpoczęciu w londyńskich szpitalach badań klinicznych mających ocenić przydatność ibuprofenu w leczeniu zaburzeń oddechowych w ciężkim przebiegu COVID-19. Ten lek o działaniu przeciwzapalnym i przeciwbólowym może okazać się, zdaniem naukowców, tanią alternatywą w leczeniu ciężko chorych osób zakażonych koronawirusem. Mają nadzieję, że udowodnią iż leczenie ibuprofenem zapobiega pogarszaniu się stanu płuc u hospitalizowanych pacjentów, dzięki czemu nie będzie konieczności podłączania ich do respiratorów lub skróci czas sztucznej wentylacji”
Z pewnością ten news zdominuje dzisiejsze wiadomości, więc nie linkuję do całości, którą znajdziecie w wyborczej.
No genialne! Nie sądziłem że to takie proste. A aquaterapia doktora Knauffa?
Wracałam dziś pociagiem z Bochni do Krakowa, ludzie mają wylane na epidemię. Im bliżej Krakowa tym więcej maseczek. Nikt nie zwraca uwagi na dystans. Czułam sie mocno niekomfortowo. Po powrocie do domu procedura jak na początku epiemii "ofukałam" etanolem szystko co nie poszło do pralki.
Filioquist napisal(a): "Pierwsze informacje o rzekomej szkodliwości ibuprofenu dla zarażonych koronawirusem pojawiły się pod koniec marca. Podał je francuski minister zdrowia, powołując się na artykuł w szanowanym medycznym periodyku The Lancet"
z tym lancetem i francuskim minzdrowia to zabawna sprawa jest Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
"Lancet" od dawna jest podobnież lewacką szczekaczką, a ostatni numer pogrążył do końca jego reputację.
Miałem podobnie w pociągu z Olsztyna do Krakowa Efekt? dobowy rekord zakażeń. Statystycznie jesteśmy w trendzie bocznym, więc nie wiadomo co się dzieje.
80% procent zarażonego społeczeństwa, z tego 80% przejdzie bezobjawowo (a może i więcej). Problem rozpoznany, opanowany, służba zdrowia mniej więcej przygotowana.
Super. Czyli 16% tj blisko 6 milionów przejdzie z objawami. To raczej ci mniej odporni. Jeśli śmiertelność wśród nich wyniesie "tylko" 5% to umrze prawie 300 tysięcy. Problem rozpoznany i opanowany. Rozumiem że to spory problem.
Rafał napisal(a): Super. Czyli 16% tj blisko 6 milionów przejdzie z objawami. To raczej ci mniej odporni. Jeśli śmiertelność wśród nich wyniesie "tylko" 5% to umrze prawie 300 tysięcy. Problem rozpoznany i opanowany. Rozumiem że to spory problem.
Procent śmiertelności jest grubo poniżej 1%, ale to ciężko jednoznacznie określić. Tak musi być, wierzganie nie ma sensu.
Wierzganie uprawiają ci, którzy nawołują do rozluźnienia i którzy ignorują wprowadzone ograniczenia. W szczególności ci który sami decydują które ograniczenia będą stosować, a które omijać. Na przykład ci którzy chodzili do lasu jak było zabronione, albo biegali bez maski po parku bo lubią itd. To ci którzy już zaraz muszą się udać do sklepu po piwsko, albo do knajpy bo nie mogą wytrzymać bez spotkania z kumplami przy kuflu albo secie, albo tylko przy pizzy. To ci którzy nie mogą wytrzymać bez koncertu ulubionego szarpidruta, albo ulubionej orkiestry symfonicznej czy wizyty w multiplexie albo spaceru w tłumie po bulwarze. Tak dalece nie mogą wytrzymać że narażają innych, słabszych na ryzyko choroby i śmierci. Wśród tych słabszych są też członkowie ich rodzin. Wierzgają tez ci, którym tak strasznie spieszy się do kasy że przymuszają pracowników i współpracowników do korzystania z komunikacji publicznej i pełnej aktywności usługowo, produkcyjno - handlowej z narażeniem ich zdrowia i życia. Tak bardzo pragną tej kasy, że gotowi są nie tylko łamać ograniczenia, wyśmiewać się z nich i innych do tego zachęcać, ale też wrzeszczeć i protestować oraz robić uliczne zadymy aby wymusić owo swobodne robienie kasy kosztem zdrowia i życia innych. Że sami też ryzykują? Jak chcą sami to niech sobie skoczą z 10-go pietra bez spadochronu uprzednio sprawdziwszy czy nikt dołem nie przechodzi. Wierzga bydło w kieracie. Ludzie myślą, dyskutują i podejmują świadome decyzje w tym samoograniczające oraz zgodne z interesem ogółu, a czasem sprzeczne z własnym, szczególnie krótkoterminowym. Rozsądna troska o dobro wspólne nie polega na biernym poddawaniu się chciwości i owczym pędom. Różne są rodzaje chamskiej hołoty. Występuje masowo nie tylko w Sejmie.
Dziś w kościele niemal wszystkie ławki zajęte po 2-3 osoby (normalnie 5) i tylko 3 bez masek - bez wyjątku nastoletnie panięki. Sporo ludzi przed kościołem, a tam można przecież stać bez żadnej osłony.
peterman napisal(a): Tak czy owak, po czarnopodniebiennych występach ostatnich dni kwestia izolacji społecznej przed wirusem została chyba zamknięta w skali globalnej.
Maria napisal(a): Dziś w kościele niemal wszystkie ławki zajęte po 2-3 osoby (normalnie 5) i tylko 3 bez masek - bez wyjątku nastoletnie panięki. Sporo ludzi przed kościołem, a tam można przecież stać bez żadnej osłony.
Może bezmaskowcy poszli na jakąś Mszę młodzieżową/studencką? Dawniej się nie dało.
Rafał napisal(a): Wierzganie uprawiają ci, którzy nawołują do rozluźnienia i którzy ignorują wprowadzone ograniczenia. W szczególności ci który sami decydują które ograniczenia będą stosować, a które omijać. Na przykład ci którzy chodzili do lasu jak było zabronione, albo biegali bez maski po parku bo lubią itd. To ci którzy już zaraz muszą się udać do sklepu po piwsko, albo do knajpy bo nie mogą wytrzymać bez spotkania z kumplami przy kuflu albo secie, albo tylko przy pizzy. To ci którzy nie mogą wytrzymać bez koncertu ulubionego szarpidruta, albo ulubionej orkiestry symfonicznej czy wizyty w multiplexie albo spaceru w tłumie po bulwarze. Tak dalece nie mogą wytrzymać że narażają innych, słabszych na ryzyko choroby i śmierci. Wśród tych słabszych są też członkowie ich rodzin. Wierzgają tez ci, którym tak strasznie spieszy się do kasy że przymuszają pracowników i współpracowników do korzystania z komunikacji publicznej i pełnej aktywności usługowo, produkcyjno - handlowej z narażeniem ich zdrowia i życia. Tak bardzo pragną tej kasy, że gotowi są nie tylko łamać ograniczenia, wyśmiewać się z nich i innych do tego zachęcać, ale też wrzeszczeć i protestować oraz robić uliczne zadymy aby wymusić owo swobodne robienie kasy kosztem zdrowia i życia innych. Że sami też ryzykują? Jak chcą sami to niech sobie skoczą z 10-go pietra bez spadochronu uprzednio sprawdziwszy czy nikt dołem nie przechodzi. Wierzga bydło w kieracie. Ludzie myślą, dyskutują i podejmują świadome decyzje w tym samoograniczające oraz zgodne z interesem ogółu, a czasem sprzeczne z własnym, szczególnie krótkoterminowym. Rozsądna troska o dobro wspólne nie polega na biernym poddawaniu się chciwości i owczym pędom. Różne są rodzaje chamskiej hołoty. Występuje masowo nie tylko w Sejmie.
Byłem wieczorową porą na mieście, ludzi pełno, imprezują, hałasują, rozbijają się hulajnogami, które porzucają gdzie popadnie, czyli wracamy do starego.
Szkoda tylko, że tym razem nie można zwalić na zagranicznych turystów a w szczególności na pijanych Anglików
Te @qiz gupolu pitanie ma docię: - jaka choroba była jaknajbardziej śmiertelna w ilości osób cywilizowanego świata przez pierwsze 5 miesiący tego roku?
peterman napisal(a): Tak czy owak, po czarnopodniebiennych występach ostatnich dni kwestia izolacji społecznej przed wirusem została chyba zamknięta w skali globalnej.
ms.wygnaniec napisal(a): Te @qiz gupolu pitanie ma docię: - jaka choroba była jaknajbardziej śmiertelna w ilości osób cywilizowanego świata przez pierwsze 5 miesiący tego roku?
Przepraszam, że się wyrywam przed kolegę Qiza... Dane, podobno z WHO:
Od 1 stycznia do 9 kwietnia 2020
Zgony z powodu koronawirusa – 89 416 Zgony z powodu chorób zakaźnych – 3 539 280 Zgony z powodu sezonowej grypy – 132 583 Zgony matek podczas porodów – 84 269 Aborcje wykonane w tym roku – 11 589 015 Zgony z powodu HIV/AIDS – 458 324 Zgony wywołane nowotworami – 2 239 172 Zgony z powodu malarii – 267 429 Zgony związane z paleniem papierosów – 1 362 953 Zgony związane piciem alkoholu – 681 907
romeck napisal(a): pasek na tvpinfo (pon., 8. czerwca, przed południem)
"20 % zakażeń w Polsce to JEDNO DUŻE ognisko i nie jest to Śląsk"
?
A nie jezdo przeklęte miasto Uć?
jeszcze nie wiem, ale chyba już to pisałem: gdyby przesiewowe wszystkim w zakładach (halach) robione i ogniska mielibyśmy pewnie wszędzie w Polsce (np. Amazony)
Komentarz
dlatego zdrowym jest...
(napisał nałogowy cpać ibuprofenowy romeck, wczoraj - 800 mg np.)
(ibuprofen)
I mogą sobie pisać co chcą, nawet to, że margaryna jest lepsza od masła a jajka zabijają.
Albo Priesnitza
a tak ad merituma
Wracałam dziś pociagiem z Bochni do Krakowa, ludzie mają wylane na epidemię. Im bliżej Krakowa tym więcej maseczek. Nikt nie zwraca uwagi na dystans. Czułam sie mocno niekomfortowo. Po powrocie do domu procedura jak na początku epiemii "ofukałam" etanolem szystko co nie poszło do pralki.
Efekt? dobowy rekord zakażeń. Statystycznie jesteśmy w trendzie bocznym, więc nie wiadomo co się dzieje.
80% procent zarażonego społeczeństwa, z tego 80% przejdzie bezobjawowo (a może i więcej). Problem rozpoznany, opanowany, służba zdrowia mniej więcej przygotowana.
...nuale teraz mamy Ibuprom itd. może respiratory nie będą niezbędne
Wierzga bydło w kieracie. Ludzie myślą, dyskutują i podejmują świadome decyzje w tym samoograniczające oraz zgodne z interesem ogółu, a czasem sprzeczne z własnym, szczególnie krótkoterminowym. Rozsądna troska o dobro wspólne nie polega na biernym poddawaniu się chciwości i owczym pędom. Różne są rodzaje chamskiej hołoty. Występuje masowo nie tylko w Sejmie.
Sporo ludzi przed kościołem, a tam można przecież stać bez żadnej osłony.
Szkoda tylko, że tym razem nie można zwalić na zagranicznych turystów a w szczególności na pijanych Anglików
- jaka choroba była jaknajbardziej śmiertelna w ilości osób cywilizowanego świata przez pierwsze 5 miesiący tego roku?
"20 % zakażeń w Polsce to JEDNO DUŻE ognisko i nie jest to Śląsk"
?
Dane, podobno z WHO:
Od 1 stycznia do 9 kwietnia 2020
Zgony z powodu koronawirusa – 89 416
Zgony z powodu chorób zakaźnych – 3 539 280
Zgony z powodu sezonowej grypy – 132 583
Zgony matek podczas porodów – 84 269
Aborcje wykonane w tym roku – 11 589 015
Zgony z powodu HIV/AIDS – 458 324
Zgony wywołane nowotworami – 2 239 172
Zgony z powodu malarii – 267 429
Zgony związane z paleniem papierosów – 1 362 953
Zgony związane piciem alkoholu – 681 907
https://tech.wp.pl/koronawirus-przyczyna-wielu-zgonow-ale-statystyki-innych-chorob-sa-znacznie-gorsze-6498029039654529a
gdyby przesiewowe wszystkim w zakładach (halach) robione i ogniska mielibyśmy pewnie wszędzie w Polsce (np. Amazony)