christoph napisal(a): To daje nowe możliwości dla rozwoju telemedycyny. Przykładowo chirurg z Warszawy czy Nowego Jorku będzie mógł przeprowadzić zabieg w Szczecinie, jeśli tylko tamtejszy szpital będzie wyposażony w robota chirurgicznego.
A w kluczowym momencie operacji wysiądzie net. Brrr...
christoph napisal(a): To daje nowe możliwości dla rozwoju telemedycyny. Przykładowo chirurg z Warszawy czy Nowego Jorku będzie mógł przeprowadzić zabieg w Szczecinie, jeśli tylko tamtejszy szpital będzie wyposażony w robota chirurgicznego.
A w kluczowym momencie operacji wysiądzie net. Brrr...
Po to są: • szkieletowe sieci (było ze dwa razy na fforumie, tuski sprzedały państwową francuzom (TP → Orange) • bezpośrednie łącza do szkieletowej (mają takie niektóre uniwersytety, itp)
Przemko napisal(a): Losie dlaczego kraje jak Hiszpania czy Francja, których gospodarki mocno oberwały kowidem, mają niższą od Polski inflację, o co tu chodzi, jak to interpretować?
Jest u nich gorzej czyli mają niższą inflację. Czego nie rozumiesz?
christoph napisal(a): To daje nowe możliwości dla rozwoju telemedycyny. Przykładowo chirurg z Warszawy czy Nowego Jorku będzie mógł przeprowadzić zabieg w Szczecinie, jeśli tylko tamtejszy szpital będzie wyposażony w robota chirurgicznego.
A w kluczowym momencie operacji wysiądzie net. Brrr...
Po to są: • szkieletowe sieci (było ze dwa razy na fforumie, tuski sprzedały państwową francuzom (TP → Orange) • bezpośrednie łącza do szkieletowej (mają takie niektóre uniwersytety, itp)
Chirurg to może zły przykład, bo nie musi bezprzewodowo, ale już takie dogadujące się autonomicznie pojazdy na drodze czy inne latające potwory mogą z tego skorzystać. Inna sprawa, że 5G to ty tylko bardziej elastyczne protokoły które na to pozwolą w bliżej nieokreślonej przyszłości, ale aktualnie wcale nie są szybsze niż 4G.
los napisal(a): Od kiedy to inflacja jest zła? Zła jest hiperinflacja. To zupełnie inne zjawisko, choć nazwę ma istotnie myląco podobną.
No bez jaj, przestajemy bawić się oderwanych od rzeczywistości makroekonomistów żywiących się energią z kosmosu. Inflacja nie jest zła, jeśli towarzyszy jej co najmniej proporcjonalny wzrost płac. Jeśli tak nie jest, ludziom żyje się gorzej. Takim normalnym, a nie tym co pracują w wieżowcach na wysokich piętrach.
Oki, właśnie rzuciłem okiem na statystyki. Średnia pensja niby wzrosła w 2020 nawet po uwzględnieniu inflacji, ale kto w Polsce zarabia średnią pensję? Lekceważące podejście do tego problemu, to najlepsza droga do wzrostu znaczenia Razemków, zwłaszcza wśród młodych ludzi, których najbardziej to dotyka.
Jeszcze dorzucę. Wiedzy anegdotycznej nie należy lekceważyć. Jeśli ten czy inny znajomek odczuwa przykre konsekwencje wzrostu cen, to warto się tym przejąć. Natomiast nie warto na podstawie wiedzy anegdotycznej wyrabiać sobie pojęcia o świeci.
Pierwszy lepszy wykres z bankiera - wzrost płac realnych, czyli po uwzględnieniu inflacji:
Warto to oczywiście zestawić z jakimiś danymi dotyczącymi zróżnicowania dochodów. Na szybko znalazłem coś takiego (stosunek wynagrodzeń najbogatszych do najbiedniejszych):
"Emerytura będzie też wyższa dzięki pandemii. Liczne zgony wpłynęły na wskaźnik, od którego zależy wysokość emerytury. Tak korzystny już raczej nie będzie"
Komentarz
• szkieletowe sieci (było ze dwa razy na fforumie, tuski sprzedały państwową francuzom (TP → Orange)
• bezpośrednie łącza do szkieletowej (mają takie niektóre uniwersytety, itp)
• szkieletowe sieci (było ze dwa razy na fforumie, tuski sprzedały państwową francuzom (TP → Orange)
• bezpośrednie łącza do szkieletowej (mają takie niektóre uniwersytety, itp)
Chirurg to może zły przykład, bo nie musi bezprzewodowo, ale już takie dogadujące się autonomicznie pojazdy na drodze czy inne latające potwory mogą z tego skorzystać. Inna sprawa, że 5G to ty tylko bardziej elastyczne protokoły które na to pozwolą w bliżej nieokreślonej przyszłości, ale aktualnie wcale nie są szybsze niż 4G.
A czemu w ogóle w tym wątku takie tematy?
Pierwszy lepszy wykres z bankiera - wzrost płac realnych, czyli po uwzględnieniu inflacji:
źródło: https://bankier.pl/wiadomosc/Realne-place-rosna-najwolniej-od-prawie-3-lat-7823787.html
Warto to oczywiście zestawić z jakimiś danymi dotyczącymi zróżnicowania dochodów. Na szybko znalazłem coś takiego (stosunek wynagrodzeń najbogatszych do najbiedniejszych):
https://businessinsider.com.pl/prawo/praca/kiedy-przejsc-na-emeryture-mozna-zyskac-kilkaset-zlotych/pfv3rbm