Tak. Ja właśnie pierwszy od kilku lat widzę poprawę.
To też może wynikać z faktu że na lekcje religii i do Bierzmowania przystępują już tylko ci co chcą i wiedzą o co w tym wszystkim mniej więcej chodzi. Masa młodzieży się wypisało z religii więc sporo "materiału kłopotliwego" na starcie odpadło.
Nie wiem, czy x. prof. Chrostowski zna staroaramejski, bo to język Talmudu
Ponoć zna.
gdyż centralnie jest jednak Słowo Boże
Tak, ale Słowo Boże jest również gdzie indziej. Czy gorsze niż w Talmudzie? Czy to w Talmudzie to jakieś wcześniejsze zapisy? Wiemy, że niektóre fragmenty są sfałszowane a niektóre księgi nieuznawane.
Aż się prosi o dedykowane oprogramowanie do studiowania biblii. Z komentarzami, hiperlinkami, odnośnikami do pism ojców Kościoła, encyklik, liturgii oraz ... dyskusji na excathedra.pl
@trep powiedział(a):
Jak nauczał xiądz profesor Waldemar Chrostowski - studiowanie Talmudu jest bardzo trudne, gdyż jego treść a forma są odpychające a do tego dzieło jest bardzo obszerne - kilkanaście tysięcy stron.
No więc nie wątpię, że treść jest odpychająca, ale cheba nie cała, gdyż centralnie jest jednak Słowo Boże.
Słowo Boże, które najwięcej tego Bożego Słowa zachowało to Septuaginta. Biblia hebrajska to bardziej lub mniej udana rekonstrukcja z X wieku w martwym a mimo to sztucznym języku.
@trep powiedział(a):
Jak nauczał xiądz profesor Waldemar Chrostowski - studiowanie Talmudu jest bardzo trudne, gdyż jego treść a forma są odpychające a do tego dzieło jest bardzo obszerne - kilkanaście tysięcy stron.
No więc nie wątpię, że treść jest odpychająca, ale cheba nie cała, gdyż centralnie jest jednak Słowo Boże. Odpychać to mogą te komentarze, które za nim następują.
Natomiast forma jest, bynajmniej dla mnie, fascynująca.
@W_Nieszczególny powiedział(a):
Są jeszcze rękopisy kumrańskie, będące chyba najstarszymi fizycznie wersjami w języku hebrajskim. I są one przeważnie zbieżne z Septuagintą.
Jak mogą być zbieżne z Septuagintą, kiedy są zapisane starym pismem hebrajskim (bez samogłosek, bez odstępów) a Septuaginta jest w grece koine? Idę o zakład, że to założono i na tej podstawie odtworzono znaczenie zbitek hebrajskich znaków.
@los powiedział(a):
Nie wiem, czy x. prof. Chrostowski zna staroaramejski, bo to język Talmudu, hebrajski nie wystarczy. Są tłumaczenia fragmentów na angielski, nie wiem, czy jest coś po polsku. Czytanie Talmudu ma niewątpliwy urok lektury wielkiego słownika hebrajsko-aramejskiego, twardziel może przetrzyma.
Starcze, Chrost zna wszystkie języki. Nawet takie, o których istnieniu nikt normalny nie słyszał.
@trep powiedział(a):
To samo wydanie jest dostępne w komputerze. Też korzystam.
Czerwona fiszka to słownik, czerwona zakładka to objaśnienie terminu. Dymek przy tytule perykopy to jej objaśnienie. Dymek przy tytule Księgi to wprowadzenie do niej. Odnośniki do innych miejsc znajdują się w objaśnieniach.
Samodzielna lektura Pisma Świętego może zwieść na manowce. Możemy czegoś nie zrozumieć. A właściwe zrozumienie może nieść wspaniałe skutki, co wiemy z ósmego rozdziału Dziejów:
26Anioł Pański powiedział Filipowi: „Idź około południa na drogę prowadzącą z Jeruzalem do Gazy. Jest ona pusta”.
27A on poszedł. Właśnie wtedy przejeżdżał tamtędy Etiopczyk, wysoki urzędnik zarządzający skarbem królowej Etiopii, Kandaki. Przybył on do Jeruzalem, aby oddać cześć Bogu.
28Jechał na wozie i czytał proroka Izajasza.
29Duch zaś powiedział do Filipa: „Podejdź i uchwyć się jego wozu!”.
30Gdy Filip podbiegł, usłyszał, że tamten czyta proroka Izajasza. Zapytał więc: „Czy rozumiesz, co czytasz?”.
31A on odpowiedział: „Jakże mogę zrozumieć, skoro nikt mi tego nie wyjaśnił?”. Zaprosił więc Filipa, aby usiadł obok niego.
32A czytał następujący fragment Pisma:
Prowadzą go jak owcę na zabicie,
a On jak baranek, gdy go strzygą,
milczy i nie otwiera ust swoich.
33Został poniżony i wyjęty spod prawa. Któż może opowiedzieć o Jego pokoleniu, skoro Jego życie zabrane zostało z ziemi?
34A urzędnik zapytał Filipa: „Powiedz mi, proszę, o kim pisze prorok? O sobie samym czy też o kimś innym?”.
35Wtedy Filip, wychodząc od przeczytanego tekstu Pisma, opowiedział mu Ewangelię o Jezusie.
36W czasie dalszej podróży przybyli nad jakąś wodę. Wtedy urzędnik powiedział: „Patrz! Woda. Co przeszkadza, bym został ochrzczony?”. 38Kazał zatrzymać wóz i obaj – Filip i urzędnik – zeszli do wody. Tam Filip go ochrzcił.
Również zmartwychwstały Jezus objaśniał Pisma, i to komu! Samym Apostołom.
Komentarz
To też może wynikać z faktu że na lekcje religii i do Bierzmowania przystępują już tylko ci co chcą i wiedzą o co w tym wszystkim mniej więcej chodzi. Masa młodzieży się wypisało z religii więc sporo "materiału kłopotliwego" na starcie odpadło.
Ponoć zna.
Tak, ale Słowo Boże jest również gdzie indziej. Czy gorsze niż w Talmudzie? Czy to w Talmudzie to jakieś wcześniejsze zapisy? Wiemy, że niektóre fragmenty są sfałszowane a niektóre księgi nieuznawane.
Przepraszam, nie potrafiłem zmniejszyć tych strzałek.
Jeszcze są objaśnienia całych Ksiąg, w różnym ujęciu, historycznym, teologicznym.
Aż się prosi o dedykowane oprogramowanie do studiowania biblii. Z komentarzami, hiperlinkami, odnośnikami do pism ojców Kościoła, encyklik, liturgii oraz ... dyskusji na excathedra.pl
To samo wydanie jest dostępne w komputerze. Też korzystam.
Słowo Boże, które najwięcej tego Bożego Słowa zachowało to Septuaginta. Biblia hebrajska to bardziej lub mniej udana rekonstrukcja z X wieku w martwym a mimo to sztucznym języku.
Są jeszcze rękopisy kumrańskie, będące chyba najstarszymi fizycznie wersjami w języku hebrajskim. I są one przeważnie zbieżne z Septuagintą.
Nie jest centralnie
Jak mogą być zbieżne z Septuagintą, kiedy są zapisane starym pismem hebrajskim (bez samogłosek, bez odstępów) a Septuaginta jest w grece koine? Idę o zakład, że to założono i na tej podstawie odtworzono znaczenie zbitek hebrajskich znaków.
Starcze, Chrost zna wszystkie języki. Nawet takie, o których istnieniu nikt normalny nie słyszał.
Tak podejrzewałem.
Czerwona fiszka to słownik, czerwona zakładka to objaśnienie terminu. Dymek przy tytule perykopy to jej objaśnienie. Dymek przy tytule Księgi to wprowadzenie do niej. Odnośniki do innych miejsc znajdują się w objaśnieniach.
Samodzielna lektura Pisma Świętego może zwieść na manowce. Możemy czegoś nie zrozumieć. A właściwe zrozumienie może nieść wspaniałe skutki, co wiemy z ósmego rozdziału Dziejów:
26Anioł Pański powiedział Filipowi: „Idź około południa na drogę prowadzącą z Jeruzalem do Gazy. Jest ona pusta”.
27A on poszedł. Właśnie wtedy przejeżdżał tamtędy Etiopczyk, wysoki urzędnik zarządzający skarbem królowej Etiopii, Kandaki. Przybył on do Jeruzalem, aby oddać cześć Bogu.
28Jechał na wozie i czytał proroka Izajasza.
29Duch zaś powiedział do Filipa: „Podejdź i uchwyć się jego wozu!”.
30Gdy Filip podbiegł, usłyszał, że tamten czyta proroka Izajasza. Zapytał więc: „Czy rozumiesz, co czytasz?”.
31A on odpowiedział: „Jakże mogę zrozumieć, skoro nikt mi tego nie wyjaśnił?”. Zaprosił więc Filipa, aby usiadł obok niego.
32A czytał następujący fragment Pisma:
Prowadzą go jak owcę na zabicie,
a On jak baranek, gdy go strzygą,
milczy i nie otwiera ust swoich.
33Został poniżony i wyjęty spod prawa. Któż może opowiedzieć o Jego pokoleniu, skoro Jego życie zabrane zostało z ziemi?
34A urzędnik zapytał Filipa: „Powiedz mi, proszę, o kim pisze prorok? O sobie samym czy też o kimś innym?”.
35Wtedy Filip, wychodząc od przeczytanego tekstu Pisma, opowiedział mu Ewangelię o Jezusie.
36W czasie dalszej podróży przybyli nad jakąś wodę. Wtedy urzędnik powiedział: „Patrz! Woda. Co przeszkadza, bym został ochrzczony?”. 38Kazał zatrzymać wóz i obaj – Filip i urzędnik – zeszli do wody. Tam Filip go ochrzcił.
Również zmartwychwstały Jezus objaśniał Pisma, i to komu! Samym Apostołom.
Dostęp do komentarzy trzeba wykupić, ale cena jest śmiesznie niska (piwo) a płatnoś jednorazowa.