Skip to content

Polski Ład

1810121314

Komentarz

  • kulawy_greg napisal(a):
    Wracając do podatków, wie ktoś coś więcej o uldze dla "klasy średniej"?
    To będzie tylko takie wyrównanie na zero dla osób z przedziału 6-12 tys., którzy normalnie straciliby na zmianach.

    Strona 18:
    https://gov.pl/attachment/53858ec0-bdab-418e-bb09-74605567ab56
  • qiz napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    A zamiast zamykać dzieciaki w pokojach pomyślcie o ich socjalizacji, bo z tym jest DRAMATYCZNIE słabo, szczególnie u chłopaków. Już moje pokolenie, zbliżając się 50 połowa siedzi co parę dni na kozetce. Następne pokolenia będą coraz gorsze, zbiorowe odpały. Ale jak się liczy indywidualizm ...
    W rodzinach wielodzietnych, szczególnie prowadzących aktywnie społecznie życie, nie ma kłopotów z socjalizacją. A żadnemu dziecku z wielodzietnej rodziny nie zaszkodzi parę godzin względnego spokoju w samotności na czytanie książek, budowanie z klocków, sklejanie samolotu czy szydełkowanie.
    Odpuść już z tymi purytańskimi odpałami.

    Pojebanie następnych pokoleń bierze się z:
    - braku realnego kontaktu z rodzicami (połowa nie ma w ogóle kompletu rodziców),
    - braku realnych relacji z rówieśnikami,
    - braku rodzeństwa,
    - nieustannej aktywności w elektronice,
    - przebodźcowania,
    - braku podstawowych umiejętności zajęcia się czymś, skupienia.

    A zapewnienie dziecku paru własnych m2 na zabawę, rozwój i "swój dziecięcy świat" to jest prawidłowe konsumowanie dobrobytu, a nie żaden odpał.

    Ale co ja tam wiem, brałem amantadynę i na pewno nie mam dzieci...
    A ja wyjątkowo zgodzę się z Qizem, a szczególnie z ostatnim zdaniem. Ale z ostatnim zdaniem wypowiedzi, a nie z tą durną szyderą na końcu. Czyli z przedostatnim zdaniem, no.

    Oczywista, że można wychować (się) na mniejszym metrażu, że Miłość jest najważniejsza, itd. Ale bida ma również swoje ograniczenia i ryzyka. I mówię to oczywiście z autopsji. Dla mnie wielkim wydarzeniem było, kiedy dostałem własne biurko, czytaj miejsce gdzie mogłem się wyizolować od otoczenia i se zwyczajnie psychicznie odsapnąć.
  • Przypomina mi się moje dzieciństwo i reguły jakie ustanowiliśmy wspólnie z Bratem. Mieszkaliśmy przez cały czas w jednym pokoju, ale własne biurko było strefą autonomiczną i panowała twarda zasada, że na nie-swoim biurku niczego się nie rusza i do niczego nie zagląda. A jeśli mieliśmy jakieś sekretne zeszyty, to podpisywaliśmy je "Moje Biurko", co oznaczało, że są nietykalne bez względu na miejsce, w którym się znalazły.
  • A tutej to mam taką refluksję, że nasze pokolenie miało najwięcej szczęścia, gdyż pamiętamy dobrze relalja komuny a jesteśmy jednocześnie beneficjantami bogactwa świata wolnego.

    Przedwczoraj odwiedziłem Babolę na jej działeczce, pomagałem jej wywieźć odpadki zielone na wysypisko, po drodze mijaliśmy działkę, na której mieszka mocno upośledzony umysłowo i trochę cieleśnie chłopiec. Z wieku to pewnie dorosły już mężczyzna.
    - Biedny ten chłopiec - zauważa Babola.
    - Biedni to są jego rodzice, oni dźwigają krzyż, dla chłopca ten stan jest stanem naturalnym, on innego nie zna - odparłem.

    I nasze dzieci czy wnuki myślą już inaczej. Ja miałem 3 matchboxy przez całe życie a oni dostają tyle miesięcznie. My potrafimy cieszyć się z naszych mieszkań, domó, samochodów, laptoków, smarkfonów, plazm, stołów rozsuwanych jednym palcem, zwłaszcza, jak przypomnimy sobie biedaczasy. Dla naszych dzieci i wnuków to już nie jest powód do radości, tylko stan naturalny.
  • edytowano May 2021
    ... :-? ...dużo większe znaczenie niż podatki mają wydatki
  • celnik.mateusz napisal(a):
    kulawy_greg napisal(a):
    Wracając do podatków, wie ktoś coś więcej o uldze dla "klasy średniej"?
    To będzie tylko takie wyrównanie na zero dla osób z przedziału 6-12 tys., którzy normalnie straciliby na zmianach.

    Strona 18:
    https://gov.pl/attachment/53858ec0-bdab-418e-bb09-74605567ab56
    Przy braku konkretów rozumiem, że rozliczasz się po staremu i nowemu i wybierasz korzystniejszą opcję? Taki podwójny system podatkowy.
  • kulawy_greg napisal(a):
    celnik.mateusz napisal(a):
    kulawy_greg napisal(a):
    Wracając do podatków, wie ktoś coś więcej o uldze dla "klasy średniej"?
    To będzie tylko takie wyrównanie na zero dla osób z przedziału 6-12 tys., którzy normalnie straciliby na zmianach.

    Strona 18:
    https://gov.pl/attachment/53858ec0-bdab-418e-bb09-74605567ab56
    Przy braku konkretów rozumiem, że rozliczasz się po staremu i nowemu i wybierasz korzystniejszą opcję? Taki podwójny system podatkowy.

    Przy braku konkretów, to nie ma co dumać.
  • ...a ja chętnie zapłacę wyższe podatki, byle rząd zaczął mądrzej wydawać - czy nie ma na to szans (wg Mikke i jemu podobnych nie ma)?
  • Filioquist napisal(a):
    ...a ja chętnie zapłacę wyższe podatki, byle rząd zaczął mądrzej wydawać - czy nie ma na to szans (wg Mikke i jemu podobnych nie ma)?
    W jednym zdaniu, o podatkach, zestawić "mądrzej" & "Mikke"... a, idź pan! :)
  • ...dwa zdania, po myślniku jest drugie zdanie/pytanie ;)
  • I jest "ale" a wszystko co przed "ale" się nie liczy.
  • Komentarz Budynia na Albicli:

    Zauważcie że w preambule senatorowie wychodzą już nawet nie z założenia, że zły PiS zrobi skok na hajs dobrej Unii, tylko uznają w naszym imieniu, że Polska jest na tyle niewiarygodna, jako jedyne z państw-beneficjentów musi złożyć jakieś dodatkowe gwarancje i zobowiązania

  • Przemko napisal(a):
    I jest "ale" a wszystko co przed "ale" się nie liczy.
    ...byle ;)
  • ...wyższe podatki to nie problem, problem to nietrafione wydatki
  • edytowano May 2021
    Filioquist napisal(a):
    ...dwa zdania, po myślniku jest drugie zdanie/pytanie ;)

    :) (po prawdzie to cztery!)
  • edytowano May 2021
    W 70 metrach, z poddaszem 90 nie zmieści się 2+2. Weźcie. To se wystąpi jeden z drugim o pozwolenie i dostawi piętro. Dostawi se 70 metrów drugie. Ale w większości przypadków okaże się, że nie opłaca się.
    image
  • Smok_Eustachy napisal(a):
    W 70 metrach, z poddaszem 90 nie zmieści się 2+2. Weźcie.
    A połowa Polski na to: "???"

  • O, Smok ma nową idolkę i autorytet - Jahirę

    To podsumowuje jego elukubracje.
  • Ja mam tylko jedną obawę odnośnie tego Ładu, a na imię mu inflacja.
    Aby nie było (bo zaraz się zacznie) 5% inflacji to niewielki podatek za utrzymanie gospodarki w dobrym stanie (bo przychylam się do tej opinii), natomiast te działania powodują, że wystąpią kolejne proinflacyjne bodźce.
    Pytanie, które mnie nurtuje, to czy Glapiński będzie takim specjalistą ja śp Skrzypek?
  • Inflacja jest dobra i poczciwa, boimy się hiperinflacji. Podobieństwo słów nie oznacza podobieństwa pojęć. Od roku 1988 hiperinflacja w gospodarce zachodniej jest niemożliwa https://pl.wikipedia.org/wiki/Bazylejski_Komitet_Nadzoru_Bankowego
  • MarianoX napisal(a):
    O, Smok ma nową idolkę i autorytet - Jahirę

    To podsumowuje jego elukubracje.
    Ta a Hołownia drugi image
  • los napisal(a):
    Inflacja jest dobra i poczciwa, boimy się hiperinflacji. Podobieństwo słów nie oznacza podobieństwa pojęć. Od roku 1988 hiperinflacja w gospodarce zachodniej jest niemożliwa https://pl.wikipedia.org/wiki/Bazylejski_Komitet_Nadzoru_Bankowego
    Czy Polska czyni starania, by Glapińskiego dokooptować do tego BKNZ? Na jakim poziomie kończy się inflacja a kiedy zaczyna hiperinflacja. Rozumiem, że na różnym, ale kiedy na pewno możemy mówić o inflacji, a kiedy na pewno o hieperinflacji.
  • Waski napisal(a):
    Na jakim poziomie kończy się inflacja a kiedy zaczyna hiperinflacja.
    Kiedy czytasz o tym gazetach, to jest inflacja. Jak ci zaczyna przeszkadzać w funkcjonowaniu, to jest hiperinflacja.

  • nie warto oszczędzać,
    warto inwestować, tylko w co?
    chętnych do zajęcia sie cudzymi pieniędzmi sporo
    Luftmensch jak kolega Tewje Mleczarza zawsze się znajdzie.

    kilka lat temu w sąsiednim mieście powiatowym i uniwersyteckim kolega doktor przeniósł w powietrze kilkanasćie milionów zł swych kolegów i koleżanek obietnicami działań na giełdzie, było to jeszcze przed bitcoinem
  • W lasy & dzieła sztuki.
  • No chyba tak jak Los pisał, w obligacje indeksowane inflacją

    Ja w fundusze Vanguarda jeszcze, ale to raczej dla większych ryzykantów, bo przy kryzysie nurkują jak cała giełda
  • Pani_Łyżeczka napisal(a):
    W lasy & dzieła sztuki.
    czyli elegancka , wełniana kiecka, na jedwabnej podszewce, jak najbardziej ;)
  • los napisal(a):
    Waski napisal(a):
    Na jakim poziomie kończy się inflacja a kiedy zaczyna hiperinflacja.
    Kiedy czytasz o tym gazetach, to jest inflacja. Jak ci zaczyna przeszkadzać w funkcjonowaniu, to jest hiperinflacja.

    Przeszkadzanie w funkcjonowaniu, jak rozumiem, oznacza tu przymieranie głodem i chodzenie w podartych spodniach.

    Ale czy między dobrą i poczciwą inflacją a hiperinflacją, która kończy się chodzeniem w podartych spodniach i przymieraniem głodem, nie ma rzeczywiście miejsca na złą i niepoczciwą inflację, która np. kończy się wpuszczaniem ludzi w kredytowanie?

    Pytam jako laik całkowity, a wręcz ignorant. Niektórzy mówią, że jest tu jakiś związek i że to trochę niezdrowa sytuacja.

    christoph napisal(a):
    nie warto oszczędzać,
    warto inwestować, tylko w co?
    chętnych do zajęcia sie cudzymi pieniędzmi sporo
    A u nas prawie wszyscy w nieruchomości. Na przykład w kwietniu banki udzieliły 7,2 miliarda złotych w ramach kredytów mieszkaniowych, o połowę więcej niż przed rokiem. Taki „nius” dziś przeczytałem. Co może pójść nie tak?
  • edytowano May 2021
    Pani_Łyżeczka napisal(a):
    W lasy & dzieła sztuki.
    Z lasami to ostrożnie :-) Nie wiadomo, co będą w przyszłości nakazywać i czego zakazywać spece od klimatu.
  • @Motes, ciekawe, czy skończy się bańką na nieruchomościach, jak w Hiszpanii.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.