Skip to content

Polski Ład

1356714

Komentarz

  • edytowano May 2021
    JORGE napisal(a):
    afropolak napisal(a):
    Mikroprzedsiębiorstwo.
    9 osób.
    To rzuć to. Jeżeli prowadząc firmę nie zrozumiałeś, że podatki są pomijalne to się nie nadajesz. Nie potrafisz liczyć, planować i kształtować ceny. Pisze poważne i nie jest to przytyk. Ja też się nie nadaję, ale z innych przyczyn. Szkoda marnować życia.
    Ech ... Kolega wszystko wie.
    Pomęczę się jeszcze. Jak miliony innych w mojej sytuacji.

  • afropolak napisal(a):

    Niegdysiejszy program TBS-ów służył uwłaszczeniu krewnych i znajomych królika.
    Co ? Ty normalny jesteś ?

  • edytowano May 2021
    W ogóle skąd się wzięło te magiczne przekonanie, że wystarczy obniżyć podatki i nagle jak grzyby po deszczu powstaną wielkie firmy, które dadzą nam skok cywilizacyjny? Przecież nawet mikkowy kuc powinien wiedzieć, że to tak nie działa.
  • janosik napisal(a):
    W ogóle skąd się wzięło te magiczne przekonanie, że wystarczy obniżyć podatki i nagle jak grzyby po deszczu powstaną wielkie firmy, które dadzą nam skok cywilizacyjny? Przecież nawet mikkowy kuc powinien wiedzieć, że to tak nie działa.
    Ale kto pisze o WIELKICH firmach.
    40% ludzi pracuje w MIKROFIRMACH.

    @JORGE

    znam z piierwszej ręki dwa przypadki w Warszawie
    1. rodzina i znajomi komunistycznego radnego
    2. młoda radna SLD.
  • Ja lata temu stanąłwszy w prawdzie i stwierdziwszy, że nie mam predyspozycji do bycia przedsiębiorcą bo jestem min. zbyt ostrożna czułam sie trochę jak przegryw, następnie doszłam do wnosku, że nie nadaję się do zarządznia ludźmi bo mnie to męczy a nawet jakiś sadyzm implikuje.

    Teraz okazuje się, że jestem ustawiona(?!?!?!) bo nie latam na psychoterapię, do dietetyka, neurologa i kardiologa naprzemiennie jak to przeambitni z peselem zaczynającym się na 7 robią.
  • afropolak napisal(a):
    "MIeszkanie + " miało doprowadzić do powstania 100 tysięcy lokali . Powstało chyba 1000 =))
    Tu jestem najbardziej rozczarowany
  • ferb napisal(a):
    afropolak napisal(a):
    "MIeszkanie + " miało doprowadzić do powstania 100 tysięcy lokali . Powstało chyba 1000 =))
    Tu jestem najbardziej rozczarowany
    Mafia urzędniczo-developerska.
  • Jeśli chodzi o "firmy" w branży IT, to ostatnio wiele osób staje przed dylematem, czy zatrudnić się w korpo na umowie o pracę czy na samozatrudnieniu, no i generalnie kalkulują ile w jakim wariancie dostaną. Jeśli ktoś na podstawie wyliczeń podjął taką decyzję wiążącą go na kilka lat (bo pracy zazwyczaj nie zmienia się co pół roku) a teraz mu zmieniają wysokość tego co mu zostanie na koniec miesiąca, to moim zdaniem ma prawo być niezadowolony.
    Podobnie z decyzjami życiowymi, kupno mieszkania, założenie rodziny, wybór płatnej szkoły, to wszystko się robi przy założeniu pewnych dochodów a teraz przychodzi ktoś i zmienia te założenia.
    Oczywiście, powiecie, że zmieniają na niekorzyść tylko najbogatszym, ale jeśli ktoś ma 5 dzieci i np wziął kredyt na budowę domu to wcale te dochody na osobę nie są bardzo wygórowane.
  • ms.wygnaniec napisal(a):
    Działalność Gospodarcza jako prowadzenie firmy, zgaduję oczywiście.
    Co do budowy, to nie wiem jak jest obecnie, ale znam na terenach wiejski kilka 'samowoli' z powodów biurokratycznych udających 'pomieszczenia gospodarskie' ale nie jestem ekspertem w temacie, więc zakładam, że się pomyliłem i to jest propozycja 'dla nikogo' w obecnych realiach.
    Samowole, w tym domy "udające" garaże czy inne zabudowania, to jest osobny temat. I też nie zawsze jest tak, że racja (moralne nie prawna) leży po stronie inwestora. Poza tym trzeba pamiętać, że "budowa bez pozwolenia" nie oznacza, bynajmniej, że po prostu sobie buduję na swoim. Każdą budowę, posadowioną na fundamencie (kwestie "robót budowlanych" na razie pomijam) trzeba zgłosić w starostwie, przedstawiając komplet dokumentów, w tym projekt. Urząd ma 21 dni na wniesienie sprzeciwu i wtedy dopiero możemy przystąpić do pracy. Tam gdzie jest Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego praktycznie jedyna różnica między pozwoleniem na budowę, a zgłoszeniem polega an tym, że przy pozwoleniu uzgodnienie z ZUDP to rzecz inwestora, a przy zgłoszeniu Starostwa. No i terminy - na decyzję o pozwoleni urząd ma 65 dni, a zgłoszenie uprawomocni się po 21.
    Ja, jeżeli o mnie chodzi, uważam, że na terenach z Planem Zagospodarowani, a przynajmniej na terenach mieszkalnych, inwestycje zgodne z warunkami Planu powinny z definicji podlegać jedynie zgłoszeniu. Niestety to wymagałoby aby zapisy Planu były szczegółowe - czyli zamiast ogólnego "Zabudowa mieszkalna jednorodzinna" stało "zabudowa mieszkalna jednorodzinna, budynki do wysokości xxx, powierzchni u podstawy zajmującej nie więcej niż xxx procent działki" i inne w tym stylu.
  • JORGE napisal(a):
    Założymy się, że za parę lat lawinowo wzrośnie ilość domków 70 m ?

    Jedna baba drugiej babie i już wszystko wiemy. Antyszczepionkowcy, kurwa jego mać ...
    Jestem skłonny przyjąć taki zakład. Pod warnikiem określenia ile lat i co rozumiemy przez lawinowy wzrost. No i oczywiście mówimy o domkach 70m kw podstawy, jednokondygnacyjnych, bez strychów - czyli w pełni zgodnych z przepisami.

  • U mnie jest określone nawet, jaki ma być minimalny spadek dachu i maksymalna wysokość ścianki kolankowej drugej kondygnancji. Trzecia jest niedozwolona. Jakiż to problem wpisać to gdzie indziej?
  • edytowano May 2021
    @kulawy_greg
    Racja, ale te różnice przy pensji około 10k/mc są symboliczne. Większe różnice zaczynają się wyżej. Ale nikt mi nie powie, że jakiś senior developer z pensją 15-20k/mc przy spadku dochodów o tysiąc, będzie z rodziną umierał z głodu. Prędzej będzie tak:

    Skandal! :-D
    Edit:
    Te zmiany nie wejdą ani za tydzień, ani za miesiąc. Każdy ma czas przemyśleć, co mu to zmieni.
  • Ferb, dla singli zgoda, dadzą radę, ale tak jak pisałem 5 dzieci, czy np opieka nad rodzicami, budowa domu itp, to już niekoniecznie dochody 15k brutto sa takie wygorowane.
  • ferb napisal(a):
    Dobra, bo dyskutujemy sobie o tych 70 metrach. A co koleżeństwo sądzi o gwarancjach i dopłatach do kredytów? To jest słabe. Dokładamy się do deweloperów, ceny wzrosną.
    Kolega Wąski mi napisał na privie, że to przez głupotę ludożerki. Ludzie wolą dostać kasę, niż by państwo same budowało coś taniego.
    Też mnie ten punkt zaskoczył: wcześniej PiS mówił o budowie mieszkań przez państwo, pod długoterminowy wynajem (z możliwością wykupu po iluś tam latach). Ten pomysł wydawał się sensowny i realny, ale chyba coś nie zagrało.

    Albo czegoś nie rozumiem (bardzo prawdopodobne), albo po prostu deweloperzy w Polsce są siłą nie do pokonania (też możliwe).

    (Obiło mi się o uszy, że plan z budową mieszkań nie wypalił przez opór samorządów -- może tu jest pies pogrzebany).
  • @ferb dosskonałe.
    W przypadku kobiet dodałabym hybrydę ręce nogi 300zł mies. keratynę na włosy 400zł mies i jakieś drobe brwi rzzęsy ok 200zł. Fryzjera nie szacuję bo za dużo zmiennych ;)
  • @kulawy_greg
    Nie przeczę temu. Nie wiem, czy jakieś ulgi na dzieci to pokryją, oby. Mam nadzieję, że tacy ludzie na tym nie stracą. Ale jeszcze raz - najbardziej gardłują przeciw temu wielkomiejskie single. Kto ma się dokładać do budżetu, jeśli nie takie osoby?
  • JORGE napisal(a):
    afropolak napisal(a):
    Mikroprzedsiębiorstwo.
    9 osób.
    To rzuć to. Jeżeli prowadząc firmę nie zrozumiałeś, że podatki są pomijalne to się nie nadajesz. Nie potrafisz liczyć, planować i kształtować ceny. Pisze poważne i nie jest to przytyk. Ja też się nie nadaję, ale z innych przyczyn. Szkoda marnować życia.
    Podatki mają znaczenie jeśli jedni płacą a inni nie. Jeśli wszyscy płacą, nie mają one znaczenia.
  • JORGE napisal(a):
    A odnośnie Ładu - sugerują nie kompromitować się ludowymi mądrościami i symulacjami na zasadzie strumienia myśli. Ład nadaje kierunek decyzjom i działaniom ludzkim i jest przemyślany, to jest strategia. Założymy się, że za parę lat lawinowo wzrośnie ilość domków 70 m ?

    Jedna baba drugiej babie i już wszystko wiemy. Antyszczepionkowcy, kurwa jego mać ...
    Mnie się ten punkt właśnie podoba jako pewne narzucenie trendu i narracji: PiS rzucił temat i nagle wszyscy dyskutują, czy się opłaca czy nie, jakie warunki itp. Lubię takie zwroty akcji w debacie publicznej (bez ironii piszę).
  • edytowano May 2021
    ferb napisal(a):
    Nie wiem, czy jakieś ulgi na dzieci to pokryją, oby. Mam nadzieję, że tacy ludzie na tym nie stracą. Ale jeszcze raz - najbardziej gardłują przeciw temu wielkomiejskie single. Kto ma się dokładać do budżetu, jeśli nie takie osoby?
    No właśnie, z tego co kojarzę to w krajach zachodnich (Francję znam z autopsji), to zamiast jakiejś sztywnej ulgi na dziecko był po prostu podział dochodów na ilość członków gospodarstwa domowego (czyli coś jak nasze rozliczanie wspólnie z małżonkiem). Dzięki temu z automatu przy większej liczbie domowników o niskich dochodzach nam się podatek redukuje.
  • Wielkomiejski singiel porachował i bedzie na plusie a nawet planuje dołożenie poddasza.
  • A wiadomo już dokładnie jak ta nowa kwota wolna od podatku (30tys) ma się zachowywać w zależności od dochodów? Ostatnio jak podnosili tą kwotę to była potem procentowo zmniejszana do zera (czyli de fakto większe oprocentowanie dochodu było). Może niedokładnie patrzyłem, ale nie widziałem informacji o tym.
  • edytowano May 2021
    afropolak napisal(a):

    Ech ... Kolega wszystko wie.
    Pomęczę się jeszcze. Jak miliony innych w mojej sytuacji.

    Ale ja ci to piszę z największą życzliwością. Irytujesz mnie tymi wpisami, ale odkładam na bok. 22 lata prowadzę interesy, a zaczynało się od ja plus wujek, obecnie to jest kilkadziesiąt osób w jednej firmie, a w drugiej hurt na całą Polską (ale tu ja mniej działałem, bardziej wspólnik). W między czasie przyjąłem gigantyczną ilość wiedzy, kończyłem różnego rodzaju studia (nie dla papierku) i odbyłem niezliczoną ilość kursów i szkoleń. Potrafię rozmawiać merytorycznie z monterem, biegłym rewidentem czy człowiekiem od marketingu, który mi mówi o mechanizmach konwersji z reklam. Ogarniam całościowo właściwie wszystko co jest związane z procesem prowadzenia firmy. A dlaczego to wszystko mam we łbie ? Bo próbowałem zrozumieć, dlaczego to przychodzi mi tak ciężko, często z miernym wynikiem finansowym, chciałem zrozumieć. I zrozumiałem. Nie na nadaję się.

    W prowadzeniu biznesu kluczowy jest aspekt zarządzania ludźmi. Trzeba mieć predyspozycje, ale też i ogromną wiedzę (bo tego trzeba się uczyć) teoretyczną. Ja nabyłem wiedzę teoretyczną przekraczającą o rzędy wielkości potrzeby małego interesu, ale kompletnie, ale to kompletnie nie mam predyspozycji. I tego nie lubię. Lubię pracować własną głową, rękoma, a będąc szefem trzeba pracować ludźmi, dawać im niezależność, odpowiedzialność, wspólnie wyznaczać cele i wymagać ich osiągnięcia. I dawać non stop informację zwrotną (komunikacja jest kluczowa). I polegać na ich wiedzy, pomysłach, inspirować, wyzwalać w ludziach potencjał. Koszmar, kurwa, jakiś

    Poruszam się w środowisku ludzi z firmami, działalnościami itp. Większość się nie nadaje, nie rozumie o co kaman i się mordują. Marnują potencjał, który by był wykorzystany gdyby pracowali jako fachowcy w dużej strukturze.
  • Jeśli chodzi opodatkowanie informatyków, to za Hitlera było lepiej

  • los napisal(a):

    Podatki mają znaczenie jeśli jedni płacą a inni nie. Jeśli wszyscy płacą, nie mają one znaczenia.
    I ta, moi drodzy, oczywista oczywistość jest kluczowa. Wszystkie koszty są takie same dla każdego, jeżeli jesteś dobry z nimi sobie radzisz. Jeżeli podatek potraktujemy jako koszt to musi być identyczny mechanizm. I każde odstępstwo niesie niebywałe szkody dla rynku, Wysokość podatków nie jest istotna, ale ich powszechność i ściągalność - bardzo. Dlatego PiS działa w moim interesie, podostrzył, momentalnie to się przełożyło na firmę.

  • A ja od razu wiedziałem, że się nie nadaję. Co i tak mnie nie uchroniło od kierowania zespołami ludzi.
  • MarianoX napisal(a):
    Jeśli chodzi opodatkowanie informatyków, to za Hitlera było lepiej

    PiS chce wykorzenić zatrudniania pracowników w oparciu o umowę z jednoosobową działalnością. O to w tym wszystkim chodzi. Jestem za.
  • Jakby jeszcze wykorzenili prezesów w oparciu o umowę z jednoosobową działalnością...
  • trep napisal(a):
    U mnie jest określone nawet, jaki ma być minimalny spadek dachu i maksymalna wysokość ścianki kolankowej drugej kondygnancji. Trzecia jest niedozwolona. Jakiż to problem wpisać to gdzie indziej?
    Generalnie pies jest pochowany w tym, że przepisy i wytyczne do miejscowych planów się zmieniały (i to nie zawsze na poziomie krajowym) ale jak już plan zatwierdzono to mimo zmiany wymogów nie był on uszczegółowiany. I np,. w mojej gminie mamy koncert ogólników, a już w sąsiedniej bardzo szczegółowe wytyczne...
  • @Jorge, @los; to jakie, konkretnie cechy trzeba mieć, żeby "się nadawać" do kierowania firmą zatrudniającą kilkadziesiąt osób? I "się nie mordować"?

    (przecież obaj macie wiedzę, jesteście asertywni)
  • Jorge napisał - komunikacja. Wszystko przyjmować i wszystko z siebie wyrzucać. Jak najwięcej ufać ludziom i wiedzieć co kontrolować. Trzeba do tego dużo teorii i to coś, co się ma albo nie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.