W kwestii formalnej - to Szturmowiec pisał o nie-rolniczych przodkach. U mnie wśród przodków Taty znalazłoby się trochę uprawiających rolę, chociaż de facto już pradziadek był "chłopo-robotnikiem", utrzymującym się z pracy na kolei. A Dziadek już wyprowadził się stamtąd i zrobił karierę wojskową.
los napisal(a): I to jest właśnie zaświadczenie o niepiśmienności na piśmie.
Ja tam mam na piśmie zgłoszenie księdzu zgonu przodka w 1842 przez "dziadów kościelnych". Na anglojęzycznym forum genealogicznym jakiś potomek emigrantów zastanawiał się czy owe dziady nie byliż to "church elders".
Zima napisal(a): Standartowa dziewiętnastowieczna formułka na dole metryk chrztu, ślubu czy pogrzebu brzmi "akt ten odczytałem stawiającym się i sam podpisalem , bo stawiający pisać nie umieją. NN, Proboszcz".
Zima napisal(a): Standartowa dziewiętnastowieczna formułka na dole metryk chrztu, ślubu czy pogrzebu brzmi "akt ten odczytałem stawiającym się i sam podpisalem , bo stawiający pisać nie umieją. NN, Proboszcz".
celnik.mateusz napisal(a): A zauważyliście, że teraz będzie tak: - do 120 tys. podatek liniowy się kompletnie nie opłaca, więc prowadzę sobie działalność na zasadach ogólnych (17/32%) - powyżej 120 tys. to zamiast tego podatku liniowego, już bardziej się opłaca założyć spółkę z o.o. (a mówię tylko o korzyściach podatkowych) - jak spółka z o.o., to może by ten CIT estoński? O co tam chodzi? - aaa, trzeba mieć inwestycje... no dobra...
Może to nie będzie jakiś automat, ale ten Nowy Ład to szansa, że ten estoński CIT zaskoczy.
Tak, tak, Afropolaku, może by spółka z o.o.?
Spollka z o.o. to podwojne opodatkowanie. 9% spolka plus 19% dywidenda.
@Jorge Podatki mi nie przeszkadzają. Przeszkadza mi podnoszenie podatkòw.
@los Co mi zabrali ? Odliczenie skladki zdrowotnej od podatku. Tobie też. W ten sposòb zniwelowali nieco podniesienie progòw. Jedną reka dają, drugą zabieraja.
@ wszyscy, a przynajmniej większosć Dom o powierzchni 70m2 to lepianka, jak u mnie w Afryce. Kolejny Projekt PIS, z ktòrego prawie nikt nie skorzysta. A zakup gotowego projektu domu wraz ze zlozeniem do Urzedu to koszt pewnie 5000 zł. (Sprawdze to i potwierdze). Jaki to % budowy domu ?
afropolak napisal(a):Dom o powierzchni 70m2 to lepianka, jak u mnie w Afryce. Kolejny Projekt PIS, z ktòrego prawie nikt nie skorzysta. A zakup gotowego projektu domu wraz ze zlozeniem do Urzedu to koszt pewnie 5000 zł. (Sprawdze to i potwierdze). Jaki to % budowy domu ?
Garaż jest na auto, rowery i wszystko inne co możesz mieć a w bloku nie. Na zbieractwo rady nie ma tak czy inaczej, zawsze będzie za mało miejsca. Domy są też lepiej zaprojektowane niż mieszkania, w małym domu żyje się nieporównanie lepiej niż w takim samym powierzchniowo mieszkaniu.
PiS zrobił badania, ma ekspertów, skonstruował cały system żeby to było spójne i dało określone efekty. Kolega Afropolak zadał pytania jedynej znanej mu inteligentnej osobie, czyli samemu sobie i wyszło to co wyszło. Nie wiem jak wy, ale ja się czuję przygnieciony.
Dziecinada. Zwykły foliarz, który uważa cały świat za idiotów, bo to jest domena tego odpału, niezależnie od przedmiotu kontestacji. Nie stracę więcej ani sekundy na czytanie tych wypocin.
afropolak napisal(a): @zima Piekny domek letniskowy. Ale ja mowilem o domach rodzinnych. Gdzie pomiesci kolezanka rodzine na 70m2 domu.
Przecież np. ja mieszkam na 65 m²! W blokach, gdzie mieszkam, powierzchnie mieszkań są od 62 do 77 m².
Moi rodzice (i ja w dzieciństwie) mieszkają na 48 m² plus balkon/loggia 4 m². (pięcioro nas było!)
Te 70 metrów to w polskich blokowych warunkach mały luksus. A już 70 metrów mini-domku na mini działce - to nawet marzenie.
°°° Kiedy kupowaliśmy mieszkanie, w bloku były wolne już tylko trzy lokale: na drugim piętrze 65 m², na parterze 77 m² z małą działką oraz 65 m² z dużą działką (225 m2, 7,2x35 m). Wybraliśmy ogródek!
Obok domu musi być szopa. Ale szopa to niedroga impra. Ja swoją, niemałą, zrobiłem za kilka tysi. Rowery, narzędzia (na wieszakach przykręconych do ściany), mnóstwo haków do wieszania różnych rzeczy, co oszczędza powierzchnię podłogi, kosiarka, wertykulator, drabiny, słoiki na przetwory, zapasy różnych różności, śrubki i kołki rozporowe, zabawki, nawozy, sporty, donice (na zimę) i wiele innych. To wszystko, co mieszkając w bloku, musimy trzymać w mieszkaniu (obecnie buduje się bloki bez komórek). A trzymanie tego poza mieszkaniem sprawia, że z 70m2 robi się niezła przestrzeń.
Odnośnie podatków, to mnie najszło po czytaniu wątka i myśleniu, że PiS pragnie wyeliminować patologię JDG jako obchodzenie większych kosztów pracy (dla pracodawcy) w przypadku zatrudniania osób do pułapu 10 tysięcy miesięcznie brutto. Zobaczcie, że przy 15 tyś brutto obie formy zatrudnienia stanowią bardzo porównywalny koszt dla pracodawcy, a od 20 tysięcy nie ma praktycznie żadnej różnicy. Co ciekawe123, większość owych płaczących nad wzrostem podatków dla JDG milcząco zakłada, że 'wszyscy' płacą 20% liniowej stawki, a to się opłaca dla osób samotnych, z dochodem rocznym powyżej 120 tysięcy rocznie lub odpowiednio więcej przy licznej i niezarabiającej rodzinie. Tak na prawdę, gdy zobaczymy decyle dochodów, to uciążliwość dotknie kilku procent podatników, a będzie realnie odczuwalna dla promila! A no i kwota wolna od podatku to spełnienie naszych postulatów sprzed wielu lat.
W domu trudno trzymać kilka rowerów, u nas nie robią problemów z trzymania na klatce i jest gdzie, stoi wózek, spacerówka, rowerek biegowy, ja swój rower trzymam w rowerowni ale tam jest już za ciasno. Zaraz starszy zacznie jeździć a biegowy weźmie młodszy - już brakuje miejsca, a gdzie rower Oli? A w domu mogę mieć na swoim terenie i 10 rowerów, nie przeszkadza to nikomu. A w garażu mały warsztat i te wszystkie narzędzia kiszone po pawlaczach można rozlozyc, są pod ręką, dzieci mogą korzystać.
No naprawdę ten sam metraż w domu to zupełnie inne odczucie.
°°° Kiedy kupowaliśmy mieszkanie, w bloku były wolne już tylko trzy lokale: na drugim piętrze 65 m², na parterze 77 m² z małą działką oraz 65 m² z dużą działką (225 m2, 7,2x35 m). Wybraliśmy ogródek!
35m? to już strzelnicę/ tor łuczniczy mozna zorganizowac!
romeck napisal(a): A kiedy to ma wejść? Na przykład to nieodliczanie zdrowotnego ZUSu?
PiS zrobił genialny ruch, czyli program do konsultacji ogłosił jako projekt, a wszyscy się ekscytują prezentacją w silnympunkcie. Ustawy powinny zostać uchwalone we wrześniu, tam będą szczegóły
A zakup gotowego projektu domu wraz ze zlozeniem do Urzedu to koszt pewnie 5000 zł. (Sprawdze to i potwierdze). Jaki to % budowy domu ?
To jest bzdura. Gotowy projekt domu kosztuje między 1 a 2k. Znaczki skarbowe nie kosztują 3,5k.
I druga rzecz - ciekawe byloby porownanie ceny m2 domu PiSowego 70m2 i domu regularnego 150m2
Regularny to on może był 10-20 lat temu. Teraz buduje się (to jest trend) dużo mniejsze. Mniej ogrzewania, mniej sprzątania.
Piszę tylko o tym, ze z wielką pompą ogloszono małą zmianę.
Z wielgą pąpą ogłoszono nowy ład zawierający mnóstwo zmian. Wyciągasz jedną, która ci pasuje do tezy i jedziesz.
Mapa do celów projektowych 1000 zł Badania geotechniczne 1500 zł Uzgodnienia z gestorami mediów, PZT, czasem uzgodnienia wjazdu na posesję - kolejne koszty, których zażąda architekt.
Proszę oszczędniej szafować słowami. Tak się składa, że wiem o czym piszę.
Komentarz
Ja tam mam na piśmie zgłoszenie księdzu zgonu przodka w 1842 przez "dziadów kościelnych". Na anglojęzycznym forum genealogicznym jakiś potomek emigrantów zastanawiał się czy owe dziady nie byliż to "church elders".
Podatki mi nie przeszkadzają. Przeszkadza mi podnoszenie podatkòw.
@los
Co mi zabrali ? Odliczenie skladki zdrowotnej od podatku. Tobie też. W ten sposòb zniwelowali nieco podniesienie progòw. Jedną reka dają, drugą zabieraja.
@ wszyscy, a przynajmniej większosć
Dom o powierzchni 70m2 to lepianka, jak u mnie w Afryce. Kolejny Projekt PIS, z ktòrego prawie nikt nie skorzysta. A zakup gotowego projektu domu wraz ze zlozeniem do Urzedu to koszt pewnie 5000 zł. (Sprawdze to i potwierdze). Jaki to % budowy domu ?
bez wystającego okapu to powierzchnia zabudowy jest akurat 7 na 10. Ładnie budujecie w Afryce.
Zazdraszczam.
Piekny domek letniskowy.
Ale ja mowilem o domach rodzinnych. Gdzie pomiesci kolezanka rodzine na 70m2 domu.
I druga rzecz - ciekawe byloby porownanie ceny m2 domu PiSowego 70m2 i domu regularnego 150m2
Znaczki skarbowe nie kosztują 3,5k. Regularny to on może był 10-20 lat temu. Teraz buduje się (to jest trend) dużo mniejsze. Mniej ogrzewania, mniej sprzątania. Z wielgą pąpą ogłoszono nowy ład zawierający mnóstwo zmian. Wyciągasz jedną, która ci pasuje do tezy i jedziesz.
potrzebna szopka, bo garaż to na auto.
rzeczy się mnożą
Dziecinada. Zwykły foliarz, który uważa cały świat za idiotów, bo to jest domena tego odpału, niezależnie od przedmiotu kontestacji. Nie stracę więcej ani sekundy na czytanie tych wypocin.
W blokach, gdzie mieszkam, powierzchnie mieszkań są od 62 do 77 m².
Moi rodzice (i ja w dzieciństwie) mieszkają na 48 m² plus balkon/loggia 4 m². (pięcioro nas było!)
Te 70 metrów to w polskich blokowych warunkach mały luksus. A już 70 metrów mini-domku na mini działce - to nawet marzenie.
°°°
Kiedy kupowaliśmy mieszkanie, w bloku były wolne już tylko trzy lokale: na drugim piętrze 65 m², na parterze 77 m² z małą działką oraz 65 m² z dużą działką (225 m2, 7,2x35 m). Wybraliśmy ogródek!
U mnie w blokach nie można wystawiać na klatkę schodową i tego się trzymamy.
Wszystko się mnoży, bez względu na metraż. Tylko na większym później się zauważa
A no i kwota wolna od podatku to spełnienie naszych postulatów sprzed wielu lat.
No naprawdę ten sam metraż w domu to zupełnie inne odczucie.
to już strzelnicę/ tor łuczniczy mozna zorganizowac!
Trzeba natomiast wziąć pod uwagę dni nieużyteczmości działki: w zimie, gdy leje/wieje przez kilka dni itp.
Nas było tyle samo na 54 m² plus balkon/loggia 5 m²
Ustawy powinny zostać uchwalone we wrześniu, tam będą szczegóły
Badania geotechniczne 1500 zł
Uzgodnienia z gestorami mediów, PZT, czasem uzgodnienia wjazdu na posesję - kolejne koszty, których zażąda architekt.
Proszę oszczędniej szafować słowami. Tak się składa, że wiem o czym piszę.