Skip to content

Pułapka Tukidydesa

245678

Komentarz

  • MarianoX napisal(a):
    Dyzma to uniwersalna, globalna figura archetypiczna, którą niejaki Kosiński Jerzy przeniósł z niewielkimi poprawkami w realia amerykańskie i również pasowała jak ulał.
    Dyzma to człowiek inteligentny, pracowity, charyzmatyczny i z nieugiętą wolą. To człowiek wybitny.
  • MarianoX napisal(a):
    Red. Ziemkiewiczowi trzeźwy ogląd sytuacji zakłóca wdrukowany liberalizm i ewidentna szajba antysanacyjna (jakieś rodzinne obciążenia endeckie?). Ma wiele bardzo celnych spostrzezen i intuicji, ale w/w demony co rusz ściągają go w dół.
    Obciążeniem endeckim red. Ziemniakiewicz chełpi sie raz po raz.
  • edytowano August 2021
    ms.wygnaniec napisal(a):
    Dalej nie rozumiem, bo jak była recesja, to popy wewnętrzny spadł, więc różnica kursowa go zasypała? Możliwe, że jestem gupi.
    No właśnie, a spadł popyt wewnętrzny? Teraz wypadałoby iść i pogrzebać w tabelkach, albo zaczekać, aż ktoś inny pogrzebie. W każdym razie, epicentrum kryzysu było na Zachodzie, a jego impakt to zdaje się przenosić poprzez zamierającą wymianę handlową (no bo jak inaczej? Straszeniem w TV? Może trochę też). Jeśli wymiana handlowa była zabezpieczona płynną walutą, to nie powinien się przenieść po niej kryzys. Tak mi się wydaje.
  • MarianoX napisal(a):
    Red. Ziemkiewiczowi trzeźwy ogląd sytuacji zakłóca wdrukowany liberalizm i ewidentna szajba antysanacyjna (jakieś rodzinne obciążenia endeckie?).
    Nie. W latach 90-tych wypisywał masowo wyjątkowo obrzydliwe paszkwile przeciw Jarosławowi Kaczyńskiemu, pewne na zlecenie swego guru. A ponieważ nie jesteśmy w stanie wybaczyć człowiekowi kurestwa, któreśmu mu wyrządzili, nadal obsmarowuje PiS a aby z siebie mniej robić idiotę, daje przysłonkę 'sanacja.'

  • ms.wygnaniec napisal(a):
    Dalej nie rozumiem, bo jak była recesja, to popy wewnętrzny spadł, więc różnica kursowa go zasypała?
    Recesja to spadek PKB. PKB obniżył się w latach 2008-2009 z 533,600M $ do 439,794M $ czyli o 17%.

    Nie ma za co.

  • los napisal(a):
    Nie. W latach 90-tych wypisywał masowo wyjątkowo obrzydliwe paszkwile przeciw Jarosławowi Kaczyńskiemu, pewne na zlecenie swego guru. A ponieważ nie jesteśmy w stanie wybaczyć człowiekowi kurestwa, któreśmu mu wyrządzili, nadal obsmarowuje PiS a aby z siebie mniej robić idiotę, daje przysłonkę 'sanacja.'

    Złotymi zgłoskami. Obecnie z bliska obserwuję taki proces i powiem, że im większe kurestwo tym większa niegodziwość i nienawiść.
  • Czekałem aż ktoś się upomni o 'Zielony Ład' jako element 'niszczenia' Polski. No z tym, że tu nie chodzi o niszczenie, a o zwiększenie daniny oraz większe uzależnienie.
    Ostatnia zima pokazała, że do poważnych zastosowań elektromobilość się jeszcze nie nadaje, zadyma w energetyce to efekt wojen w Metropolii, gdzie my obrywamy odpryskami.
    Staliśmy się bogatsi, więc bardziej chcą nam to zabierać. Natomiast w jednym los może mieć rację, Niemiecki model kolonialny zakłada brak umiarkowania z dążeniem do pełnego wchłonięcia i przerobienia na prusaków, no może wiceprusaków.
  • loslos
    edytowano August 2021
    Wydaje mi się, że Niemcy będą dążyć po prostu do eksterminacji. Argumentuję to tym, że jesteśmy niedorżniętą ofiarą: Rasputin został otruty końską dawką cyjanku potasu, kilkakrotnie śmiertelnie postrzelony i zmasakrowany pałką. Mimo to żył i próbował uciekać. Co mogli zrobić Jusupow i Puryszkiewicz? Tylko jedno - obwiązać łańcuchami i wrzucić do Newy. Podobnie jest z Polską - przez Niemców została zmasakrowana a mimo to żyje i wydaje się być w całkiem dobrym stanie. Tylko jedno Niemcy mogą zrobić - dokończyć robotę. Peem więcej - nic innego nie zajmuje ich myśli.
  • No dobra, w uproszczeniu można rzec, że z Ruskimi podobnie. O Żymianach to chyba wiadomo.
    W Usiech Bidet i szalejący idiotyzm.

    Co zatem jest mądre, właściwe, a do tego słuszne i zbawienne?

    Bo imho mniej więcej to, co się robi, tyle że się przeraźliwie zaniedbuje (tudzież kompletnie nie potrafi) zarządzać percepcją tutejszych mieszkańców.
    A ponieważ życie nie znosi próżni, to percepcją się zajmuje kto inny.

    Rośnie pokolenie kompletnie odporne na elementarne wartości, już o alergii na PiS nie ma co mówić, bo to oczywiste.
  • TecumSeh napisal(a):
    No dobra, w uproszczeniu można rzec, że z Ruskimi podobnie.
    Nie. Dla Ruskich Polsza to nie ból w dupie tylko perła w koronie, to skarb i wrota na Zachód. Na Polszę należy chuchać i dmuchać, byle tylko zechciała zostać z Matuszką Rosiją.

  • edytowano August 2021
    TecumSeh napisal(a):
    Bo imho mniej więcej to, co się robi, tyle że się przeraźliwie zaniedbuje (tudzież kompletnie nie potrafi) zarządzać percepcją tutejszych mieszkańców.
    Może być też tak, że niczego się nie zaniedbuje, to znaczy robi się prawie wszystko co aktualnie można, ale wielu po prostu nie chce słuchać.

    Nawet Donald Trump i jego ekipa nie potrafiła zarządzić percepcją mieszkańców USA.

  • los napisal(a):
    TecumSeh napisal(a):
    No dobra, w uproszczeniu można rzec, że z Ruskimi podobnie.
    Nie. Dla Ruskich Polsza to nie ból w dupie tylko perła w koronie, to skarb i wrota na Zachód. Na Polszę należy chuchać i dmuchać, byle tylko zechciała zostać z Matuszką Rosiją.

    Jak to szło na którymś z forumów:
    Niemcy chcą nas zniszczyć, Rosja mieć.
  • skoro Niemcy dziś to Prusacy, a Prusacy to potomkowie Prusów, co przejęli język niemiecki,
    (tak mi wyszło z forumów,)
    to to dalszy ciąg mordowania św. Wojciecha , Czecha europejskiego, którego wysłał król Bolesław , żeby ich do prawdziwej wiary przywiódł
  • loslos
    edytowano August 2021
    Nie zrozumiałeś. Nie ma znaczenia, co było przed rokiem 1945, skąd kto pochodził, kim był i co robił. Teraz dla Niemców jesteśmy niedorżniętym trupem, który wyłania się z trumny, wyciąga krwawy paluch i wskazując na nich szepce grobowym głosem: Thou art the man. Jedynym sposobem na odzyskanie radości życia jest pozbyć się tej zmory przez ponowne umieszczenie jej w grobie i nie ustaną w wysiłkach, by to uczynić.
  • Oczywiście nie wszyscy. Znajdzie się jakiś pastor Niemöller i rodzeństwo Scholl. Ottona Schimecka nie liczę bo Austriak.
  • christoph napisal(a):
    aha
    Acha. (Również.)
  • los napisal(a):
    Nie zrozumiałeś. Nie ma znaczenia, co było przed rokiem 1945, skąd kto pochodził, kim był i co robił. Teraz dla Niemców jesteśmy niedorżniętym trupem, który wyłania się z trumny, wyciąga krwawy paluch i wskazując na nich szepce grobowy głosem: Thou art the man. Jedynym sposobem na odzyskanie radości życia jest pozbyć się tej zmory przez ponowne umieszczenie jej w grobie i nie ustaną w wysiłkach, by to uczynić.
    Ale przerobienie na wice Prusaków powinno wystarczyć do rozwiązania tego problemu. Ewentualnie zrobienie z nas sprawców innej zbrodni: „może my was mordowaliśmy kiedyś tam, ale wy za to …”. Póki co nie da się nic wstawić za te trzy kropki, homofobia tak średnio pasuje.
    A Żydzi przestali się rzucać i jest cacy.
  • Nie ma gwarancji, że zawsze będziemy pokornymi sługami, Maurzynowie z Płd. Afryki po stu latach przypomnieli sobie, co im Niemcy zrobili, i zażądali odszkodowań. Tylko całkowita anihilacja rozwiąże problem polski i uspokoi Niemców.
  • edytowano August 2021
    los napisal(a):
    Nie ma gwarancji, że zawsze będziemy pokornymi sługami, Maurzynowie z Płd. Afryki po stu latach przypomnieli sobie, co im Niemcy zrobili, i zażądali odszkodowań. Tylko całkowita anihilacja rozwiąże problem polski i uspokoi Niemców.
    Jak mieliby to zrobić - wyniszczająca fizycznie wojna, Anschluss czy może całkowita degradacja ekonomiczna? Czy podobnie "ciepłe" uczucia żywią wobec Zydów, również nie całkowicie zanihilowanych?
  • Fitfor55
  • Z Żydami to była chwilowa pomyłka, Niemcy nigdy nie byli antysemitami tylko przez kilka lat dali się poprowadzić Hitlerowi. Najzabawniejsze jest to, że to w zasadzie prawda. Przeprosili, zapłacili, wspierają, nie ma sprawy. Z Polakami to inna sprawa - przez setki lat Prusacy hodowali w sobie nienawiść do Polski i Polaków a w pewnym momencie wszyscy Niemcy stali się Prusakami. Można powiedzieć, że o ile Żydów mordował Hitler, to Polaków mordowali Niemcy. Rzezi Woli dokonali poczciwi 40-latkowie. To była robota detaliczna - chodzili od kamienicy do kamienicy i wrzucali granaty.
  • Przy ochoczej pomocy braci Ukraińców.
  • Pani_Łyżeczka napisal(a):
    los napisal(a):
    TecumSeh napisal(a):
    No dobra, w uproszczeniu można rzec, że z Ruskimi podobnie.
    Nie. Dla Ruskich Polsza to nie ból w dupie tylko perła w koronie, to skarb i wrota na Zachód. Na Polszę należy chuchać i dmuchać, byle tylko zechciała zostać z Matuszką Rosiją.

    Jak to szło na którymś z forumów:
    Niemcy chcą nas zniszczyć, Rosja mieć.

    niesłusznie, niesłusznie, perła to perła, dla każdego cenna. Tylko jak to zrobić, żeby jacyś Polacy nie przeszkadzali w posiadaniu Polski i Polaków?
  • los napisal(a):
    Nie zrozumiałeś. Nie ma znaczenia, co było przed rokiem 1945, skąd kto pochodził, kim był i co robił. Teraz dla Niemców jesteśmy niedorżniętym trupem, który wyłania się z trumny, wyciąga krwawy paluch i wskazując na nich szepce grobowy głosem: Thou art the man. Jedynym sposobem na odzyskanie radości życia jest pozbyć się tej zmory przez ponowne umieszczenie jej w grobie i nie ustaną w wysiłkach, by to uczynić.
    w "Zmierzchu bogów" jest taki wąteczek polski - "Janek, umyj mi plecy" mówi głowa rodu. To nie jest obraz degeneracji, tylko obraz maksymalnego awansu społecznego Polaka ze Śląska - został służącym w pałacu.

    No i Niemcy mają z nami kłopot - chcą Polaków takich jak w Niemczech - niby są, a oficjalnie ich nie ma. My jesteśmy potrzebni, nasze ręce i głowy, zaradność, nasza niska pozycja społeczna. Dlatego nas nie wszystkich spalą, tylko dołożą starań, by zniszczyć naszą duszę. Dlatego zniszczyli korony naszych królów. Dlatego burzyli Zamek Królewski w Warszawie i kościoły w całej Polsce. Dlatego niszczyli nasze książki, zakazywali naszych melodii.
  • loslos
    edytowano August 2021
    Krótkie nogi to ma. Pan Bóg zrobił takiego psikusa ludziom (i aniołowie w Niebie się pewnie z tego dowcipu zarykują ze śmiechu), że nie ma reguły, gdzie się ludzie zdolni i nawet wybitni rodzą. Eliminacja elity nie powoduje, że ta elita zniknie. Dlatego lepiej zrobić ciach ciach po wszystkich.

    Bracia Niemcy nie mają oczywiście środków do ostatecznego rozwiązania ale to nie znaczy, że zupełnie odpuszczą. Będą walczyć kłamstwem, podstępem i wszelkimi możliwymi świństwami, jakie są znane rodzajowi ludzkiemu. Kilka nowych pewnie sami na okoliczność wymyślą.
  • Będą tak walczyć, że nawet nie zauważą swojego upadku.
    Pan Bóg nie rychliwy...
  • Sarmata1.2 napisal(a):
    Fitfor55
    To ma służyć uzależnieniu i przeniesienia ryzyka OZE (idealny model, to Polska ma stabilną produkcję prądu z kopalin, za co płaci kary, a Niemcy mają rynek zbytu na swój tańszy, dotowany prąd, a gdy OZE zawiedzie, to niedobory mocy wyrównuje polski węgiel).
    Druga sprawa, to znacząco lepsze wykorzystanie środków z UE, więc już nie 70% z nich wraca do Metropolii, to ma temu zapobiegać.

  • Los sugeruje, że Niemcy mają kompleks przegrania wojen gospodarczo-kulturowych w XIX w z Polakami, teza ciekawa.
    Bo obecny interes Niemiec, to wspieranie Polski, natomiast co do ich emocji, to nie mam pojęcia.
  • Nie są w stanie znieść Polaków, którzy robią coś bardziej wyrafinowanego niż zbieranie szparagów.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.