Ta koncepcja, to jawne wskazanie, że NATO staje się słabo sterowalną strukturą, gdzie lokalne interesiki i ambicyjki (Turcja, Niemcy z tych najbardziej widocznych ostatnio) rozsadzają spoistość i sprawność organizacji.
ms.wygnaniec napisal(a): Ta koncepcja, to jawne wskazanie, że NATO staje się słabo sterowalną strukturą, gdzie lokalne interesiki i ambicyjki (Turcja, Niemcy z tych najbardziej widocznych ostatnio) rozsadzają spoistość i sprawność organizacji.
Ale z drugie strony, przy takiej liczbie państw członkowskich, nie jest dziwne, że stało się to słabo sterowalne.
ms.wygnaniec napisal(a): Ta koncepcja, to jawne wskazanie, że NATO staje się słabo sterowalną strukturą, gdzie lokalne interesiki i ambicyjki (Turcja, Niemcy z tych najbardziej widocznych ostatnio) rozsadzają spoistość i sprawność organizacji.
Jarro słusznie całkiem zapytuje po co Niemcy zamierzają wydać 100 miliardów na dozbrojenie Bundeswehry, przeciw komu się zbroją, skoro nie przeciw Rosji?
A tu trochę o NATO a trochę o "wartościach europejskich".
Była też konkretna bitwa morska francusko-brytyjska pod Mers-el-Kebir w 1940-tym, w której zginęło ponad 1200 Francuzów i poszedł na dno m.in. pancernik
"obóz pokoju" vs. "obóz sprawiedliwości". Bałamutne to. Bez sprawiedliwości nie będzie pokoju, a appeasement to nie pokój, co zresztą obecne krwawe skutki niesławnych "porozumień mińskich" pokazują.
Dobrali sobie jeszcze Niemca Iohannisa, by dać przekaz - "patrzcie, nawet najbliżsi sojusznicy was opuścili". Ryży byłby piątym w tej karecie, gdyby nadal coś znaczył.
Świat wojen nominalistycznych jedzie się zderzyć ze światem wojen kinetycznych. Może być zabawnie. Pomoc militarna Niemiec, Francji i Włoch jest mocno przyczynkarska (piszę o realnej, a nie deklarowanej), więc próba straszenia może zakończyć się odpowiedzą, jak do ruskiego okrętu.
W sprawie sondage'u to dodajmy, że pytania są głupawe a tendencyjne. Powinni byli zapytać: Czy Rosja ma się cafnąć do granic zagwarantowanych przez Rosję w 1994? Czy może tylko do tych, które podstępnie i zbrodniczo ustanowiła w 2014? A może chcecie zrobić rozejm na linii kontroli, dzięki czemu Ukraina nigdy już nie odzyska niczego, a Rosja dostanie ogromne bonusy?
Należyte ukaranie Rosji to pójście dalej niż x. Adam Jerzy, z którego słusznie wyśmiewa się pan Kamil. Tu trzeba planu Chodorkowskiego -- podzielić całego kolosa na mniejsze kawałki pod nadzorem Ligi Narodów UEFA.
W pojedynku artyleryjskim Moskale nie mają szans, te 3 mm kalibru więcej przekłada na kilka kilometrów zasięgu. To jak pojedynek z bokserem, który ma dłuższe ręce.
Dodatkowo ruscy mają problem z amunicją, nowsza im się pokończyła i jak Chiny lub Indie nie pomogą, to rozwalą sobie lufy. Reasumując, kiepskie lufy, kiepska amunicja zdemoralizowane wojsko, czyli ruscy mogą strzelać punktowo, pod warunkiem, że punkt ma rozmiar hektara.
Dobrze skalibrowana haubica ma rozrzut 0,5% zasięgu dla pocisków bewładnościowych czyli przy 20 kilometrach będzie to sto metrów. Ukraińcy mają (mieli?) naprowadzane laserowo pociski Kwietnik o rozrzucie poniżej metra (sic!), Excalibury mają rozrzut kilku metrów. 90%+ moskiewskich pocisków nie ma naprowadzania.
Szwarceneger wyliczył, że przez dwa miesiące Moskwa wystrzeliła 1300 pocisków czyli do dziś pewnie drugie tyle. Dużo to czy mało i jak się to ma do zapasów? Militaryści, ktoś wie?
los napisal(a): Dobrze skalibrowana haubica ma rozrzut 0,5% zasięgu dla pocisków bewładnościowych czyli przy 20 kilometrach będzie to sto metrów. Ukraińcy mają (mieli?) naprowadzane laserowo pociski Kwietnik o rozrzucie poniżej metra (sic!), Excalibury mają rozrzut kilku metrów. 90%+ moskiewskich pocisków nie ma naprowadzania.
Szwarceneger wyliczył, że przez dwa miesiące Moskwa wystrzeliła 1300 pocisków czyli do dziś pewnie drugie tyle. Dużo to czy mało i jak się to ma do zapasów? Militaryści, ktoś wie?
Tego nikt nie wie. Całkiem możliwe ,że ilości sprawnych pocisków nie znają Rosjanie. Wszystko to jakieś szacunki.
Komentarz
A tu trochę o NATO a trochę o "wartościach europejskich".
Panie, żeby to nie był początek końca..
https://wpolityce.pl/swiat/602956-ujawniono-szczegoly-podrozy-scholza-macrona-i-draghiego
Pomoc militarna Niemiec, Francji i Włoch jest mocno przyczynkarska (piszę o realnej, a nie deklarowanej), więc próba straszenia może zakończyć się odpowiedzą, jak do ruskiego okrętu.
Należyte ukaranie Rosji to pójście dalej niż x. Adam Jerzy, z którego słusznie wyśmiewa się pan Kamil. Tu trzeba planu Chodorkowskiego -- podzielić całego kolosa na mniejsze kawałki pod nadzorem Ligi Narodów UEFA.
Na morzu Ukraińcy zatopili statek ratowniczy, jak każdy ruski statek ratowniczy na pokładzie miał broń i amunicję na Wyspę Wężową.
Szwarceneger wyliczył, że przez dwa miesiące Moskwa wystrzeliła 1300 pocisków czyli do dziś pewnie drugie tyle. Dużo to czy mało i jak się to ma do zapasów? Militaryści, ktoś wie?