los napisal(a): Ruscy są. Ale przecież nic złego się nie stanie, jak kilku dostanie w łeb, prawda?
Ależ oczywiście, mnie chodzi o ewentualne straty Ukraińców przy mozolnym odbijaniu miasta, względnie rozpieprzenie miasta jeśli Ukraińcy zdecydują się na oszczędzanie swoich żołnierzy i użycie artylerii. Druga opcja to straty w cywilach i budynkach. Stąd nie sądzę by to była pułapka.
Więc ukraiński styl walki artyleryjskiej powoduje, że te straty w budynkach i cywilach będą niewielkie.
Swoją szosą - czy to pierwsza wojna, w której precyzyjne bombardowanie artyleryjskie odgrywa taką rolę? Wcześniej Amerykanie posługiwali się inteligentnymi bombami lotniczymi ale to nie to samo. Dziś walczy zestaw satelita+AWACS+dron->komputer->haubica.
los napisal(a): Więc ukraiński styl walki artyleryjskiej powoduje, że te straty w budynkach i cywilach będą niewielkie.
Oby. Ja wiem że systemy są precyzyjne, ale mam pewne obawy co do tego, jakie będą skutki wyzwalania miasta. Cała nadzieja w tym że się kacapy wycofają obawiając się okrążenia.
los napisal(a): Swoją szosą - czy to pierwsza wojna, w której precyzyjne bombardowanie artyleryjskie odgrywa taką rolę?
los napisal(a): Swoją szosą - czy to pierwsza wojna, w której precyzyjne bombardowanie artyleryjskie odgrywa taką rolę?
Chyba tak.
Były próby z Excaliburami podczas Pustynnej Burzy, ale nie wypadły zbyt ciekawie w stosunku jakość/cena/zapewnienia. Teraz sporo poprawiono (co widać).
"Po tym zachowanym moście widać taktykę UA. Nie wysadzili. Chcą żeby RUS się wykrwawili przy jego zdobywaniu. Podejście jak na talerzu. Takie pułapki są wszędzie. Cała obrona polega na krótkich odskokach na nowe rubieże obronne, gdzie RUS się wykrwawiają i wchodzą pod artylerię UA" @m_podczarski
pantelej napisal(a): "Po tym zachowanym moście widać taktykę UA. Nie wysadzili. Chcą żeby RUS się wykrwawili przy jego zdobywaniu. Podejście jak na talerzu. Takie pułapki są wszędzie. Cała obrona polega na krótkich odskokach na nowe rubieże obronne, gdzie RUS się wykrwawiają i wchodzą pod artylerię UA"
Bo w Moskwie decyzje podejmują politycy a na Ukrainie żołnierze. Pamiętam z czasów spekulanckich, jak wspaniale się grało przeciw bankom centralnym. Prezes banku zakładał cel, więc dealerzy rzucali kasę na rynek, którą spekuła tylko zgarniała. I nie było refleksji, bo było założenie. Ech, wspomnienia...
A co się działo jak car Mikołaj 2 objął osobiste dowództwo w 1 Wojnie? Planuję zająć się teraz problemem schizofrenii, ale nie wiem w którym wątku: totalsi z jednej strony opowiadają jak to są za Ukrainą, z drugiej są za Unią która chce wykończyć Ukrainę. Łączą to jednak jakoś.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Proste. Wujnia to samo dobro, a kto tego nie rozumie, ten pisoski pieseł.
Ja pamiętam nawet szczęśliwe czasy, kiedy cały świat był dobry z wyjątkiem tego parszywego Kaczora. Putin był bublicystą Aborczej, Liz przeprowadzał wywiad z Miedwiediewem... Łza się w oku kręci.
Smok_Eustachy napisal(a): Planuję zająć się teraz problemem schizofrenii (...): totalsi z jednej strony opowiadają jak to są za Ukrainą, z drugiej są za Unią która chce wykończyć Ukrainę. Łączą to jednak jakoś.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Proste. Wujnia to samo dobro, a kto tego nie rozumie, ten pisoski pieseł.
los napisal(a): Ja pamiętam nawet szczęśliwe czasy, kiedy cały świat był dobry z wyjątkiem tego parszywego Kaczora. Putin był bublicystą Aborczej, Liz przeprowadzał wywiad z Miedwiediewem... Łza się w oku kręci.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Proste. Wujnia to samo dobro, a kto tego nie rozumie, ten pisoski pieseł.
Ja pamiętam nawet szczęśliwe czasy, kiedy cały świat był dobry z wyjątkiem tego parszywego Kaczora. Putin był bublicystą Aborczej, Liz przeprowadzał wywiad z Miedwiediewem... Łza się w oku kręci.
No więc Ukraińcy naprawdę zastawili pułapkę w Sewerodoniecku na Rosjan, z miasta wycofali się wszyscy poza snajperami i specjalsami. Ruskie byli tak pewni siebie że ściągnęli do miasta nawet sprzęt przeprawowy aby przejść Północny Doniec i zaatakować Łysyczańsk. Niestety do miasta weszli głównie Kadyrowch, więc straty w sile bojowej ruskich nieduże, ale w sprzęcie większe.
"Według mediów Grecja przekaże Ukrainie: 122 bwp BMP-1 + 15k naboi kal. 73 mm do ich armaty, 60 Stingerow, 1100 granatników RPG-18, 20k karabinków Kalasznikowa + 3,2 mln naboi, 2100 pocisków rakietowych dla wyrzutni 122 mm Grad, 17 k pociskow artyleryjskich kal. 155 mm."
Przemko napisal(a): "Hiszpania jest gotowa dostarczyć Ukrainie czołgi Leopard i systemy rakiet przeciwlotniczych." - jest zdziwienie, Hiszpanie z godnością a Włosi i nie.
Może rola russkich dipłomatow w katalońskiej irredencie otrzeźwiła Hiszpanów.
Przemko napisal(a): "Hiszpania jest gotowa dostarczyć Ukrainie czołgi Leopard i systemy rakiet przeciwlotniczych." - jest zdziwienie, Hiszpanie z godnością a Włosi i nie.
Może rola russkich dipłomatow w katalońskiej irredencie otrzeźwiła Hiszpanów.
Przemko napisal(a): "Hiszpania jest gotowa dostarczyć Ukrainie czołgi Leopard i systemy rakiet przeciwlotniczych." - jest zdziwienie, Hiszpanie z godnością a Włosi i nie.
Może rola russkich dipłomatow w katalońskiej irredencie otrzeźwiła Hiszpanów.
O, ciekawe, była z tego jakaś chryja?
Oficjalnie chyba nie, bo te bery i bojki katalońskie które kacap opowiadał separatystom to jakieś kosmiczne bzdury. Ale nieoficjalnie na pewno się przejęli.
Jak czytam te enuncjacje, to przypomina mi się esej rosyjskiej pisarki, co już 15 lat temu uzyskiwała, że Polska kontroluje całą UE swoim antyrosyjskim hoplem. Biedni EWG-owcy muszą patrzeć na Rosję przez polską lornetkę.
Niemcy lata 30-te. Nauczyciel pyta dzieci: Dlaczego Niemcy przegrały wojnę? Odpowiada mały Adolf: Bo w okopach walczyli Żydzi. Żydzi są tchórzami, nie kochali Niemiec i dlatego Niemcy przegrali wojnę. - Sehr gut. Ktoś coś doda? Mały Hermann: Bo w intendenturze byli Żydzi. Żydzi są złodziejami i okradli armię, nie kochali Niemiec i dlatego Niemcy przegrali wojnę. - Sehr gut. A ty Szmulku coś powiesz? - Bo w okopach... - Było! - Bo w intendenturze... - Było! - Bo w sztabie generalnym... - Łżesz parchu! W niemieckim sztabie generalnym nie było Żydów! - Nie było... Ale we francuskim byli. Nie kochali Niemiec i dlatego Niemcy przegrali wojnę.
Sewerodonieck podobno całkiem odbity z rąk ruskich.
"Rosjanie zniszczyli atakiem rakietowym wielki terminal zbożowy w Mikołajewie. Jest to atak stricte terrorystyczny, nie mający żadnego uzasadnienia militarnego. Moskwa zmierza do odcięcia Afryki od ukraińskiego zboża, wywołania głodu i wielkiej fali migrantów uderzającej na Europę. Celem finalnym ma być "przekonanie" Zachodu do spacyfikowania ukraińskiego oporu.
Dla państwa rosyjskiego wywoływanie głodu z milionami ofiar to niejako "firmowa specjalizacja". Robili to już kilka razy, w tym również na Ukrainie. Korzystając z bierności Zachodu robią to znowu. Niestety kontynentalnych Zachód to albo putinowscy kolaboranci albo tchórzliwi idioci. Rządzi tam tragicznie nieudana generacja, która swoją "polityką" wprost doprowadziła do obecnego kryzysu. Przez ostatnie lata dali się całkowicie omotać Rosji. Skutki ich zaślepienia i nieudolności już są tragiczne, a mogą być wręcz straszne, jeżeli w końcu się nie opamiętają i nie zrobią tego, co zrobić bezwzględnie trzeba - nie postawią się OSTRO Rosji.
Tak na marginesie - taka strategia Rosji pokazuje dobitnie, że rosyjska armia wbrew stanowczym zapewnieniom wcale nie radzi sobie w operacjach lądowych. Gdyby było inaczej to po prostu nie robili by tego, co właśnie robią. Jest jak jest i dlatego Moskwa szykuje właśnie kolejny Wielki Głód ... bo chyba nic innego już nie może. Ukraińcy już wiedzą, że z Rosją nie da się pójść na żaden rozumny kompromis i to sami Rosjanie przekonali ich o tym swoimi zbrodniami. Walczą na śmierć i życie ... bo po prostu nie mają innego wyjścia. Na Kremlu już wiedzą że siłą nie podbiją Ukrainy i dlatego Rosja okrężnie uderza w Zachód z nadzieją że ten w końcu zmusi Ukraińców do kapitulacji. Rosjan niestety najwyraźniej wogóle nie interesuje, że mogą przez to zabić miliony niewinnych ludzi. Zachowują się jak Bestia nieuleczalnie chora na wściekliznę. Tego nie da się wyleczyć. To trzeba UŚPIĆ."
Komentarz
Swoją szosą - czy to pierwsza wojna, w której precyzyjne bombardowanie artyleryjskie odgrywa taką rolę? Wcześniej Amerykanie posługiwali się inteligentnymi bombami lotniczymi ale to nie to samo. Dziś walczy zestaw satelita+AWACS+dron->komputer->haubica.
Cała nadzieja w tym że się kacapy wycofają obawiając się okrążenia.
Chyba tak.
https://wartranslated.com/russian-35th-combined-arms-army-izyum-is-destroyed-by-its-own-command/
Planuję zająć się teraz problemem schizofrenii, ale nie wiem w którym wątku: totalsi z jednej strony opowiadają jak to są za Ukrainą, z drugiej są za Unią która chce wykończyć Ukrainę. Łączą to jednak jakoś.
A zapomniałem - ruskie uważają, że ponieśli klęskę w S., BO BYLI TAM POLACY.
Oficjalnie chyba nie, bo te bery i bojki katalońskie które kacap opowiadał separatystom to jakieś kosmiczne bzdury. Ale nieoficjalnie na pewno się przejęli.
https://excathedra.pl/index.php?p=/discussion/10241/dominacja-polskiego-paradygmatu-kulturowego-na-zachodzie-za-rzadow-pis-2005-07-art-z-rosji-2007r
Odpowiada mały Adolf: Bo w okopach walczyli Żydzi. Żydzi są tchórzami, nie kochali Niemiec i dlatego Niemcy przegrali wojnę.
- Sehr gut. Ktoś coś doda?
Mały Hermann: Bo w intendenturze byli Żydzi. Żydzi są złodziejami i okradli armię, nie kochali Niemiec i dlatego Niemcy przegrali wojnę.
- Sehr gut. A ty Szmulku coś powiesz?
- Bo w okopach...
- Było!
- Bo w intendenturze...
- Było!
- Bo w sztabie generalnym...
- Łżesz parchu! W niemieckim sztabie generalnym nie było Żydów!
- Nie było... Ale we francuskim byli. Nie kochali Niemiec i dlatego Niemcy przegrali wojnę.
"Rosjanie zniszczyli atakiem rakietowym wielki terminal zbożowy w Mikołajewie. Jest to atak stricte terrorystyczny, nie mający żadnego uzasadnienia militarnego. Moskwa zmierza do odcięcia Afryki od ukraińskiego zboża, wywołania głodu i wielkiej fali migrantów uderzającej na Europę. Celem finalnym ma być "przekonanie" Zachodu do spacyfikowania ukraińskiego oporu.
Dla państwa rosyjskiego wywoływanie głodu z milionami ofiar to niejako "firmowa specjalizacja". Robili to już kilka razy, w tym również na Ukrainie. Korzystając z bierności Zachodu robią to znowu. Niestety kontynentalnych Zachód to albo putinowscy kolaboranci albo tchórzliwi idioci. Rządzi tam tragicznie nieudana generacja, która swoją "polityką" wprost doprowadziła do obecnego kryzysu. Przez ostatnie lata dali się całkowicie omotać Rosji. Skutki ich zaślepienia i nieudolności już są tragiczne, a mogą być wręcz straszne, jeżeli w końcu się nie opamiętają i nie zrobią tego, co zrobić bezwzględnie trzeba - nie postawią się OSTRO Rosji.
Tak na marginesie - taka strategia Rosji pokazuje dobitnie, że rosyjska armia wbrew stanowczym zapewnieniom wcale nie radzi sobie w operacjach lądowych. Gdyby było inaczej to po prostu nie robili by tego, co właśnie robią. Jest jak jest i dlatego Moskwa szykuje właśnie kolejny Wielki Głód ... bo chyba nic innego już nie może. Ukraińcy już wiedzą, że z Rosją nie da się pójść na żaden rozumny kompromis i to sami Rosjanie przekonali ich o tym swoimi zbrodniami. Walczą na śmierć i życie ... bo po prostu nie mają innego wyjścia. Na Kremlu już wiedzą że siłą nie podbiją Ukrainy i dlatego Rosja okrężnie uderza w Zachód z nadzieją że ten w końcu zmusi Ukraińców do kapitulacji. Rosjan niestety najwyraźniej wogóle nie interesuje, że mogą przez to zabić miliony niewinnych ludzi. Zachowują się jak Bestia nieuleczalnie chora na wściekliznę. Tego nie da się wyleczyć. To trzeba UŚPIĆ."
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=pfbid035V6SwfAkMwN5dDVoak1GuMnSnjjN8WBnsCU9dBNYr3iUXvPBmrWv2roxYf9s2NsGl&id=100070810178909